Mój numer 1 na zawsze to oczywiście Katia Gordeeva - piękna i urocza i jako "fasolka", i jako młoda matka, i jako gorąca wdówka, i jako pani po czterdziestce
![;) ;)](./images/smilies/oczko.gif)
![Obrazek](http://knoji.com/images/user/Ekaterina_Gordeeva.jpg)
![Obrazek](http://beautifulrus.com/wp-content/uploads/2012/09/Ekaterina-Gordeeva1.jpg)
![Obrazek](http://www.gordeeva.com/photo/katia/_images/daria/ad2.jpg)
Bardzo podobał mi się także Sergiej Grinkov. To chyba Kasik pisała, że był takim typowym, dobrym z wyglądu (cokolwiek to znaczy :D), ciepłym mężczyzną o zniewalającym uśmiechu
![;) ;)](./images/smilies/oczko.gif)
Tessa jest przepiękna - była przed domniemaną operacją i jest nadal. Scott to prawdziwy przystojniak. O Nikicie i Elenie już nawet nie wspomnę, bo są przepiękni jak z obrazka. Mam słabość do łysiny Kurta Browninga i "kelnerskiego" uroku Javiera Fernandeza. Nigdy nie ruszała mnie Kiira Korpii, wolałam subtelność Sary Meier
![;) ;)](./images/smilies/oczko.gif)
Czekam z niecierpliwością na wątek o łyżwiarskich brzydalach :P