Soliści - program dowolny

Rosja, Sochi, 6-20.02.

Moderatorzy: Hortensja, LittleLotte, Kathiea, Poice

Awatar użytkownika
marta280189
Posty: 47
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#16

Post autor: marta280189 »

Dzisiaj rzeczywiście dużo słabiej wyglądało to niż wczoraj nie wiedziałam, że to kiedyś napiszę ale jednak dzisiaj bardziej podobał mi się występ Chana w odbiorze niż Hanyu. Japończyk pojechał spięty i przy tych błędach program dużo stracił. Denis Ten Bardzo dobry występ i piękne pewne lądowania przy skokach czułam, że zdobędzie medal. Szkoda mi Javiera nie wiele do medalu zabrakło występ dobry niestety ten lutz zadecydował, że przegrał walkę o brąz. Z reszty zawodników podobał mi się występ Takahashiego, Brzeziny i Browna ten ostatni ma coś w sobie fajnego takiego innego co wyróżnia go od innych i to lubię. Dobre piruety jak na faceta kręci i ma kontakt z publicznością. Nie podobał mi się występ Chińczyka owszem w skokach dobrze, ale nic poza tym. Odniosłam wrażenie, że nie wiedział do czego jedzie.Dla mnie jego komponenty są wielkim nie porozumieniem, także Niemiec komponenty zawyżone to co sędziowie robią to jest porażka. Chińczyk wyższe komponenty od Czechów czy nie wiele niższe od Abotta wielkie nie porozumienie.


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2410
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#17

Post autor: yenny »

Zacznę od tego co mi się nie podobało, a nie podobało mi się to
1 i najważniejsze. Komentarz. :21: ile razy można powtarzać słowa "teraz zaczyna się druga część programu, wszystkie skoki mają dodane 10% do noty bazowej" przecież to debil by ogarnął, a moje małe dziecko oglądające ze mną zawody powtarza te słowa i się cieszy widząc moją minę. W ogóle to ględzenie przyprawia mnie o mdłości, do tego chyba panu Przemkowi się odbija, albo się zapowietrza, więc chwilami niszczę szkliwo a moje zgrzyty słyszy pół osiedla.

Dwa - reklamy - przez nie nie ogladałam Tena i Briana!

No i nie podobały mi się placki potu pod pachami Browna(choć jego samego lubię) i bluzeczka Yuzuru. Uwielbiam chłopaka, ale z jego ciuchów nienawidzę, wygląda w nich fatalnie, podkreślają wady jego sylwetki, koszmar.
No i małe szczególiki - klata Patricka, kwiatki i farba na włosach Miszy...

W SB słusznie Rzepcha (chyba?) zauważyła, że to trochę jak zawody solistek, bo co chwila wywrotka.

Z tych co mi się podobali - na pewno Abbot, dla niego mam wielki szacun za wczoraj. No i dziś pojechał śliczny program.
Podobał mi się Daisuke. On na daną chwilę nie ma sobie równych. Genialnie interpretuje muzykę i tylko szkoda zmarnowanej szansy.
Podobał mi się Brzezina - chwilami. Podobnie Libers, ale może dlatego, że kocham ten utwór Queen i kojarzy mi się z fajnymi momentami w życiu.

Nie mogę powiedzieć, ze nie podobał mi się Yuzuru, bo się podobał. ale błędy były i o ile tego poczwórnego to można by darować to już upadek przy flipie - nie. No i ta bluzka. Im dalej w sezon tym bardziej jego stroje mnie wnerwiają.
Po jego programie zaczęłam trzymać kciuki za Patricka, pomyślałam sobie, ze Yuzuru i tak będzie jeździł, a Patrick ze złotem pożegna się się z amatorskim sportem.
No i teraz nie wiem co będzie... :-? niemniej w k&c było mi go autentycznie żal. Z drugiej strony pomyślałam sobie, że teraz wie co czuli ci, co jechali dobrze, a on słabo a i tak wygrywał i potem plótł o tym co mu się należy...

Nie wiem jak pojechał Ten, bo dzięki "geniuszom" w tvp na 3 kanałach równocześnie oglądamy bobsleje, te same zawody albo reklamy.

Javier jakby skoczył choć jeden skok lepiej miałby pewnie brąz. nie był zły ten jego program ale i nie powalał.

Opisze ktoś występ Briana?

Chyba największa katastrofa to był Amodio, choć też mi było go szkoda jak płakał po programie.

Podsumowując - nie było dziś programu który powaliłby na kolana i zachwycił tak na 100%.
chyba nie tego spodziewałam się po finale panów.


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
Awatar użytkownika
marta280189
Posty: 47
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#18

Post autor: marta280189 »

Dodam jeszcze, że dwóch pierwszych zawodników także komponenty zawyżone zwłaszcza Japończyka.Nad Abottem 10 pkt więcej...


fox1984
Posty: 28
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#19

Post autor: fox1984 »

No właśnie niech ktoś opisze występ Briana co też odwalił że tak poleciał i to bez upadku??
Cieszę się że to nie Chan został MIO (sorry mam na niego taką alergię że no nie zdzierżyłabym), szkoda mi Javiego bo Ten do mnie zwyczajnie nie przemawia. A reszta bardziej występy solistek przypominał niż występ facetów


Awatar użytkownika
rzepecha
Posty: 429
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław/Szczecin

#20

Post autor: rzepecha »

yenny pisze:Opisze ktoś występ Briana?
Bardzo niepewne lądowania miał. Odwróciło go po quadzie na kombinacji 4T-2T, jeszcze gorzej po 3A, tylko podwójny Lutz i spore problemy z ostatnim piruetem, który został zaliczony tylko na poziom 1. Pod koniec programu tam chyba jeszcze z jednym skokiem były problemy, ale w tej chwili wszystko już mi się miesza, więc głowy nie daję.
yenny pisze:Javier jakby skoczył choć jeden skok lepiej miałby pewnie brąz. nie był zły ten jego program ale i nie powalał.
Najciekawsze jest to, że mógłby mieć medal, gdyby skoczył... gorzej. Podwójny salchow byłby zaliczony, a to 1.3 punktu, do Denisa brakowało mu 1.18



No i tak, finał, którego bardziej spodziewałabym się po solistkach, bo to one z reguły w programach dowolnych skaczą podwójne i upadają. Choć jak widać, ta reguła już się do niczego nie odnosi, więc liczę na rewelacyjne przejazdy pań :)


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2410
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#21

Post autor: yenny »

rzepecha pisze:
yenny pisze:Javier jakby skoczył choć jeden skok lepiej miałby pewnie brąz. nie był zły ten jego program ale i nie powalał.
Najciekawsze jest to, że mógłby mieć medal, gdyby skoczył... gorzej. Podwójny salchow byłby zaliczony, a to 1.3 punktu, do Denisa brakowało mu 1.18
No tak, właściwie to i tak i tak, gdyby skoczył 3lutza byłoby lepiej, albo gdyby nie skoczył 3salchowa byłoby lepiej...

No i dzięki za Briana, w przyszłym tyg. może coś pooglądam na yt


Awatar użytkownika
rzepecha
Posty: 429
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław/Szczecin

#22

Post autor: rzepecha »

yenny pisze: pomyślałam sobie, ze Yuzuru i tak będzie jeździł, a Patrick ze złotem pożegna się się z amatorskim sportem.
No i teraz nie wiem co będzie...
Może zostanie na kolejne cztery lata? To w pewien sposób mnie pociesza ;)
Oczywiście, jeśli będzie czuł, że chce i jego organizm mu na to pozwala.


Awatar użytkownika
Poice
Posty: 1545
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

#23

Post autor: Poice »

To miał być cudowny LP panów, a zamiast tego było mnóstwo dramatów.

- Yuzuru - zanim zaczął wiedziałam, że jest spięty jak agrafka. Zawsze wtedy patrzy dziwnie w stronę miejsca, gdzie ma skakać pierwszego quad'a. Widocznie za bardzo chciał pojechać bezbłędny program. Upadek po 4S rozczarowujący (na treningach wygląda świetnie :-/ ), ale z drugiej strony tylko raz w sezonie go wylądował w zawodach (Finlanida Trophy). Natomiast przydarzyły się i inne błędy. 3F to jego pięta Achillesowa od czasów juniorskich. Bardzo często dostaje "e". Tutaj do końca trzymał krawędź i skończyło się prawie upadkiem.... Nawet jego 4T nie był olśniewający. Oba 3A - nerwowo, wyjazdy mogły być lepsze. Zaliczył wpadkę przy 3Lz+1R+3S. W protokołach zostało jedynie 3Lz+1R. Słabszy ostatni piruet - jak na niego bardzo wolny. Nie porwał mnie dzisiaj i zapewne na MŚ będzie chciał pojechać znacznie lepiej - czego z całego serca mu życzę! Przyznaję, że sądziłam, iż nie ma szans na złoto, bo nawet "średniawy" Chan dostanie 185+ pkt.
- Chan - Yuzuru zostawił mu złoto na wyciągnięcie ręki. Ciekawe czy słyszał jaką notę otrzymał Japończyk. Jego 4T+3T dostał od wszystkich sędziów +3GOE! Sporo niechlujnych lądowań (chyba tylko pierwsza kombinacja była bez błędu), zdublowanie 2S w kombinacji. Widać było, że spanikował w połowie programu. Nawet jego krawędzie dzisiaj mnie jakoś nie porwały. Sędziowie nie sypnęli mu w PCS i prawidłowo, bo również jechał spięty i bez polotu. Zapewne jest rozczarowany jak mało kto...no ale wystarczyło, że zrobi swoje i miałby złoto.
- Denis Ten - dla mnie największa niespodzianka! Kiedy wszyscy zaliczali upadki, dublowanie skoków on wyjechał i zrobił swoje. Brawa za trzymanie nerwów na wodzy i zasłużone 3 miejsce, chociaż wolałabym tu widzieć Daisuke lub Javiera.
- Javier - oj, oj. Czas nauczyć się liczyć :| :| Wielka szkoda, bo jako jeden z niewielu pojechał przyzwoity program od strony odbioru. Dobrze mi się go oglądało, ale zbyt wiele kosztownych błędów w skokach pozbawiły go medalu.
- Machida - liczyłam na medal dla niego :) Wydaje mi się, że sędziowie odrobinę za nisko oceniają go w PCS (a nawet nie jestem jego fanką).
- Daisuke - mimo błędów - porwał mnie dzisiaj! Będzie mi go strasznie brakować, bo wkłada tyle serca w programy, że aż ciary przechodzą! Proszę, proszę zdobądź medal na MŚ!!!
- Yan - to co pisałam przy SP - ma dobre programy, ale zupełnie ich nie czuje. Jedzie obok muzyki i nawet nie wie w kogo się wciela. Drażni mnie jego otwarta buzia przy skokach...no ale od strony technicznej wygląda imponująco.
- Liebers - wow, może być dumny z siebie. Nie porwał mnie, ale podziwiam, że ze średniaka europejskiego dotarł do 10 na IO.
- Brown - ....? Nie wiem co napisać, naprawdę. Pojechał jak to on - sporo energii, ale błędy przy 3A.

Brawa należą się Abbottowi, bo pojechał dobry program, z pasją. Podobali mi się obaj Czesi, ale Brzezina bardziej :)

Podsumowując - nerwy zjadły czołówkę co przełożyło się na przejazdy grubo poniżej potencjału poszczególnych zawodników. Biorąc pod uwagę błędy końcowa klasyfikacja jest odpowiednia, ale szkoda, że nie będzie do czego wracać po ZIO (oprócz SP Yuzuru :mrgreen:) Oby MŚ były lepsze!


edit:
Powtórzę się - wygrał zawodnik z najwyższą wartością TES. Wiedziałam, że do tego będzie się sprowadzać walka o złoto.
Last edited by Poice 11 lat temu, edited 1 time in total.


Awatar użytkownika
eastern_star
Posty: 235
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#24

Post autor: eastern_star »

yenny pisze:W SB słusznie Rzepcha (chyba?) zauważyła, że to trochę jak zawody solistek, bo co chwila wywrotka.
Oj, tutaj muszę gorąco zaprotestować. Wiem, że stereotypy mają to do siebie, że powtarzane wiele razy bardzo szybko się utrwalają, ale akurat z przebiegiem obecnego sezonu ten stereotyp ma niewiele wspólnego. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że panie w bieżącym sezonie są zdecydowanie najsolidniejsze i organizatorzy nieprzypadkowo najlepszy finał zostawili na koniec.

Tak naprawdę z ważniejszych zawodów jedynie GP Chin (ewentualnie można jeszcze dorzucić GP Rosji) rozczarowały poziomem, co nota bene do maksimum wykorzystała Anna kwalifikując się do finału GP. Wszystkie pozostałe zawody (ze szczególnym uwzględnieniem SA, SC, ME, 4CC i turnieju drużynowego w Soczi) absolutnie nie były pojedynkami na błędy, a na najlepszy przejazd. Stąd też tyle kandydatek do olimpijskiego złota i myślę, że w przeciwieństwie do pozostałych konkurencji tutaj trzeba będzie przejechać niemal bezbłędnie, aby wygrać.

Oczywiście za chwilę może się okazać, że w Soczi karta się całkowicie odwróci, ale nawet gdyby to w przekroju sezonu 13/14 solistki i tak prezentują się najbardziej solidnie ;)

Wrażenia po dzisiejszym programie dowolnym opiszę tradycyjnie później,. Mam nadzieję, że nie rozpiszę się tak, jak wczoraj, choć z drugiej strony emocje były nie mniejsze :P


Awatar użytkownika
Dzika Róża
Posty: 85
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

#25

Post autor: Dzika Róża »

Ogromny, ogromny niedosyt... Po SP liczyłam na wspaniałą walkę o medale... Nie można odmówić panom waleczności, szkoda tylko, że tak wiele nieudanych programów przypadło na wieczór olimpijski... Nie cieszy mnie złoto Yuzuru Hanyu, któremu tak kibicowałam, niestety, nie był to przejazd godny mistrza olimpijskiego, ale trzeba mu oddać, że był najlepszy, a w programie krótkim pojechał rewelacyjnie ok2

Żal mi Patricka Chana, nie wyobrażam sobie co musi czuć sportowiec, który nie wykorzystał takiej szansy.

Liczyłam na lepszy występ Briana Jouberta, nie było jakichś rażących błędów, ale te niepewne lądowania i niedociągnięcia zrobiły swoje...

Podobał mi się Denis Ten, przy takiej konkurencji nie postawiłabym na niego, a jednak :) Gratulacje!

Daisuke Takahashi - miałam nadzieję, że obroni miejsce z Vancouver, niedosyt, ale ogólnie wypadł dobrze, podoba mi się, to, jak interpretuje muzykę.

Pozytywne wrażenie wywarł na mnie Jason Brown i jego reakcja w Kiss&Cry, kiedy otrzymał swoje noty. Dawno nie widziałam sportowca, który tak cieszy się z miejsca pod koniec pierwszej dziesiątki :) Pozytywny akcent na zakończenie rywalizacji. Nie ma to jak pojechać na Igrzyska i osiągnąć założony cel. Sukces :)


Awatar użytkownika
Poice
Posty: 1545
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

#26

Post autor: Poice »

Yuzuru po LP:
Today I was really nervous, and for the audience I feel really sorry. Again I feel like the Olympics are incredibly powerful. From the results, I’m very happy, but toward my own performance, I’m very regretful. Truthfully, I think everyone was really nervous, but as to how to adjust to that kind of anxiety is something that gives much experience for the future.
:-/ :-/

Trochę pozytywu - Yuzuru jest pierwszym solistą z Japonii ze złotem ZIO! Dołączył do Shizuki Arakawy, która de facto trenowała na tym samym lodowisku co Yuzuru i dawała mu porady przy wypadzie Iny Bauer :)
Nie należy zapominać o brązie dla Kazachstanu!


Awatar użytkownika
Svietka
Posty: 627
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#27

Post autor: Svietka »

Jak już pisałam uwielbiam wypad Iny Bauer ;) Pamiętam jak wykonywała to Arakawa w Turynie. Szkoda, że teraz w sumie to rzadko można zobaczyć ten element. Julka ma go w FS :) A Yuzuru wykonuje to pięknie.

Wiedziałam, że Javier nie utrzyma 3 miejsca, ale nie sądziłam, że Denis aż tak wskoczy :shock:

Brian, jak już pisaliście, pojechał dziś ze sporą ilością niedociągnięć. Piękna muzyka, ale wykonanie tego nie oddawało. Czuło się niepewność. Cóż, to już zapewne jego ostatni sezon. Mam do niego duży sentyment ale jego programy właściwie nigdy nie porwały mnie tak jak Daisuke czy Abbot.

A w ogóle to ja się kategorycznie nie zgadzam, żeby ONI zakończyli karierę, złożę chyba oficjalny protest.


Awatar użytkownika
rzepecha
Posty: 429
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław/Szczecin

#28

Post autor: rzepecha »

eastern_star, dlatego napisałam, że ta reguła ostatnio nie ma przełożenia na to, co dzieje się na tafli.
Jednak wiele lat odbywało się to w ten sposób, że mieliśmy koncert podwójnych i niedokręconych skoków w finałach solistek. Najbardziej krytykowano za to chyba Laurę Lepisto, bo udało jej się w ten sposób zdobyć brązowy medal MŚ. Poza tym, to nieszczególnie zaskakujące, bo ostatnie lata należały do solistek, które właśnie mają tendencję do 'dublowania' albo nawet 'singlowania' (?): Asada, Kostner, Lepisto, Korpi, Meier.
Ostatnie grupy zazwyczaj pozostawiały sporo do życzenia. Masz jednak rację, że obecnie wygląda to trochę inaczej. Co więcej, finał na ostatnich IO pań też był świetny.
Więc racja, jest to stereotyp ;)


Awatar użytkownika
Poice
Posty: 1545
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

#29

Post autor: Poice »

Artykuł o reakcjach po LP Yuzuru i Patrick'a. [KLIK]
Hanyu said he was "not happy with my program" and did not think about whether he had won the gold when he finished.

"No, I was so tired," he said. "I was so tired. I was just so tired."

Then Orser came up and gave him a pat on the back. Hanyu broke into a big smile.

"Oh my," he told his coach.

Orser told him, "A win is a win. I know you're tired. Are you happy?"

"I'm happy," he said.

Added Orser: "It's gonna sink in. This is history, all right. ... Enjoy."
Obejrzałam zbliżenie na twarz Yuzuru, kiedy skończył program - można wyłapać, że wyszeptał "gomenasai", czyli "przepraszam"... :-/ :-/ :-/ :-/
Wygrać pierwsze złoto dla swojego kraju i nie móc być w pełni z tego dumnym...uh...Może to i lepiej, że medale wręczają dopiero jutro? ;)


Awatar użytkownika
rzepecha
Posty: 429
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław/Szczecin

#30

Post autor: rzepecha »

Odnośnie panów, to czego jeszcze nie dopisałam w ShoutBoxie.

Yuzuru wygrał zasłużenie, chociaż w programie dowolnym miałabym go za Chanem. Z programu Japończyka po tych błędach nie zostało nic. Chan w choreografii ma zdecydowaną przewagę, a dodatkowo jedno mu trzeba przyznać - on się swoimi potknięciami na lodzie nie przejmuje. Jedzie dalej i nie wpływa to w znaczący sposób na prezentację. Yuzuru, jak zauważyła Poice był strasznie spięty, a to skutkowało po raz kolejny też problemami z oddechem i postawą. Jego ruchy tułowia i rąk były bardzo ograniczone.

Zgadzam się z Poice, że Machida jest niedoceniony w komponentach. Wychodzi bycie nr 3 w reprezentacji :( SS ma bardzo dobre, a choreografia (Lambiel) też spoko.

Żałuję, że po programy olimpijskie Ten udał się do Lori Nichol, bo zeszłoroczna współpraca właśnie z Lambielem bardziej mi się podobała ;)
Ogólnie miło się patrzy na programy układane przez zawodników, którzy jeszcze parę sezonów temu rywalizowali sami startowali (Buttle ułożył SP dla Chana) ;) Przekozakiem jest też pod tym względem Abbott, który w większości choreografię do dowolnego ułożył sam.
Poice pisze:Javier - oj, oj. Czas nauczyć się liczyć
Javier… to nie jest kwestia liczenia, ale nerwów. Jestem przekonana, że jego zespół ułożył zestaw na wszelkie możliwe ewentualności, przy 'trójkowaniu' pierwszego quada/drugiego quada/trzeciego quada/pierwszego i drugiego quada/pierwszego i trzeciego quada/drugiego i trzeciego quada/wszystkich quadów. Sama widzisz, ile tego jest. Na każdą ewentualność jest potem inne rozwiązanie, które dawałoby najwyższą sumę punktów. Tutaj byłby to chyba 2A zamiast ostatniego salchowa. Ale absolutnie rozumiem, że Javier się w stresie pogubił z tym wszystkim.
Poice pisze:- Liebers - wow, może być dumny z siebie. Nie porwał mnie, ale podziwiam, że ze średniaka europejskiego dotarł do 10 na IO.
Pamiętacie Adriana Schultheissa? Jakoś tak mi się przypomniał odnośnie średniaka europejskiego z udanymi IO. Technikę jazdy to miał okropną, ale poprzedni sezon olimpijski właśnie miał całkiem przyzwoity, skakał quady i wylądował w 10 MŚ i chyba 15 na IO ze swoim słynnym programem w kaftanie bezpieczeństwa i krzykami obłąkanego :mrgreen:
Szkoda, że już nie jeździ, takie charakterki miło się ogląda.
Wybaczcie, OT, wspomnienia... :P


ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „ZIO - Sochi 2014”