Seriale
Moderatorzy: Hortensja, kasik8222, LittleLotte, Haley452, Kathiea, Poice
Polecam serial "Wielkie kłamstewka" z Reese Whiterspoon, Nicole Kidman, Laurą Dern, Shailene Woodley, Zoe Kravitz i Aleksandrem Skarsgardem w obsadzie. Cudny! Niby babski, ale przykuwa i naprawdę warto obejrzeć.
Ja się zakochałam, przy okazji zakochałam się w książkach Liane Moriarty, bo to serial na podstawie książki o tym samym tytule. Uciekam z tym do tematu książek, ale powiem tylko - serial tak samo dobry jak książka. Zmiany względem oryginału wyszły mu tylko na plus. Polecam gorąco.
Ja się zakochałam, przy okazji zakochałam się w książkach Liane Moriarty, bo to serial na podstawie książki o tym samym tytule. Uciekam z tym do tematu książek, ale powiem tylko - serial tak samo dobry jak książka. Zmiany względem oryginału wyszły mu tylko na plus. Polecam gorąco.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Niedawno skończyłam ostatni odcinek. Mam nadzieję na drugą serię, ale jednak wolę starą wersję z Megan Fallows czyli bardziej bajkową i niewinną. Przypomniał mi się jeszcze serial "Droga do Avonlea". Ah, wspomnienie dzieciństwa.
[ Dodano: 2017-10-18, 20:48 ]
Kto czeka z niecierpliwością na drugi sezon "Belfra"? Mnie ciekawi, że akcja rozgrywać się będzie w moim mieście
[ Dodano: 2017-10-18, 20:48 ]
Kto czeka z niecierpliwością na drugi sezon "Belfra"? Mnie ciekawi, że akcja rozgrywać się będzie w moim mieście
Oglądam Ania,nie Anna,i o ile pierwszy sezon mnie zauroczyl, to drugi juz jest przegięciem i kombinatorstwem. Książka ma potencjał,niestety twórcy popłyneli. Zdarza się, że serialowe zmiany są ok - przykłady to Północ-południe czy Wielkie.klamstewka - zmiany na plus.Tu niestety na wielki minus!
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Nawet nie wiedziałam, że jest już drugi sezon. Faktycznie, nowa wersja Ani jest bardziej mroczna niż bajkowa, ale scenarzystka (czytałam wywiad) zrobiła to z rozmysłem. Takie było życie sieroty w tamtych czasach, pełne ludzi którzy tylko chcą cię skrzywdzić. Obejrzeć warto, ale prawdziwa Ania jest tylko jedna i niech tak zostanie.
Czekam także na 3 serię "The Crown" z zupełnie nowymi aktorami w rolach głównych. Akcja ma się podobno zacząć od końcówki lat 60-tych.
A jeszcze co do drugiego sezony "Belfra" to naprawdę szkoda było marnować taśmę filmową...
To nie serial, ale kto jeszcze nie widział "Najlepszego" z Gierszałem to niech nadrobi. Ktoś w recenzjach internetowych powiedział, że to jedyny polski flm wart wydania kasy w kinie i ja się z tym zgadzam. Gdyby Gierszał urodził się za oceanem to miałby Oskara w kieszeni.
Czekam także na 3 serię "The Crown" z zupełnie nowymi aktorami w rolach głównych. Akcja ma się podobno zacząć od końcówki lat 60-tych.
A jeszcze co do drugiego sezony "Belfra" to naprawdę szkoda było marnować taśmę filmową...
To nie serial, ale kto jeszcze nie widział "Najlepszego" z Gierszałem to niech nadrobi. Ktoś w recenzjach internetowych powiedział, że to jedyny polski flm wart wydania kasy w kinie i ja się z tym zgadzam. Gdyby Gierszał urodził się za oceanem to miałby Oskara w kieszeni.
Kasia, ja nie odbieram nowej wersji Ani jako mrocznej, raczej jako prawdziwą. LM Montgomery pokazała nam cukierkową krainę z miłymi i wyrozumiałymi ludźmi, a plotka, okrucieństwo i obmowa to był margines, zarezerwowany dla Józi i jej podobnych
Jak czytałam Anię po praz pierwszy w wieku lat 8miu to nie zastanawiałam się głębiej nad sytuacją Ani, a serial z Megan Follows uwielbiam do dziś (tylko pierwszą część)
Jak dorosłam i poznałam życie, a na dodatek pogadałam kilka razy z kolezanką która pracuje w domu dziecka zaczęłam się zastanawiać jak to mogło być naprawdę. Przecież to były czasy, gdzie rzadził zabobon, ludzie inni byli odrzucani. Ta nowa historia Ani realistycznie pokazuje jak to mogło wyglądać.
No bo na dobra sprawę, Ania nie miała ani jednej rodziny z prawdziwego zdarzenia, te dwie w których była nie stanowiły dla niej wzoru, tam rządziło pijaństwo i przemoc i wulgaryzmy. KSiażki ją wychowały? Nie sądzę.
Sentyment do oryginału zostanie we mnie na zawsze, kocham Anię z jej czystym sercem i idealizmem, ale Ania z serialu Ania nie Anna jest po prostu Anią z krwi i kosci.
Niestety drugi sezon to... :-? :shock:
Popłyneli na maksa
Jak czytałam Anię po praz pierwszy w wieku lat 8miu to nie zastanawiałam się głębiej nad sytuacją Ani, a serial z Megan Follows uwielbiam do dziś (tylko pierwszą część)
Jak dorosłam i poznałam życie, a na dodatek pogadałam kilka razy z kolezanką która pracuje w domu dziecka zaczęłam się zastanawiać jak to mogło być naprawdę. Przecież to były czasy, gdzie rzadził zabobon, ludzie inni byli odrzucani. Ta nowa historia Ani realistycznie pokazuje jak to mogło wyglądać.
No bo na dobra sprawę, Ania nie miała ani jednej rodziny z prawdziwego zdarzenia, te dwie w których była nie stanowiły dla niej wzoru, tam rządziło pijaństwo i przemoc i wulgaryzmy. KSiażki ją wychowały? Nie sądzę.
Sentyment do oryginału zostanie we mnie na zawsze, kocham Anię z jej czystym sercem i idealizmem, ale Ania z serialu Ania nie Anna jest po prostu Anią z krwi i kosci.
Niestety drugi sezon to... :-? :shock:
Popłyneli na maksa
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
- LittleLotte
- Posty: 1522
- Rejestracja: 10 lat temu
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
A ja sobie właśnie oglądam Heathers, reboot kultowego filmu z 1989 r., z Winoną Ryder i Christopherem Slaterem. Uwielbiam oryginał, lubię musical na jego podstawie, ale co do nowej wersji mam mieszane uczucia - chociaż to w sumie dobrze, bo w pilota rzucałam mięsem, a z odcinka na odcinek robi się jakby lepiej. Na razie są dostępne 4 na HBO Go, przy czym dwa drugie zdecydowanie lepsze niż dwa pierwsze.
Mówimy, jak zawsze, różnymi językami [...]. Ale rzeczy, o których mówimy, nie ulegną od tego zmianie, prawda? (Michaił Bułhakow)
Re: Seriale
Niedawno skończyłam pierwszą serię serialu "Billions" z Damianem Lewisem, aktorem znanym z roli Brody'ego z pierwszych serii "Homeland". Dla mnie takie gorsze "House of cards" tyle, że o "rekinach biznesu", a nie polityki. Odfajkowałam także 4 serie "Mostu nad Sundem" i "Ruchome piaski", cóż że ze Szwecji. Warto było. Przeczytałam nawet książkę. W ogóle lubię skandynawskie kryminały i w wersji filmowej i książkowej. "Ruchome piaski" niby to banał, ale bardzo sprawnie zrealizowany. Poza tym fascynujący to świat szwedzkiej młodzieży wychowywanej na o wiele większym luzaku niż młodzi Polacy co czasami wychodzi bokiem.Tylko 6 odcinków, więc na 2-3 posiedzenia. Czekam też z niecierpliwością na nową serię "The Crown".
Re: Seriale
O, Most nad Sundem i ja obejrzałam i podobało mi się. Ostatnio obok kryminałów szwedzkich ogladam te francuskie i tez mi się podobają. A z tego co ostatnio oglądałam to polecam Stranger things - niby horror, ale nie do końca, fajny klimat lat 80tych, świetna Winona Ryder i bardzo fajna obsada dziecięca. Mozę nie wszystko "styka", ja wyłapałam conajmniej kilka nielogiczności, ale mimo wszystko polecam.
Poza tym i ja czekam na nowe sezony The Crown, podobno 3 seria ma być w tym roku jeszcze. I czekam na Wiedźmina z Netfliksa.
Poza tym
Poza tym i ja czekam na nowe sezony The Crown, podobno 3 seria ma być w tym roku jeszcze. I czekam na Wiedźmina z Netfliksa.
Poza tym
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Re: Seriale
Chyba 13 albo 15 listopada zapowiadaja kolejny sezon
"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Re: Seriale
Ja polecam jeszcze serial "Atypowy" Netflixa. Kiedyś obejrzałam 2 odcinki serialu "MIndhunter", ale ponieważ byłam po dużej dawce innych kryminałów to od namiaru emocji zaczął lasować mi się mózg i oglądanie przerwałam. Nie dokończyłam pierwszej serii i teraz trochę żałuję, bo właśnie wychodzi druga i podobno świetna.
Re: Seriale
A ja niedawno "łyknęłam" Narcos. Polecam, naprawdę dobre. 1-2 sezon o Escobarze, 3 już nie ale równie dobry. Serial mocny i dość brutalny więc może nie dla każdego ale na faktach. Sporo można sobie potem doczytać - przynajmniej ja tak mam, że zawsze szukam dodatkowych informacji.
Re: Seriale
Lata temu oglądałam w kinie dokument "Dwóch Escobarów" Jednym z bohaterów był ten mafioso, a drugim kolumbijski piłkarz. Naprawdę dobre. Sama jestem w połowie "Unbelieveble" i też polecam jeżeli lubicie kryminalne historie, historia oparta na faktach. Potem może zmęczę drugi sezon "True Detective", doceniam obsadę, ale ten "powolny" klimat trochę mnie zmęczył w pierwszym sezonie. Potem już tylko "The Crown" i tyle, chyba wrócę do książek.
Re: Seriale
Ostatnio wpadły mi w ręce Mroczne Materie. Ciekawie się zapowiada, jednak nie czytałam książki, więc ciężko mi będzie porównać odwzorowanie wydarzeń z książki.