Nowinki przedsezonowe, sezonowe i posezonowe
Shoma Uno jednak nie zostaje u Tutberidze i spędzi następny sezon bez głównego trenera. Co do przeszłości to powiedział tylko że chce trenować w grupie z wysokiej klasy łyżwiarzami skaczącymi kilka quadów.
Ciekawe jak to się rozwinie, wietrzę tutaj tragedię, ale skoro Chen pokazał że można zostać mistrzem świata konsultując się z trenerem wyłącznie na Skype przez dużą część sezonu, to rozumiem że Uno chce pójść jeszcze dalej.
Ciekawe jak to się rozwinie, wietrzę tutaj tragedię, ale skoro Chen pokazał że można zostać mistrzem świata konsultując się z trenerem wyłącznie na Skype przez dużą część sezonu, to rozumiem że Uno chce pójść jeszcze dalej.
Warto dodać, że Katia musiała zmierzyć się z trudnym zadaniem. Ktoś źle nagrał muzykę do SP i okazało się, że jest FS nagrane dwa razy. Po konsultacji z trenerami zdecydowano, że Katia pojedzie SP do muzyki z dowolnego, a poradziła sobie super i do tego wygrała całość. Podoba mi się, bo jeździ bardzo elegancko, ma super pozycje w piruetach. Nad skokami trzeba popracować, ale jest na czym budować.
No właśnie, coś mi z muzyką nie pasowało. Ogólnie oceniając programy Katii, sp mi się podoba, a fp nie - ani muzyka, ani choreografia, ani sukienka. Może później będzie lepiej.
A dziś usłyszałam bluesa, do którego tańczyli w zeszłym sezonie Sasza i Iwan i tańczyłam w głowie razem z nimi. A potem obejrzałam sobie nagranie jak Eric Radford (do Shape on you)* i poczułam, że sezon łf czas zacząć
*Żałuję tylko, że na tych nagraniach operatorzy i widzowie skupiają się na Tessie i Scottcie, bo Eric tańczy tam obłędnie, a te fragmenty co widać powalają
A dziś usłyszałam bluesa, do którego tańczyli w zeszłym sezonie Sasza i Iwan i tańczyłam w głowie razem z nimi. A potem obejrzałam sobie nagranie jak Eric Radford (do Shape on you)* i poczułam, że sezon łf czas zacząć
*Żałuję tylko, że na tych nagraniach operatorzy i widzowie skupiają się na Tessie i Scottcie, bo Eric tańczy tam obłędnie, a te fragmenty co widać powalają
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Trochę programów już się pojawiło, ale nie mam czasu ich wszystkich ładnie ogarnąć i wrzucić po kolei, więc ogólnie wrzucam wszystko co znajdę do jednej wielkiej chaotycznej plejlisty:
Bierzcie i oglądajcie z tego wszyscy :D Na razie kilka zawodów z północnoamerykańskich zadupiów, trochę odłowień z gal (ale tylko potwierdzone programy), i przejazdy testowe rosyjskich juniorów :D
Bierzcie i oglądajcie z tego wszyscy :D Na razie kilka zawodów z północnoamerykańskich zadupiów, trochę odłowień z gal (ale tylko potwierdzone programy), i przejazdy testowe rosyjskich juniorów :D
Efforts will lie, but will never be in vain.
Re: Nowinki przedsezonowe, sezonowe i posezonowe
Karierę zakończył Jorik Hendrickx i podobno Ashley Wagner, choć z tego co mi wiadomo, w jakimś artykule prasowym określono ją jako "retired", choć jakoś nie mogę się doszukać oficjalnego oświadczenia.
Re: Nowinki przedsezonowe, sezonowe i posezonowe
Zrobiłam sobie przerwę od internetu, wróciłam, rzuciłam okiem i uwaga, jazda bez trzymanki.
Nius gruchnął taki, iż ulubienica tłumów Liza Tuktamysheva, stwierdziwszy, że jej wybór muzyczny do SP czyli “Drumming Song” Florence & The Machine, jest zbyt ambitny by publiczność mogła załapać o co w programie chodzi (jakże miło z jej strony, że ma takie wysokie mniemanie o intelekcie swoich fanów), zdecydowała się na genialną strategię, że zostawi już ułożoną choreografię do tego programu, ale wymieni muzykę… na “Oblivion” Piazzolli.
... Po prostu najśmieszniejsza rzecz w tym sezonie zanim on jeszcze na dobre się zaczął
I jak pięknie ta decyzja odbija obecną sytuację w łyżwiarstwie: nawet tak “śmiała” i “inna niż wszystkie” łyżwiarka jak Liza woli iść na łatwiznę w tango numer milion zamiast zaprezentować potencjalnie ciekawszy program, skoro i tak z góry wiadomo, że sędziowie rzucą jej 30+ PCS nawet za wytwór programopodobny, który w najgorszym razie będzie niepasującą do niczego hybrydą, a w najlepszym zwykłym jeżdżeniem w kółko z bezwładnym machaniem rękami, a ludziom w sumie będzie wszystko jedno, bo na co komu jakiś koncept, czy jakaś choreografia, po co się męczyć, lepiej majtnąć biodrami do tanga, bo to przecież takie dojrzałe łyżwiarstwo
Nius gruchnął taki, iż ulubienica tłumów Liza Tuktamysheva, stwierdziwszy, że jej wybór muzyczny do SP czyli “Drumming Song” Florence & The Machine, jest zbyt ambitny by publiczność mogła załapać o co w programie chodzi (jakże miło z jej strony, że ma takie wysokie mniemanie o intelekcie swoich fanów), zdecydowała się na genialną strategię, że zostawi już ułożoną choreografię do tego programu, ale wymieni muzykę… na “Oblivion” Piazzolli.
... Po prostu najśmieszniejsza rzecz w tym sezonie zanim on jeszcze na dobre się zaczął
I jak pięknie ta decyzja odbija obecną sytuację w łyżwiarstwie: nawet tak “śmiała” i “inna niż wszystkie” łyżwiarka jak Liza woli iść na łatwiznę w tango numer milion zamiast zaprezentować potencjalnie ciekawszy program, skoro i tak z góry wiadomo, że sędziowie rzucą jej 30+ PCS nawet za wytwór programopodobny, który w najgorszym razie będzie niepasującą do niczego hybrydą, a w najlepszym zwykłym jeżdżeniem w kółko z bezwładnym machaniem rękami, a ludziom w sumie będzie wszystko jedno, bo na co komu jakiś koncept, czy jakaś choreografia, po co się męczyć, lepiej majtnąć biodrami do tanga, bo to przecież takie dojrzałe łyżwiarstwo
Efforts will lie, but will never be in vain.
Re: Nowinki przedsezonowe, sezonowe i posezonowe
Jako, ze należę do tego "tłumu" co lubi Lizę jak obejrzę to ocenię
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Re: Nowinki przedsezonowe, sezonowe i posezonowe
Ja też należę do tego "tłumu", ale już mnie ta przewidywalność trochę nudzi. Inna sprawa, że nie przepadam za Drumming Song, Florence ma lepsze piosenki. Więc owszem, punkt minus dla Lizy, ale inni niestety też oryginalnością nie grzeszą- w tym sezonie w RD mają być musicale i już mi się włos na głowie jeży, bo śledząc ogłoszone na razie muzyczne wybory na GS już naliczyłam po kilka Kabaretów, Chicagów, Grease'ów, Kotów, że już nie wspomnę o LaLaLand, a pewnie będzie tego jeszcze więcej.
Re: Nowinki przedsezonowe, sezonowe i posezonowe
Ale mnie chodzilo o to, ze Liza zostawia choreografie z Drumming song, tylko muzyke zmienia na Oblivion.
Efforts will lie, but will never be in vain.
Re: Nowinki przedsezonowe, sezonowe i posezonowe
Cóż, mnie to nie dziwi- są łyżwiarze, którzy potrafią pojechać (i jeżdżą) to samo do dowolnej muzyki, jakby wyłączyć podkład, to nie zrobiłoby im to większej różnicy:) W sumie trochę niepotrzebnie Liza to ogłaszała, bo niezręcznie wyszło- jakby powiedziała, że po prostu zmieniła muzykę, bez wzmianki o choreografii, to by lepiej wyglądało.
Re: Nowinki przedsezonowe, sezonowe i posezonowe
Powiem tak, jeżdzenie w kółko tego samego do niemal takiej samej muzyki jest ostatnio w modzie, nie stronią od tego nawet najlepsi z najlepszych, np. Gabi i Guliame, więc co się czepiać Lizy. Jeździ to co lubi, umie tak pojechać i dobrze się w tym czuje, jedzie uśmiechnięta i powiem szczerze, ze wolę oglądać ją uśmiechniętą, niż Alinę, która wchodzi na lód przestraszona i spięta jakby robiła to za karę i tak naprawdę też nieważne, czy jedzie do Carmen, czy Upiora czy innego "Kichota" - jedzie tak samo, a pól programu to skłony, zgięta w pól sylwetka, zwolnienia i dziubanie po lodzie piętami w różny sposób. Plus oczywiście do tego PCS jakby conajmniej była łyżwiarką wszechczasów. Do umiejętności w jeździe np. Karoliny Costner jej daleko, ale w PCS tego nie widać, bo ma nawet ... więcej.
No, ale miało być o Lizie, nie czytałam tej jej wypowiedzi, ale jak faktycznie tak się wyraziła to wyszło mega niezręcznie i powiem więcej niegrzecznie. A jak z programem wyjdzie - zobaczę, ocenię. Powiem tak, ja ją lubię, za waleczność i ten taki "zadzior" jaki ma. Uwagę na nią zwróciłam dzięki śp. Ziggiemu, dawno temu, na Walleyu. Od początku miałam trochę problemu z jej wyborami muzycznymi, ale lubiłam ją i lubię. Nawet jak jej nie szło nie miała miny "jestem tu ... oj bojesiebojesie boje się ... za karę". Potrafi się podnieść, pokazać, że można, niezależnie od wszystkiego i wszystkich. A, że jej wzloty to głównie sezony poolimpijskie... Cóż, bywa, a te sezony są zwykle takie "przetasowujące". Zobaczymy co będzie w tym roku. Inna sprawa z Lizą - wiecie za co jeszcze ją lubię? Bo nic nie dostawała za darmo, nawet ten najlepszy 2015 rok był niepewny -nieważne, że miała 99% skutecznego 3A - musiała walczyć by wygrywać. Przypomina mi w tym trochę Mao - zawsze na komponentach ścinana. Moze ja się nie znam, ale naprawdę nie uważam, że Liza zasługuje na niemal -10 w PCS w porównaniu do wyżej wspomnianej Aliny. Nie, nie uważam, że powinna dostaważ +70 pkt, uwazam, że niesprawiedliwie oceniane jest to, że za skoki i czyste przejazdy daje się punkty w pcs i można nie być divą na lodzie, a być tak ocenianą. Zresztą, Alina na MŚ 2 lata temu dostała ponad 69 w pcs przy katatrofalnym przejeździe, więc... Wiem, że nie jest to jej wina, nie ona same siebie ocenia, ale to wkurza i to bardzo.
Inna sprawa - w tym roku będzie wysyp skocznych fasolek i się (może) będzie działo.
No, ale miało być o Lizie, nie czytałam tej jej wypowiedzi, ale jak faktycznie tak się wyraziła to wyszło mega niezręcznie i powiem więcej niegrzecznie. A jak z programem wyjdzie - zobaczę, ocenię. Powiem tak, ja ją lubię, za waleczność i ten taki "zadzior" jaki ma. Uwagę na nią zwróciłam dzięki śp. Ziggiemu, dawno temu, na Walleyu. Od początku miałam trochę problemu z jej wyborami muzycznymi, ale lubiłam ją i lubię. Nawet jak jej nie szło nie miała miny "jestem tu ... oj bojesiebojesie boje się ... za karę". Potrafi się podnieść, pokazać, że można, niezależnie od wszystkiego i wszystkich. A, że jej wzloty to głównie sezony poolimpijskie... Cóż, bywa, a te sezony są zwykle takie "przetasowujące". Zobaczymy co będzie w tym roku. Inna sprawa z Lizą - wiecie za co jeszcze ją lubię? Bo nic nie dostawała za darmo, nawet ten najlepszy 2015 rok był niepewny -nieważne, że miała 99% skutecznego 3A - musiała walczyć by wygrywać. Przypomina mi w tym trochę Mao - zawsze na komponentach ścinana. Moze ja się nie znam, ale naprawdę nie uważam, że Liza zasługuje na niemal -10 w PCS w porównaniu do wyżej wspomnianej Aliny. Nie, nie uważam, że powinna dostaważ +70 pkt, uwazam, że niesprawiedliwie oceniane jest to, że za skoki i czyste przejazdy daje się punkty w pcs i można nie być divą na lodzie, a być tak ocenianą. Zresztą, Alina na MŚ 2 lata temu dostała ponad 69 w pcs przy katatrofalnym przejeździe, więc... Wiem, że nie jest to jej wina, nie ona same siebie ocenia, ale to wkurza i to bardzo.
Inna sprawa - w tym roku będzie wysyp skocznych fasolek i się (może) będzie działo.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Re: Nowinki przedsezonowe, sezonowe i posezonowe
Fajnie jak niektórym jedna rzecz uchodzi na sucho, a inni za to sami są hejtowani.
Re: Nowinki przedsezonowe, sezonowe i posezonowe
Esperanza, a mogłabyś rozwinąć? Bo szczerze mówiąc nie bardzo wiem o co chodzi Może ten upał padł mi na mózg, ale nie kumam
A co do tego o czym wyżej pisałam, jedna z młodych Rosjanek skacze tak
więc, co z pcs??? 100+
A co do tego o czym wyżej pisałam, jedna z młodych Rosjanek skacze tak
więc, co z pcs??? 100+
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .