Mistrzostwa świata juniorów
Oglądałam FS Trusowej i nie mogę się nią zachwycać.To co widziałam w sumie bardziej mnie przeraża.W ogóle się pozmieniało,przecież nie tak dawno temu 13 lat to nie był wiek juniorski.To po pierwsze, a po drugie to zamiast napakowanego programu wolałabym, aby to łyżwiarstwo dzisiejsze poszło w bardziej kompletną naukę jazdy, takiej bardziej eleganckiej a nie tylko skoki i trudne kombinacje - czy ktoś dzisiaj w ogóle myśli, że to są jeszcze dzieci i owszem, nie boją się skakać,ale przecież ryzukują poważnymi upadkami czy kontuzjami?
A z innej beczki - to podobno ISU ma zmienić po raz kolejny prawiła oceniania i sprawić,by za pozostawienie skoków w drugiej połowie programu zawodnik nie dostawał bonusów.Może chcą w ten sposób wyrównać konkurencję, zobaczymy. Tak na logikę, to zawodnik 13-14 letni na tych samych zawodach z 18 Markiem nie powinien startować w tej samej kategorii wiekowej - to jest absurd.
A z innej beczki - to podobno ISU ma zmienić po raz kolejny prawiła oceniania i sprawić,by za pozostawienie skoków w drugiej połowie programu zawodnik nie dostawał bonusów.Może chcą w ten sposób wyrównać konkurencję, zobaczymy. Tak na logikę, to zawodnik 13-14 letni na tych samych zawodach z 18 Markiem nie powinien startować w tej samej kategorii wiekowej - to jest absurd.
joasia
Z juniorkami to w ogóle ciężko o zachwyt, bo to co prezentują jest zazwyczaj juniorskie właśnie, czyli nie jest jakimś wielkim dziełem artystycznym. A rosyjskie juniorki jeszcze za to dostają wysokie PCS, co jest jakimś koszmarnym nieporozumieniem. Przecież taka Trusova to niedługo zbliży się do ocen Żeni i Aliny (które zresztą też mają za wysokie PCS).Mnie nie zachwyca żadna juniorka z Rosji. Jakoś nie mogę znaleźć w sobie zachwytu.
czy ktoś dzisiaj w ogóle myśli, że to są jeszcze dzieci i owszem, nie boją się skakać,ale przecież ryzukują poważnymi upadkami czy kontuzjami?
Eteri chyba o tym nie myśli :P Ja osobiście jestem za tym, żeby na poziomie juniorskim ograniczyć stopień trudności technicznej programów.
Nareszcie! Moje modły zostały wysłuchane :lol:A z innej beczki - to podobno ISU ma zmienić po raz kolejny prawiła oceniania i sprawić,by za pozostawienie skoków w drugiej połowie programu zawodnik nie dostawał bonusów.
Absurd i to totalny, działający w obie strony. Powinna być wyraźna granica oddzielająca juniorów od seniorów.joasia pisze:. Tak na logikę, to zawodnik 13-14 letni na tych samych zawodach z 18 Markiem nie powinien startować w tej samej kategorii wiekowej - to jest absurd.
[ Dodano: 2018-03-14, 13:36 ]
No i tak, w parach 3 pierwsze miejsca Rosjan, w tańcach na 5 pierwszych miejsc to 3 dla Rosjan, z tym że para z 2geigo miejsca to przecież syn słynnych łyżwiarzy Klimowa/Ponomarienko. reprezentuje z partnerką USA - po sp byli na 6mniejscu, po fp przesunęli się na fp. Na 4tym miejscu Kanadyjczycy, spadli z 2giego jakie zajmowali po sp. http://www.isuresults.com/results/seaso ... T004RS.HTM
W paniach, tfu, co ja mówię, u dziewczątek na 4 miejsca to 3 Rosjanki. Mako Yamashita uratowała 3 miejsca na przyszłoroczne MŚJ dla solistek z Japonii. Przynajmniej dziewczyny nie starsze niż 18 lat. Biedniutko USA, 7me i 19 miejsce.
U panów, tak, tu już jest kilku panów przetasowania. Krasnozon się wycofał, a reszta to była jakaś sieczka, dość powiedzieć, że Matteo Rizzo, zarówno w sp jak i fp był 6ty, a zdobył ... tadam ... brązowy medal :shock: :lol:
Nie wiem czy się cieszyc, czy pukać w czoło. Przy całym moim uwielbieniu dla Matteo, to nie kumam, dlaczego jeszcze w juniorach jeździ.
W każdym razie - http://www.isuresults.com/results/seaso ... T001RS.HTM
Bo tego opisać się nie da, "trza" zobaczyć
W każdym razie, Trusowa miała łączną notę 225 pkt z kawałkiem, a najlepszy solista, "junior" lat 19, wynik o niecałe 6 pkt wyższy. Bo już drugi, faktycznie junior był o jakieś 7 pkt gorszy niż Trusowa, a Matteo kolejny "junior" był gorszy o jakieś 14 pkt.
Na isu widziałam artykuły wychwalające Trusową, nowa era u pan itd., quady, ale jakoś mnie to nie podnieca. chyba wolałabym panie skaczące solidnie wszystkie potrójne, 2 aksla i dobre kombinacje 3/3, ale za to jeżdżące lepiej, świadomiej i dojrzalej. Chciałabym powrotu spiral, nagradzania za dobre, trudne kroki i ciekawą choreografię, a nie za to, że się nie wywraca.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Na razie udało mi się nadrobić paru chłopaków + Trusovą, bo w sumie ona bardziej pasuje do tej kategorii niż wielu seniorów Oglądanie w ten sposób dało mi ciekawą perspektywę na umiejętności Saszy w kontekście jakości jej jazdy i quadów. Skoki ma naprawdę fajne, korzysta nie tylko z szybkiej rotacji ale osiąga też niezłą wysokość, dobra prędkość na wyjeździe, a najazdy do quadów nie ciągną się przez całą taflę (tylko przez pół :P ). Do tego chylę czoła za stalowe nerwy. Nie rozumiem też lamentów dotyczących jej jazdy, nie jest wybitnie ale po komentarzach spodziewałam się jakiejś bezkrawędziowej masakry, a powiedziałabym że jeździ lepiej niż Liza czy Julia w jej wieku i porównywalnie do Żenii. Polecam w ramach eksperymentu porównanie jej bezpośrednio z Erokhovem (też ze stajni Eteri i w choreografii Gleikhengauza, więc siłą rzeczy podobny styl) i Danielianem (podobny wiek, budowa ciała i technika skoków) - różnica poraża, niebo a ziemia. Swoją drogą to ciekawe, że przy podobnym kontencie technicznym Eteri jest w stanie wpoić Saszy-fasolce pewne podstawy, a Alexeiowi już nie.
Ale co do chłopaków. Powiem tak, to chyba najbardziej przygnębiająca czołówka MŚJ odkąd śledzę łyżwiarstwo i trudno mi sobie wyobrazić jakikolwiek spektakularny debiut seniorski w najbliższej przyszłości. Nawet biorąc poprawkę na to, że upadki i błędy się zdarzają to i tak - przebłyski dobrej techniki, przyzwoitych podstaw czy osobowości można policzyć na palcach jednej ręki. Wszystko jakieś takie dzikie i nieokrzesane, i nawet nie można przymknąć oka z racji młodego wieku, bo jak już zostało powiedziane, wielu to już stare byki. Następny sezon będzie więc raczej areną umacniania się młodych seniorów, których już znamy.
Alexei Erokhov - o nim już trochę mi się ulało powyżej. Gdyby był o parę lat młodszy to powiedziałabym, że ma potencjał, ale kurczę on jest w wieku Dimy Alieva i wygląda jakby chciał osiągnąć podobny styl, ale...no nie.
Artur Danielian - jeździ jak typowa rosyjska młoda solistka, ze skokami z rękami w górze włącznie :D Sympatyczny chłopak, na pewno do obserwowania na przyszłość, i do tego jako jednemu z nielicznych program trzymał się kupy. Niech go tylko dopadnie okres dojrzewania… :P
Matteo Rizzo - lubię Matteo i fajnie że ma medal w sumie dość ważnej imprezy, ale mam wrażenie że on niedługo wyskoczy mi z lodówki, jeździ dosłownie na każde zawody. Naprawdę jest sens wysyłać jednego zawodnika i na MŚJ i na MŚ, kiedy mogli tu powołać chociażby Grassla?
Joseph Phan - przyznam bez bicia, nic nie pamiętam z jego przejazdu, co mi się ogólnie rzadko zdarza :roll: Znaczy, dobrze nie było, ale z drugiej strony źle też nie.
Roman Savosin - tego pana kojarzę bo jeździ w juniorach od dobrych paru lat, ale ciągle tak samo. Wiele rzeczy mogę juniorom wybaczyć, ale nie braku postępów, bo to sprawa tak jakby kluczowa.
Camden Pulkinen - naprawdę dobre SS, interpretacja i muzykalność, i najładniejszy 3A tego dnia. Martwi mnie trochę brak quada, obawiam się że bez tego stanie się takim typowym amerykańskim chłopcem do bicia. Ale jeździ do niestandardowych utworów Chopina i ma najlepsze brwi po Ripponie, aprobuję!
Tomoki Hiwatashi - tu jest zabawna sytuacja, bo byłam przekonana że oglądam góra 16-latka i byłam pod wrażeniem jego energii i elementów łączących a pewną pokraczność uznałam za uroczą, a potem sprawdziłam… 18 lat. I jakoś czar prysł.
Ivan Pavlov - ogromna muzykalność i oryginalne programy, naprawdę polecam jego hipsterski FS. To co wyprawia jak próbuje skakać quady jest trochę straszne, ale człowiekowi z łyżwiarskiego nikąd można wybaczyć, oby tylko krzywdy sobie nie zrobił. Wysłanie Paniota na IO było błędem, ale przynajmniej na MŚ się zreflektowano i jedzie Ivan
Mitsuki Sumoto i Sena Miyake - potraktuję ich zbiorowo bo wyglądają identycznie, jadą ten sam program w tym samym stroju i tak samo nie zauważyliby gdyby im nagle wyłączyć muzykę. Różnią się tylko poziomem katastrofy. Trochę smutno, że Japonia najwyraźniej nie ma lepszych juniorów. Aż trudno uwierzyć :shock:
Jonathan Hess - takie historię lubię wśród juniorów - wchodzi człowiek z kiepskimi programami i w stroju najwyraźniej uszytym przez babcię i nawet jeśli technika kuleje, to jest w stanie pojechać co umie i to do tego z entuzjazmem. Wielu medali w karierze Jonathana nie przewiduję, ale przy odrobinie szczęścia i ogromie pracy jak najbardziej ma potencjał na pierwszą dziesiątkę ME.
Sihyeong Lee - z samego łyżwiarstwa wiele nie zarejestrowałam, ale wyczucie mody warte uwagi
Conrad Orzel - ojej, jak ładnie mógłby jeździć gdyby się tak ciągle nie wywalał. Wyczuwam wielki talent i jeszcze większe nerwy. Jeżeli się ogarnie, to może być dobrze.
Alexei Krasnozhon - nie rozumiem zachwytów mówiąc szczerze. Ładne skoki zwłaszcza kombinacje z loopem i w porównaniu do kolegów nie wygląda aż tak ślamazarnie, ale powiedzmy sobie szczerze na tym polu nietrudno się wyróżnić na plus. Niemniej jednak szkoda kontuzji, aczkolwiek gdybym była złośliwa to mogłabym dodać, że to był jedyny moment kiedy miał jakąkolwiek ekspresję, ale jednak się powstrzymam.
Na dobicie (dosłownie) obejrzałam Eryka - nie będę ściemniać że jest wybitnie, ale jeśli się skupić na pozytywach to powiem, że dawno żaden nasz solista nie pokazywał tyle energii na lodzie, widać radość z jazdy i muzyka nie leci tylko w tle.
Ale co do chłopaków. Powiem tak, to chyba najbardziej przygnębiająca czołówka MŚJ odkąd śledzę łyżwiarstwo i trudno mi sobie wyobrazić jakikolwiek spektakularny debiut seniorski w najbliższej przyszłości. Nawet biorąc poprawkę na to, że upadki i błędy się zdarzają to i tak - przebłyski dobrej techniki, przyzwoitych podstaw czy osobowości można policzyć na palcach jednej ręki. Wszystko jakieś takie dzikie i nieokrzesane, i nawet nie można przymknąć oka z racji młodego wieku, bo jak już zostało powiedziane, wielu to już stare byki. Następny sezon będzie więc raczej areną umacniania się młodych seniorów, których już znamy.
Alexei Erokhov - o nim już trochę mi się ulało powyżej. Gdyby był o parę lat młodszy to powiedziałabym, że ma potencjał, ale kurczę on jest w wieku Dimy Alieva i wygląda jakby chciał osiągnąć podobny styl, ale...no nie.
Artur Danielian - jeździ jak typowa rosyjska młoda solistka, ze skokami z rękami w górze włącznie :D Sympatyczny chłopak, na pewno do obserwowania na przyszłość, i do tego jako jednemu z nielicznych program trzymał się kupy. Niech go tylko dopadnie okres dojrzewania… :P
Matteo Rizzo - lubię Matteo i fajnie że ma medal w sumie dość ważnej imprezy, ale mam wrażenie że on niedługo wyskoczy mi z lodówki, jeździ dosłownie na każde zawody. Naprawdę jest sens wysyłać jednego zawodnika i na MŚJ i na MŚ, kiedy mogli tu powołać chociażby Grassla?
Joseph Phan - przyznam bez bicia, nic nie pamiętam z jego przejazdu, co mi się ogólnie rzadko zdarza :roll: Znaczy, dobrze nie było, ale z drugiej strony źle też nie.
Roman Savosin - tego pana kojarzę bo jeździ w juniorach od dobrych paru lat, ale ciągle tak samo. Wiele rzeczy mogę juniorom wybaczyć, ale nie braku postępów, bo to sprawa tak jakby kluczowa.
Camden Pulkinen - naprawdę dobre SS, interpretacja i muzykalność, i najładniejszy 3A tego dnia. Martwi mnie trochę brak quada, obawiam się że bez tego stanie się takim typowym amerykańskim chłopcem do bicia. Ale jeździ do niestandardowych utworów Chopina i ma najlepsze brwi po Ripponie, aprobuję!
Tomoki Hiwatashi - tu jest zabawna sytuacja, bo byłam przekonana że oglądam góra 16-latka i byłam pod wrażeniem jego energii i elementów łączących a pewną pokraczność uznałam za uroczą, a potem sprawdziłam… 18 lat. I jakoś czar prysł.
Ivan Pavlov - ogromna muzykalność i oryginalne programy, naprawdę polecam jego hipsterski FS. To co wyprawia jak próbuje skakać quady jest trochę straszne, ale człowiekowi z łyżwiarskiego nikąd można wybaczyć, oby tylko krzywdy sobie nie zrobił. Wysłanie Paniota na IO było błędem, ale przynajmniej na MŚ się zreflektowano i jedzie Ivan
Mitsuki Sumoto i Sena Miyake - potraktuję ich zbiorowo bo wyglądają identycznie, jadą ten sam program w tym samym stroju i tak samo nie zauważyliby gdyby im nagle wyłączyć muzykę. Różnią się tylko poziomem katastrofy. Trochę smutno, że Japonia najwyraźniej nie ma lepszych juniorów. Aż trudno uwierzyć :shock:
Jonathan Hess - takie historię lubię wśród juniorów - wchodzi człowiek z kiepskimi programami i w stroju najwyraźniej uszytym przez babcię i nawet jeśli technika kuleje, to jest w stanie pojechać co umie i to do tego z entuzjazmem. Wielu medali w karierze Jonathana nie przewiduję, ale przy odrobinie szczęścia i ogromie pracy jak najbardziej ma potencjał na pierwszą dziesiątkę ME.
Sihyeong Lee - z samego łyżwiarstwa wiele nie zarejestrowałam, ale wyczucie mody warte uwagi
Conrad Orzel - ojej, jak ładnie mógłby jeździć gdyby się tak ciągle nie wywalał. Wyczuwam wielki talent i jeszcze większe nerwy. Jeżeli się ogarnie, to może być dobrze.
Alexei Krasnozhon - nie rozumiem zachwytów mówiąc szczerze. Ładne skoki zwłaszcza kombinacje z loopem i w porównaniu do kolegów nie wygląda aż tak ślamazarnie, ale powiedzmy sobie szczerze na tym polu nietrudno się wyróżnić na plus. Niemniej jednak szkoda kontuzji, aczkolwiek gdybym była złośliwa to mogłabym dodać, że to był jedyny moment kiedy miał jakąkolwiek ekspresję, ale jednak się powstrzymam.
Na dobicie (dosłownie) obejrzałam Eryka - nie będę ściemniać że jest wybitnie, ale jeśli się skupić na pozytywach to powiem, że dawno żaden nasz solista nie pokazywał tyle energii na lodzie, widać radość z jazdy i muzyka nie leci tylko w tle.
Efforts will lie, but will never be in vain.
Na razie udało mi się nadrobić paru chłopaków + Trusovą, bo w sumie ona bardziej pasuje do tej kategorii niż wielu seniorów Oglądanie w ten sposób dało mi ciekawą perspektywę na umiejętności Saszy w kontekście jakości jej jazdy i quadów. Skoki ma naprawdę fajne, korzysta nie tylko z szybkiej rotacji ale osiąga też niezłą wysokość, dobra prędkość na wyjeździe, a najazdy do quadów nie ciągną się przez całą taflę (tylko przez pół :P ). Do tego chylę czoła za stalowe nerwy. Nie rozumiem też lamentów dotyczących jej jazdy, nie jest wybitnie ale po komentarzach spodziewałam się jakiejś bezkrawędziowej masakry, a powiedziałabym że jeździ lepiej niż Liza czy Julia w jej wieku i porównywalnie do Żenii.
Wiesz, jednak dawanie jej w PCS za to, ze jedzie czysto i skacze trudne skoki tyle co Daleman, Nagasu czy nawer Rajicowej to chyba przesada.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Przecież słowa nie napisałam o punktacji, piszę o poziomie jazdy. Szczerze mówiąc nawet nie analizowałam przejazdów pod kątem PCS, pewnie sypnęli jej parę punktów za dużo, ale ani nie ma to żadnego znaczenia dla wyników, ani nie jest niczym nowym, że komponenty rosną wraz z TES, więc jakoś nie widzę potrzeby. Dziewczyna popełniła historyczne osiągnięcie i mimo tego, że co oczywiste skupia się głównie na skokach jest ogólnie dobrą łyżwiarką (jak na swój wiek i kategorię oczywiście) i serio, rozdrapywanie że dostała te parę punktów za dużo mnie trochę przerasta. I naprawdę, czepianie się że dostała więcej punktów niż będąca ostatnio wybitnie nie w formie Rajicova? (Nawet pomijam sens porównywania punktów z różnych zawodów z różnymi panelami sędziowskimi i w różnych kategoriach, a to też zbyt wielkiego sensu nie ma ostatnio)yenny pisze:Wiesz, jednak dawanie jej w PCS za to, ze jedzie czysto i skacze trudne skoki tyle co Daleman, Nagasu czy nawer Rajicowej to chyba przesada.
Efforts will lie, but will never be in vain.
A ja z kolei nie umniejszam umiejętności skokowych Trusowej. Po prostu nie potrafię się tymi dziewczątkami zachwycić. Jakoś tak mi minęły achy i ochy nad młodziutkimi Rosjnakami - po prostu za szybko przemijają. A zanim przeminą są obsypane PCS jak strupami po ospie, bijąc na głowę taką Mao Asadę... Czy mnie przerasta obecne ponad 60? tak, bo za rok dostanie pewnie 70 i więcej, taka ostatnio reguła. Nie jest to jej wina, ale jak wyżej - nie mogę się zachwycać i już.
I by uprzedzić - panów się nie czepiam, jedynym o którego mogłabym się bić to był Jags, ale jeździł w innym systemie punktowym i nie ma jak porównać. PCS Patricka doceniłam po jego przerwie. Uważam, że w ostatnich latach był jednym z najlepszych pod tym względem, jak nie najlepszym.
I by uprzedzić - panów się nie czepiam, jedynym o którego mogłabym się bić to był Jags, ale jeździł w innym systemie punktowym i nie ma jak porównać. PCS Patricka doceniłam po jego przerwie. Uważam, że w ostatnich latach był jednym z najlepszych pod tym względem, jak nie najlepszym.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .