zaczynamy sezon 2024/2025 - plotki i nowinki

[blue cat]

Dzięki za link! Ciekawa jestem, czy Guillaume faktycznie wróci? Byłaby to pewnie sensacja.
Oglądał ktoś juniorskie MŚ? Mao Shimada wywalczyła trzeci tytuł z rzędu (podobnie jak wcześniej w finałach JGP), pięknie jeździ i naprawdę ma szansę żeby się przebić, nawet przy dużej konkurencji w Japonii. Ma świetny program dowolny, kiedyś chyba jechała do tej muzyki Satoko Miyahara.

[tatianalarina]

No więc to już jest oficjalne: LFB i Guillaume będą jeździć razem. Nie zadeklarowali co prawda, dla której reprezentacji, ale w bazie danych zmieniono już Laurence przynależność na francuską, więc zapewne dla Francji. Trochę niefajne jest to czyszczenie IG: o ile w przypadku LFB jest ono jeszcze zrozumiałe, to takie wymazywanie jest afrontem dla Gabi.

[yenny]

Oj, dzieje się a ja dalej nie mam kiedy obejrzeć wszystkiego nie mówiąc o opisywaniu.
Tatiana, bardzo dziękuję za link.
A co do Guillama to mały szok. Rozumiem że Laurence rozstała się z Nikolajem jako sportsmenka. A hak z ich relacją prywatną?

[tatianalarina]

Na temat prywatnych losów LFB cisza.

[tatianalarina]

Cóż tu można powiedzieć, takich wydarzeń nie ocenia się w kategoriach sportowych. Poryczałam się po programie Maxima.

Z innej beczki, Ilia Kulik - lat i kilogramów przybywa, ale skating skills zostają. Ta prędkość! Ta charyzma!

[yenny]

Ja padłam, mam nadzieję że z odtworzenia coś da się zobaczyć.

[Hortensja]

Nie wiem czy gdzies to jest oficjalnie potwierdzone, ale w komentarzach panuje narracja, ze Laurence prywatnie nadal jest z Nikolajem.

Creepy to wszystko. Gabriela tez bardzo sugestywne posty umieszcza no i miedzy nia a G raczej tez kontakty zerwane.

[yenny]

Obejrzałam trochę gali i też płakałam na występie Maksima. A jak tak klęczał na lodzie płacząc to pękało serce

A co do Gulliama I całej tej sprawy. Cóż, młody jest, chce jeździć, Laurence też i w tym to nic złego chyba nie ma.
Natomiast otoczka całej sprawy co najmniej dziwna. Czy Gulliame postanowił jeździć z Laurence za plecami Gabi, i co najważniejsze dlaczego? To by tłumaczyło reakcje Gabi.
Jeszcze rozumiałabym coś jakby się w sobie zakochali. Ale przecież Gulliame zrobił coming out i raczej to nie miłość pchnęła go do Laurence
No i w tle ten gwałt o który oskarżony jest Nikołaj.
Dziwne to wszystko

[tatianalarina]

Laurence powiedziała w wywiadzie, że się wahała, czy zacząć jeździć z Guillamem, ale Nikolaj ją przekonał... czyli że nadal są razem. A sprawa Sorensena podobno (tu już obracamy się w sferze plotek) poróżniła Gabi i Guillame'a, którzy już prawie-prawie byli gotowi do comebacku (występ na gali w Wilnie to była przygrywka), po czym jak sprawa wybuchła, to Gabi zdecydowała, że wierzy ofierze i zażądała, aby w IAM nie układali jej treningów o tych samych porach, co Sorensenowi, a Guillame najwyraźniej zdecydował, że wierzy Sorensenowi i podobno nawet układał im choreografię, chociaż Wikipedia na ten temat milczy. No ogólnie wielka szkoda, że tak to się wszystko skończyło. P/C jeździli razem od dzieciaka, co rzadko się zdarza w parach tanecznych (chyba że są rodzeństwem) i może dlatego mieli tę niezwykłą harmonię, która nas zachwycała. Jak widać harmonia na lodowisku to nie zawsze harmonia w życiu. Gabi teraz skupia się na promowaniu swojego projektu z Maddison Hubbell.

[Hortensja]

Ja pamietam ten dokument dla (chyba?) kanadyjskiej telewizji, ktory wyszedl kilka lat temu i sluchanie Gabi bylo tam ciezkie- tzn widac, ze jest ona wrazliwa i analizuje tez rozne sprawy, a nie przechodzi nad nimi do porzedku dziennego jak wielu ludzi. Np byl tam motyw tego ze ciezko jest jej sie pogodzic z nierealistycznymi wymaganiami co do kanonu piekna, ze musza miec makijaz, ze musza wygladac kobieco na lodzie itd. I ze one spedzaja np duzo wiecej czasu rzygotowujac sie do wystepow, niz faceci. Mam wrazenie, ze lyzwiarstwo to taki sport zawieszony bardzo miedzy przeszloscia, tradycja (taniec w parach, utrwalone role partnerka/partner, zakorzenienie w tradycji baletowej) a z drugiej strony nowoczesnoscia (np duze powiazanie ze spolecznoscia LGBT, duza rola mediow itp). I Gabi zdecydowanie jest po tej nowoczesniejszej stronie. Jej projekt z Madison to swietnie pokazuje. A z drugiej strony Guillaume ma chyba po prostu zaciecie typowo sportowe, on chce przede szystkim jezdzic i przy okazji zdobywac medale.

Dziwne to wszystko, ale dobrze ze sie dzieja takie sprawy bo przy okazji duzo ciekawych dyskusji na temat tego sportu sie toczy.

[tatianalarina]

Wyniki na MŚ oczywiście. Zwycięzca nic nie wygrywa poza prawem do chwalenia się
Soliści: 1. Ilia 2. Yuma 3. strzelam, ze Shaidorov
Solistki: 1. Chae-yon Kim 2. Amber Glenn 3. Kaori
Pary sportowe: 1. Miura/Kihara 2. Hase/Volodin 3.Deanna/Maxime
Pary taneczne: nuda i beton, czyli jeśli Paul znowu się nie wywali, to będzie takie samo podium, jak w ub. roku.

Wpisujcie swoje typy!

[Halka]

Hej,

Moje typy w solistach: tak samo,,chociaż chciałoby się żeby Jun Hwan powrócił na podium,,ale Michaił Shaidorow technicznue dużo lepszy.
Zobaczymy też na ile soliści z Europy przybliżą się do czołówki.Adaś w tym sezonie chwiejny, Kewinek rozczłonkowany i niepozbierany, może Nikuś Memola, Daniel Grassl albo Mateo Rizzo coś wywalczą!! Plus Lukas..

Solistki: 1. Amber 2. Che Yeon 3. Kaori/Mone

Par sportowych i tanecznych nie obstawiam, bo za mało widziałam.
Bardzo kibicuję parze węgierskiej, skradli moją sympatię, już tak bardzo niewiele ciut ciut brakowało im do medalu na mistrzostwach Europy i kurcze nie udało się.
Bardzo trzymam kciuki za naszą parę sportową,,aby wszystko się im udało. Mają piękny program dowolny!!!
Wowa, Katia dacie radę!! Wyciskajcie ile się da z programów!!

[mat]

Do propozycji Tatiany dorzuciłbym jeszcze drugi zestaw:
"jakie chcielibyśmy aby wyniki były" czyli takie marzenia ściętej głowy - nasze pragnienia, na które spełnienie się mamy małe szanse.


Jakie wyniki chciałbym aby były
Soliści:
1. Aymoz
2. Ilia
3. Adam Siao
Chciałbym aby "przymus" Kagiyama (on zawsze kojarzy mi się z "kujonem" w szkole co to ma same 6 i jednocześnie nie ma żadnych swoich zainteresowań) był poza podium, bo jego ultra nudnych i grzecznych przejazdów nawet nie mogę obejrzeć do końca z drugiej strony trochę mi go szkoda, że jest aż tak bardzo bez wyrazu...

Solistki:
1. Chae-yon Kim
Jej SP to jednak arcydzieło, długo się przed tym określeniem wzbraniałem uważając na początku ten występ "jedynie" za w y b i t n y... ale w trakcie sezonu coraz wyżej go ceniłem, ciągle odnajdywałem w nim rożne smaczki np. jak Kim w 2m 57s tnie powietrze rękoma jak sztyletem i jest to w punkt zsynchronizowane z muzyką. Link do omawianego momentu: https://youtu.be/iZxIao6aDLg?t=176 (tylko w Grand Prix de France 2024 kamera świetnie to ujęła i Kim zdążyła na czas).
Zaskoczyło mnie też to, że odtwarzałem jej występ tak często jak to u mnie bywa przy arcydziele. Zgadzam się, że przy mało ekspresyjnej Kim takie ostrzejsze klimaty muzyczne super do niej pasują, ożywiają ją. Dla mnie to było też odkrycie muzyczne, bo nie znałem wcześniej tych piosenek/utworów.

2. Nina Pinzarrone (co za gibkość, piękne linie ciała i te piruety!, ma też całkiem dobry, oryginalny występ galowy),
3. Niina Petrokina (wulkan energii) lub Wakaba Higuchi

Chciałbym też aby Gubanowa była poza podium, bo ma racje komentatorka Marysia Kudła, że jej występy są co roku dość podobne do siebie (Marysia stara się być baaaaaardzo taktowna i tak wprost jak ja tutaj tego nie ujęła, ale nie bez powodu przytoczyła tego typu krążące opinie). Być może dlatego nie było ani jednego przejazdu Gubanowej w całej jej historii, którego bym sobie powtarzał kilka razy. Ponadto ile można "jechać" tylko na ładnej aparycji - to po pewnym czasie staje się nudne. Też te jej minki, fochy i zachowywanie się jak księżniczka na ziarnku grochu mocno zrażają.
U Kaori to nawet nie jest spoczęcie na laurach ale regres więc też widziałbym ją najchętniej poza podium.


Pary sportowe:
1. Hase/Volodin
2. Alisa Efimowa / Mitrofanov
3. Miura/ Kihara


Pary taneczne:
1. Smart / Dieck
2. Jewgienija Łopariowa / Geoffrey Brissaud (za FD)
3. Lim/YeQuan lub Ren/Xing (zwłaszcza za FD)
Moim marzeniem jest aby poza podium znaleźli się: Guignard /Fabbri a zwłaszcza Gilles / Poirier za którymi jak wiadomo - mówiąc łagodnie - nie przepadam, jednak jak na złość sędziowie w tym roku przyznali im złote medale i to w ważnych zawodach: jednym na mistrzostwach Europy a drugim na mistrzostwach 4 kontynentów. Dla mnie to były czarne dni łyżwiarstwa figurowego w mojej ulubionej dyscyplinie - parach tanecznych.

[mat]

Jakie wyniki być może będą (ocena realistyczna)
-> Czyli uwzględniając zafiksowanie sędziów na perfekcji technicznej przy jednoczesnej gargantuicznej ślepocie na aspekty artystyczne a do tego jeszcze dochodzi tzw. "kolejka" / "beton", na której mało się znam, bo nie interesuje się tym jaką a priori pozycję ma u sędziego dany zawodnik/zawodniczka a to jak specjaliści wiedzą jest arcyważne przy punktacji zwłaszcza w parach tanecznych. Przeważnie po obejrzeniu powtórek przewijam do następnego występu omijając te ich żałosne oceny (szkoda mi na to czasu i nerwów):

Soliści:
1. Ilia,
Dalej nie wiem, bo poza wyjątkami nie śledzę solistów. Dla mnie to zbyt duża dawka nudy - skoki i skoki i zbyt duży ,jak to u facetów a zwłaszcza sportowców - duch rywalizacji, który mi mocno psuje odbiór całości.

Solistki: wersja pierwsza - jak Glenn okiełzna psychikę i wyjdzie jej 3A oraz pozostałe skoki:
1. Amber Glenn
2. Chae-yon Kim
3. Kaori lub Mone Chiba

Solistki: wersja druga:
1. Chae-yon Kim
2. Amber Glenn (Jak nie wyjdzie jej 3A)
3. Kaori lub Mone Chiba

Pary sportowe:
1. Hase/Volodin
2. Miura/Kihara
3.Deanna/Maxime lub Conti/Macii

Pary taneczne (pisze to z pewną odrazą):
Kolejność przy założeniu, że nie będzie upadków, bo w tańcach to jest bardzo kosztowne:
1. Gilles / Poirier
2. Chock / Bates
3. Guignard / Fabbri

[Halka]

Jakie mogłoby być podium?
Ja póki co nie widzę,,poza Yumą, konkurenta dla Ilii. Ilia w zeszłym roku zdeklasował wszystkich i na pewno będzie dużym wyzwaniem pokonać go w tym roku.
Ja sobie pozwolę nie zgodzić z Matim, bo ja lubię tego ducha rywalizacji, męskiego, pójścia na ryzyka trudnych elementów. Nie przeszkadza mi to w odbiorze programów. Wiadomo, w przypadku Ilii i jego skoków w kosmos, człowiek siłą rzeczy skupia się na tych jego wyczynach ale z drugiej strony te jego programy wyglądają lepiej niż program olimpijski Nathana Chena - dla mnie choreograficznie pustawy.
Muszę się też przyznać, że mam sentyment (zboczenie) z dzieciństwa do facetów niskiego wzrostu ale z dużymi ambicjami, umiejącymi zaglądać dziewczynkom pod spódniczki w poszukiwaniu białych, muślinowych majteczek czyli Gigi la Trottola. Mój tata też śmiał się z tej bajeczki dlatego ja jak widzę Yumę to absolutnie z kujonem bez wyrazu mi się nie kojarzy. Wręcz przeciwnie, rozkoszne to jest dla mnie i ładne. Ze smaczkiem. Bardzo dciekawym zawodnikiem z zabawnymi programami jest Kazuki Tomono, uwielbiam jego sekwencję kroków w programie dowolnym i krótkim,,szkoda że nie zobaczymy go na MŚ.
Kto jeszcze mógłby stanąć na podium? Od dwóch lat wnikliwie śledzę wzloty i upadki Jun Hwana, bardzo podoba mi się jego program dowolny, pięknie tańczy, interpretuje muzykę. Pod względem choreografii jego Ballada de Loco to dla mnie perełka. Może stać go będzie na mistrzostwach świata na dwa czyste programy. Ten chłopak ma wszystko wg mnie tylko przy dzisiejszym poziomie zawodników to wszystko może być mało - koniecznie musi mieć kombinacje 4-3 bo inaczej nie wróci na podium obawiam się.
Panie. Wg mnie podium Nastii Gubanowej raczej nie grozi. To znaczy ja jej nie życzę źle, lubię ją, uważam że na mistrzostwach Europy naprawdę się spięła i dużo wycisnęła z programów, ale mistrzostwa świata to inna liga. Konkurencja będzie silniejsza i dużo będzie zależało od tego w jakiej formie i co pokażą Japonki. I tu mam zagwostkę, bo w każdej z nich coś mi się podoba. Wakaba razem z Isabeu mają wspaniałe programy krótkie. Mone, zwłaszcza w programie dowolnym, to dla mnie statuetka, zwiewna jak piórko balerinka. Kaori nawet jak ostanie igrzyska azjatyckie jej nie wyszły, to wierzyć mi się nie chce, aby położyła programy, będzie jak lwica energiczna i za to ją kochamy. I wreszcie, co pokaże Amber, jak poradzi sobie z rolą faworytki publiczności.

Moja wymarzona mistrzyni to w tym sezonie Che Yon za całokształt, ciężką pracę i naprawdę spory krok do przodu w porównaniu z zeszłym sezonie. A przy tym to skromna dziewczyna, a w zasadzie dziewczynka jeszcze.
Bardzo kibicuję też Lee He In, że nie poddała się i wróciła do rywalizacji po absurdalnym wg mnie postępowaniu dyscyplinarnym. Niech pokaże na co ją stać. W porównaniu z Che Yon na Heinę już patrzy się jak na młodą kobietę, jest wysoka i bardzo elegancka. Mam nadzieję, że odbuduje swoją karierę. Pięknie się prezentowała na gali Mistrzostw 4 Kontynentów.