Programy 2018/2019
Wydaje mi się, że u Daiskue największym problemem jest to, że on miał dosyć długą przerwę od jeżdżenia. Gdzieś czytałam, ze Nobu trenuje na tyle, żeby nie stracić swoich skoków. I jak widać co roku, wciąż ma 4T. Ale jest to raczej efekt tego, że on nigdy nie zaprzestał całkowicie treningów, jak zrobił to Daisuke. I Daisuke tak jakby musi dopiero wrócić do formy, natomiast Nobu nigdy jej całkowicie nie stracił. I dlatego pomiędzy nimi to Nobu wydaje się lepiej przygotowany do startowania w zawodach... choć u niego widać, ze jeździ mu się duuuużo lepiej, kiedy nie ma presji. Ale generalnie programy Daisuke nie są złe. Mam nadzieję, że do nastęnych zawodów będa juz bardziej najeżdżone i będą jakoś lepiej wyglądały od strony technicznej.
Zgadzam się, że poziom par sportowych w tym sezonie GP będzie z leksza dnem. Za dużo rozstań i przejść na emeryturę, i to nawet choćby dobrze rokujących Czechów spowodowało, że par na poziomie praktycznie nie ma. A S/H też się wycofali z powodu kontuzji Wenjing. Ja trzymam kciuki, że któraś z młodych par może zrobi zaskakujący postęp, to się zdarza, więc nie tracę nadziei.
GP w tym sezonie chyba będzie jeszcze bardziej zaskakujący wynikowo niż ten z sezonu 14/15. Choć może w tańcach P/C dalej będą nie do ruszenia...
Zgadzam się, że poziom par sportowych w tym sezonie GP będzie z leksza dnem. Za dużo rozstań i przejść na emeryturę, i to nawet choćby dobrze rokujących Czechów spowodowało, że par na poziomie praktycznie nie ma. A S/H też się wycofali z powodu kontuzji Wenjing. Ja trzymam kciuki, że któraś z młodych par może zrobi zaskakujący postęp, to się zdarza, więc nie tracę nadziei.
GP w tym sezonie chyba będzie jeszcze bardziej zaskakujący wynikowo niż ten z sezonu 14/15. Choć może w tańcach P/C dalej będą nie do ruszenia...
Nobu trenuje, regularnie występuje w pokazach i trenuje. Jasne, że występ na luzie, i dokładnie dlatego się tak przyjemnie ogląda (poza tym i tak pojechał lepiej niż dwóch medalistów olimpijskich i mistrz świata na tych samych luzackich zawodach )
Daisuke... skoki skokami, nigdy nie były jego mocną stroną, ale piruety też słabe, tempa brakuje, programy mocno przeciętne więc nawet nie można powiedzieć, że jakąś wielką inpirację artystyczną poczuł i musi bo się udusi. No i to jest jednak Japonia, to były jedynie mistrzostwa prefektury a udało mu się zdobyć tylko brąz. Na mistrzostwach narodowych może mieć problem z dostaniem się do dziesiątki. To już nawet Fumie Suguri można bardziej zrozumieć, bo ona nigdy nie przerwała treningów, a pod koniec kariery studiowała równolegle i nie ukrywała, że jeździ dla hobby.
Daisuke... skoki skokami, nigdy nie były jego mocną stroną, ale piruety też słabe, tempa brakuje, programy mocno przeciętne więc nawet nie można powiedzieć, że jakąś wielką inpirację artystyczną poczuł i musi bo się udusi. No i to jest jednak Japonia, to były jedynie mistrzostwa prefektury a udało mu się zdobyć tylko brąz. Na mistrzostwach narodowych może mieć problem z dostaniem się do dziesiątki. To już nawet Fumie Suguri można bardziej zrozumieć, bo ona nigdy nie przerwała treningów, a pod koniec kariery studiowała równolegle i nie ukrywała, że jeździ dla hobby.
Efforts will lie, but will never be in vain.
A szkoda. W tegorocznych propozycjach mnie osobiście bardziej podobał się sp. Tosca to już bardziej "stara" Żenia. Cóż, dziewczyna ewidentnie straciła stanowisko naczelnej pupilki sędziów więc próbuje polepszyć swoją sytuację. Swoją drogą to jest coś, co od zawsze wzbudza we mnie chęć przywalenia komuś. To znaczy nie chęć poprawienia sytuacji, a fakt, że w ocenach bierze się pod uwagę sympatie itd
Pomijając, że Żenia ma problemy ze skokami, bo uczy się ich od nowa, to swoich umiejętności jako łyżwiarka nie straciła. wcześniej miała PCS z kosmosu, przez 3 sezony pokazywano nam jaka to genialna zawodniczka. I nagle co???
Pomijając, że Żenia ma problemy ze skokami, bo uczy się ich od nowa, to swoich umiejętności jako łyżwiarka nie straciła. wcześniej miała PCS z kosmosu, przez 3 sezony pokazywano nam jaka to genialna zawodniczka. I nagle co???
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Całkiem przyjemnie się ogląda jak na pierwszy przejazd po przerwie. Nie jadą go na 100% możliwości, ale ich wzajemna relacja, chemia jest widoczna. Niech wracają do pełni sił i pokazują się na zawodach, bo brak mi takiej pary - bardzo.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .