Juniorskie GP

[Mbh]

Pojawiają się powoli listy startowe do juniorskiego Grand Prix, Kurakowa wystąpi w trzecim GP na Łotwie.
Co do pozostałych zawodników
Francja http://www.isuresults.com/events/fsevent03111895.htm
USA http://www.isuresults.com/events/fsevent03111896.htm
Łotwa http://www.isuresults.com/events/fsevent03111897.htm
Z tego co widzę to co tydzień pojawiają się kolejne listy, tak więc za dwa tygodnie powinno być wiadomo kto wystartuje w Gdańsku.

[holloko]

Sezon czas zacząć!

Otwarcie pierwszych zawodów juniorskiego grand prix już jutro w Courchevel.
Wszyscy gotowi na wysyp młodziutkich łyżwiarskich grzybków?

Listy startowe i wyniki http://www.isuresults.com/results/seaso ... gpfra2019/

Przebieg zawodów + linki do transmisji:
22.08 (czwartek):
14:15 Solistki SP
19:30 Soliści SP
23.08 (piątek):
14:15 Tańce RD
17:10 Solistki FS
24.08 (sobota):
11:45 Soliści FS
15:15 Tańce FD
20:30 Gala

(Powyżej dodane linki do playlist z każdej konkurencji)

Oraz mały bonus dla ciekawskich z nadmiarem wolnego czasu: Seminarium z tea time foxtrota

[yenny]

]Przejrzałam wyniki z Kurchevel i wiecie co mnie przeraża? To, że juniorki i juniorzy dostają takie oceny w programach jak seniorzy. I nie tylko w tes. W wielu nie widzę "objeżdzenia" i o "obycia" z taflą, nie powala a wyniki... no comment. Strach się bać, jak przejdą do seniorów( jako 15 latki powiedzmy )

[holloko]

Haha, a moją przewodnią myślą po SP solistów było to, że wielu seniorów (w tym dwie trzecie podium MŚ) powinno obowiązkowo obejrzeć program Yumy Kagiyamy i zobaczyć, jak wygląda praca kolan

(Natomiast faktem jest, że inflacja nie zwalnia i w sumie wszyscy dostają punktów dużo za dużo, niezależnie od dyscypliny, ale co zrobić...)

Jeśli chodzi o rywalizację solistek, tak na szybko... Mówi się, że na świecie pewne są tylko śmierć i podatki, ale jak się okazuje dotyczy to też gwarantowanych dodatkowych punktów dla podopiecznych niejakiej Eteri T. A mi grono specjalistów w osobach lekarza, terapeuty oraz babci mówi, że mam się nie denerwować, więc uznaję to za dodatkowy punkt w regulaminie, taki małym druczkiem i z gwiazdką, i tyle, nic nowego na ten temat i tak się nie wymyśli.
To mówiąc, wygrana Kamili jak najbardziej zasłużona, Maia natomiast się posypała w dowolnym i jednak na podium widziałabym Nanę.
Ogólnie jeśli chodzi o obie Rosjanki, to pomijając te wyziewy choreograficzne Gleikhengauza (chyba zdołał pobić rekordy na najkrótszą spiralę i najkrótszą inę bauer, a do tego udało mu się sknocić cięcia w programie złożonego z jednego utworu, sama nie wiem, czy to zaliczyć jako zwyżkę czy zniżkę formy), to naprawdę nie ogarniam tego szumu i lansowania zwłaszcza Valievej... Tym bardziej, że w przerwach pokazywano debiuty juniorskie Zagitovej i Medvedevej i to zupełnie inny poziom, a porównując do poprzedniczek z tej samej szkoły jak Trusova lub Kostornaia, czy nawet sięgając pamięcią do Lipnickiej, to niestety nie ten kaliber.
Oczywiście, i Kamila i Maia mają potencjał i możliwości, kto wie jak się rozwiną, ale oczekiwanie od nich bicia rekordów i sensacji na wejście jest totalnym nieporozumieniem.
Swoją drogą, Kamila bardzo mi przypomina pod względem jazdy Aleksandrę Proklovą i nostalgicznie się zrobiło.

Miłym zaskoczeniem była Seoyeong, nie widziałam jej wcześniej a jeździ ślicznie, subtelnie i delikatnie prowadzi ręce. Ja od dobrych paru lat mam olbrzymią słabość do koreańskich łyżwiarzy i łyżwiarek a to jest straszna przypadłość i nikomu nie polecam, bo oni najpierw czarują i są tacy podstępnie uroczy, a potem przychodzą durne decyzje szkoleniowe, jeszcze głupsze pomysły federacji, i ogólnie więcej dramy niż w telenoweli. Ale za to piękne sukienki mają.

Nana Araki z kolei jest trochę jak Mai Mihara, to znaczy, że ma wszystko co trzeba, świetne podstawy, czyściutko i nic nie brakuje, ale jednak trzeba obejrzeć te dodatkowe kilka razy, żeby się przekonać. Zdecydowanie jedne z najmilszych przejazdów, z tych gdzie można po prostu usiąść i oglądać z przyjemnością bez obaw, że dostanie się po głowie z zaskoczenia jakimś choreograficznym czy technicznym koszmarkiem. Te dodatkowe kilka razy warto obejrzeć, tym bardziej, że oba programy są naprawdę dobre!

Na Tomoe Kawabatę bardzo czekałam, bo pamiętam ją sprzed roku jak skakała takiego super wielkiego lutza, a ja tak mam, że jak widzę łyżwiarkę z lutzem i to takim dorodnym i najzupełniej prawdziwym, to nie mogę się nie wzruszyć, bo ten widok się tak rzadko zdarza. Ale w tym roku Tomoe zaskoczyła totalnie. Lutz nadal jest, inne skoki także...czego niestety nie można powiedzieć o ich lądowaniach. I częstotliwości. Natomiast jej programy i postęp jaki zrobiła pod względem prezentacji to absolutna petarda. Początek SP i wejście do aksla nadaje się do oprawienia i powieszenia w galerii. Poważnie, jeśli pominąć upadki i kilka momentów potknięć i dziwnych zwiechów, to tam się dzieją naprawdę ładne rzeczy. Mam nadzieję, że weźmie się do kupy.

Duży potencjał mają też Hanna Harrell i Alina Urashadze. Włoszki niestety nie widziałam.

Jeśli chodzi o chłopców i tańce to mam jeszcze trochę do nadrobienia no i słoneczny weekend może zaoferować inne pokusy więc... na teraz pozostaje mi jeszcze raz polecić Yumę

[blue cat]

No cóż, ja i tak się dziwię, że dziewczyny Eteri nie zajęły dwóch pierwszych miejsc, niesłychane:) Ja też trzymałam kciuki za Nanę, Maia i tak dużo dostała za dowolny, moim zdaniem za dużo, a Japonki i Koreanka za czyste przejazdy mocno odstają ocenami za FS od Kamili. Generalnie ani Maia ani Kamila nie powaliły mnie na kolana, teraz doceniam jak fajnie było oglądać w juniorach Trusovą i Kostornaią:) Yenny zgadzam się z Tobą co do wyników, chociaż ja tu widzę jeszcze jeden niepokojący trend- te dziewczyny (zwłaszcza dziewczyny) były lansowane na gwiazdy nie po pierwszych zawodach GP (jak kiedyś np. Żenia, Alina czy Polina Tsurskaya), ale jeszcze PRZED debiutem w JGP- już w zeszłym sezonie na GP niektórzy się nimi zachwycali.

[yenny]

Hejka dziewczyny, w każdej wolnej chwili oglądam co mogę i powiem tak, z pań najbardziej podobała mi się ALina Urushadze, dziewczyna ma ikrę i potencjał i jeździ żywo, jak nastolatka, a nie kolejna mała diva do muzyki o wielkiej miłości przekraczającej nawet granice śmierci... Niestety młodziutkim Rosjankom taką właśnie muzykę się wciska. Brrrrrr Drua gdziewczyna która pokazała się wg, mnie z jak najlepszej strony jest Seoyeong. Rosjanki nie powalają, nie powiem, Kamila zwyciężyła i z tym nie dyskutuję, ale jej pcs to koszmar, a w programie do momentu z quadem po prostu jeździła. I tyle można o tej pierwszej minucie powiedzieć.
Wśród panów widziałam oba programy tylko Yumy i faktycznie mozna o nim powiedziev Yuma-guma, jest niesamowicie giętki i fajnie jeździ. Ale moja uwagę przykuł Andrei Kutovoi, wybrałam jego program na chybił trafił i choć sp nie do końca mu wyszedł, to powiem szczerze = poczułam coś
Od razu obejrzałam fp i cieszę się, że dał radę i jest finalnie trzeci. Jest niesamowicie plastyczny, elegancki w ruchach i w ogóle mi się podoba. Bardzo.
Jutro pooglądam resztę panów i tańce.

[yenny]

Dziś rano pooglądałam sobie tańce i trochę panów. Andrei tam samo mi się podoba, Yuma też. Zerknęłam na Aleksę Rakica i on nie powalił. Program chyba... wtórny, to już było. Nie jeździ źle, ale do pewnej muzyki trzeba mieć naprawdę duże umiejętności, a on ich nie ma. Bardziej podobał mi się Egor. Zerknęłam jeszcze na Amerykanów i drugiego chłopaka z Kandady, ale jakoś nie zapadli w pamięć.

W tańcach najbardziej podobali mi się Elizavieta i David, już w zeszłym sezonie mi się podobali.Zwłąszcza rd. Ale i fp jest fajny i z energią. Loicia i Theo super w rd wypadli ale niestety jadą do Carmen, a ta ich interpretacja jest strasznie "szarpana". Ostatnio z jazdy do Carmen podobali mi się Betina i Sergiej. Jekaterina i Aleksander mają łądny rd i dobrze się w nim prezentują, ale nie znoszę ich fd, nie podoba mi się w nim nic.

cdn

Obejrzałam jeszce Emmy i Aissę, ale w obu programach mnie nie porwali. NIc to, od jutra oglądanie LP, nadrabiam rano jadąc do pracy, jedyne wolne chwile.

[holloko]

JGP Lake Placid

Listy startowe i wyniki

Przebieg zawodów + linki do transmisji:
29.08 (czwartek):
21:00 Soliści SP
00:20 Pary SP
30.08 (piątek):
17:00 Tańce RD
19:30 Solistki SP
00:30 Soliści FS
31.08 (sobota):
16:00 Tańce FD
18:40 Pary FS
20:50 Solistki FS

Dobra wiadomość jest taka, że rozpoczyna się rywalizacja par
Ze złych wieści to konkurencja się nieco uszczupliła z przyczyn "siły wyższej" - nie wystąpią Ksenia Sinitsyna i para taneczna Andreeva/Desyatov, których podobno wstrzymano na granicy z powodu problemów z dokumentami.
Poza tym, strefy czasowe są głupie i zawody ciągną się do późna w nocy (swoją drogą mam nadzieję, że nigdzie się nie walnęłam w przeliczaniu )

Po zawodach wkleję linki do programów.

Tak w ogóle nadrobiłam poprzednie JGP ale nie dałam rady nic napisać, może uda się w ten weekend 2 w 1

[yenny]

Na razie obejrzałam chłopców z 3 pierwszych miejsc i powiem tak Gleb Gleb Gleb ! Chlopak kupił mnie od pierwszych taktow sp - wybor muzyki - szok - polska piosenka, polskie slowa, polski film -i to jaki! Do tego dobra jazda, niezle skacze i piruety! Piruety to.sam miód. Dawno mi sie tak dobrze juniora nie.ogladalo, nawet KutovoiaShum i Stephen pi dobrych sp rozczarowali mnie w fp, bez szalu. Milion pierdylionowy raz Romeo plus podporki u Shuma.Stephen lepiej z wyvborem muzyki, ale slaba choreografia i tez sporo pomylek.I tak dobrze, ze 2 miejs e utrzymal. Cdn

[blue cat]

A moje odkrycie to czeskie rodzeństwo Taschlerów- zrobili wielkie postępy, oba tańce z bardzo fajną choreografią i tempem. Będę im kibicować, dawno mi się żadna czeska para taneczna tak nie podobała.

[yenny]

Do tańców jeszcze nie dotarłam, obejrzałam juniorki - 5 pierwszych miejsc i powiem, ze żadna z dziewczyn mnie nie powaliła.

[yenny]

Do tańców jeszcze nie dotarłam, obejrzałam juniorki - 5 pierwszych miejsc i powiem, ze żadna z dziewczyn mnie nie powaliła. Alysa nie kwestionowanie zwycieżyła, ale jakoś nie mogę się zachwycać jej jazdą. W sp muzyka sobie, ona sobie, choć może faktycznie chce powiedzieć, że ryzykuje i pokazuje co potrafi bo chce byc wielką gwiazdą łyżew? W fp jest za to bezbarwna.
Yeonyeng nie podoba mi się. Nie wiem co konkretnie mi w niej przeszkadza, ale jest dla mnie bezbarwna. Chwilę po tym jak przejechała zapomniałam co jechała.
Tarakanowa o wiele bardziej podoba mi się na treningach, wtedy jest w niej życie. Na zawodach jedzie nieco zachowawczo, ma dziwne przestoje. Na plus piruety. No i niezła Rosjanka nie od Eteri Co zresztą widać po pcs... A, Frida to nienajszczęśliwszy wybór muzyczny, do tego strój...
Seoyen jest dość ciekawa, byłam bardzo ciekawa jej sp, ale bez szału, natomiast Mana z milion pięćset szóstym wykonaniem Czarnego łabędzie po prostu zanudziła, zero dramatyzmu w jej wykonaniu.

[Hortensja]

No i niezła Rosjanka nie od Eteri

Ona byla od Eteri, dwa lata temu. Razem z Trusova, Kostornaia i Panenkova byly na GPF. Jedyna Rosjanka nie od Eteri wtedy to byla Samodurova Pamietam ja wtedy jako takie mlode dziewcze, troche frenetyczne, ale bardzo ekspresyjne.
Potem cos sie stalo, nie pamietam czy byla jakas choroba chyba. Przeszla do innego trenera i tak sie buja od tego czasu, w zeszlym roku znowu byl GPF, ale widac, ze juz nie ma tej latwosci. Szkoda mi jej, paietam, ze wtedy bylo w niej az za duzo energii, a teraz jest jakas taka przygaszona i zgarbiona. Moze urosla za bardzo? Moze z wiekiem minela beztroska?

Tak bylo 2 lata temu:

[yenny]

Dzięki Hortensja za info, gdzieś mi to umknęło.

[yenny]

Obejrzałam pary i tańce, znów bez blysku. Jednak we.Francji, pomimo braku par było lepiej. Ze szczególnym zainteresowaniem ogladalam właśnie pary, bo drżę o przyszłość tej konkurencji. Trzy pary rosyjskie na trzech pierwszych miejscach, Chinczycy z masą błędów nie podołali. Resztę sobie.jeszcze muszę obejrzeć, na razie dalam spokoj by się nie.denerwować. Najbardziej podobali.mi.się Rosjanie.nr 2.
A tańce muszę jeszcze raz obejrzeć i wtedy coś będę mogła napisać, na razie najbardziej zapamiętałam to, ze Avonley przypomina mi Madison Chock