Meryl i Charlie
Moderatorzy: Hortensja, kasik8222, LittleLotte, Haley452, Kathiea, Poice
Meryl i Charlie
Nie wiedziałam gdzie to umieścić, to umieszczę tu
Meryl i Charlie, podobnie jak Tania i Maks, też są rozchwytywani przez amerykańskie media, nieustanne wywiady (w których pytani są ciągle o to samo , spotkania, zobowiązania, korzystają z chwili, cieszą się, wiadomo. Wystąpili w NY na Rockefeller Center, gdzie było pioruńsko zimno i Meryl aż się trzęsła. Niekiedy pojawiają się z nimi ich mamy, najwierniejsze fanki - były na wszystkich ich zawodach. Przez 17 lat!
W ogóle taki sukces sportowy często jest też zasługą rodziców - ich trud, wsparcie, miłość, wspólna radość w czasie zwycięstw, ocieranie łez gdy są porażki - jak zawodnik ma takie zaplecze, z pewnością jest łatwiej.
Jestem pod dużym wrażeniem partnerstwa jakie zbudowali przez te lata. Wiecie co powiedział Charlie do Meryl po zakończeniu ich FD? że ją kocha, no kopara mi opadła. Nie chodzi tu o romantyczną miłość, ale po prostu, o miłość do drugiego człowieka. Polecam wywiad Michelle Kwan
Mam nadzieję, że przyjadą jeszcze do Japonii.
Meryl i Charlie, podobnie jak Tania i Maks, też są rozchwytywani przez amerykańskie media, nieustanne wywiady (w których pytani są ciągle o to samo , spotkania, zobowiązania, korzystają z chwili, cieszą się, wiadomo. Wystąpili w NY na Rockefeller Center, gdzie było pioruńsko zimno i Meryl aż się trzęsła. Niekiedy pojawiają się z nimi ich mamy, najwierniejsze fanki - były na wszystkich ich zawodach. Przez 17 lat!
W ogóle taki sukces sportowy często jest też zasługą rodziców - ich trud, wsparcie, miłość, wspólna radość w czasie zwycięstw, ocieranie łez gdy są porażki - jak zawodnik ma takie zaplecze, z pewnością jest łatwiej.
Jestem pod dużym wrażeniem partnerstwa jakie zbudowali przez te lata. Wiecie co powiedział Charlie do Meryl po zakończeniu ich FD? że ją kocha, no kopara mi opadła. Nie chodzi tu o romantyczną miłość, ale po prostu, o miłość do drugiego człowieka. Polecam wywiad Michelle Kwan
Mam nadzieję, że przyjadą jeszcze do Japonii.
Last edited by Svietka 10 lat temu, edited 2 times in total.
Re: Meryl i Charlie
Ja zawsze czułam bijące od nich takie ciepło w stosunku do siebie nawzajem, zwłaszcza przez te ostatnie lata było widać, że darzą się taką rozbrajającą platoniczną miłością :00:Svietka pisze:Jestem pod dużym wrażeniem partnerstwa jakie zbudowali przez te lata. Wiecie co powiedział Charlie do Meryl po zakończeniu ich FD? że ją kocha, no kopara mi opadła. Nie chodzi tu o romantyczną miłość, ale po prostu, o miłość do drugiego człowieka.
Warto też sobie pooglądać ich poolimpijskie wywiady, bo są tam tak mega rozluźnieni i radośni, jakich nigdy wcześniej ich nie widziałam. Widać, jak bardzo przez całe te cztery lata byli skoncentrowani na tym jednym celu. O wiele bardziej teraz widać też ich przywiązanie do siebie nawzajem, te uściski na olimpijskim podium były też rozbrajające
Ja na pewno będę śledzić ich poczynania w Tańcu z gwiazdami, mimo że za samą formułą programu nie przepadam. No i to chyba trochę nie fair w stosunku do innych "gwiazd" w końcu kto jak kto ale Meryl i Charlie tańczyć taniec towarzyski potrafią
Na koniec jeszcze zdjęcie z Oscarów z filmowym Gollumem - oboje są fanami "Władcy Pierścieni" :mrgreen: :
"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
A jeszcze mi się przypomniało jak chyba w 2007 roku były plotki o udziale w "Tańcu z Gwiazdami" Mariusz Siudka. On sam bardzo się zdziwił, bo byli z Dorotą w środku sezonu i przygotowań chyba do ME. Sam zresztą stwierdził w jednym z wywiadów: "Do tańca nigdy mnie nie ciągnęło, nie znam się na tym". No cóż, ja też nie :P .
Ale jednak solistka czy łyżwiarze z par sportowych to nie to samo, co tancerze na lodzie. Przecież Charliego nawet trzymania poprawnej ramy nie muszą uczyć
chociaż oglądałam wywiad z nim i jego partnerką, w którym mówiła, że choć od pasa w górę jest rewelacja to pracy nóg muszą się uczyć od podstaw, bo zupełnie inaczej się pracuje nogami na łyżwach i na parkiecie
chociaż oglądałam wywiad z nim i jego partnerką, w którym mówiła, że choć od pasa w górę jest rewelacja to pracy nóg muszą się uczyć od podstaw, bo zupełnie inaczej się pracuje nogami na łyżwach i na parkiecie
"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
Pierwszy odcinek za nami :mrgreen:
Meryl - cha cha:
Charlie - taniec współczesny:
Osobiście uważam, że Meryl bardziej dała czadu, choć Charlie dostał wyższe oceny. Ale taniec Charliego składał się w dużej części z podnoszeń, czyli czegoś, co on doskonale potrafi, w ogóle to wyglądało trochę jak taniec na lodzie bez lodu :P więc jestem ciekawa, co Charlie pokaże w tańcach towarzyskich.
Muszę przyznać, że dziwnie się patrzy na maleńskie nóżki Meryl w butach tanecznych, jestem przyzwyczajona do niej w potężnych butach łyżwiarskich :P Poza tym mam wrażenie, że praca góry ciała rewelacja, a dołu średnio, co w sumie pokrywałoby się z tym, że w tańcach na lodzie góra jest podobna do normalnego tańca, a dół to kompletnie inna bajka. Niemniej Meryl bardzo mi się podobała, w ogóle świetnie wygląda ze swoim partnerem.
Kurczę, nigdy nie myślałam, że będę oglądać amerykański taniec z gwiazdami :P czego się nie robi dla swoich łyżwiarskich miłości
Poza tym kilka razy mignęła Tanith, która wyglądała przepięknie
Meryl - cha cha:
Charlie - taniec współczesny:
Osobiście uważam, że Meryl bardziej dała czadu, choć Charlie dostał wyższe oceny. Ale taniec Charliego składał się w dużej części z podnoszeń, czyli czegoś, co on doskonale potrafi, w ogóle to wyglądało trochę jak taniec na lodzie bez lodu :P więc jestem ciekawa, co Charlie pokaże w tańcach towarzyskich.
Muszę przyznać, że dziwnie się patrzy na maleńskie nóżki Meryl w butach tanecznych, jestem przyzwyczajona do niej w potężnych butach łyżwiarskich :P Poza tym mam wrażenie, że praca góry ciała rewelacja, a dołu średnio, co w sumie pokrywałoby się z tym, że w tańcach na lodzie góra jest podobna do normalnego tańca, a dół to kompletnie inna bajka. Niemniej Meryl bardzo mi się podobała, w ogóle świetnie wygląda ze swoim partnerem.
Kurczę, nigdy nie myślałam, że będę oglądać amerykański taniec z gwiazdami :P czego się nie robi dla swoich łyżwiarskich miłości
Poza tym kilka razy mignęła Tanith, która wyglądała przepięknie
"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
- LittleLotte
- Posty: 1522
- Rejestracja: 10 lat temu
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Jakoś mnie to nie dziwi. Nawet jeśli musiała się uczyć pracy nóg od podstaw, to przecież całą resztę miała już opanowaną. I jest czarująca jak zwykle. Szkoda, że już nie będziemy oglądać jej na lodzie Z drugiej strony, bez Tessy i Scotta z kim by niby mieli konkurować?Oj tak, Meryl dała radę Fajnie tańczy, nie ma co.
Mówimy, jak zawsze, różnymi językami [...]. Ale rzeczy, o których mówimy, nie ulegną od tego zmianie, prawda? (Michaił Bułhakow)