Hobby
Moderatorzy: Hortensja, kasik8222, LittleLotte, Haley452, Kathiea, Poice
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 2 lata temu
- Kontakt:
Hobby
Hej ja lubię chodzić na fitnes, tańce i ostatnio wciągnęłam się w koreańskie seriale. Oczywiście, w miarę wolnego czasu, bo z reguły serial koreański to 16 odcinków, więc ja oglądam tak 1-2 odcinki maksymalnie w tygodniu, albo rzadziej.
Na łyżwy gapię się od dziecka i tak już zostało, pomimo, że ja na lodowisku poruszam się słabo... (delikatnie powiedziane)
Na łyżwy gapię się od dziecka i tak już zostało, pomimo, że ja na lodowisku poruszam się słabo... (delikatnie powiedziane)
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 2 lata temu
- Kontakt:
Hobby
ja akurat nie lubię koreańskich seriali. Co do gapienia się w w łyżwy to mam tak samo. Jest to przepiękna sztuka, sama w sobie.
Hobby
Ja tam tylko dużo czytam, ostatnio wróciłam do reportaży, przeczytałam też ostatnio wywiad rzekę z Szaranowiczem, książka o czymś znacznie więcej niż sport, ale to do osobnej książkowej zakładki na tym forum można wrzucić, poza tym mam świra na puncie kupowania poszewek na poduszki, na każdą porę roku muszę zmienić wystrój, ale czy to się da zaliczyć do hobby to nie wiem. Na łyżwach zawsze jeździłam słabo, im jestem starsza tym gorzej u mnie z aktywnością fizyczną, ale dużo spaceruję z moim dzieckiem.Do skoków na bangee i takich tam nigdy mnie nie ciągnęło.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 2 lata temu
- Kontakt:
Hobby
A jakiej muzyki najcześciej słuchacie ? U mnie aktualnie jazz na te jesienne, a w zasadzie już niedługo zimowe wieczory.
Hobby
Na co dzień muzykę relaksacyjną, jazz właśnie, z jakimś ładnym obrazkiem pasującym do danej pory roku, na youtube. Poza tym Alanis Morrissette, the Cranberries, Sade, polski rock lat 90, ostatnio pojedyńcze taneczne "odmóżdżacze" jak coś wpadnie w ucho. Lubię też starocie typu Frank Sinatra albo...Kalinę Jędrusik i piosenki z Kabaretu Starszych Panów.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 2 lata temu
- Kontakt:
Hobby
Niech zgadnę, rocznik 88 ? cz starszy ? Bo ja jestem rocznik 88 i też pamiętam Alanis Morisette, Sade, moja mama bardzo ją lubiła.