Kogo na pewno nie zobaczymy na MŚ?
Moderatorzy: Hortensja, LittleLotte, Kathiea, Poice
Kogo na pewno nie zobaczymy na MŚ?
Do założenia tematu skłonił mnie wywiad z tematu poświęconego Brian'owi. Wiadomo, że po Sochi część łyżwiarzy/rek/par ma zamiar przejść na sportową emeryturę. Kogo oprócz Brian'a na pewno nie zobaczymy na MŚ? Kto się waha? Kogo mimo wszystko chcielibyście zobaczyć w Japonii?
Chan może będzie chciał pokazać, że Igrzyska to był ,,wypadek przy pracy". Yuzuru będzie miał trudne zadanie - start przed własną publicznością, chęć pokazania, że potrafi skoczyć w zawodach 4S i pojechać bezbłędny LP. Na pewno będzie chciał udowodnić, że zasługuje na miano Mistrza Olimpijskiego. Media w Japonii są nim zainteresowane od dobrych kilku lat, ale to co dzieje się teraz to istna obsesja i nie wiem czy da sobie radę z presją. Poza tym obawiam się o stan jego zdrowia. Niestety, ale zawsze w okresie lutego/marca jest osłabiony.... Moim zdaniem Chan ma duże szanse na wygraną. Ciekawi mnie co z Daisuke... Jeżeli nie wyleczy kontuzji kolana to chyba zrezygnuje, co byłoby nieodżałowaną stratą....
Odnośnie V/T i S/S - bardzo chciałabym ich zobaczyć jeszcze raz na tych samych zawodach
Odnośnie solistek - na pewno nie zobaczymy Yuna Kim. Mao musi wystąpić w Japonii, więc przynajmniej tyle dobrego
Odnośnie V/T i S/S - bardzo chciałabym ich zobaczyć jeszcze raz na tych samych zawodach
Odnośnie solistek - na pewno nie zobaczymy Yuna Kim. Mao musi wystąpić w Japonii, więc przynajmniej tyle dobrego
Szkoda, że nie będzie Briana. Zawsze dobrze startował na MŚ po IO.
Aliona ponoć bardzo chce pojechać, Robin nie. Osobiście chciałabym ich zobaczyć kończących karierę czystym przejazdem i złotym medalem.
Meryl i Charlie bardzo lubią występować w Japonii, gdzię są bardzo popularni, więc raczej się pojawią. Nie mam pojęcia, co z V/M. Nathalie i Fabian chyba mówili, że IO to ich ostatnia impreza, ale może jak zwietrzą możliwość zdobycia medalu (przy np. nieobecnych V/M), zmienią zdanie.
A czy japońska federacja nie zdecyduje się na wysłanie na MŚ tych, których nie było na IO (Kozuki lub Ody)?
Tak samo z solistkami z USA - czy przypadkiem nie zdecydują się na Mirai żeby chociaż trochę jej wynagrodzić brak IO?
Aliona ponoć bardzo chce pojechać, Robin nie. Osobiście chciałabym ich zobaczyć kończących karierę czystym przejazdem i złotym medalem.
Meryl i Charlie bardzo lubią występować w Japonii, gdzię są bardzo popularni, więc raczej się pojawią. Nie mam pojęcia, co z V/M. Nathalie i Fabian chyba mówili, że IO to ich ostatnia impreza, ale może jak zwietrzą możliwość zdobycia medalu (przy np. nieobecnych V/M), zmienią zdanie.
A czy japońska federacja nie zdecyduje się na wysłanie na MŚ tych, których nie było na IO (Kozuki lub Ody)?
Tak samo z solistkami z USA - czy przypadkiem nie zdecydują się na Mirai żeby chociaż trochę jej wynagrodzić brak IO?
"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
Oda już oficjalnie zakończył karierę po Mistrzostwach Japonii. Kozuka jest jako "alternate" i dlatego wydaje mi się, że Daisuke może zrezygnować na jego korzyść. W wywiadach po LP mówił, że to co pokazał to jego obecne maksimum i czuje się wypalony. Jeżeli nie wyleczy kontuzji to wątpię byśmy go zobaczyli w Saitamie. Czas zgłaszania uczestników mija 3 marca (?).Haley452 pisze: A czy japońska federacja nie zdecyduje się na wysłanie na MŚ tych, których nie było na IO (Kozuki lub Ody)?
A dlaczego Yuna nie jedzie? Boi się japońskich kibiców czy jest tak pewna złota na Olimpiadzie? A swoja drogą co się dzieje z Miki Ando? wiem, że urodziła dziecko i jakoś nie słyszałam co dalej z jej karierą.Poice pisze:Odnośnie solistek - na pewno nie zobaczymy Yuna Kim. Mao musi wystąpić w Japonii, więc przynajmniej tyle dobrego
Któregoś pamiętnego roku (2003?) Eursport pokazał MŚJ i wtedy właśnie wygrała Miki Ando. Pamiętam, że pomyślałam sobie, że dziewczyna nie prezentuje nic poza skokami. To niesamowite, że później wyrosła na jedną z bardziej elegancko jeżdżących solistek.
To taka dygresja
To taka dygresja
"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
Już od dawien dawna podkreślała, że Sochi to ostatni przystanek w jej karierze. Już ostatnie MŚ były dla niej "obowiązkiem", by zapewnić 3 miejsca Koreankom na Igrzyskach. Poza tym - ona nie ma już motywacji do startów, o czym również mówiła w wywiadach.mavie pisze:A dlaczego Yuna nie jedzie? Boi się japońskich kibiców czy jest tak pewna złota na Olimpiadzie? A swoja drogą co się dzieje z Miki Ando? wiem, że urodziła dziecko i jakoś nie słyszałam co dalej z jej karierą.Poice pisze:Odnośnie solistek - na pewno nie zobaczymy Yuna Kim. Mao musi wystąpić w Japonii, więc przynajmniej tyle dobrego
Dziękuję za informacje o Miki, szkoda, że to już koniec bo też bardzo ją lubiłam.
Nie dziwię się Yuna Kim, przy jej popularności w Korei zarabia ogromne pieniądze i osiągnęła już wszystko w sporcie. Swoja droga to ciekawa jestem czy nie będzie z nią tak jak z Plushenko, że za cztery lata będzie "zmuszona" wystąpić na Olimpiadzie w swoim kraju.
Nie dziwię się Yuna Kim, przy jej popularności w Korei zarabia ogromne pieniądze i osiągnęła już wszystko w sporcie. Swoja droga to ciekawa jestem czy nie będzie z nią tak jak z Plushenko, że za cztery lata będzie "zmuszona" wystąpić na Olimpiadzie w swoim kraju.
- eastern_star
- Posty: 235
- Rejestracja: 11 lat temu
- Kontakt:
Myślę, że Żenia przede wszystkim sam chciał w Soczi wystapić. Z takich czy innych powodów, ale na tym starcie mu bardzo zależało.
Co do Yuny, to wiele będzie zależało od sytuacji koreańskiego łyżwiarstwa za cztery lata. Jeśli Korea nie doczeka się zawodniczki, która będzie w stanie chociażby powalczyć o czołówkę, to można przypuszczać, że Koreańczycy będa starali się przekonać Yunę do startu.
Taki ewentualny występ miałby jednak sens jedynie jeśli Yuna przez (powiedzmy) trzy najbliższe lata nie narobi sobie zbyt dużych zaległości treningowych. Inaczej jest ryzyko, że skończy się jak w przypadku Nastii Liukin, która wznawiając treningi na pół roku przed IO w Londynie miała nadzieję dostać się do gimnastycznej kadry USA na Igrzyska. Aż przykro było patrzeć, jak podczas próby przedolimpijskiej brakowało jej sił, aby na poręczach (które zawsze były jej popisowym przyrządem) wykonać prosty zeskok. A Nastia dla gimnastyki jest przecież taką samą legendą, jak Yuna dla łyżwiarstwa.
Co do Yuny, to wiele będzie zależało od sytuacji koreańskiego łyżwiarstwa za cztery lata. Jeśli Korea nie doczeka się zawodniczki, która będzie w stanie chociażby powalczyć o czołówkę, to można przypuszczać, że Koreańczycy będa starali się przekonać Yunę do startu.
Taki ewentualny występ miałby jednak sens jedynie jeśli Yuna przez (powiedzmy) trzy najbliższe lata nie narobi sobie zbyt dużych zaległości treningowych. Inaczej jest ryzyko, że skończy się jak w przypadku Nastii Liukin, która wznawiając treningi na pół roku przed IO w Londynie miała nadzieję dostać się do gimnastycznej kadry USA na Igrzyska. Aż przykro było patrzeć, jak podczas próby przedolimpijskiej brakowało jej sił, aby na poręczach (które zawsze były jej popisowym przyrządem) wykonać prosty zeskok. A Nastia dla gimnastyki jest przecież taką samą legendą, jak Yuna dla łyżwiarstwa.
A ja Wam powiem, że mnie denerwują ci młodzi, jedzie - nie jedzie, jedzie - nie jedzie, cholera, rozumiem, długi sezon itd, ale jednak MŚ to MŚ.
kiedyś jechali wszyscy, nikt nie marudził, zdobycie złota na MŚ po olimpiadzie to była taka wisienka na torcie, podkreślenie dominacji w sezonie, albo próba rewanżu!
kiedyś jechali wszyscy, nikt nie marudził, zdobycie złota na MŚ po olimpiadzie to była taka wisienka na torcie, podkreślenie dominacji w sezonie, albo próba rewanżu!
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
yenny, zgadzam się. MŚ po Igrzyskach powinny być obowiązkowym przystankiem dla czołówki światowej. Medaliści mają okazję pokazać, że to nie był wypadek przy pracy, a przegrani mogą się odegrać.
Last edited by Poice 10 lat temu, edited 1 time in total.