Książki i ich autorzy...

Czyli wszystko to co nie pasuje do innych kategorii :)

Moderatorzy: Hortensja, kasik8222, LittleLotte, Haley452, Kathiea, Poice

Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2401
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Książki i ich autorzy...

#106

Post autor: yenny »

Mam też kilka e-booków, bodajże 3 z tematyką himalzaizmu, Spod zamarzniętych powiek, Nanga Parbat-śnieg i kłamstwa oraz Kukuczka - opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście. Nie czytałam jeszcze.

A, podobało mi się ostatnio Kroki mordercy Michaelki Klevisowej, czeska autorka kryminałów, fajnie pisze.


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
Awatar użytkownika
Svietka
Posty: 627
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

Re: Książki i ich autorzy...

#107

Post autor: Svietka »

Też mi się Znachor bardzo podobał, tak, że potem poleciałam Profesora Wilczura od razu. I film też super. Z Dołęgi Mostowicza to jeszcze Kariera Nikodema Dyzmy, ależ to było dobre chyba muszę przeczytać jeszcze raz.
I tak - Mój pionowy świat Kukuczki też mi się bardzo podobał. A Spod zamarzniętych powiek też super, miałam okazje być na spotkaniu z Adamem Bieleckim-niesamowity gościu.

Yenny, ja wolę czytać książki tradycyjnie, papierowe. Nie mam co prawda czytnika ale nie muszę mieć i jakoś mnie te e-booki nie kuszą. Choć przyznaję, to może być wygodne.
W ogóle teraz jest taki wybór, że każdy znajdzie coś dla siebie.


kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

Re: Książki i ich autorzy...

#108

Post autor: kasik8222 »

Ja też jestem tradycjonalistką. Książka dla mnie musi mieć papier, lubię zapach papieru i takie tam. Ja za to nie rozumiem fenomenu himalaizmu w Polsce tzn. podziwiam ludzi, którzy przekraczają własne granice i osiągają rzeczy dla mnie nieosiągalne, ale jednocześnie mam poczucie, że tylko w Polsce himalaiści otoczeni są taką czcią. Może się mylę, ale w innych krajach nie robi się z nich bohaterów większych niż w przypadku ludzi z innych dziedzin, hobby/sport jak wiele innych.
U mnie w kolejce jeszcze "Mariola, moje krople" Gutowskiej-Adamczyk, lekka książeczka z humorem i klimatem PRL czyli w sam raz na oderwanie myśli od tego co się dzieje. Serię o Gutowie też przeczytałam, ale "Gutowo 20 lat później" skończyłam na pierwszym tomie, bo nie wciągnęło tak jak pierwsze 3 książki, 2 książki o Róży z Wolskich też spoko.


Awatar użytkownika
Svietka
Posty: 627
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

Re: Książki i ich autorzy...

#109

Post autor: Svietka »

Mariola moje krople czytałam całkiem niedawno i się zasmiewałam taka komedia omyłek.fajnie byłoby zobaczyć to w teatrze. Bo to jest o teatrze.
Seria o Gutowie ta pierwsza dobra ta druga już trochę słabsza. Ogólnie to lubię takie sagi.


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2401
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Książki i ich autorzy...

#110

Post autor: yenny »

Dziewczyny, ja też kiedyś uważałam, że e-booki to nie dla mnie, papier to papier i tak dalej. Szef mnie namawiał na czytnik, a ja nie i nie, bo nie. Bo książka to książka i koniec. Aż kiedyś wyjeżdżał na dłużej na survival i po prostu zostawił mi swój czytnik, mówiąc - spróbuj. Powiem Wam, ze jak wrócił po dwóch tygodniach do pracy, to ręka mi drżała jak oddawałam Kindla, prawie się popłakałam. Tak, zakochałam się w czytniku, miłością wielką ;) na całe życie. Od razu kupiłam sobie swój. Po pierwsze, nie muszę nosić ciężkich ksiązek w torebce, kindel jest mały, lekki i poręczny w zawsze mam go pod ręką. Dwa, mogę czytać zawsze, bo kindle paperwhite ma podświetlenie ekranu, więc ciemności mi nie straszne - np rano jak jadę do pracy i jest ciemno. Trzy - mogę czytać w pełnym słońcu, bo paperwhite nie odbija światła. Cztery - w czytniku mam wszystkie ulubione książki i do każdej mogę sięgnąć w dowolnej chwili. Plusów jest jeszcze więcej - w tym miejsce w domu, bo ja co jakiś czas pudła książek oddawałam do biblioteki, bo mimo dużego domu nie mam miejsca na tyle ksiązek. A obecnie mam ok 2500 ebooków, z czego ponad 400 na czytniku, a miejsca jeszcze jest sporo.
Oczywiście nie każdy musi zgłupieć na punkcie czytnika tak jak ja, nie każdemu to musi pasować. I choć czytam nadal ksiazki papierowe, to przyzwyczaiłam się już do mojego Kindelka tak, że nie wyobrazam sobie zycia bez niego. Wygoda nawet w czasach epidemii, kupując książki na czytnik nikogo nie narazam.


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
Awatar użytkownika
Hortensja
Posty: 685
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Paryż

Re: Książki i ich autorzy...

#111

Post autor: Hortensja »

Ja to zawsze mowie- mozna miec Kindla i nadal kupowac papierowe ksiazki, ja tak robie. To nie jest bardzo droga rzecz, a naprawde sie przydaje. A juz w takiej sytuacji jak moja to jest super- czasami np mam ulubione ksiazki w wersji papierowej w domu w Polsce, ale chce do nich siegnac- no to mam je tutaj na czytniku. Czasami chce cos kupic- wchodze do neta, myk, place i ksiazka przeslana na czytnik. Mi przede wszystkim brakuje mozliwosci kartkowania, bo jednak tutaj to jest zmudne. Ale tez sie z czytnikiem polubilam i teraz czekam az sobie odkupie. A tak jak mowie- jak cos chce miec w biblioteczce to i tak kupuje w papierze :)


"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

Re: Książki i ich autorzy...

#112

Post autor: kasik8222 »

Tęsknię już za swoją biblioteką. Po solidnej porcji kiczowatych książek o niczym chyba pora pożyczyć coś bardziej wymagającego.


kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

Re: Książki i ich autorzy...

#113

Post autor: kasik8222 »

Byłam wczoraj w bibliotece, musiałam oddać książkę. Myślałam, że sobie coś wypożyczę, ale jak zobaczyłam te obostrzenia, panie za szybą, w przyłbicach i prośby o "szybki wybór" to jakoś mi się odechciało. Nie umiem tak. Na półce u mnie leżał "Łaskun", kolejna część sagi kryminalnej o Lipowie, cegłą straszna, ale Puzyńską zawsze szybko mi się czyta. A co u was na tapecie? Zaintrygowała mnie "Niebezpieczna sekwencja", dzięki za propozycję.


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2401
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Książki i ich autorzy...

#114

Post autor: yenny »

Ja teraz czytam Albenę Grabowską, "Kości proroka". Po "Stuleciu winnych" i "Matkach i córkach" zupełnie inny klimat, ale bardzo mi się podoba. Jak w większości ksiązek Grabowskiej trzeba się przebić przez początek, a potem wciąga
W kolejce czeka "Dom władzy", "Grząska ziemia", "Wyrwa", dwie książki Cherezińskiej i ze 20 innych ;-)


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

Re: Książki i ich autorzy...

#115

Post autor: kasik8222 »

Ja czytam teraz "Łaskun" 6 część sagi o Lipowie Puzyńskiej.Lepsze niż chyba najsłabsze do tej pory "Utopce" (bajeczki o wampirach jakoś mnie nie wciągają). Czekam na przesyłkę "Niebezpiecznej sekwencji (dzięki Yenny za inspirację) i "Serce z kamienia" Misiołek, jak zwykle trudny temat, depresja poporodowa, ale ta autorka nie zawodzi. Zdecydowanie po dużej porcji kiczu na początku epidemii zatęskniłam za czymś trudniejszym w odbiorze.


kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

Re: Książki i ich autorzy...

#116

Post autor: kasik8222 »

Yenny,ta "Niebezpieczna sekwencja" to straszna cegła, niedawno odebrałam, ale cegły-kryminały idą mi lepiej niż inne. Musze jeszcze dokończyć "Łaskuna", też cegła i dla dobra samej książki mogłaby być o 1/3 krótsza, bo tempo siada, potem raczej szybko Katarzyna Misiołek i zasiadam do pierwszego w życiu rosyjskiego kryminału. Pewnie trochę mi zajmie.


Awatar użytkownika
Hortensja
Posty: 685
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Paryż

Re: Książki i ich autorzy...

#117

Post autor: Hortensja »

Yenny, dzieki za ksiazki, juz widze kilka rzeczy ktore beda mnie interesowac!

Morderstwa w Sandham! Wiesz, ze jest tez serial? Udalo mi sie obejrzec kilka odcinkow we francuskiej telewizji. Piekne krajobrazy.

Jestem aktualnie w trakcie czytania drugiej czesci Nesbo, dziwne to jest, troche nie rozumiem az takich zachwytow, no ale ciekawe, wiec bede czytac dalej.


"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2401
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Książki i ich autorzy...

#118

Post autor: yenny »

Hej, nie ma za co, dawaj znać co by Cię interesowało, będę szukać i przesyłać. Jakby w seriach czegoś brakowało to też dawaj znać 😊


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

Re: Książki i ich autorzy...

#119

Post autor: kasik8222 »

Przeczytała "Niebezieczną sekwencję", dawno nie miałam w rękach takiej cegły, ale czytało się szybko i dobrze, to było moje pierwsze spotkanie z Marininą, Lackberg chyba jednak lepiej trafia w moje gusta, a co do kulis Rosyjskiej Federacji tam opisanych to nie powiem bym była jakoś wielce zdziwiona, niby fikcja literacka, ale oglądam ten sport tak długo, że niewiele mnie zaskakuje. Teraz mam w planie kryminały przeplatać z literaturą babską, jesień to nie jest dla mnie dobry czas na coś ambitniejszego


Awatar użytkownika
Hortensja
Posty: 685
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Paryż

Re: Książki i ich autorzy...

#120

Post autor: Hortensja »

Przywiozlam te cegle z Polski, siostra mi pozyczyla. Bede czytac jak skoncze Nesbo :)


"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Hyde Park”