Oczekiwania/Typy/Potencjalne szanse

Rosja, Sochi, 6-20.02.

Moderatorzy: Hortensja, LittleLotte, Kathiea, Poice

Awatar użytkownika
rzepecha
Posty: 429
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław/Szczecin

Oczekiwania/Typy/Potencjalne szanse

#1

Post autor: rzepecha »

Myślę, że nie jest już za wcześnie, aby podyskutować o naszych przewidywaniach albo może życzeniach odnośnie podium olimpijskiego ;) Jakieś przeczucia? :)

Możliwe, że będzie się śmiać, ale przy okazji dłuższej podróży znowu zagrzebałam się w tabelkach ;)
Zrobiłam zestawienie zawodników, którzy wezmą udział w IO i ich najlepszych wyników w sezonie. Wiadomo, jak to z tego typu statystyką jest, ale daje jako taki przegląd sytuacji.

Oto te zestawienia:

SOLIŚCI
1. Patrick Chan (Kanada) TEB - 295.27
2. Yuzuru Hanyu (Japonia) GPF - 293.25
3. Daisuke Takahashi (Japonia) NHK - 268.31
4. Javier Fernandez (Hiszpania) ME - 267.11
5. Tatsuki Machida (Japonia) SA - 265.38
6. Evgeni Plushenko (Rosja) Volvo Cup - 263.25
7. Kevin Reynolds (Kanada) 4CC (2013) - 250.55*
8. Yan Han (Chiny) CoC - 245.62
9. Jason Brown (USA) TEB - 243.09
10. Jeremy Abbott (USA) NHK - 237.41
11. Michal Brezina (Czechy) ME - 236.98
12. Denis Ten (Kazachstan) 4CC - 226.37
13. Peter Liebers (Niemcy) ME - 225.76
14. Tomas Verner (Czechy)ME - 223.66
15. Brian Joubert (Francja) ME - 221.95
16. Florent Amodio (Francja) CoC - 213.39
17. Alexander Majorov (Szwecja) SA - 208.72
18. Jorik Hendrickx (Belgia) ME - 205.92
19. Alexei Bychenko (Izrael) ME - 203.76
20. Michael Christian Martinez (Filiipiny) JGP Estonia - 198.82*
21. Viktor Pfeifer (Austria) Ice Challenge- 198.41
22. Zoltan Kelemen (Rumunia) Nebelhorn - 194.08
23. Misha Ge (Uzbekistan) CoR - 190.28
24. Brendan Kerry (Australia) Nebelhorn - 188.67
25. Yakov Gorodozha (Ukraina) Nebelhorn - 188.26
26. Abzal Rakimgaliev (Kazachstan) 4CC - 184.13
27. Paul Bonifacio Parkinson (Włochy) Nebelhorn - 184.07
28. Viktor Romanenkov (Estonia) Uniwersjada- 182.84
29. Javier Raya (Hiszpania) ME - 179.37
30. Liam Firus (Kanada) SC(2012) - 169.67*


SOLISTKI
1. Julia Lipnitskaia (Rosja) ME - 209.72
2. Mao Asada (Japonia) NHK - 207.59
3. Yuna Kim (Korea Płd.) GoldenSpin - 204.49
4. Adelina Sotnikova (Rosja) ME - 202.36
5. Kanako Murakami (Japonia) 4CC - 196.91
6. Ashley Wagner (USA) TEB - 194.37
7. Akiko Suzuki (Japonia) SC - 193.75
8. Carolina Kostner (Włochy) ME - 191.39
9. Gracie Gold (USA) SC - 186.65
10. Zijun Li (Chiny) 4CC - 181.56
11. Kaetlyn Osmond (Kanada) MŚ(2013) - 176.82*
12. Mae Berenice Meite (Francja) ME - 173.37
13. Polina Edmunds (USA) MexicoCup(JGP) - 171.21*
14. Valentina Marchei (Włochy) NHK - 168.95
15. Hae-Ji Kim (Korea Płd.) 4CC - 166.84
16. So-Youn Park (Korea Płd.) 4CC - 162.81
17. Kexin Zhang (Chiny) 4CC - 157.57
18. Elena Glebova (Estonia) ME - 155.71
19. Viktoria Helgesson (Szwecja) SA - 152.34
20. Nathalie Wienzierl (Niemcy) ME - 151.88
21. Natalia Popova (Ukraina) SC - 149.59
22. Elene Gedevanishvili (Gruzja) SA - 149.44
23. Gabrielle Daleman (Kanada) BalticCup(JGP) - 148.29*
24. Broklee Han (Australia) Nebelhorn - 147.14
25. Anne Line Gjersem (Norwegia) Nebelhorn - 142.87
26. Jenna McCorkell (WlkBrytania) Volvo Cup - 140.29
27. Kerstin Frank (Austria) Nebelhorn - 137.03
28. Elizaveta Ukolova (Czechy) Nebelhorn - 136.72
29. Isadora Williams (Brazylia) Nebelhorn - 130.08
30. Monika Simancikova (Słowacja) Ondrej Nepela - 118.67


PARY
1. Volosozhar/Trankov (Rosja) SA - 237.71
2. Savchenko/Szolkowy (Niemcy) GPF - 227.03
3. Pang/Tong (Chiny) GPF - 213.98
4. Moore-Towers/Moskovitch (Kanada) SA - 208.45
5. Stolbova/Klimov (Rosja) ME - 207.98
6. Bazarova/Larionov (Rosja) CoR - 201.61
7. Peng/Zhang (Chiny) GPF - 197.37
8. Berton/Hotarek (Włochy) ME - 195.61
9. Duhamel/Radford (Kanada) GPF - 193.38
10. James/Cipres (Francja) ME - 185.48
11. Castelli/Shnapir (USA) SA - 177.11
12. Wende/Wende (Niemcy) Nebelhorn - 174.88
13. Zhang/Bartholomay (USA) SA - 168.42
14. Davidovich/Krasnopolski (Izrael) ME - 163.93
15. Lawrence/Swiegers (Kanada) SC - 159.82
16. Della Monica/Guarise (Włochy) ME - 154.55
17. Kemp/King (WlkBrytania) Nebelhorn - 146.30
18. Takahashi/Kihara (Japonia) CoR - 141.41
19. Ziegler/Kiefer (Austria) ME - 135.05
20. Lavrentieva/Rudyk (Ukraina) GoldenSpin - 126.49


TAŃCE
1. Davis/White (USA) GPF - 191.35
2. Virtue/Moir (Kanada) GPF - 190.00
3. Weaver/Poje (Kanada) SC - 175.23
4. Ilinykh/Katsalapov (Rosja) TEB - 171.89
5. Cappellini/Lanotte (Włochy) ME - 171.61
6. Pechalat/Bourzat (Francja) TEB - 171.08
7. Bobrova/Solovev (Rosja) CoR - 168.32
8. Coomes/Buckland (WlkBrytania) ME - 158.69
9. Shibutani/Shibutani (USA) NHK - 157.58
10. Chock/Bates (USA) CoR - 153.73
11. Carron/Jones (Francja) Uniwersjada - 153.65
12. Sinitsina/Zhiganshin (Rosja) ME - 153.37
13. Zlobina/Sitnikov (Azebrejdżan) ME - 147.78
14. Zhiganshina/Gazsi (Niemcy) TEB - 147.27
15. Guignard/Fabri (Włochy) ME - 144.40
16. Paul/Islam (Kanada) SC - 143.77
17. Tobias/Stagniunas (Litwa) ME - 142.31
18. Hurtado/Diaz (Hiszpania) ME - 137.58
19. Kolbe/Caruso (Niemcy) ME - 137.56
20. Reed/Reed (Japonia) SA - 136.13
21. Huang/Zheng (Chiny) Nebelhorn - 133.90
22. Agafanova/Ucar (Turcja) ME - 127.9
23. Obrien/Merriman (Australia) Nebelhorn - 127.20
24. Heekin-Kanedy/Dun (Ukraina) CoR - 123.57

* Niektórzy zawodnicy, którzy z powodu kontuzji nie wystąpili na żadnych zawodach międzynarodowych w tym sezonie, mają przypisany rezultat z poprzedniego. W przypadku trójki zawodników najwyższymi są wyniki osiągnięte w zawodach juniorskich.


Awatar użytkownika
eastern_star
Posty: 235
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#2

Post autor: eastern_star »

Statystykami też bardzo lubię się bawić, choć wiem, że podczas samych zawodów ich znaczenie jest praktycznie żadne. Chociaż na przykład takie statystyki:
rzepecha pisze:1. Julia Lipnitskaia (Rosja) ME - 209.72
czyta się bardzo miło ;)

Przewidywać wyniki takiej imprezy jak IO jest niezwykle trudno. Wiadomo, że wszyscy szykują formę tak, aby szczyt przypadł właśnie na te zawody. Nie ma więc sensu wyciągać wniosków z wyników osiąganych w listopadzie/grudniu, a nawet przywiązywać wagi do chociażby mistrzostw Kanady czy USA. Cztery tygodnie to w cyklu treningowym wystarczająco dużo czasu, aby wejść z formą na znacznie wyższy poziom. Ciekawe, którym z zawodników/trenerów udało się najlepiej wykorzystać ten okres. Odpowiedź poznamy zapewne dopiero po zawodach.

Oczywiście, można się pobawić w typowanie wyników i analizę szans.

Wydaje się, że walka o złoto powinna rozegrać się między Yuzuru i Patrickiem. Trudno wskazać, kto na chwilę obecną ma większe szanse. Przed finałem Grand Prix byłem zwycięstwa Yuzuru absolutnie pewny, przed mistrzostwami Japonii (na szczęście niesłusznie) obawiałem się występu, a teraz kompletnie nie wiem, czego się spodziewać. Generalnie szanse oceniam 50-50, ale wewnętrzna intuicja mówi mi, że jednak Yuzuru. Na najniższym stopniu podium również widzę Japończyka. Nie mam pojęcia którego, ale dwa medale dla Japonii są więcej niż prawdopodobne. Jeśli ktoś z dwójki Machida/Takahashi pojedzie na "życiówkę", nie ma siły, która zrzuciłaby go poza podium. Miejsce w szóstce powinien wywalczyć też Javier, chociaż w jego przypadku dużo będzie zależało od formy skokowej. Jeśli utrzyma tę, którą prezentował w Budapeszcie - poza szóstkę nie wypadnie i honor łyżwiarskiej Europy zostanie obroniony. Pozostałe punktowane miejsca powinni obsadzić Yan, Abbott i Reynolds/Pluszczenko. Tak zupełnie prywatnie bardzo chciałbym, żeby jednego z nich w czołówce zastąpił Jason Brown, którego osobowość prezentowana na tafli niesamowicie mnie intryguje (w bardzo pozytywnym sensie)! Aby jednak Jason znalazł się w ścisłej czołówce, musiałby pojechać absolutnie czysto oba programy i w ten sposób zniwelować różnicę w wartości bazowej wykonywanych elementów technicznych.

O paniach nie będę się (z wiadomych względów :P) tak rozpisywał. Wiadomo, jak świetnymi łyżwiarkami są Yuna, Mao i Ashley. A w rozważaniach medalowych nie można przecież skreślać Caroliny, Akiko czy Adeliny. Kandydatek jest zatem znacznie więcej niż medali i pozostaje mieć nadzieję, że wszystkie pojadą na sto procent, a "neutralni" kibice obejrzą niezapomniane zawody. Tego ostatniego jestem akurat w tym wszystkim najbardziej pewien, poziom czołówki niezależnie od wyników będzie wysoki, jak nigdy wcześniej. A Julia? Po prostu musi wystąpić najlepiej, jak potrafi, nie oglądając się na rywalki i sędziów. To jedyna droga do sukcesu. Czy również do medalu? To już zależy od zbyt wielu czynników.

Co do par i tańców, to analizę zostawię naszym forumowym ekspertom (sam chętnie poczytam)! Same zawody oczywiście obejrzę, zgodnie z tradycją oglądania wszystkich dyscyplin raz na cztery lata :P I medalistów też sobie wytypuję, bo niespodzianki chyba nieczęsto się tu zdarzają :P

Podsumowując to wszystko, medale widze tak (chyba bardziej życzenia niż typy):
Soliści: Japonia - Kanada - Japonia
Solistki: Rosja - Korea - Japonia
Pary: Rosja - Niemcy - Chiny
Tańce: USA - Kanada - Francja
Drużynowo: Rosja - USA - Kanada

* chciałem tego Kacałapowa wpisać na podium, ale i tak mi dużo Rosji wyszło ;)


joasia
Posty: 279
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Kraków

#3

Post autor: joasia »

Jak dla mnie to też mam swoje typy, którym będę najbardziej kibicować.

Z pań to chyba najbardziej trzymać będę kciuki za Akiko, ta dziewczyna ostatnimi czasy po prostu podbiła moje serce. Bardzo trafiła w moją wrażliwość myzyczną i życzę jej zakończenie sportowej kariery olimpijskim medalem. Faworytką do zwycięstwa i ścisłej trójki nie będzie, ale to moźe jej pomóc, nie będzie czuła presji wyniku tak jak Mao czy Yu na Kim.
Z dziewczyn, które bardzo lubię oglądać, kibicuję też Julii Lipnickiej, Mao Asadzie i Adelinie. Myślę, że w ostatniej grupie powinna znaleźć się też Ashley Wagner i Karolina Kostner.
Najmniej frapuje mnie Yu na Kim, nie lubię jej programu dowolnego, w odbiorze przeszkadza mi jej za ostry makijaż i stylizacja. Jak przypomnę sobie jej zwycięstwo przed 4 laty i obydwa programy, (Bond i gerschwin) to to były dwie perełki, teraz posucha. Yu na wydaje mi się za bardzo niedostępna, w czym jej nie do twarzy. Mnie już nie porywa.


joasia
joasia
Posty: 279
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Kraków

#4

Post autor: joasia »

Z panów nie mam faworytów, bo w tym sezonie chyba za mało ich widziałam. Na pewno Yuzuro i Patrick Chan wyrastają na faworytów w walce do złota. Chciałabym, aby odwaj czescy soliści zatańczyli czysto, ale o medal będzie bardzo trudno. Nie jest to jednak niemożliwe. Najmniej będę kibicowała Jewgienijowi Plushence, straciłam do niego cały szacunek, on jedzie do Soczi tylko dlatego, że stoją za nim wielkie szychy (może nawet sam Putin). Pozytywną stroną tego wszystkiego jest to, że dziennikarze rosyjscy sportowi nie boją się go jednak krytykować mimo, że jednemu z nich Plushenko miał wytoczyć sprawę sądową.
Pary sportowe- w pierwszej dwójce nie wyobrażam sobie nikogo innego, tylko Tanię z Maksimem i Alionę z Robinem-bardziej podobają mi się programy Rosjan (zwłaszcza krótki) ale niech to będzie sportowa walka i niech wygra lepszy!
Tańce- tu czuję się najmniej obeznana. Powiem tylko, że moim zdaniem Tessa i Scott mają lepszy program dowolny, tylko, że bardziej w tej ocenie kieruję się doborem muzyki i interpetacją. Tańce jako dyscyplina sportowa wydają mi się niemożliwe do rzetelnego ocenienia, tu zawsze będzie rzecz gustu i wstrzelenie się muzyką w jakiś trend, który akurat będzie na topie i porwie publiczność. Do brązu najbliżej ma Natalie i Fabian oraz Nikita z Eleną, choć mam wrażenie, że bardziej czysto tańczą Francuzi.U Rosjan widać natomiast, że Nikita poziom urabia, a Elena go musi gonić. Ale za to chyba nie ma bardziej ognistej łyżwiarki, jak ona!


joasia
Awatar użytkownika
Haley452
Posty: 655
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#5

Post autor: Haley452 »

Soliści:
zgadzam się z przedmówcami, to będzie walka Patricka z Yuzuru. Żadnemu z nich nie kibicuję, więc po raz kolejny u panów będzie dla mnie niezadowalający wynik. Mogę tylko ronić łzę nad wspomnieniami o Yagudinie...
Walka o brąz to Machida, Takahashi, Plushenko i Fernandez. Jeśli inni panowie będą mieli błędy, Javier ma szansę na podium. Osobiście obstawiam Daisuke mając nadzieję, że MJ to była tylko wpadka. Abbott ma historię słabych startów na dużych imprezach, więc nie stawiałabym na niego. Yan jest tak bezpłciowy, że nawet szczerze mówiąc za bardzo go nie kojarzę i nie wiem, na co go stać.

Solistki:
Loteria. Bardzo ciężko cokolwiek obstawiać. Przy założeniu, że wszystkie pojadą w miarę czysto, złoto i srebro prawdopodobnie przypadnie Yunie i Mao, jak w Vancouver. JEŚLI wszystkie pojadą czysto, moim zdaniem Julia nie zdobędzie medalu. Za dużo jej jeszcze brakuje w komponentach do łyżwiarek pokroju Ashley, Caroliny, czy Akiko. Jeśli jednak któraś z Rosjanek miałaby być na podium, obstawiam Julię. Jeśli inne zawodniczki będą miały błędy (a będą miały prawie na pewno), Julia ma szansę nawet na srebro lub złoto (ale tylko wtedy).

Pary:
V/T prawdopodobnie wygrają nawet jeśli im się noga powinie. Uważam, że pojadą świetny short, będą mieli dużą przewagę, która zapewni im komfort jednego-dwóch błędów w FS. S/S będą musieli pojechać oba programy czysto, jeśli nie chcą znowu spaść na 3. miejsce. Na brąz obstawiam Pangtongów z opadającymi kończynami, później D/R i S/K.

Tańce:
Jeśli żadna para nie popełni znaczących błędów, Meryl i Charlie powinni sobie poradzić ze zdobyciem złota. Nie zdziwiłaby mnie sytuacja, gdzie V/M wygrają SD, a D/W FD. Brąz to jedna wielka ruletka, podobnie jak u pań. Bo tak:
W/P - ich szanse ogranicza fakt, że reprezentują Kanadę. Ich medal oznaczałby same pary z Ameryki Północnej na podium tańców, co raczej jest mało prawdopodobne. Poza tym, wciąż mnie razi kiepska jakość jazdy Kaitlyn. No i przegrali GPF z P/B i B/S.
P/B - moim zdaniem najmocniejsi kandydaci do brązu, jeśli pojadą czysto i poprawią SD.
B/S - nie wróżę im zbyt wiele z tym odgrzewanym kotletem, poza tym wszyscy widzą, że w SS ustępują nie tylko P/B, ale też I/K i praktycznie wszystkim innym parom z czołówki.
I/K - jeśli pojadą czysto (a oni bardzo rzadko jadą czysto oba programy), mogą zagrozić P/B i to w nich upatruję największych kandydatów do brązu, po Francuzach. JEŚLI pojadą czysto.
C/L - raczej bez szans. Ledwo wygrali ME z upadkiem I/K w twizzlach. Z bezbłędnymi I/K by nie wygrali, choć bardzo ich lubię. Ich FD jednak nie ma fajerwerków.

No, to tyle jeśli chodzi o moja analizę :)


"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
Awatar użytkownika
rzepecha
Posty: 429
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław/Szczecin

#6

Post autor: rzepecha »

eastern_star, oczywiście, że tymi wynikami nie ma się co kierować. Ale i tak wolę taki zapis od alfabetycznego ;) Natomiast jest jedna statystyka, która niestety wpłynie troszeczkę na wyniki - ranking światowy. Wg tego rozlosowywane będą grupy, a wg grup sędziowie dzielą komponenty (tak absolutnie nie powinno być, ale widzieliśmy to już setki razy).

Brown przy czystym przejeździe ma bardzo duże szanse na dziesiątkę, jego wynik daje jeszcze sporo możliwości do poprawy, bo w sezonie nie pojechał jeszcze ani razu tego, co planował (mistrzostw USA nie liczę), a i tak był w stanie niwelować ten brak poczwórnego resztą elementów i prezentacją. No i choreografia, choreografia Warda jest :14:

Kostner, jak to pokazały ME, straciła trochę u sędziów, skoro przy czystym programie krótkim nie dały rady obejść Adeliny. Hm, kandydatką do medalu wciąż jest, zwłaszcza, że panie są z reguły nieprzewidywalne, ale zdaję mi się, że jest to już trochę dalsza perspektywa.

Tańce są szalone. Mam nadzieję, że czeka nas zacięta i wyrównana walka o złoto, a już szczególnie o brąz. Mamy teoretycznie pięć zespołów, które mogłyby zawalczyć o ostatnie miejsce na podium. Dwa duety rosyjskie, Kandyjczycy, Francuzi i Włosi.
Podzielam zdanie Haley, że Cappellini/Lanotte mają raczej najmniejsze szanse oraz że W/P tracą w pewien sposób przez to, że dwa najwyższe miejsca są już obstawione przez zespoły z Ameryki Północnej.

Kluczowe wg mnie będzie to, kto zdoła wejść do finałowej grupy. Nawet jeśli różnice w programie krótkim będą nieznaczne, to w dowolnym ta kolejność jazdy może się trochę odbić na wynikach.

Pary mogą być najmniej emocjonującą konkurencją. Tutaj także zgadzam się całkowicie z Haley. Zawodnicy Yao Bina zawsze są świetnie przygotowani do IO.

Ogólnie, moje wymarzone podium w każdej konkurencji wyglądałoby tak (oczywiście zakładając czyste przejazdy na maksimum możliwości każdego z 'medalistów':

1. Takahashi 2. Chan 3. Abbott
1. Asada 2. Kostner 3. Suzuki
1. S/S 2. V/T 3. S/K
1. V/M 2. D/W 3. P/B

Chociaż w tańcach złotem i srebrem mogą się wymieniać.
O ile wymarzone, o tyle jednak w pewien sposób starałam się pozostać na ziemi i nie wpisywać np. Jasona Browna, bo musiałabym wtedy usunąć któregoś z zawodników, który w mojej opinii bardziej na nie zasługuje. Niektórzy wylądowali tu z sentymentu za lata poprzednie (np. P/B).

I jeszcze przewidywania AP i dziennikarzy icenetwork:
http://www.miamiherald.com/2014/01/27/3 ... t-the.html
http://web.icenetwork.com/news/2014/01/28/66995358

Swoją drogą, AP jak zawsze w formie:
Gold — Kamil Stoch, Norway
:P


Awatar użytkownika
Poice
Posty: 1545
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

#7

Post autor: Poice »

Soliści:
Jako fanka Yuzuru marzy mi się złoto dla niego :) Jednak zdaję sobie sprawę z tego, że to Chan jest tym, dla którego złoto jest do przegrania. Wiele zależy od dyspozycji dnia - przy czystych przejazdach nikt nie zbliży się do Chana (chyba, że bezbłędny Yuzuru [niech w końcu skoczy tego 4S!!] z rewelacyjnymi GOE, bądź bezbłędny Takahashi przez wzgląd na drugą ocenę). Z drugiej strony Chan na dużych imprezach popełnia błędy. Na GPF sędziowie jasno pokazali, że Chan nie może sobie pozwolić na kilka błędów i wygrać złoto. Mam wrażenie, że na podium zobaczymy dwóch Japończyków. I niestety coś mi mówi, że nie będzie wśród nich Daisuke :( :(
Podium moich marzeń:
1. i 2. - Yuzuru/Daisuke
3. ktokolwiek - jeżeli powyższa dwójka zgarnie złoto i srebro to naprawdę nie będzie mnie interesować kto dostanie brąz :)

Podium, które podpowiada mi rozum:
1. Patrick Chan
2. Yuzuru Hanyu
3. Javier Ferndandez lub Tatsuki Machida

Solistki:
O ile kolejność na podium ciężko jest przewidzieć, o tyle jestem w stanie stwierdzić jedno - Yuna będzie na podium. Przez CAŁĄ swoją karierę - od pierwszych startów - ZAWSZE była na podium. W Sochi nie będzie inaczej, choćby przydarzyły się jej błędy. Wydaje mi się, że któraś z Rosjanek również będzie na podium. Dla mnie wielkim znakiem zapytania jest Mao... Uwielbiam ją, ale ta walka o 3A zbyt bardzo ją pochłania. Wiem, że 3A był ulubionym skokiem jej zmarłej mamy, no ale.... :| i bez 3A jest cudowną łyżwiarką.
Podium moich marzeń:
1. Mao Asada - niech się spełni!!!
2. Yuna Kim
3. Kanako Murakami, Akiko Suzuki - zbyt wiele łyżwiarek z Japonii a tylko trzy medale :mrgreen: :mrgreen:

Podium, które podpowiada mi rozum:
1. Yuna Kim
2. Adelina Sotnikova
3. Mao Asada

Pary:
Podium moich marzeń:
1. Volosozhar/Trankov
2. Pang/Tong
3. ktokolwiek

Podium, które podpowiada mi rozum:
1. Volosozhar/Trankov
2. Pang/Tong :) - tak, tak :)
3. Savchenko/Szolkowy

Tańce:
Podium moich marzeń: (całkowicie nierealne :D )
1. Ilinykh/Katsalapov
2. Bobrova/Solovev - bo wrócili do ,,odgrzewanego kotleta" z zeszłego sezonu :D
3. Pechalat/Bourzat

Podium, które podpowiada mi rozum:
1. Davis/White
2. Virtue/Moir
3. Pechalat/Bourzat


kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#8

Post autor: kasik8222 »

Poice, zgadzam się stety-niestety w temacie Mao. Chciałabym dla niej złota, ale to mało realne i też obstawiam na podium jedną z Rosjanek (pytanie która to będzie pozostaje otwarte). Nie liczę już specjalnie na Wagner czy inną Gold. Wracając jeszcze do Mao-jest dziewczyna nierówna i na wielkich imprezach ostatnio zawsze jej coś nie wyjdzie. Axel? Może bardziej realny niż u S/S, ale tu także mam poczucie, że ryzyko za duże, a skuteczność niezadowalająca i niewiele to da.


kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#9

Post autor: kasik8222 »

I napiszę jeszcze, że żal mi D. Tena chociaż czułam, że ten sezon będzie miał w plecy. Po srebrnym medalu MŚ został w swoim kraju bohaterem narodowym, a to nigdy nie pomaga i do tego te kontuzje.
Nie liczę też specjalnie na Megan i Erica, Towers-Moscovitch-spodziewałam sie po nich w tym sezonie znacznie więcej. Niespodzianke mogą sprawić Stolbova/Klimov chociaż najbardziej boję się Pang/Tong (V/T też właśnie ich obawiają się najbardziej). Czuję, że nerwy nie pozwolą mi obejrzeć rywalizacji par sportowych na żywo. Zresztą V/T jadą dobrze właśnie wtedy gdy ich na żywo nie oglądam :P Obawiam się, że nie wytrzymają presji, coś niedobrego się z nimi dzieje chociaż skoro przeżyli MŚ w Moskwie to może tu też będzie ok...


Awatar użytkownika
Poice
Posty: 1545
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

#10

Post autor: Poice »

kasik8222 pisze:Poice, zgadzam się stety-niestety w temacie Mao. Chciałabym dla niej złota, ale to mało realne i też obstawiam na podium jedną z Rosjanek (pytanie która to będzie pozostaje otwarte). Nie liczę już specjalnie na Wagner czy inną Gold. Wracając jeszcze do Mao-jest dziewczyna nierówna i na wielkich imprezach ostatnio zawsze jej coś nie wyjdzie. Axel? Może bardziej realny niż u S/S, ale tu także mam poczucie, że ryzyko za duże, a skuteczność niezadowalająca i niewiele to da.
Robienie z Gold faworytki do medalu [ o zgrozo, nawet złota!!!] jest dla mnie niedorzecznością. Mam ubaw jak czytam posty na GS :D Amerykanie to jednak mają fantazję. Już bardziej Wagner ma szanse na brąz. Zmieniła swój LP, choć jej LP do R&J nie był taki zły. Zobaczymy kto utrzyma nerwy na wodzy i popełni najmniej błędów.


kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#11

Post autor: kasik8222 »

Pamiętam jak Karolajna "popłynęła" na ZIO w Turynie. Nie była wtedy jeszcze gotowa na taką presję. Amerykańskie fora czasami mnie śmieszą, ale z drugiej strony zazdroszczę Amerykanom mentalności zwycięzców, niezachwianej wiary w sukces. Ten mit, że "każdy może wszystko" jest u nich mocno zakorzeniony.


Awatar użytkownika
Poice
Posty: 1545
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

#12

Post autor: Poice »

kasik8222 pisze:I napiszę jeszcze, że żal mi D. Tena chociaż czułam, że ten sezon będzie miał w plecy. Po srebrnym medalu MŚ został w swoim kraju bohaterem narodowym, a to nigdy nie pomaga i do tego te kontuzje.
Nie wiem czy na 4CC miał jakąś kontuzję, czy też był chory, ale wydawał się taki bez życia, nieobecny... Może dlatego uważam, że jego LP sam w sobie jest dobrym programem, ale nie dla niego. Ten nie ma odpowiedniej charyzmy by sprzedać ten program (podobnie mam z Han Yan'em).


Awatar użytkownika
Poice
Posty: 1545
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

#13

Post autor: Poice »

kasik8222 pisze:Pamiętam jak Karolajna "popłynęła" na ZIO w Turynie. Nie była wtedy jeszcze gotowa na taką presję. Amerykańskie fora czasami mnie śmieszą, ale z drugiej strony zazdroszczę Amerykanom mentalności zwycięzców, niezachwianej wiary w sukces. Ten mit, że "każdy może wszystko" jest u nich mocno zakorzeniony.
Faktycznie, wiara we własne siły jest imponująca, ale ŁF to sport, w którym sędziowie bardzo rzadko dają dużo wyższe, niż zazwyczaj, noty zawodnikom mniej utytułowanym. Niestety, ale osławione ,,korytarze/widełki" w PCS niszczą ten sport.


Awatar użytkownika
Paula
Posty: 101
Rejestracja: 10 lat temu
Lokalizacja: Śląskie
Kontakt:

#14

Post autor: Paula »

Dobra, mojej siostrze dzisiaj się śniło podium w konkurencji pań w takim składzie:
1. Akiko Suzuki
2. Mao Asada
3. Adelina Sotnikova

Hmm... Ja chciałabym Mao na 1 miejscu, ale nie wiem jak jej wyjdzie z 3A.. ;( . Akiko tez lubię więc życzę jej medalu ;) . Ale wydaje mi się nieprawdopodobne, żeby Yuna nie była na podium -.- . W parach nie jestem wielkim znawcą, więc się nie wypowiadam, ale u panów chyba najprawdopodobniej bedzie wyglądać to tak:
1. Chan
2.Hanyu
3. ?
W sumie to jest mi obojętne kto będzie na 3 miejscu ^^


Mao Asada - Julia Lipnicka - Daisuke Takahashi - Yuzuru Hanyu - Zijun Li
Awatar użytkownika
Haley452
Posty: 655
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#15

Post autor: Haley452 »

Poice pisze: Robienie z Gold faworytki do medalu [ o zgrozo, nawet złota!!!] jest dla mnie niedorzecznością. Mam ubaw jak czytam posty na GS :D Amerykanie to jednak mają fantazję. Już bardziej Wagner ma szanse na brąz. Zmieniła swój LP, choć jej LP do R&J nie był taki zły. Zobaczymy kto utrzyma nerwy na wodzy i popełni najmniej błędów.
Mnie najbardziej śmieszyło to, że ona była promowana jako kandydatka do medalu jeszcze zanim cokolwiek wygrała. Teraz przynajmniej jest mistrzynią USA, ale wcześniej? Totalnie nie kumam ekscytacji tą dziewczyną. Mam nadzieję, że Ashley pozbiera się do kupy i to ona będzie w Sochi najwyżej sklasyfikowaną Amerykanką. Zupełnie nie przeszkadzałoby mi, gdyby pojechała zawody życia i stanęła na podium.


"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „ZIO - Sochi 2014”