Grand Prix of Helsinki
Nie wiem jak tam Kostner, bo aż tak tego nie śledzę, ale byłam przekonana, że miniony sezon był jej ostatnim. Bardziej mnie ciekawi czy Pogorilaya ma jeszcze jakieś plany sportowe czy już całkowicie poświęciła się życiu małżeńskiemu. Brezina naprawdę daje radę i mam nadzieję, że nabierze pewności przed ME, bo mógłby dołożyć coś do tego brązu wywalczonego X lat temu. Lubię go w takim repertuarze znacznie bardziej niż w programach w których odstawiał jakiegoś hrabiego. Zabijako wizualnie chyba chce się upodobnić do Stolbovej. Czego by nie zrobili to medal ME mają w kieszeni przy takiej mizerii. Moja ukochana konkurencja par sportowych dawno nie była w takim dole.
Karolina ma kontuzjowane biodro dlatego musiała wycofać się z GP. Ciekawostka przyrodnicza - podobno teraz trenuje z Tomasem Vernerem.
Brezina - milion serduszek.
StepBukiny - miliard serduszek! Mamma ale te programy są piękne. Oba pełne takich małych cudownie podkreślających muzykę smaczków które są cudowne! Saszę wreszcie widać i mam wrażenie, ze czuje się lepiej jeśli chodzi o podstawową pracę łyżwy. Sprzedają oba tańce tak, że jestem cała ich. Brawo i jaki to jest oddech po zeszłorocznej Liebestraumie.
Szkoda mi Charlene i Marco, bo przez głupoty umknęło im złoto.
Brezina - milion serduszek.
StepBukiny - miliard serduszek! Mamma ale te programy są piękne. Oba pełne takich małych cudownie podkreślających muzykę smaczków które są cudowne! Saszę wreszcie widać i mam wrażenie, ze czuje się lepiej jeśli chodzi o podstawową pracę łyżwy. Sprzedają oba tańce tak, że jestem cała ich. Brawo i jaki to jest oddech po zeszłorocznej Liebestraumie.
Szkoda mi Charlene i Marco, bo przez głupoty umknęło im złoto.
to samo pomyślałam. I zgadzam się, w parach tak słabiutko obecnie.kasik8222 pisze: Zabijako wizualnie chyba chce się upodobnić do Stolbovej.
Podobali mi się S/B w FD - o wiele lepiej ich widzieć w takim wydaniu niż w ubiegłorocznym. Ja zawsze w tej parze patrzę na Ivana, uważam, że jest niesamowitym tancerzem a tak jakoś mało się o nim mówi. Mam wrażenie, że zawsze zostawia całego siebie na lodzie a oprócz tego zawsze taki dżentelmen w zachowaniu. Ale Aleksandra też dzisiaj ok. Mi ona trochę przypomina Victorię Sinitsinę z wyglądu.
Mnie trochę też, dlatego cieszę się że nie próbują z niej na siłę tak jak z Vicky próbowali robić pięknej, klasycznej rosyjskiej księżniczki. *khe khe* Marina *khe*Svietka pisze:to samo pomyślałam. I zgadzam się, w parach tak słabiutko obecnie.kasik8222 pisze: Zabijako wizualnie chyba chce się upodobnić do Stolbovej.
Podobali mi się S/B w FD - o wiele lepiej ich widzieć w takim wydaniu niż w ubiegłorocznym. Ja zawsze w tej parze patrzę na Ivana, uważam, że jest niesamowitym tancerzem a tak jakoś mało się o nim mówi. Mam wrażenie, że zawsze zostawia całego siebie na lodzie a oprócz tego zawsze taki dżentelmen w zachowaniu. Ale Aleksandra też dzisiaj ok. Mi ona trochę przypomina Victorię Sinitsinę z wyglądu.
Wczoraj cały dzień byłam w pracy i nic nie widziałam na żywo, dopiero teraz co nieco nadrabiam. Widzę, że Kaori jednak dała radę, no i cieszy mnie 2 miejsce Stasi, po zeszłorocznym słabym występie na MŚ wylały się na nią w necie gorzkie słowa więc niech się teraz odkuje. Biedna Loena, 3 miejsce w krótkim, 4 w dowolnym a 5 finalnie.
Uff udało mi się nadrobić większość występów, duże wrażenie na mnie zrobił Boyang Jin, pamiętam jego pierwsze zawody jak jeździł od skoku do skoku i trochę machał rękami a tutaj dał czadu i z panów (z całym szacunkiem do Yuzuru, który trzyma swój poziom no i ta sekwencja kroków - wow!) chyba najbardziej mi się podobał, bo aż dwa razy obejrzałam jego taniec krótki :D
Obejrzałam już większość, właściwie muszę tylko fp Zabijako/Engbert obejrzeć i dowolne w tańcach.
Zacznę od panów - większość bez szału, ale i było kilka fajnych programów. Zacznę od Kolyady - niestety szkoda, że mu nie wyszło. Jego Carmen o dziwo mnie nie drażni. Niestety wyłożył się w obu programach. I tak ostatecznie wylądował wysoko, ale koledzy mu pomogli wykładając się jeszcze bardziej.
Z short programów podobały mi się przejazdy Lazukina i Krasnozhona. W fp byli już mniej efektowni.
SP Boyanga był lepszy niż na początku sezonu, ale jakoś nie mogę się nim zachwycić. A już FP był straszny, rozumiem ambicję, ale te upadki psują całkiem wrażenie. I nie wiem ile może sobie pracować nad poprawą wyrazu, jak wyjdzie, poprzewraca się i już po zawodach. Ryzyko - ok, ale skalkulować, ile było tych programów w których "wyszło".
O Junhwanie nie wyrobilam sobie jeszcze opinii. Na razie jest dla mnie bez wyrazu. Natomiast Michał Brzezina ... Ostatnio płakałam na łf podczas olimpiady i popłakałam się dziś. Oba programy super, bardziej lubię SP, ale to z powodu muzyki głównie i sentymentu do filmu z jakiego pochodzi. Cieszę się, że Michał się pozbierał, że walczy i mocno, mocno trzymam kciuki za finał. Nigdy nie byłam jego wielką fanką, ale dziś ujął mnie jeszcze bardziej niż na SA. I zauważcie, i na tych i na tamtych zawodach końcowy wynik zwycięzcy jest o 40 pkt lepszy niż ten z 2giego miejsca. To przecież kosmiczna przewaga...
Yuzu - oba jego programy są fajne, sp też bardziej i w jego przypadku bardziej mi się podoba. A jak jeszcze te programy "najeździ"... Bardzo, bardzo się cieszę, że został. I dla niego
Panie zaskoczyły dość pozytywnie, bo było kilka całkiem udanych programów. O sp juz pisałam.
Jeżeli chodzi o dowolne, to tak - Alina dostała noty bardziej zbliżone do tego na co ten program zasługuje, niż napompowane 158. W sumie w obu programach mnie nie powala. Pisałyście o sp, że to strasznie pocięta muzyka, mnie to bardziej przeszkadza w dowolnym. W sumie to nie rozumiem tej koncepcji Carmen, generalnie nie lubię Carmen u nastolatek. No mnie nie porywa. Miny Eteri - jakby chciałą komuś dowalić.
Podobała mi się dziś Stanisława - w czysto pojechanym programie zyskuje, oby tak dalej. Kaori pozytywnie zaskoczyła. Waleczna dziewczyna- cieszyłam sie razem z nią. Yuna i Leona niby ok, ale widziałam w protokołach, że poucinali za dokrętki. Viveca i Rika lepiej niż w sp, Emmi się posypała.
W parach jak pisałam, nie obejrzałam Z/E, ale powiem, że skandalicznie wysoko oceniono Włochów. Dawno nie widziałam, by komuś tak naciągneli, a zrobili to i to w bezczelny sposób. Straszne, czułam się jak w dawnych czasach, gdzie dobrym, młodym mówiono ocenami - czekajcie w kolejce aż starsi pójdą na zasłużoną emeryturę. Błąd na błędzie, ogląda się to koszmarnie, zero tempa, a oni dostają PCS niemal najlepsze i ...
Wiem, ze nie bardzo mieli z kim przegrać, ale ja bym wyżej postawiła Koreańczyków. Ich fp całkiem fajnie się oglądało.
Szkoda mi Darii i Denisa, przez to 3 miejsce mogą nie mieć szansy na finał. To już druga po Saszy i Dimitriju młoda Rosyjska para, która dostaje po tyłku.
Owszem, jeżeli chodzi o Darię i Denisa to nad PCS muszą popracować, niektóre elementy są dość "kanciaste", ale Nikola i Matteo też nie mieli lepszych. Fatalne wrażenie i tyle.
Obejrzałam Natalię i Aleksandra, jak to oni, bez szału, mdło - ale należy im się to 1 miejsce choćby za to, że nie glebnęła po tym wyrzucanym flipie. Zamarłam jak zobaczyłam jak leci - wylądowała i to tak, że szacun. W sumie to tez przy koszmarnych przejazdach Włochów nie mieli z kim przegrać, ogólnie pary na kolejnych zawodach - mizeria.
Liczyłam na lepszy występ Laury i Artiza. Niby poprawnie, ale wszystko takie niepozbierane, masa błędów i błedzików, nieczystości, niesynchroniczności... Szkoda.
[ Dodano: 2018-11-04, 20:31 ]
Obejrzałam rd - pierwsze 5 par. Nie widziałam Betiny i Sergieja - co się stało, że są tak daleko? Nie wiem czy chcę to obejrzeć, wyniki z fd też takie sobie...
W każdym razie pierwszy raz na spokojnie obejrzałam rd Aleksandry i Iwana i jestem zachwycona. Zawsze ich lubiłam, nie uważałam Aleksandry za słabą ale na tle umiejętności Ivana ona wypadała blado i wyglądało to trochę jakby on ją za sobą ciągnął. On jest takim typem partnera jakiego lubię najbardziej - ze starej szkoły, taki ktoś kto partnerkę adoruje, prezentuje i oprawia. W końcu nazwisko zobowiązuje Ale jak za jego ojcem nie przepadałam, wręcz przerażała mnie jego dziwna uroda, tak Ivan od początku mnie zauroczył. Bardzo, bardzo się cieszę z takiego postępu. Tango jest inne, nieoklepane.
Charlene i Marco mimo wszystko nieco mi szkoda. Tak na dobre polubiłam ich w zeszłym sezonie, chyba podświadomie poszukiwałam kogoś komu będę kibicować jak odejdzie Tessa i Scott. Wtedy też wypatrzyłam Marie - Jade i Romaina i właśnie ich. Zawsze podobali mi się bardziej niż Anna i Luca, w ogóle ja lubię programy Barbary Fusar - Poli. Trochę serce mam rozdarte, ale fajnie, że te pary których rd w tym sezonie należą do moich ulubionych są w czołowce.
Podobały mi się tez obie młode pary amerykańskie i Sara z Kiriłem. Nic to, biorę się za oglądanie Betiny i Sergieja....
[ Dodano: 2018-11-04, 20:44 ]
No ja się nie znam, ale na moje oko laika Betina i Sergiej pojechali rd naprawdę ok. Nie wszystko było na 4 poziom, ale nie było źle. A np. Lorraine i Quinn, których też bardzo lubię pojechali IMO bardzo porównywalnie i nie wiem, czy zrobili aż taki postęp w rok, że 10 pkt się im dokłada. No nie wiem...
Zacznę od panów - większość bez szału, ale i było kilka fajnych programów. Zacznę od Kolyady - niestety szkoda, że mu nie wyszło. Jego Carmen o dziwo mnie nie drażni. Niestety wyłożył się w obu programach. I tak ostatecznie wylądował wysoko, ale koledzy mu pomogli wykładając się jeszcze bardziej.
Z short programów podobały mi się przejazdy Lazukina i Krasnozhona. W fp byli już mniej efektowni.
SP Boyanga był lepszy niż na początku sezonu, ale jakoś nie mogę się nim zachwycić. A już FP był straszny, rozumiem ambicję, ale te upadki psują całkiem wrażenie. I nie wiem ile może sobie pracować nad poprawą wyrazu, jak wyjdzie, poprzewraca się i już po zawodach. Ryzyko - ok, ale skalkulować, ile było tych programów w których "wyszło".
O Junhwanie nie wyrobilam sobie jeszcze opinii. Na razie jest dla mnie bez wyrazu. Natomiast Michał Brzezina ... Ostatnio płakałam na łf podczas olimpiady i popłakałam się dziś. Oba programy super, bardziej lubię SP, ale to z powodu muzyki głównie i sentymentu do filmu z jakiego pochodzi. Cieszę się, że Michał się pozbierał, że walczy i mocno, mocno trzymam kciuki za finał. Nigdy nie byłam jego wielką fanką, ale dziś ujął mnie jeszcze bardziej niż na SA. I zauważcie, i na tych i na tamtych zawodach końcowy wynik zwycięzcy jest o 40 pkt lepszy niż ten z 2giego miejsca. To przecież kosmiczna przewaga...
Yuzu - oba jego programy są fajne, sp też bardziej i w jego przypadku bardziej mi się podoba. A jak jeszcze te programy "najeździ"... Bardzo, bardzo się cieszę, że został. I dla niego
Panie zaskoczyły dość pozytywnie, bo było kilka całkiem udanych programów. O sp juz pisałam.
Jeżeli chodzi o dowolne, to tak - Alina dostała noty bardziej zbliżone do tego na co ten program zasługuje, niż napompowane 158. W sumie w obu programach mnie nie powala. Pisałyście o sp, że to strasznie pocięta muzyka, mnie to bardziej przeszkadza w dowolnym. W sumie to nie rozumiem tej koncepcji Carmen, generalnie nie lubię Carmen u nastolatek. No mnie nie porywa. Miny Eteri - jakby chciałą komuś dowalić.
Podobała mi się dziś Stanisława - w czysto pojechanym programie zyskuje, oby tak dalej. Kaori pozytywnie zaskoczyła. Waleczna dziewczyna- cieszyłam sie razem z nią. Yuna i Leona niby ok, ale widziałam w protokołach, że poucinali za dokrętki. Viveca i Rika lepiej niż w sp, Emmi się posypała.
W parach jak pisałam, nie obejrzałam Z/E, ale powiem, że skandalicznie wysoko oceniono Włochów. Dawno nie widziałam, by komuś tak naciągneli, a zrobili to i to w bezczelny sposób. Straszne, czułam się jak w dawnych czasach, gdzie dobrym, młodym mówiono ocenami - czekajcie w kolejce aż starsi pójdą na zasłużoną emeryturę. Błąd na błędzie, ogląda się to koszmarnie, zero tempa, a oni dostają PCS niemal najlepsze i ...
Wiem, ze nie bardzo mieli z kim przegrać, ale ja bym wyżej postawiła Koreańczyków. Ich fp całkiem fajnie się oglądało.
Szkoda mi Darii i Denisa, przez to 3 miejsce mogą nie mieć szansy na finał. To już druga po Saszy i Dimitriju młoda Rosyjska para, która dostaje po tyłku.
Owszem, jeżeli chodzi o Darię i Denisa to nad PCS muszą popracować, niektóre elementy są dość "kanciaste", ale Nikola i Matteo też nie mieli lepszych. Fatalne wrażenie i tyle.
Obejrzałam Natalię i Aleksandra, jak to oni, bez szału, mdło - ale należy im się to 1 miejsce choćby za to, że nie glebnęła po tym wyrzucanym flipie. Zamarłam jak zobaczyłam jak leci - wylądowała i to tak, że szacun. W sumie to tez przy koszmarnych przejazdach Włochów nie mieli z kim przegrać, ogólnie pary na kolejnych zawodach - mizeria.
Liczyłam na lepszy występ Laury i Artiza. Niby poprawnie, ale wszystko takie niepozbierane, masa błędów i błedzików, nieczystości, niesynchroniczności... Szkoda.
[ Dodano: 2018-11-04, 20:31 ]
Obejrzałam rd - pierwsze 5 par. Nie widziałam Betiny i Sergieja - co się stało, że są tak daleko? Nie wiem czy chcę to obejrzeć, wyniki z fd też takie sobie...
W każdym razie pierwszy raz na spokojnie obejrzałam rd Aleksandry i Iwana i jestem zachwycona. Zawsze ich lubiłam, nie uważałam Aleksandry za słabą ale na tle umiejętności Ivana ona wypadała blado i wyglądało to trochę jakby on ją za sobą ciągnął. On jest takim typem partnera jakiego lubię najbardziej - ze starej szkoły, taki ktoś kto partnerkę adoruje, prezentuje i oprawia. W końcu nazwisko zobowiązuje Ale jak za jego ojcem nie przepadałam, wręcz przerażała mnie jego dziwna uroda, tak Ivan od początku mnie zauroczył. Bardzo, bardzo się cieszę z takiego postępu. Tango jest inne, nieoklepane.
Charlene i Marco mimo wszystko nieco mi szkoda. Tak na dobre polubiłam ich w zeszłym sezonie, chyba podświadomie poszukiwałam kogoś komu będę kibicować jak odejdzie Tessa i Scott. Wtedy też wypatrzyłam Marie - Jade i Romaina i właśnie ich. Zawsze podobali mi się bardziej niż Anna i Luca, w ogóle ja lubię programy Barbary Fusar - Poli. Trochę serce mam rozdarte, ale fajnie, że te pary których rd w tym sezonie należą do moich ulubionych są w czołowce.
Podobały mi się tez obie młode pary amerykańskie i Sara z Kiriłem. Nic to, biorę się za oglądanie Betiny i Sergieja....
[ Dodano: 2018-11-04, 20:44 ]
No ja się nie znam, ale na moje oko laika Betina i Sergiej pojechali rd naprawdę ok. Nie wszystko było na 4 poziom, ale nie było źle. A np. Lorraine i Quinn, których też bardzo lubię pojechali IMO bardzo porównywalnie i nie wiem, czy zrobili aż taki postęp w rok, że 10 pkt się im dokłada. No nie wiem...
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Zaraz ogarnę tańce dowolne. Co do RG Betiny i Sergieja, faktycznie obejrzany na spokojnie nie jest najlepszym programem w ich wykonaniu. Co mi się jeszcze w oczy rzuciło - Angelika Krylowa tak strasznie mizernie wygląda.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .