Solistki - program dowolny

28.03.-03.04., Boston, USA

Moderatorzy: Hortensja, Kathiea

blue cat
Posty: 751
Rejestracja: 8 lat temu
Kontakt:

#16

Post autor: blue cat »

Uff nareszcie mam okazję zajrzeć na forum- cała niedziela w pracy :( udało mi się obejrzeć tylko parę najlepszych występów. Och moja biedna Gracie :( no ale jednak w końcu Amerykanki mają medal chociaż SP Ashley podobał mi się zdecydowanie bardziej od dowolnego. Ale cieszę się że osobowość, charyzma i dynamika Ashley na lodzie została nagrodzona.
Evgenia i Anna bardzo mi się podobały, zasłużyły na medale. Elena w ogóle mnie nie przekonała na tych mistrzostwach i zgadzam się że powinna zmienić projektanta strojów (podobnie zresztą jak Anna P ;)


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2403
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#17

Post autor: yenny »

BlueCat, Ania chyba lubi sukienki z pasków ;) A na serio, jej sukienki, choć nie najpiękniejsze, to nie są też kiczowate - wyjątkiem jest ta do Szecherezady, ale tu akurat pasuje ten styl.
Natomiast Elena chyba po prostu lubi by było dużo i świecąco. Akurat w jej sukience kolory mi tak bardzo nie przeszkadzały, choć zestawienie siniej zieleni z różem nie jest najszczęśliwsze. Gorsze były te falbanki, kołnierzyki i złotka. To było IMO po prostu :rzyg:


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
Olla
Posty: 41
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gdańsk

#18

Post autor: Olla »

a ja powiem troszkę miłego o Elenie :)
Pomijając sukienkę (najładniejsza była w sezonie GP) mi się jej występ podobał.
W ogóle miałam wrażenie, że począwszy od ME jej energia gasła jakoś i ona sama traciła zainteresowanie tymi swoimi programami - widać to było podczas krótkiego bardzo, ale na dowolny się zmobilizowała - choć chyba wiedziała, że wiele nie zdziała w obliczu formy rywalek.
Także źle nie było - czekam z niecierpliwością na next season w jej wykonaniu.


Awatar użytkownika
Siggi
Posty: 37
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Lüdenscheid, Niemcy
Kontakt:

#19

Post autor: Siggi »

Jakby nie patrzec, Evgenia zasluzyla sobie na MS, tymi dwoma programami. Zarowno, SP, jak FS pojechane prawie bezblednie. Ale zyczylem sobie wygranej Anki. Jej SP byl wysmienity, a ocen za FS nie rozumiem ale nie mi to oceniac. Subiektywnie miala najlepsze jakosciowo kombinacje 3+3. Pod koniec miala drobne trudnosci, ale kto by ich nie mial po takim programie. Ona ma charyzme, charakter. Byla zadowolona po FS, do momentu ukazania sie oceny. Wtedy pojawila sie znowy "TA" mina - "Ja wam jeszcze pokaze". No i w koncu udany przejazd Ashley - sedziowie troche poszaleli z PCS - ale w koncu MS byly w Bostonie wiec idze to przezyc.

Mao Asada - najbardzej dojrzaly program tych mistrzostw. Przypomina mi dobre czasy, kiedy mistrzyniami swiata byly kobiety a nie "nastki". Co prawda 3A na dwie nogi, ale pojawila sie kobinacja 3+3 i to najtrudniejsza.

Najgorszy program z czolowki zaprezentowala Elena - jednak. Kurcze, to bylo jak "przeminelo z wiatrem" i nie chodzi mi o film, ale o predkosc. To dziewcze nie mialo czasu zlapac oddechu. Nie ma zatem sie co dziwic, ze skoki byly, ale ladowane jak na patyku (bez kolan). Stad tez licha prezentacja. Muzyka byla ok, ale za szybkie tempo, jakby sama uciekala z Titanica.

Lyzwiarstwo kobiet sie zmienia, to zywa dyscyplina, poprzeczka idze co raz wyzej. Pytanie nasuwa sie jedno: Gdzie jest granica? Kiedy czlowiek powie: "ok wiecej juz sie nie da". Takie jedno spostrzezenie - Programy dowolne dzisiaj sa tak naszpikowane skokami, kroczkami i innymi dziwnymi rzeczami, ze jakos w tym wszystkim przestaje sie urok tego sportu. Kazda z czolowych zawodniczek musi miec co najmniej dwie kombinacje 3+3, 2 kombinacje 3+2, 2+3. Skoki solo to raczej rzadkosc, a jak juz jest to 3R. Uwazam, ze powinna byc ograniczona mozliwosc dodawania 3T lub 2T do prawie kazdego skoku. Troche sie naduzywa Toe Loop'ow, by ratowac systuacje. Jeszcze jeden element ktory doprowadza mnie do pasji, jest sekwencja krokow u solistek i niektorych solistow. Sekwencja powinna byc jakims widowiskowym, dobrze wkomponowanym w muzyke rytmicznym elementem, a nie na sile wyciskanymi krokami, loopami i itp, ktore w ogole nie sa jechane do muzyki. Oni "wyciskaja" sobie a muzyka gdzies tam...


Awatar użytkownika
Poice
Posty: 1545
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

#20

Post autor: Poice »

Siggi pisze:J
Lyzwiarstwo kobiet sie zmienia, to zywa dyscyplina, poprzeczka idze co raz wyzej. Pytanie nasuwa sie jedno: Gdzie jest granica? Kiedy czlowiek powie: "ok wiecej juz sie nie da". Takie jedno spostrzezenie - Programy dowolne dzisiaj sa tak naszpikowane skokami, kroczkami i innymi dziwnymi rzeczami, ze jakos w tym wszystkim przestaje sie urok tego sportu. Kazda z czolowych zawodniczek musi miec co najmniej dwie kombinacje 3+3, 2 kombinacje 3+2, 2+3. Skoki solo to raczej rzadkosc, a jak juz jest to 3R. Uwazam, ze powinna byc ograniczona mozliwosc dodawania 3T lub 2T do prawie kazdego skoku. Troche sie naduzywa Toe Loop'ow, by ratowac systuacje. Jeszcze jeden element ktory doprowadza mnie do pasji, jest sekwencja krokow u solistek i niektorych solistow. Sekwencja powinna byc jakims widowiskowym, dobrze wkomponowanym w muzyke rytmicznym elementem, a nie na sile wyciskanymi krokami, loopami i itp, ktore w ogole nie sa jechane do muzyki. Oni "wyciskaja" sobie a muzyka gdzies tam...
Nie wiem skąd to wziąłeś, bo żadna z zawodniczek nie ma w programie czterech kombinacji :) W regulaminie jest jasno określone, że można mieć maksymalnie trzy kombinacje (w tym jedną sekwencję skoków). Do tego nie ma dowolności w skokach, które się wykonuje ze względu na zasadę ,,Zayak". Żaden sok potrójny/poczwórny/podwójny nie może być skoczony więcej niż dwa razy. Jeżeli tak się stanie, co od czasu do czasu ma miejsce przez różnego rodzaju "jelonki", zawodnik dostaje zero punktów - element wypada z programu. Do tego skoki potrójne/poczwórne powtórzone dwukrotnie solo dostają z automatu o 30% mnie wartości bazowej (znaczy się ten drugi skok skoczony solo). Odnośnie sekwencji kroków - są do niej również wytyczne - np. poziom najwyższy (lvl4) musi zawierać cztery z następujących kroków -"choctaw, twizzle, rocker, loop, bracket, counter", do tego obroty w obu kierunkach, jazda na każdej z łyżew do przodu, do tyłu i do tego jak najlepsze pokrycie tafli, rysunek obecnie może być dowolny (wcześniej były określone rysunki - po kole, serpentyna, po prostej), czystość krawędzi, dopasowanie do muzyki, płynność jazdy (pewnie o czymś jeszcze zapomniałam). Nawet nie wspominam o wytycznych odnośnie piruetów - rodzajów i wymaganych wejść oraz obrotów....


Awatar użytkownika
Rob
Posty: 218
Rejestracja: 9 lat temu
Kontakt:

#21

Post autor: Rob »

Poice pisze: Odnośnie sekwencji kroków - są do niej również wytyczne - np. poziom najwyższy (lvl4) musi zawierać cztery z następujących kroków -"choctaw, twizzle, rocker, loop, bracket, counter",
To ja się nie dziwię czemu wszystkie sekwencje kroków wygladają tak samo.


Awatar użytkownika
Siggi
Posty: 37
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Lüdenscheid, Niemcy
Kontakt:

#22

Post autor: Siggi »

Rob pisze:
Poice pisze: Odnośnie sekwencji kroków - są do niej również wytyczne - np. poziom najwyższy (lvl4) musi zawierać cztery z następujących kroków -"choctaw, twizzle, rocker, loop, bracket, counter",
To ja się nie dziwię czemu wszystkie sekwencje kroków wygladają tak samo.
Dokladnie - one wszystkie sa takie same. A gdzie jest przestrzen, ktora niektorym by sie przydala.


AllIwant
Posty: 22
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Brzeg

#23

Post autor: AllIwant »

MISSION COMPLETE Boston odczarowany
Brawo Ashley Wagner :mrgreen: ciekawe co nam pokaże w następnym sezonie :P


joasia
Posty: 279
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Kraków

#24

Post autor: joasia »

Hej ja wszystko oglądałam z opóźnieniem więc nie ma sensu się wylewać. Jedno tylko bym chciała dodać do dyskusji, dlaczego programy kobiet momentami mogą rozczarowywać przez obowiązujący regulamin. Jeżeli chodzi o mnie, ja bym bardzo chciała zobaczyć dziewczęta i młode kobiety, które częściej wykonują porządne spirale. Kiedyś nie tak dawno sekwencja spiral była obowiązkowym elementem w programie krótkim. Spiralami w stylu np. jaskółek zachwycała publiczność Michelle Kwan i inne Amerykanki (np. Nicole Bobek). Teraz ten element jest wycofany na rzecz sekwencji kroków, wg mnie nudniejszej części programów większości dziewczyn. Pomijam już to, że niewiele łyżwiarek (Asada,Lipnicka) potrafi na dłużej utrzymać piękne baletowe pozycje w spiralach. Może to się jeszcze zmieni, w końcu kobiece łyżwiarstwo powinno się różnić od solistów. Siggi, zgadzam się z Tobą.
Co do zawodów. dziewczyny spisały się ogólnie super.Żal Mao, że nie udało jej się zabłysnąć formą, ale trzymam za nią kciuki. Mao to główny powód dla którego ciągle śledzę mś. Moja ulubienica i największa artystka. Jewgienia pojechała bardzo dobrze, ale czy warto mówić o rekordach i o tym, że pokonała Yu na Kim? Po pierwsze, jednak nawet i Tatiana Tarasowa wskazała, że Jewgienia ze złej krawędzi skacze lutza i ma niedociągnięcia w technice skoków. Po drugie, Żenii brakuje jeszcze tych paru lat więcej. Tak czy siak, wygrała zasłużenie. Ciekawe, co będzie za rok.


joasia
Awatar użytkownika
mavie
Posty: 242
Rejestracja: 10 lat temu
Kontakt:

#25

Post autor: mavie »

joasia pisze:.... ja bym bardzo chciała zobaczyć dziewczęta i młode kobiety, które częściej wykonują porządne spirale. Kiedyś nie tak dawno sekwencja spiral była obowiązkowym elementem w programie krótkim. Spiralami w stylu np. jaskółek zachwycała publiczność Michelle Kwan i inne Amerykanki (np. Nicole Bobek). Teraz ten element jest wycofany na rzecz sekwencji kroków, wg mnie nudniejszej części programów większości dziewczyn. Pomijam już to, że niewiele łyżwiarek (Asada,Lipnicka) potrafi na dłużej utrzymać piękne baletowe pozycje w spiralach....
Ja też bym tego bardzo chciała. Spirale to mój ulubiony element w startach pań, a od kilku sezonów zostały zepchnięte na margines. Niestety mam wrażenie, że niedługo w ogóle zabraknie na nie miejsca w programach. Rozumiem jeszcze, że ciężko upchnąć kroki i spirale do sp, ale w fp powinien nadal to być element obowiązkowy oceniany na różnych poziomach trudności.


justyna
Posty: 786
Rejestracja: 9 lat temu
Kontakt:

#26

Post autor: justyna »

Szczerze to spirale mnie zawsze nudziły i ja akurat bardzo się cieszę, że je wycofali. Gorzej jak ktoś próbuje przez chwilę to i tak robić i łapie pozycję na trzy sekundy


Awatar użytkownika
Rob
Posty: 218
Rejestracja: 9 lat temu
Kontakt:

#27

Post autor: Rob »

Siggi pisze: Dokladnie - one wszystkie sa takie same. A gdzie jest przestrzen, ktora niektorym by sie przydala.
Takich sekwencji kroków jak u Daisuki Takahashiego juz nie zobaczymy niestety.Wszyscy sie koncetruja tylko na nogach (a nawet tu nie wszyscy potrafia,zmieniaja bezmyślnie jedna krawędz na druga).Co do kobiet to jest straszna posłucha. Wszystkie zlewaja mi sie w jedną. Cienia oryginalnosci. Moglibysmy pozmieniac im piosnki a i tak nie poczuja roznicy
joasia pisze:Po pierwsze, jednak nawet i Tatiana Tarasowa wskazała, że Jewgienia ze złej krawędzi skacze lutza i ma niedociągnięcia w technice skoków.
W jednym z komentarzy mowiła, czy to byl jakis wywiad? Podasz zrodlo?


ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mistrzostwa Świata 2016”