Igrzyska Olimpijskie
Igrzyska Olimpijskie
Obejrzałam RD i generalne wrażenia są takie ze dużo fajnych tańców, ale widać stres u zawodników i napięcie, niektórzy to wręcz się chwiali jak osiki na wietrze. Mam szczegolnie problem z programami Piper i Paula w tym roku, wiele jest takich miejsc ze się zastanawiamczy to błąd czy choreo.
Ponadto o ile się nie mylę to tematem w tym roku jest street dance? Nie rozumiem w tym kontekście co najmniej połowy sukienek. Laurence mi się podoba w sukience ale ta sukienka wyglada na wieczorowa. Bardzo lubię taniec C/B ale znów ta sukienka- jak z gali MET. To już Viki i Niki lepsze stroje, No dobra, koszula oldschoolowa, ale cały taniec oldschoolowy i w sumie wszystko pasuje.
Ponadto o ile się nie mylę to tematem w tym roku jest street dance? Nie rozumiem w tym kontekście co najmniej połowy sukienek. Laurence mi się podoba w sukience ale ta sukienka wyglada na wieczorowa. Bardzo lubię taniec C/B ale znów ta sukienka- jak z gali MET. To już Viki i Niki lepsze stroje, No dobra, koszula oldschoolowa, ale cały taniec oldschoolowy i w sumie wszystko pasuje.
"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Igrzyska Olimpijskie
Na poprzednich ZIO też tak pokazywano punktację.
Ja w komentarzach trafiłam na panią Olę Żelichowska i Maćka Bernatowskiego.
Poza tym jestem cała w nerwach niestety muszę do pracy jechać i nie oglądam, buuuu
Ja w komentarzach trafiłam na panią Olę Żelichowska i Maćka Bernatowskiego.
Poza tym jestem cała w nerwach niestety muszę do pracy jechać i nie oglądam, buuuu
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Igrzyska Olimpijskie
I wszystko jasne ufff nie mogę się doczekać obejrzenia, ale to nieprędko nastąpi, ech
Natalia z Maksem mieli ostatni dowolny w stawce, faktycznie tak słabo pojechali?
Natalia z Maksem mieli ostatni dowolny w stawce, faktycznie tak słabo pojechali?
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Igrzyska Olimpijskie
Tak się cieszę. Gabi/Guileme stali się legendą Fantastyczna artystyczna uczta dla oka. Wygrali bezapelacyjnie
Igrzyska Olimpijskie
A, Natalia i Maks mieli upadek
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
- tatianalarina
- Posty: 604
- Rejestracja: 9 lat temu
- Kontakt:
Igrzyska Olimpijskie
Myślałam, ze nawet serwer trafił szlag po decyzji CASu. Mam nadzieję, że Putin im obiecał, że za dopuszczenie Walijewej do zawodów nie zacznie wojny, w przeciwnym wypadku to się nie opłaciło.
Złoto Gabi i Guillaume'a to balsam na moją duszę w tych okropnych czasach. A co do Natalii i Maksa, to wiem, że w tym roku prześladowały ich kontuzje. Ale chyba przyszły sezon to czas na trudne decyzje, bo zatrzymali się w "pułapce średniego rozwoju" i nie są w stanie powtórzyć swoich największych sukcesów z sezonu 18/19, a co więcej, młodsze pary zaczynają ich przeganiać, i wcale nie mam tu na myśli Davis/Smolkin.
Złoto Gabi i Guillaume'a to balsam na moją duszę w tych okropnych czasach. A co do Natalii i Maksa, to wiem, że w tym roku prześladowały ich kontuzje. Ale chyba przyszły sezon to czas na trudne decyzje, bo zatrzymali się w "pułapce średniego rozwoju" i nie są w stanie powtórzyć swoich największych sukcesów z sezonu 18/19, a co więcej, młodsze pary zaczynają ich przeganiać, i wcale nie mam tu na myśli Davis/Smolkin.
Igrzyska Olimpijskie
Jak dobrze, że już działa
Tańców nie widziałam, jakoś nie potrafię się ekscytować tą konkurencją ,a na magię P/C jestem odporna. Pewnie nadrobię w wolnej chwili.
Nie mogę się za to doczekać jutrzejszych pań, w każdej grupie jest ktoś dla mnie interesujący - zaczęłam się łapać na tym, że bardziej niż na czołówkę czekam na mniej liczne zawodniczki typu Alexia Paganini, Eva Lotta Kiibus czy Madeline Schizas.
Tańców nie widziałam, jakoś nie potrafię się ekscytować tą konkurencją ,a na magię P/C jestem odporna. Pewnie nadrobię w wolnej chwili.
Nie mogę się za to doczekać jutrzejszych pań, w każdej grupie jest ktoś dla mnie interesujący - zaczęłam się łapać na tym, że bardziej niż na czołówkę czekam na mniej liczne zawodniczki typu Alexia Paganini, Eva Lotta Kiibus czy Madeline Schizas.
Last edited by djura 2 lata temu, edited 1 time in total.
Igrzyska Olimpijskie
Podsumowując występ Gabi i Guilema. Szkoda że Guileme nie zachował tego brązowego topu. Bardziej by pasował do pięknej sukienki Gabi chociaż może się czepiam drobiazgów.Widać że wprowadzili kilka zmian do FD. Szkoda że zrezygnowali z podnoszenia "świecy" bo było bardzo efektowne. Zmiany w sekwencji i w ostatnim podnoszeniu na plus. Kilka fajnych charakternych akcentów ponadto. Trzeba przyznać że sędziowie byli zgodni. Żaden sędzia nie zszedł poniżej 4. Twizle dostały maxa. Co ciekawe z całej piątki mieli najniższe BV a to przez ostatnie podnoszenie które sędziowie zakwalifikowali na poziom 3 nie wiadomo dlaczego. Cały program przepiękny płynny i w charakterze. Mistrzowie bezapelacyjnie
Igrzyska Olimpijskie
Oj, miałam i ja stres, tym bardziej, że nie było informacji o awarii. Ale napisałam do holloko z samego rana.
O tańcach jutro.
Cyrk z Walijewą to po prostu cyrk. Ech.
O tańcach jutro.
Cyrk z Walijewą to po prostu cyrk. Ech.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Igrzyska Olimpijskie
W tańcach wszystko poszło dokładnie tak, jak tego nie chciałam, a był to tylko początek dnia, w którym naprawdę zwątpiłam w sens oglądania łyżwiarstwa i igrzysk w ogóle.
Ten upadek Natalii i Maksa naprawdę wyglądał niefortunnie, to chyba najgorsze, co mogło ich spotkać - strata 2 pkt. w dosłownie ostatnich sekundach programu i to, jakie wrażenie po nich zostało z tych igrzysk Chociaż mam poczucie, że nawet gdyby nie upadli, chyba nie udałoby im się awansować nawet o jedną pozycję. Może to tylko moje odczucie, ale wypadają dość blado, jadą dość wolno, topornie, nie widać tu progresu w stosunku do poprzednich lat, a wręcz przeciwnie - wydaje się, jakby nastąpił regres... Ale zdecydowanie nie zasłużyli na tak druzgocącą końcówkę programu i ostatnią notę FD w stawce.
Później to już poszło lawinowo - wszystkie pary, które lubię i którym kibicowałam, zawalały w mniejszym lub większym stopniu, i spadały w klasyfikacji. Piper i Paul zawiedli mnie trochę w tym sezonie - program dowolny mało nowatorski w porównaniu z tym, do czego mnie przyzwyczaili, no i błąd wyraźny przy podnoszeniu. Sasza i Ivan fajnie, ale tu z kolei widoczny błąd przy ślizgu. Moim ulubionym FD w tym sezonie jest chyba - co mnie samą dziwi - program Chock/Bates. Ale, niestety, i im nie udało się wygrać z - bezbarwnymi i nudnymi w moim odczuciu - Hubbell/Donohue, którzy robią na mnie wrażenie najbardziej niesympatycznych i zmanierowanych w całej stawce. Zwycięstwo Papadakis i Cizeron oczywiście zasłużone i cieszę się, że SinKatsy nie stanowiły dla nich większego zagrożenia wczoraj, zwłaszcza że skutecznie mnie usypiają. Ale z Francuzami mam problem żywcem wyjęty z "Ferdydurke" - "jak ma zachwycać, skoro nie zachwyca?"; cenię ich kunszt, są klasą sami dla siebie i wyprzedzają w tym momencie wszystkie duety bardzo wyraźnie, ale mnie osobiście ich programy zlewają się w jedno. W ostatnim czteroleciu ani razu nie odpaliłam sobie żadnego ich tańca na Youtubie, podczas gdy mam wrażenie, że moje wyświetlenia to jakiś 1% wszystkich odtworzeń filmików Tessy i Scotta na tym portalu :D Więc nie poniosła mnie euforia ich zwycięstwa.
A późniejsza decyzja CAS-u to już po prostu cios poniżej pasa - dla łyżwiarstwa figurowego i dla całych Igrzysk, mam wrażenie. Trudno mi sobie wyobrazić większą antyreklamę dla naszej dyscypliny niż to, co się teraz dzieje. Jest mi bardzo przykro ze względu na wszystkie solistki, które jutro będą startowały wraz z Kamilą (w jej cieniu) i dzięki zaistniałym okolicznościom dorobek i starania ich całego życia nie będzie mógł zostać zwieńczony nawet dekoracją na olimpijskim podium. Przez zbyt niskie limity wiekowe doszło do kurozialnej sytuacji, w której całe środowisko łyżwiarskie dostało czytelny sygnał: stosowanie substancji zakazanych jest akceptowalne, jeśli dotyczy nieletnich zawodników. Jasne, że pamiętam casus Harding, zgodnie z którym MKOL nie mógł sobie pozwolić na wycofanie jej z zawodów z obawy przed późniejszym procesem o odszkodowanie z jej strony. Ale tam na szczęście obyło się bez sytuacji, w której "nieczysta" zawodniczka odgrywała nadrzędną rolę i odbierała komuś miejsce na podium; a jutro na to się zanosi.
Aż boję się oglądać jutro sp solistek, zwłaszcza jeśli ma mu towarzyszyć ekstatyczna maniera politycznie poprawnych komentujących. Na szczęście chyba nie zanosi się na komentarz p. Agnieszki Iwańskiej z Polsatu- bodaj największej fanki rosyjskich nastolatek na lodzie, która każdą z nich uważa za absolutnie największą solistkę w historii. W lekkiej atletyce normą jest wygwizdywanie zdopingowanych zawodników na stadionie; nie sądziłam, że zgorzknieję aż tak bardzo, że zatęsknię za poziomem stadionowym na lodowej tafli.
A na domiar złego forum nie działało przez większą część dnia - akurat wtedy, gdy miałam potrzebę wylania z siebie tych frustracji.
Ten upadek Natalii i Maksa naprawdę wyglądał niefortunnie, to chyba najgorsze, co mogło ich spotkać - strata 2 pkt. w dosłownie ostatnich sekundach programu i to, jakie wrażenie po nich zostało z tych igrzysk Chociaż mam poczucie, że nawet gdyby nie upadli, chyba nie udałoby im się awansować nawet o jedną pozycję. Może to tylko moje odczucie, ale wypadają dość blado, jadą dość wolno, topornie, nie widać tu progresu w stosunku do poprzednich lat, a wręcz przeciwnie - wydaje się, jakby nastąpił regres... Ale zdecydowanie nie zasłużyli na tak druzgocącą końcówkę programu i ostatnią notę FD w stawce.
Później to już poszło lawinowo - wszystkie pary, które lubię i którym kibicowałam, zawalały w mniejszym lub większym stopniu, i spadały w klasyfikacji. Piper i Paul zawiedli mnie trochę w tym sezonie - program dowolny mało nowatorski w porównaniu z tym, do czego mnie przyzwyczaili, no i błąd wyraźny przy podnoszeniu. Sasza i Ivan fajnie, ale tu z kolei widoczny błąd przy ślizgu. Moim ulubionym FD w tym sezonie jest chyba - co mnie samą dziwi - program Chock/Bates. Ale, niestety, i im nie udało się wygrać z - bezbarwnymi i nudnymi w moim odczuciu - Hubbell/Donohue, którzy robią na mnie wrażenie najbardziej niesympatycznych i zmanierowanych w całej stawce. Zwycięstwo Papadakis i Cizeron oczywiście zasłużone i cieszę się, że SinKatsy nie stanowiły dla nich większego zagrożenia wczoraj, zwłaszcza że skutecznie mnie usypiają. Ale z Francuzami mam problem żywcem wyjęty z "Ferdydurke" - "jak ma zachwycać, skoro nie zachwyca?"; cenię ich kunszt, są klasą sami dla siebie i wyprzedzają w tym momencie wszystkie duety bardzo wyraźnie, ale mnie osobiście ich programy zlewają się w jedno. W ostatnim czteroleciu ani razu nie odpaliłam sobie żadnego ich tańca na Youtubie, podczas gdy mam wrażenie, że moje wyświetlenia to jakiś 1% wszystkich odtworzeń filmików Tessy i Scotta na tym portalu :D Więc nie poniosła mnie euforia ich zwycięstwa.
A późniejsza decyzja CAS-u to już po prostu cios poniżej pasa - dla łyżwiarstwa figurowego i dla całych Igrzysk, mam wrażenie. Trudno mi sobie wyobrazić większą antyreklamę dla naszej dyscypliny niż to, co się teraz dzieje. Jest mi bardzo przykro ze względu na wszystkie solistki, które jutro będą startowały wraz z Kamilą (w jej cieniu) i dzięki zaistniałym okolicznościom dorobek i starania ich całego życia nie będzie mógł zostać zwieńczony nawet dekoracją na olimpijskim podium. Przez zbyt niskie limity wiekowe doszło do kurozialnej sytuacji, w której całe środowisko łyżwiarskie dostało czytelny sygnał: stosowanie substancji zakazanych jest akceptowalne, jeśli dotyczy nieletnich zawodników. Jasne, że pamiętam casus Harding, zgodnie z którym MKOL nie mógł sobie pozwolić na wycofanie jej z zawodów z obawy przed późniejszym procesem o odszkodowanie z jej strony. Ale tam na szczęście obyło się bez sytuacji, w której "nieczysta" zawodniczka odgrywała nadrzędną rolę i odbierała komuś miejsce na podium; a jutro na to się zanosi.
Aż boję się oglądać jutro sp solistek, zwłaszcza jeśli ma mu towarzyszyć ekstatyczna maniera politycznie poprawnych komentujących. Na szczęście chyba nie zanosi się na komentarz p. Agnieszki Iwańskiej z Polsatu- bodaj największej fanki rosyjskich nastolatek na lodzie, która każdą z nich uważa za absolutnie największą solistkę w historii. W lekkiej atletyce normą jest wygwizdywanie zdopingowanych zawodników na stadionie; nie sądziłam, że zgorzknieję aż tak bardzo, że zatęsknię za poziomem stadionowym na lodowej tafli.
A na domiar złego forum nie działało przez większą część dnia - akurat wtedy, gdy miałam potrzebę wylania z siebie tych frustracji.
Igrzyska Olimpijskie
Jeśli Kamila będzie w trójce to dekoracji solistek nie będzie. To jest szczególnie krzywdzące dla pozostałych solistek które zostaną pozbawione takiego momentu. Przypuszczam że jeśli próbka B też będzie pozytywna to medal nawet jeśli wywalczy to straci i przy okazji pozbawi team złota. Rosjanie wstydu nie mają i go nie znają. Powinni dla dobra sportu i dyscypliny zawodniczkę wycofac. W końcu są inne Rosjanki murowane kandydatki do medali.
Igrzyska Olimpijskie
rezerwowa byłą Liza i Maya Kromykch o ile dobrze pamiętam która jest bardzo nierówna więc nie wiem czy udałoby jej się wywalczyć brąz bo zapewne złoto wywalczyłaby Trusova która na ostatnich sesjach treningowych jest stabilna i wykonuje nawet 3axla a srebro Scherbakova która też czystko skacze na treningach
Igrzyska Olimpijskie
Jak dobrze, że forum działa, od rana nie mogłam wejść i nieźle się wkurzałam.
Cieszę się ze złota P/C, to takie zwieńczenie ich pracy, co prawda nie oglądałam tańców ale o 22.00 na Eurosporcie powtórki więc nadrobię choć trochę. Akurat w sezonie olimpijskim ich propozycje bardzo mi przypadły do gustu, bo zdarzały się sezony, że to wszystko mi się zlewało w jedno i brakowało tego wow, teraz uważam, że dali z siebie wszystko. Są z pewnością inni.
Zgadzam się co do Piper i Paula - mieli zdecydowanie ciekawsze tańce w poprzednich sezonach, tak jakby wszystkie najlepsze pomysły już za nimi.
Szkoda mi Natalii i Maxa - taki klops na sam koniec programu, ale masz rację Aniu, też odniosłam wrażenie że jadą zbyt wolno, że to nie to co było, a nie widać nadziei na lepsze.
Werdykt w sprawie Kamili - ogólnie szkoda gadać....
Cieszę się ze złota P/C, to takie zwieńczenie ich pracy, co prawda nie oglądałam tańców ale o 22.00 na Eurosporcie powtórki więc nadrobię choć trochę. Akurat w sezonie olimpijskim ich propozycje bardzo mi przypadły do gustu, bo zdarzały się sezony, że to wszystko mi się zlewało w jedno i brakowało tego wow, teraz uważam, że dali z siebie wszystko. Są z pewnością inni.
Zgadzam się co do Piper i Paula - mieli zdecydowanie ciekawsze tańce w poprzednich sezonach, tak jakby wszystkie najlepsze pomysły już za nimi.
Szkoda mi Natalii i Maxa - taki klops na sam koniec programu, ale masz rację Aniu, też odniosłam wrażenie że jadą zbyt wolno, że to nie to co było, a nie widać nadziei na lepsze.
Werdykt w sprawie Kamili - ogólnie szkoda gadać....