Tessa Virtue i Scott Moir

Miejsce, w którym możesz dać upust swojego uwielbienia dla danego łyżwiarza/łyżwiarki/pary!

Moderatorzy: Hortensja, kasik8222, LittleLotte, Haley452, Kathiea, Poice

Awatar użytkownika
rzepecha
Posty: 429
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław/Szczecin

Tessa Virtue i Scott Moir

#1

Post autor: rzepecha »

Co sądzicie? Ktoś oglądał?
Ja oczywiście się pokusiłam i przeklinam teraz swoją ciekawość :P Wcześniej słyszałam tylko, że ma powstać seria dokumentalna, ale żadnych doniesień ni trailerów nie śledziłam.
W razie, gdyby ktoś był chętny: http://vimeo.com/angelz1989

Z jednej strony bardzo się cieszę, ze jacykolwiek łyżwiarze są w stanie wywołać takie zainteresowanie, że kręci się o nich 'dokumenty' (oczywiście, poza Japonią i Koreą, tudzież rosyjskimi peanami na cześć Plusha - do tego już zwykliśmy).
Z drugiej natomiast… czy tylko mi wydaje się to takie ogromnie, ogromnie tanie? Słowo 'dokument' celowo biorę w cudzysłów, bo formą i treścią przypomina to bardziej reality show z paroma wstawkami na temat samego sportu. Szkoda, bo kiedy pojawiła się informacja, ze coś takiego powstanie byłam naprawdę ciekawa wszystkich zakulisowych ujęć, myślałam w swojej naiwności, że dane nam będzie podpatrzeć parę ciekawych ujęć z treningów i że dowiemy się jakichś ciekawostek o łyżwiarstwie i T. i S.

A tu taki bubel :) Aż ciężko uwierzyć, że się na coś takiego zgodzili, zwłaszcza w sezonie olimpijskim :shock:
Last edited by rzepecha 8 lat temu, edited 1 time in total.


Awatar użytkownika
olcia
Posty: 470
Rejestracja: 11 lat temu

#2

Post autor: olcia »

Coś strasznego, pewnie dostali dużo kasy za to, chyba że myślą co będą robić po IO i wymyślili taką celebrycką karierę. W każdym razie wygląda to na tani reality show, w ogóle to wszystko wygląda na zainscenizowane, oni nie zachowują się naturalnie oni po prostu grają.


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2403
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#3

Post autor: yenny »

No nie powala, niestety :(
Niewiele obejrzałam, bo net się rwie, jednak :-/


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#4

Post autor: kasik8222 »

W drugim (?) odcinku jest trochę ciekawych ujęć z treningów Tessy i Scotta. Mnie rozwaliło jak ten koleś kazał im się dotykać na sali treningowej aby odegrać uczucie na lodzie :P . Oni po tylu latach są bardziej jak brat i siostra, a tu jakiś facet każe im się macać :P


Awatar użytkownika
Margaretka
Posty: 18
Rejestracja: 11 lat temu

#5

Post autor: Margaretka »

wiadomo, że to wszystko wyreżyserowane, ale i tak oglądam z przyjemnością. Ciekawi mi łyżwiarstwo od kulis, a poza tym cierpię na niedobór takich programów w języku, który bez problemu rozumiem czyli w angielskim. :mrgreen:

cały czas myślałam, że Scott jest jeszcze z Jessicą Dube - a tu wyraźnie eksponują nowy (?) związek Scotta. Chyba niepotrzebnie akurat.


Viva La Vida!
kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#6

Post autor: kasik8222 »

Swoją drogą to nie mam pojęcia jak oni się rozumieją z trenerką??????? Jej angielski to gorzej niż "Kali ukraść krowę".
Last edited by kasik8222 10 lat temu, edited 1 time in total.


Awatar użytkownika
Margaretka
Posty: 18
Rejestracja: 11 lat temu

#7

Post autor: Margaretka »

^^ hehe to fakt. I pomyśleć, że ona przecież tyle lat w Stanach siedzi!!!!


Viva La Vida!
Awatar użytkownika
Svietka
Posty: 627
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#8

Post autor: Svietka »

Obejrzałam sobie, no nie zachwyca ale coś tam z treningów można zobaczyć a mnie to zawsze ciekawi. To co my widzimy na lodzie, te 4 minuty to tylko efekt końcowy, a ile jest przedtem pracy, wysiłku. I nie jest to wcale takie różowe. I też nie mogę się nadziwić ang. Mariny. Tyle lat w USA :shock:


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2403
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#9

Post autor: yenny »

Marina trochę przypomina mi w mowie Tarasową :-)

Mnie też ciekawią takie sprawy łyżwiarskie "od kuchni", ale mimo całej miłości do łyżew i Tessy i Scotta niezbyt podoba mi się ten filmik, po prostu mało naturalny dla mnie.


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
Awatar użytkownika
ivi
Posty: 566
Rejestracja: 10 lat temu

#10

Post autor: ivi »

Obejrzałam, ale chyba niepotrzebnie. Scott Moir wyjątkowo mnie drażni i teraz się obawiam, że będę na igrzyskach do tej pary uprzedzona.


Awatar użytkownika
Haley452
Posty: 655
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#11

Post autor: Haley452 »

Mnie Scott drażni od dawna, więc jego reality show już nie jest w stanie pogorszyć mojej opinii na jego temat :P ale cały program faktycznie wygląda na "tani", a ukazane problemy na sztucznie nadmuchane. Śmieszy mnie, że Meryl i Charlie są ukazani jako wróg publiczny nr 1, w dodatku jako prawie roboty bez emocji (w porównaniu do ciągle czymś się martwiącej Tessy :roll: )

Jedno co zauważyłam i co mnie zainteresowało to śmieszny akcent Tessy i Scotta przy niektóych wyrazach. Zawsze myślałam, że Kanadyjczycy mówią identycznie jak Amerykanie, ale jak usłyszałam wymowę słowa "doubts" w wykonaniu Tessy, myślałam, że spadnę z krzesła :P właśnie tą zbitkę "ou" czytają jak takie głębokie "uuu" podczas, gdy jestem przyzwyczajona do amerykańskiej wymowy "au". Ale to taki totalny off topic ;)

Marina faktycznie wyrasta na gwiazdę nr 1 tego show :mrgreen:
co do dziewczyn Scotta, uważam, że Jessica Dube była dużo sympatyczniejsza. Znaczy się z wyglądu oczywiście.


"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
kibic
Posty: 75
Rejestracja: 10 lat temu

#12

Post autor: kibic »

Haley452 pisze:Mnie Scott drażni od dawna, więc jego reality show już nie jest w stanie pogorszyć mojej opinii na jego temat :P ale cały program faktycznie wygląda na "tani", a ukazane problemy na sztucznie nadmuchane. Śmieszy mnie, że Meryl i Charlie są ukazani jako wróg publiczny nr 1, w dodatku jako prawie roboty bez emocji (w porównaniu do ciągle czymś się martwiącej Tessy :roll: )
Ja to tak nie odbieram, ze problemy stucznie nadmuchane. Meryl i Charlie sa rywalami nr 1 i tak sa ukazani. To jest normalne (rywalizacja) jesli trenuja zawodnicy, ktorzy walcza ze soba na zawodach.
Czy program wyglada na "tani"? Z pewnoscia ten program nie jest pokazywany przez glowne sieci TV. Ale za to pokazuje rozne problemy, z ktorymi "walcza" lyzwiarze. To jest czasem bardzo skomplikowane, taki "wieloletni zwiazek", jakim jest trenowanie i startowanie razem. Cel jest wspolny, wynik sportowy, ale dojscie to tego jest czesto uzaleznione od wielu czynnikow; ludzkich lub miedzyludzkich i innych, zewnetrznych, na ktore nie ma sie wplywu. I ten program troche to pokazuje.

Haley452 pisze: co zauważyłam i co mnie zainteresowało to śmieszny akcent Tessy i Scotta przy niektóych wyrazach. Zawsze myślałam, że Kanadyjczycy mówią identycznie jak Amerykanie, ale jak usłyszałam wymowę słowa "doubts" w wykonaniu Tessy, myślałam, że spadnę z krzesła :P właśnie tą zbitkę "ou" czytają jak takie głębokie "uuu" podczas, gdy jestem przyzwyczajona do amerykańskiej wymowy "au". Ale to taki totalny off topic ;)
Tak, kanadyjska wymowa (i pisownia) czasem sie rozni od tej z US.
Haley452 pisze:Marina faktycznie wyrasta na gwiazdę nr 1 tego show :mrgreen:
.
Jako trenerka naprawde duzo osiagnela. I to nalezy cenic.


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2403
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#13

Post autor: yenny »

Haley, tak, potwierdzam, kanadyjczycy troche inaczej mówią i akcentują. Wiem, bo mamy zaprzyjaźnionego Kanadyjczyka i czasem nas odwiedza.
W ogole na terenie USA w poszczegolnych stanach inaczej akcentują, inaczej w Teksasie, inaczej w Nowym Jorku czy Bostonie. Pamiętam jak moja siostra stryjeczna studiowała w Stanach i przywoziła znajomych z rożnych części USA. I różnice akcentu od razu rzucały się w ucho ;)

Ja rozumiem, zę nie lubisz Tessy i Scotta, że może ten filmik się nie podobac - bo mnie jako ich fance też się nie podoba. Ale to czepianie się akcentu jest no takie trochę niesmaczne. Mnie np. angielskiego prze kika mcy uczyla rodowita Angielka i miala ten nosowy akcent i w ogóle mówiła tak mega poprawnie.
I powiedzmy ja teraz oglądam sobie Meryl i Charliego i słyszę ich amerykański akcent i zaczynam krytykoawc "ojej, mało co z krzesła nie spadłam, jak ona/on cośtam mówi, Claire zupełnie inaczej to wymawiala".


Awatar użytkownika
Hortensja
Posty: 685
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Paryż

#14

Post autor: Hortensja »

Co do akcentow, to:



Oczywiscie, ze Kanadyjczycy inaczej mowia. Nikt tu nie oglada "Jak poznalem wasza matke" gdzie tak czesto sie nasmiewaja z akcentu Robin? :)

A powiem wam, ze we Francji czy we Wloszech, to dopiero jest problem z akcentami :mrgreen: A juz francuskojezyczni Kanadyjczycy... :12:


"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Awatar użytkownika
Haley452
Posty: 655
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#15

Post autor: Haley452 »

Yenny, nie chciałam obrazić Ciebie czy Tessy, po prostu to słówko śmiesznie zabrzmiało z takim akcentem, czy już nic nie może człowieka rozbawić? Nie czepiam się, po prostu mówię, że ich akcent był dla mnie niespodziewany, inny no i trochę zabawny.

Swoją drogą czy wszystkie akcenty na świecie muszą się człowiekowi podobać? Akcent Maltańczyków przyprawiał mnie niemal o palpitacje, taki był wnerwiający. Akcent niektórych Amerykanów też jest okropny. uwielbiam za to kaleczący angielski mojej hiszpańskiej znajomej, uważam, że jest uroczy. Chyba mogę mieć swoje zdanie na ten temat a nie udawać, ze wszystkie języki i akcenty świata są piękne? Jeśli ktoś chce się pośmiać z mojego proszę bardzo, zrozumiem. Naprawdę czasami w dzisiejszym świecie wszyscy starają się być aż za bardzo politycznie poprawni.


"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Strefa Fana”