Oby
Jak dla mnie desperacko potrzebują nowego trenera.
Warsaw Cup
Ja w zeszłym roku miałam spotkanie z Natalią i Maksem i to Maks pierwszy się do mnie uśmiechnął, powiedział dzień dobry, zagadał - podczas rozmowy i robienia zdjęć był bardzo miły. Oboje zresztą byli. Natomiast na zawodach to Jeremie był zdystansowany, a potem wyraźnie zły po nieudanym programie i mało kontaktowy.
I o ile w zeszłym roku i w tym bardziej przemawiały i przemawiają do mnie propozycje programów J&J, to jako ludzie lepsze wrażenie zrobili na mnie N&M.
I o ile w zeszłym roku i w tym bardziej przemawiały i przemawiają do mnie propozycje programów J&J, to jako ludzie lepsze wrażenie zrobili na mnie N&M.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Jeremie to w ogóle specyficzny koleś jest xD Bardzo gwałtowny i bardzo artystyczny i faktycznie dość mało kontaktowy. My się znamy w sumie dlatego, że na pierwszym WC na którym byli zamieniłam z J&J kilka słów na krzyż, ale gadałam z Barbarą. Po Warsaw Cupie Jeremie polajkował mi jakieś tam zdjęcie na insta i zaczęliśmy pisać. I tak sobie gadamy do dziś.