V/T
Moderatorzy: Hortensja, kasik8222, LittleLotte, Haley452, Kathiea, Poice
W którejś ze swoich książek - w "My Sergei" albo "Letter for the Daria", nie pamiętam - Katia zwierzyła się czytelnikom, że zdarzało jej się chadzać na kolacje ze starszymi facetami, którzy w zamian za jej towarzystwo obiecywali jej swojego rodzaju "mecenat" nad przyszłością Darii... Wolę się nie domyślać, co to mogło znaczyć.
Przepraszam za :ot: , to z zazdrości, Kasik, bo w wątku o Twoich ulubieńcach co chwilę coś nowego, a w moim wątku o G&G posucha :D
Przepraszam za :ot: , to z zazdrości, Kasik, bo w wątku o Twoich ulubieńcach co chwilę coś nowego, a w moim wątku o G&G posucha :D
W temacie G/G youtube pęka w szwach i tego zazdroszczę. O V/T nigdy tyle nie będzie. Chemia między partnerami to nieodłączna składowa sukcesu w tym sporcie. Nie można jeździć z kimś kogo się nie lubi, bo na dłuższą metę sukcesu z tego nie będzie albo zostanie on okupiony wieloma wyżeczeniami (Platov mógłby coś o tym powiedzieć). Dla mnie te dwie pary mają magię jakiej brak innym (nawet małżeństwom łyżwiarskim), fakt, że u V/T trochę w tym teatru, szpanerstwa, ale chcę wierzyć, że to uczucie jest szczere. Dorośli też lubią bajki. Na walleyu pisałam kiedyś, że łyżwiarstwo to bajka dla dorosłych i to podtrzymuję. Zarówno u G/G jak i u V/T mamy do czynienia z "telenowelą", każdy związek ma tu swoją "fabułę".
A wracając do "kolacji" Katii :24: to rozumiem, że młody człowiek bywa głupawy, ale żeby się tym jeszcze publicznie chwalić to nie kumam... Dziś kobieta jest już po 40-stce i mam nadzieję, że zmądrzała. Nie jest już tą młodziutką gąską, w czasach gdy USA przy Rosji to było jak wylądowanie na innej planecie i można się było zachłysnąć.
Widzisz, Kasik, i to nas chyba łączy - obie jesteśmy bezdyskusyjnie zakochane w naszych łyżwiarskich idolach, ale potrafimy się, jeśli trzeba, zdrowo zdystansować i zauważyć ich PR-owskie błędy czy lodowe niedociągnięcia. (Chociaż nie ręczę za siebie; gdybym w sezonie 89/90, kiedy G&G zaliczyli serię wpadek, udzielała się na jakimś forum albo chociaż umiała już wówczas sklecić spójne zdanie :P, możliwe, że i tak wielbiłabym ich bezkrytycznie i uznawała wszystkie ich dyskusyjne zwycięstwa za zasłużone). Dawno, dawno temu, kiedy udzielałam się jeszcze na amerykańskim forum G&G, strasznie raziło mnie to, że niemożliwym było tam wyrażenie jakiekolwiek negatywnej albo chociażby neutralnej opinii o Katii - od razu dopadał człowieka lincz ze strony innych, zaślepionych psychofanek Tam "My Sergiei" uznawano za najwybitniejsze dzieło współczesnej literatury i nie widziano w postępowaniu Katii niczego amoralnego czy po prostu głupiego. Była czczona jak bogini Czasami szlag człowieka trafiał - żadnej merytorycznej dyskusji, tylko same peany pochwalne.
Dla mnie historia Katii i Sergieja była telenowelą, paradoksalnie, do momentu, gdy przeczytałam książkę. Wizerunek miłości, jaki się z niej wyłania, jest wręcz aromantyczny, ale to z pewnością "zasługa" łyżwiarskiego fanatyzmu Katii i jej braku znajomości angielskiego :P Może i na tym opiera się siła tej historii - że nie była mimo wszystko przesłodzona, chociaż Youtube zdaje się temu przeczyć :P
Co do filmików o V/T - Kasik, nic straconego, odpalaj Windows Movie Maker i jedziesz :D Ja muszę się przyznać, że mam na sumieniu kilka filmików o G&G z czasów wzmożonego fanatyzmu :D
Dla mnie historia Katii i Sergieja była telenowelą, paradoksalnie, do momentu, gdy przeczytałam książkę. Wizerunek miłości, jaki się z niej wyłania, jest wręcz aromantyczny, ale to z pewnością "zasługa" łyżwiarskiego fanatyzmu Katii i jej braku znajomości angielskiego :P Może i na tym opiera się siła tej historii - że nie była mimo wszystko przesłodzona, chociaż Youtube zdaje się temu przeczyć :P
Co do filmików o V/T - Kasik, nic straconego, odpalaj Windows Movie Maker i jedziesz :D Ja muszę się przyznać, że mam na sumieniu kilka filmików o G&G z czasów wzmożonego fanatyzmu :D
http://eurosport.onet.pl/soczi-2014/lyz ... owem/s3chc
Wywiad z Tatianą i Maxem, w sumie nic ciekawego nie powiedzieli, ale można obejrzeć.
Wywiad z Tatianą i Maxem, w sumie nic ciekawego nie powiedzieli, ale można obejrzeć.
Tatiana uczy Maxa choreografii do "Bring me to life"
Podobni nawet :P
http://statigr.am/p/659953200677853971_387474677
http://volosozhartrankov.tumblr.com/image/77621702806
Z dzisiejszej ceremonii zamknięcia, jak widać chyba puściły im hamulce i nie mają dużej zamiaru robić szopki i się ukrywać (swoją drogą trochę nieudolnie to dotychczas robili).
Z dzisiejszej ceremonii zamknięcia, jak widać chyba puściły im hamulce i nie mają dużej zamiaru robić szopki i się ukrywać (swoją drogą trochę nieudolnie to dotychczas robili).
Skoro już oficjalnie potwierdzili to co inni wiedzieli od dawna, to się im nie dziwię. Są szczęśliwi, a na szczęśliwych ludzi zawsze dobrze się patrzy Mam jedynie nadzieję, że będą kontynuować karierę i ich związek na lodzie oraz poza nim nadal będzie tak udany, gdyż to gwarantuje kolejne cudowne programy w ich wykonaniu
Fragment wywiadu z Niną Mozer
EV: When Tanya joined the group she was in a relationship with Morozov. Then the relationship ended and a new one began. As a coach do you ever mind your skaters' private life? Does it cause an additional problems in your work?
NM: Adults often think they know everything and are ready for everything. That's not true. Life is unexpected and always surprises you. And you learn new things. As for Stas/Tanya/Maksim relationship I was not quite a buffer between, but always tried to stay neutral. My first coach Petr Orlov explained me the coach is not entitled to have emotions. If the coach will be hesitating the students will never fully trust him. So for my pupils am first of all a person who understands them. No matter what happens in their lives.
I was once sitting all down from what was going on in the group. A wise person told me `Nina, decide what is your goal: champions or people? Decide and don't try to combine'.
Maxim :mrgreen:
"As for television figure skating show , then I have only one partner - is Tanya Volosozhar. I will perform only with her. And no actress, singer or ballet star can’t replace her. Money, fame or everything else can’t force me to change my decision" - Maxim
EV: When Tanya joined the group she was in a relationship with Morozov. Then the relationship ended and a new one began. As a coach do you ever mind your skaters' private life? Does it cause an additional problems in your work?
NM: Adults often think they know everything and are ready for everything. That's not true. Life is unexpected and always surprises you. And you learn new things. As for Stas/Tanya/Maksim relationship I was not quite a buffer between, but always tried to stay neutral. My first coach Petr Orlov explained me the coach is not entitled to have emotions. If the coach will be hesitating the students will never fully trust him. So for my pupils am first of all a person who understands them. No matter what happens in their lives.
I was once sitting all down from what was going on in the group. A wise person told me `Nina, decide what is your goal: champions or people? Decide and don't try to combine'.
Maxim :mrgreen:
"As for television figure skating show , then I have only one partner - is Tanya Volosozhar. I will perform only with her. And no actress, singer or ballet star can’t replace her. Money, fame or everything else can’t force me to change my decision" - Maxim
W ogóle podobno od jakiegoś tygodnia w rosyjskiej prasie i mediach donoszono o tym, że we wrześniu tego roku zaplanowany jest ślub Tatiany i Maxima, ale oni zdementowali te plotki. Powiem tak moim zdaniem dopiero się zaczęło i teraz to media nie dadzą im spokoju. Poza tym, oni wyraźnie mówią że chcą wystąpić na IO 2018 na TE a może w parach też. Myślę że mogą sobie zrobić jakiś sezon przerwy, ale ogromnie ciesze się że zostają bo myślę że mają naprawdę o wiele więcej do zaoferowania, tym bardziej teraz kiedy wygrali już wszystko i mogą się bardziej rozluźnić bo już niczego nikomu nie muszą udowadniać. Czytałam też że mają zamiar przenieść się do Sochi na stałe i tam trenować, a podobno jakiś rosyjski multimilioner powiedział, że jeśli się na to zdecydują to dostaną od niego w prezencie luksusowy apartament w Sochi. Ale muszę przyznać, że chytrze to sobie rozegrali bo mistrzowie olimpijscy którzy tworzą parę poza lodem, są dużo więcej warci dla reklamodawców od tylko mistrzów olimpijskich. Poza tym pytano Maxa czy zgodziłby się na udział w Ice Age (rosyjski program gzie łyżwiarze tańczą z aktorkami, piosenkarkami itd.) Oto co odpowiedział:
"As for television figure skating show , then I have only one partner - is Tanya Volosozhar. I will perform only with her. And no one actress, singer or ballet star can’t replace her. Money, fame or everything else can’t force me to change my decision" nie powiem, ale romantyk z niego.
*widzę, że mnie uprzedziłaś kasik z tym cytatem, nie zauważyłam wcześniej.
"As for television figure skating show , then I have only one partner - is Tanya Volosozhar. I will perform only with her. And no one actress, singer or ballet star can’t replace her. Money, fame or everything else can’t force me to change my decision" nie powiem, ale romantyk z niego.
*widzę, że mnie uprzedziłaś kasik z tym cytatem, nie zauważyłam wcześniej.
W sumie to oni są parą pewnie już prawie 3 lata. Wydedukowałam, że musiało się zacząć jak jeździli już "Black Swan". Na youtube ktoś napisał, że Tatiana mniej więcej w tym czasie zmieniła swój "status" na facebooku. Nie wydaje mi się by sobie "zaplanowali" robienie szopki. Chcieli przygotować się do igrzysk i mieć spokój. Media i tak zrobią co chcą, internet szaleje, te wszystkie zdjęcia na instagramie były do tej pory dość subtelne, a sytuacja w grupie w której trenują skomplikowana. Wszystko się na siebie nałożyło. Teraz już nic nie muszą. Obstawiam, że kolejne ich złote medale to nie będzie wcale "lajcik". Stolbova/Klimov mogą być dla nich wkrótce tym czym oni byli przez lata dla Savchenko/Szolkowy.
A jeszcze odnoście tych wszystkich cytatów to Max jest dużo bardziej wylewny w wyrażaniu swoich uczuć niż Tatiana, ale może ona tak już ma. Dla Stasa była chłodna nawet gdy byli jeszcze razem (nie domyśliłabym się, że byli razem poza lodem gdybym o tym nie przeczytała w jakimś wywiadzie).
A jeszcze odnoście tych wszystkich cytatów to Max jest dużo bardziej wylewny w wyrażaniu swoich uczuć niż Tatiana, ale może ona tak już ma. Dla Stasa była chłodna nawet gdy byli jeszcze razem (nie domyśliłabym się, że byli razem poza lodem gdybym o tym nie przeczytała w jakimś wywiadzie).