O łyżwiarstwie - ludzie i wydarzenia
Moderatorzy: yenny, Hortensja, kasik8222, LittleLotte, Haley452, Kathiea, Poice
Też byłam na tym filmie, dopiero w tym tygodniu ale musiałam to obejrzeć. Bardzo, bardzo dobry, film. Wbijał w fotel. Znam oczywiście jej historię, chociaż na żywo tego nie śledziłam bo byłam za mała.
Świetnie role, wszystkich bez wyjątku. Ale tak sobie myślę czy matka nie była za bardzo przerysowana - po prostu nie mieści mi się w głowie, że można być takim potworem i nie kochać swojego dziecka - no bo miłości to tam nie było. Muszę poczytać trochę o niej. I ten cały ochroniarz - czy człowiek możne być aż takim idiotą? Film zrobiony tak, że momentami się uśmiechałam choć nie była to komedia a raczej dramat.
Urwano też wątek ojca - a przecież był na widowni w Lillehammer, z nim Tonya miała lepsze relacje chyba? Bardzo drobiazgowo i wiernie pokazano stroje, programy, tą akcję ze sznurowadłem, aktorzy bardzo podobni to postaci autentycznych. Ogólnie super film.
Muszę teraz poczytać o tym więcej, ale tak jak mówicie - Tonya miała już wiele wersji na ten temat
[ Dodano: 2018-03-17, 11:24 ]
Jeszcze dodam, że film ma świetną ścieżkę dźwiękową i genialnie oddaje klimat lat 80-90.
I jeszcze jedno - Tonya naprawdę miała pecha, od samego urodzenia, to pech, że urodziła się w takiej rodzinie, szkoda mi jej.
Świetnie role, wszystkich bez wyjątku. Ale tak sobie myślę czy matka nie była za bardzo przerysowana - po prostu nie mieści mi się w głowie, że można być takim potworem i nie kochać swojego dziecka - no bo miłości to tam nie było. Muszę poczytać trochę o niej. I ten cały ochroniarz - czy człowiek możne być aż takim idiotą? Film zrobiony tak, że momentami się uśmiechałam choć nie była to komedia a raczej dramat.
Urwano też wątek ojca - a przecież był na widowni w Lillehammer, z nim Tonya miała lepsze relacje chyba? Bardzo drobiazgowo i wiernie pokazano stroje, programy, tą akcję ze sznurowadłem, aktorzy bardzo podobni to postaci autentycznych. Ogólnie super film.
Muszę teraz poczytać o tym więcej, ale tak jak mówicie - Tonya miała już wiele wersji na ten temat
[ Dodano: 2018-03-17, 11:24 ]
Jeszcze dodam, że film ma świetną ścieżkę dźwiękową i genialnie oddaje klimat lat 80-90.
I jeszcze jedno - Tonya naprawdę miała pecha, od samego urodzenia, to pech, że urodziła się w takiej rodzinie, szkoda mi jej.
Svietka, tak ochroniarz był takim idiotą. To co widzimy na filmie to niemal słowo w słowo wywiad, którzy przeprowadziła z nim Diane Sawyer. To nie jest film, który należy traktować zero-jedynkowo, ten film nie jest prawdą objawioną o tamtych wydarzeniach, wiele scen, chociaż w sumie smutnych, jest takim puszczeniem oka do widzów, to nie jest film o tym "jak to było naprawdę", tego się już chyba nawet nie dowiemy.
Ja gdzieś czytałam o tym ochroniarzu, że taki własnie był, a mąż Tonyi w ogóle się takimi typami otaczał, na ich tle błyszczał.
A w filmie i mnie brakuje rozwinięcia wątku ojca Tonyi, no i rodzeństwa, co do matki to mam wrazenie, że była taka właśnie jak ją w filmie przedstawiono. Oglądałam wywiad z nią, nie wszystko rozumiem, ale mam wrażenie, jakby się wybielała. A z tego co o sprawie czytałam i co ludzie o niej mówili, to taka była, wulgarna, często po alkoholu robiła sceny na lodowisku i poniżała córkę.
A w filmie i mnie brakuje rozwinięcia wątku ojca Tonyi, no i rodzeństwa, co do matki to mam wrazenie, że była taka właśnie jak ją w filmie przedstawiono. Oglądałam wywiad z nią, nie wszystko rozumiem, ale mam wrażenie, jakby się wybielała. A z tego co o sprawie czytałam i co ludzie o niej mówili, to taka była, wulgarna, często po alkoholu robiła sceny na lodowisku i poniżała córkę.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Scena okładania Tonyi szczotką potwierdzona przez świadków i samą matkę. Tonya wychodząc za Jeffa chciała się wyrwać, a trafiła z deszczu pod rynnę. Zresztą, myślę, że analizowanie po latach tego kto, jak i czy na pewno nie ma już większego sensu. Sama Tonya wpadła do szufladki i co gorsza, zaczęła się w niej urządzać. Nikt już na nią nigdy nie spojrzy przez pryzmat jej medali.
Last edited by kasik8222 6 lat temu, edited 1 time in total.
Wczoraj widziałam "Ja, Tonya" i bardzo mi się podobał. Zgadzam się, że Tonya miała praktycznie od samego początku pecha, najpierw matka hetera, potem toksyczny związek. Wcześniej nawet nie byłam świadoma, jak bardzo miała w życiu pod górkę. Szkoda że jej kariera tak się skończyła, bo mogło być inaczej. Ale jeżeli od małego przebywa się w takim środowisku i nie ma pozytywnych wzorców, to bardzo trudno osiągnąć sukces. Tonyi najpierw udało się wybić, wydawało się, że wszystko się w końcu ułoży, zrobi karierę, a los wynagrodzi jej przejścia z dzieciństwa. Ale niestety wszystko się posypało, a ona sama niestety też się do tego przyczyniła. W sumie szkoda mi jej.
O tak! Aż się prosi o dobry program dla odważnej solistkiJeszcze dodam, że film ma świetną ścieżkę dźwiękową i genialnie oddaje klimat lat 80-90.
Tonya miała pod górę, to się zgadza, ale zgadza się też, zakładając, że wiedziała o całej "akcji", że oddała w najgłupszy możliwy sposób i nie temu komu trzeba było. Dla ludzi, którzy nie pamiętają jak głośna to była historia, plus powstania tego filmu, poza jego niewątpliwymi walorami artystycznymi, jest taki, że ten i ów odpali sobie na youtube programy Tonyi i uświadomi co ta dziewczyna potrafiła. Inna sprawa, że ja jakoś zawsze wolałam wracać do programów Nancy, bo w nich było coś więcej niż technika. Jakby nie patrzeć to jednak Nancy była poszkodowana i współczucie dla Harding nie powinno tego przysłaniać. Naprawdę, kto jeszcze nie widział "Ja, Tonya", niech leci do kina. To nie jest film dla fanów łyżwiarstwa. To przede wszystkim świetny film jako taki, z rewelacyjnymi rolami.
Tak się zaczęłam zastanawiać, ile jest naprawdę wartych uwagi filmów ze sportową historią w tle. Pamiętam "Wyścig" o F1, film o Eddim Edwardsie (sympatyczna komedyjka na niedzielne popołudnie), jakiś film o Tai Babilonia i "Reggae na lodzie" o bobsleistach z Jamajki. To tyle jeżeli chodzi o filmy na dobrym poziomie, a nie jakiś kicz klasy B o łyżwiarce i hokeiście tworzących parę sportową i zgarniających złoto na igrzyskach. Jeżeli znacie jeszcze jakieś tytuły to będę wdzięczna za ich podrzucenie.
Tak się zaczęłam zastanawiać, ile jest naprawdę wartych uwagi filmów ze sportową historią w tle. Pamiętam "Wyścig" o F1, film o Eddim Edwardsie (sympatyczna komedyjka na niedzielne popołudnie), jakiś film o Tai Babilonia i "Reggae na lodzie" o bobsleistach z Jamajki. To tyle jeżeli chodzi o filmy na dobrym poziomie, a nie jakiś kicz klasy B o łyżwiarce i hokeiście tworzących parę sportową i zgarniających złoto na igrzyskach. Jeżeli znacie jeszcze jakieś tytuły to będę wdzięczna za ich podrzucenie.
Kasia, no pierwsza część, ta z 1992 roku z Moirą Kelly nie był taki najgorszy, owszem, nie najwyższych lotów, ale dało się obejrzeć, zwłaszcza, że takich filmów było jak na lekarstwo. Niestety kolejne tego typu produkcje to już kicz i nie powiem co.kasik8222 pisze:To tyle jeżeli chodzi o filmy na dobrym poziomie, a nie jakiś kicz klasy B o łyżwiarce i hokeiście tworzących parę sportową i zgarniających złoto na igrzyskach. Jeżeli znacie jeszcze jakieś tytuły to będę wdzięczna za ich podrzucenie.
Niemcy nakręcili film o łyżwiarce niewidomej. Też był mało realistyczny.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
[font=Times New Roman]Przy oglądaniu The Cutting Edge popłakaliśmy się ze śmiechu. Mąż nie mógł uwierzyć, że ktoś nie rozumie tak prostych praw fizyki. Cóż - dla "twórców" liczył się EFEKT a nie logika.yenny pisze: Kasia, no pierwsza część, ta z 1992 roku z Moirą Kelly nie był taki najgorszy, owszem, nie najwyższych lotów, ale dało się obejrzeć, zwłaszcza, że takich filmów było jak na lekarstwo.
Niedawno zachwycona kuzynka przywiozła ze słowami - bo lubicie łyżwiarstwo - Love on Ice. Nie, nie i jeszcze raz nie...
Ogólnie - nie przepadam za filmami o sportach, które lubię i o których mam pojęcie, bo przy wielu nieścisłościach nie umiem się skupić na fabule.
Wracając do łyżwiarstwa - Ja Tonya - niektórzy świadkowie jej życia mówią o przekłamaniach w filmie i o tym, że jej matkę też przerysowano - np. w kwestii picia alkoholu gdy towarzyszyła córce na lodowisku.
Chociaż nie jestem fanką Johnny'ego Weir, to spodobała mi się jego reakcja gdy na uparte pytania paparazzich o zmianie postrzegania sytuacji po filmie Ja, Tonya - powiedział, że w łyżwiarskim świecie nikt tego nie zapomni i nikt jej tego nie wybaczy.
Na koniec dodam, że wszystko wskazuje na to, że Adam Rippon pojawi się w amerykańskim Dancing with the Stars - specjalna krótka wiosenna edycja z samymi sportowcami. Sugerują to jego wymijające odpowiedzi w wywiadach i fakt, że wstawił zdjęcie, w którym widać studio taneczne często wynajmowane przez DWTS. Oj...ciężko mi to będzie oglądać. Chociaż jeśli nie dadzą mu do pary mężczyzny (byłby to pierwszy taki przypadek w DWTS), to jest szansa, że trafi na twardą tancerkę - może być zabawnie [/font]
Oczywiście, jak patrzeć na "na ostrzu" pod kątem praw fizyki, ludzkich możliwości i realiów w jakich uprawia się łf to jest słaby, ale jak pisałam, ja mam do niego sentyment, bo to chyba pierwszy film o łyżwiarstwie jaki w naszej tv pokazali* i całkiem przyjemna historia o "kopciuszku" - mężczyźnie
wcześniej pokazali Carmen na lodzie z K. Witt, ale to nie to samo.
wcześniej pokazali Carmen na lodzie z K. Witt, ale to nie to samo.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
- tatianalarina
- Posty: 605
- Rejestracja: 9 lat temu
- Kontakt:
"Blades of Glory"kasik8222 pisze:To tyle jeżeli chodzi o filmy na dobrym poziomie, a nie jakiś kicz klasy B o łyżwiarce i hokeiście tworzących parę sportową i zgarniających złoto na igrzyskach. Jeżeli znacie jeszcze jakieś tytuły to będę wdzięczna za ich podrzucenie.
[ Dodano: 2018-04-23, 00:41 ]
100 000 ludzi przyszło na paradę na cześć Yuzuru.
https://mainichi.jp/english/articles/20 ... na/009000c
Kurde, w Polsce tyle osób to chyba nawet dla Kamila Stocha by nie przyszło.
- LittleLotte
- Posty: 1522
- Rejestracja: 10 lat temu
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
O ile "Ja, Tonya" uważam za bardzo dobry i świetnie zagrany film to jednak byłabym daleka od traktowania wszystkiego co tam pokazano jako prawdy objawionej. Wiele scen w filmie to takie puszczanie oka do widza. Trochę mnie wkurza, że przy okazji tego filmu wielu ludzi patrzy teraz na Tonyę tak, jakby nic złego nie zrobiła, a na Nancy lecą hejty, jakby ciężkie życie Harding i brak przychylności sędziów było jej osobistą winą.
[font=Times New Roman]To już drugi tydzień. Adam i Mirai świetnie się prezentują w tańcu, lecz Mirai źle siebie promuje. Chociaż sama siebie nazwała fanką DWTS, to nie miała pojęcia kim jest Alan. Nie ma też pojęcia, czego publiczność nie lubi. Wczorajszy płacz (de facto bez powodu) może ją kosztować eliminację. Powoływanie się na ulubienicę publiczności i zwyciężczynię 18 sezonu DWTS - Meryl Davis - też nie pomoże. (Meryl i Nathan Chen byli wczoraj wśród publiczności.) Biorąc pod uwagę, że w kolejnym odcinku odpadną aż trzy pary - Mirai do finału nie dojdzie. Potrafi tańczyć, dostała lubianego i utalentowanego partnera, ale jej osobowość ją wyeliminuje. Co innego AdamLittleLotte pisze:
Mirai w Tańcu z Gwiazdami. Jakże piękna historia na początku, ja to chyba mam jednak serduszko twarde a nieczułe.
A tu Adam.
Bałam się tego, co Adam sobą zaprezentuje, ale rozgrywa to po mistrzowsku. Nie jest irytujący, pokazuje, że czuje muzykę i umie się do niej poruszać. Jest zabawny, szybko reaguje na to co się wokół dzieje i ma świetną chemię z partnerką. Piękna była scena gdy się pierwszy raz spotkali - uścisk z podniesieniem i ta radość obojga, że Adam dał radę udźwignąć Jennę :lol:
Adam ma spore szanse wygrać tę ekstremalnie skondensowaną edycję DWTS.
Tonya Harding nadal tańczy, bo Amerykanie lubią kontrowersję. Zachwycona nią nie jestem - jak dla mnie - po raz kolejny coś odgrywa. Wczoraj były też tańce drużynowe - ku mojej radości - Tonya nie została przydzielona do grupy z Mirai i Adamem.
Filmiki z pierwszego tygodnia:
- Adam--->>>https://www.youtube.com/watch?v=qOioqgPyCwE
- Mirai--->>>https://www.youtube.com/watch?v=h4wykQ2-34c [/font]