Młodzieżowe Igrzyska Olimpijskie

Wszystko co nie dotyczy GP, MŚ, ME, M4K itd

Moderatorzy: Hortensja, LittleLotte, Kathiea

Kathiea
Posty: 910
Rejestracja: 9 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Młodzieżowe Igrzyska Olimpijskie

#1

Post autor: Kathiea »

12 - 21 Feb 2016
Lillehammer/Hamar, Norwegia


Oficjalna strona
Strona ISU
Uczestnicy

Jestem trochę rozczarowana, że tak mało młodzieży z Rosji (choć wysyłają najlepszych) i USA startuje i w rezultacie jest niewielka konkurencja, ale jest to szansa dla niektórych łyżwiarzy na zdobycie medalu. Mam nadzieję na LIVESTREAM, jako że startuje parę dobrych nazwisk :)


Kathiea
Posty: 910
Rejestracja: 9 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#2

Post autor: Kathiea »

Wyniki:
http://www.isuresults.com/results/seaso ... /index.htm

Livestream na kanale YT:
https://www.youtube.com/Olympics

Z tym że chyba tylko taniec dowolny i program dowolny solistek ma być transmitowany na żywo. Reszta zawodów ma się pojawić z czasem na kanale, ale nie wiadomo czy w całości, czy tylko skróty lub najlepsi.

Link do programu pań: https://www.youtube.com/watch?v=DhCUbgI ... e=youtu.be


Zawody zaczynają się jutro programem krótkim par sportowych, w którym m.in. startują dwie pary, które stanęły na najwyższych stopniach podium JGPF (Rosjanie i Czesi) :) A następnie mamy program krotki solistów, równiez z medlaistami JGPf (Aliev, Yamamoto), który zapowida się dośc interesująco.

Bonus na zachetę:
Medaliści sprzed czterech lat :)


Awatar użytkownika
Hortensja
Posty: 685
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Paryż

#3

Post autor: Hortensja »

Przeslodkie te zdjecia!

To jest swoja droga ciekawe jak roznie tocza sie losy lyzwiazy, niektorzy juniorscy medalisci sa oczywisci i kontynuuja zdobywanie medali na poziomie seniorow, niektorzy za to gdzies znikaja po drodze...


"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Kathiea
Posty: 910
Rejestracja: 9 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#4

Post autor: Kathiea »

Fakt, ale to chyba prawo sportu, że nie wszystkie gwiazdy juniorskie radzą sobie w świecie seniorskim. Albo też zwyczajne kontuzje krzyżują im plany. Teraz zauważyłam, że Ci, co zniknęli to sami Rosjanie. Ale też mieli silną reprezentację, nie licząc solistów, to po dwa medale zdobyli. Ogólnie podoba mi się, że nie lekceważą tych zawodów, w przeciwieństwie do Amerykanów, którzy wystawiają tutaj piątą kategorię łyżwiarzy :roll:


Kathiea
Posty: 910
Rejestracja: 9 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#5

Post autor: Kathiea »

na żywo od Marii Sotskovej progrma króki solistów: https://periscope.tv/_Mariy_/1yoJMnQLpNexQ


Kathiea
Posty: 910
Rejestracja: 9 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#6

Post autor: Kathiea »

Dmitri Aliev zaliczył upadek przy pierwszym skoku w kombinacji i jest dopiero 5 po programie krótkim. Z tym, że różnice są na tyle małe, że wciąż ma szanse na wygraną. W parach sportowych proawdzą Duskova/Bidar z przewaga jednego punkta nad Borisovą/Sopot. Zapowiada się walka w programie dowolnym ^^


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2403
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#7

Post autor: yenny »

Bo teraz to chyba Rosja jest najważniejszym miejscem dla rozwoju łyżwiarstwa. W Stanach jakby to przycichło, zwłaszcza, że nie mają pewniaków do medali takich jak np, byli Meryl z Charliem.
Madison z Evanem nie budzą większych emocji, Szbibsy muszą się pokazać dopiero z najlepszej strony na arenie międzynarodowej, znaczy się znów zdobyć medal na MS. A w parach i panach sami wiecie, panie nie spełniają pokładanych w nich nadziei, histeryczne zaklinanie rzeczywistości nie działa (Gold for Gold) itd


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
Kathiea
Posty: 910
Rejestracja: 9 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#8

Post autor: Kathiea »

Yenny, ale to tym bardziej powinni dawać swoim dobrym młodym zawodnikom szansę konkurować z innymi zawodnikami na ich poziomie, a oni oddają medale już na wstępie :roll: Nie rozumiem jak brak sukcesów seniorów decyduje o wysyłaniu piątej kategorii łyżwiarzy na zawody juniorskie. Nie chcą, żeby im się juniorzy rozwijali? Liczą na to, że im się cudownie znajdą jacyś mesjasze, którzy nagle w zawodach seniorskich zdobędą wszystko? Na to chyba mają szanse tylko McNamara/Carpenter.....


kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#9

Post autor: kasik8222 »

Myślę, że USA od dawna stosuje taką politykę. W Rosji wszystkie dzisiejsze solistki przeszły przez etap rywalizacji juniorskiej i jakoś na dobre im to wychodzi. W Stanach ten etap się pomija. Jak się miało taką Lipinski, Kwan czy Hughes, które zdobywały najważniejsze dla seniorów laury w wieku 15-16 lat to potem przez lata żyje się w przekonaniu, że to słuszna droga. Tyle tylko, że od ostatnich takich sukcesów minęła już ponad dekada.
Gold czy Wagner mistrzyniami świata nie zostaną chociaż zaklinanie rzeczywistości odbywa się na całego.


Kathiea
Posty: 910
Rejestracja: 9 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#10

Post autor: Kathiea »

Czyli USA po prostu żyje przeszłością... No cóż. Ich problem.
Ja z początku żałowałam, że Duskova/Bidar nie startowali na ME, ale teraz myślę, że mądrzej było startować na YOG. Maja realne szanse na zwycięstwo, a medal jest praktycznie pewny. Umocnią też swoją pozycję przed JWC. Już teraz maja ciut wyższe PCS niż na GPF, a jak wszyscy wiemy, sędziowie są skłonni do podwyższenia PCS wraz mijaniem sezonu. Nie wiem, co prawda czy w przyszłym sezonie pozostaną w juniorach (a biorąc pod uwagę ich wiek, to bardzo prawdopodobne), ale jeśli tak, to będą na pewno gwiazdami, coś jak McNamara/Carpenter w tym sezonie :) W seniorach na chwilę obecną mieliby pod górkę, lepiej wyrobić sobie nazwisko zanim się do nich przejdzie :) Swoją drogą, współczuję tym wszystkim młodym parom rosyjskim. Mogą nawet wygrać JWC, ale mina lata raczej, zanim sobie wyrobią nazwisko w Rosji na poziomie seniorskim.


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2403
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#11

Post autor: yenny »

Może nie tyle zyje przeszłością, co uwazają, ze jak ktoś z ich teamu zdobędzie złoto na MUSA to jest od razu nr 1 na świecie. Jakby nie nie zauważali, że wynik może być mniej lub więcej napompowany, a czasy Kwan czy Lipiński minęły. Bo za "ich" czasów na świecie nie było dla nich tak naprawdę poważnej konkurencji - Maria Butyrska byłą zbyt niestabilna by stale z nimi wygrywać, podobnie było z Iriną Słucką. Ta ostatnia tez była uważana chyba za taką przaśną dziewuszkę z rumieńcami, atletkę nie dorastającą amerykańskim solistkom do pięt.
Amerykańscy(z ameryki północnej) soliści przestali się tak naprawdę liczyć jako ci NAJ NAJ NAJ na przełomie lat 80/90, po złotych medalach ZIO Hamiltona i Boitano miał ich zastąpi Browning, który na ZIO nic nie zwojował - a miał przełamać "klątwę" sreber dla Kanadyjczyków... Potem był siłacz Sojko, Eldrydge, świetnie skacząćy quady Goebel czy wreszcie Buttle i Lysacek, ale czy oni byli takimi gwiazdami rozpalającymi tłumy? Udało im się zdobyć pojedyncze złota MŚ, a Lizakowi złoto ZIO, ale już zaczynała sie era Rosyjskiego łyżwiarstwa, które miało wcześniej sukcesy głównie w parach sportowych i tanecznych. Panowie rzadko stawali na podium na świecie, choć od lat 70 tych już się ich kilku pojawiło i zdobywali srebra i brązy. Pierwszy ze złotem był Pietrenko i od tamtej pory w konkurencji solistów było coraz więcej rewelacyjnych Rosjan zdobywających wszystko co im stało na drodze - teraz jest gorzej, ale jest kilku młodych i obiecujących zawpdników, choć w konkurencja nie śpi i mieć takie sukcsy jak jeszcze kilka lat temu będzie ciężko
. U pań ciągle sukcesów ne było, jedyne medale zdobywały w latach 80tych Wodorezowa(brąz), Iwanowa i Kondraszowa -srebrne. Dopiero Słucka i Butyrska zdobyły złoto, potem było długa w sumie przerwa z pojedynczymi medalami Sokołowej czy Leonowej, dopiero kilka lat temu nastąpił "wysyp" młodych solistek Rosyjskich i najpierw było srebro Julki, potem złoto Lizy, masa wygranych w serii GP, w ogóle wystarczy popatrzeć na skład w finale GP. A co będzie teraz? Złoto Żeni? pewnie tak, bo dziewczyna ma wszystko to dzięki czemu może wygrać i zaklinanie rzeczywistości nie jest jej potrzebne. Do tego Rosja ma takie zaplecze, że nawet jakby Żenia z jakiegoś powodu nie pojechala to i tak jest kim ją zastapić.
Amerykanek na dobrym i bardzo dobrym poziomie też jest kilka, ale zawsze w decydującym momencie coś nie wychodzi - wpadają na bandy, nie dokręcają skoków, albo w ogóle wszystko się sypie.
Wyszedł mi przydługi wywód ;) no ale chyba potwierdza to o czym piszecie - Amerykanom się wydaje, że jak ktoś/coś jest "ich" i jest u nich najlepsze to musi tak być na całym świecie.
A potem następuje ... rozczarowanie? Histeria na giolden skate, że kogoś skrzywdzono itd.


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
Kathiea
Posty: 910
Rejestracja: 9 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#12

Post autor: Kathiea »

O tak, Amerykanom wciąż się wydaje, że są w stanie wygrać wszystko, co rzecz jasna nie następuje, a potem jest tysiąc powodów usprawiedliwiania, dlaczego nie wygrali....

Tu jest skrót z programu krótkiego par sportowych: https://www.youtube.com/watch?v=Bo-6UToKXaQ (na oficjalnym kanale, więc jest ładna jakość)
I jaki mamy komentarz? "I'm praying for Rose and Goodpaster to medal."
Nieważne, że tracą 10 pkt do 3 miejsca, i nie mają żadnych szans, bo oczywiście USA nie wysłało swojej najlepszej pary, oni i tak myślą, że mogą swoim olewczym stosunkiem coś zdobyć... Te wszystkie spekulacje na GS mnie śmieszą, dlatego większość tematów o ichniejszych zawodnikach omijam szerokim łukiem, bo nie mogę znieść ich zaślepienia. Ale ktoś w temacie YOG się nawet wypowiedział, że na Rosyjskich forach YOG jest na równi z ME, 4CC itd., więc widać, że traktują te zawody poważnie, a na Amerykańskim jest traktowany gorzej niż Challengery, na równi ze wszystkimi małymi zawodami.


kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#13

Post autor: kasik8222 »

Amerykanie mają mentalność zwycięzców, są urodzonymi optymistami. Srebrny medalista to dla nich pierwszy przegrany. Czasami idzie to w pakiecie ze sztucznie pompowanym marketingiem, zaklinaniem rzeczywistości i świeceniem bielutkimi ząbkami przez ich lodowe księżniczki, ale i tak czasami im zazdroszczę. W USA jak jesteś zahukany i przepraszasz, że żyjesz to nikt nawet nie zawraca sobie głowy by dać ci szansę. Czasami myślę, że polskim sportowcom takiej postawy brakuje. My także kochamy teorie spiskowe i bredzenie jak to polscy sportowcy są krzywdzeni. W czasach sukcesów Doroty i Mariusza te bajki o krzywdzeniu Polaków były naczelną narracją w polskich mediach, transmisjach z zawodów i w ustach samych zainteresowanych. Już zwyczajnie nie dało się tego słuchać. Przegrywali, bo byli słabsi, a przez lata na taflach mieli minę typu "zabierzcie mnie stąd, ile do końca?" Temat na ciekawą dyskusję.
Amerykanie swego czasu mieli wiele utalentowanych młodziutkich par sportowych, a od czasu Ina/Zimmermann nie są w stanie zdobyć medalu MŚ (ten zdobyty przez Kyoko i Johna też był mocno naciągany i zdobyty na mistrzostwach po igrzyskach w kiepskiej obsadzie). Talentu nie brak, ale wiele duetów rozpada się przez niedopasowanie charakterologiczne, ci ludzie często gęsto się nie lubią (tak jak obecna partnerka Trana ze Shnapirem), a bez tego nie ma sukcesu.


Kathiea
Posty: 910
Rejestracja: 9 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#14

Post autor: Kathiea »

Nie no, ja nigdy nie twierdziłam, że Polacy mają lepszą mentalność. Naszych komentatorów w różnych dyscyplinach faktycznie często nie da się słuchać. Jasne, że jak ktoś się boi, że może wygrać, to nie wygra, ale ja osobiście nie lubię, jak ktoś prezentuje się średnio wynikowo, a mówi, że walczy o złoto, gdzie tak naprawdę to będzie się cieszyć, jak mu się cudem na podium uda stanąć, ale nie wypada mówić, ze konkurencja o niebo lepsza... Ale zauważyłam też, że dla nich srebro to jak przegrana. Oni nigdy nie mówią o srebrnych medalach jak np. w przypadku Davis/White nikt nie napisze, że zdobyli srebro i złoto na dwóch kolejnych olimpiadach, tylko zawsze o złocie z 2014, jakby się urwali z choinki, a nie byli topowymi tancerzami od lat.... A duety niedopasowane charakterologicznie w Rosji też przecież są, rozpadają się, powstają nowe.. ale trwają, i to na tym wysokim poziomie. Ale fakt, ze Marissa Castelli jakoś tak bardziej radośnie wygląda przy Mervinie Tranie ;)


kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#15

Post autor: kasik8222 »

Jeszcze jedno to kwestia finansowania. W Rosji nad wieloma finansowymi aspektami czuwa państwo. W Ameryce Północnej rodzice się zapożyczają, matka jedzie z córką na drugi koniec kraju, bo tam są lepsze warunki do treningu, a ojciec zostaje w domu i żyją sobie tak na odległość, przyszli mistrzowie latają z tacą dorabiając w fastfoodach (Mariusz opowiadał, że tak to wygląda w Kanadzie).


ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Zawody spoza GP”