Satoko Miyahara
Moderatorzy: Hortensja, kasik8222, LittleLotte, Haley452, Kathiea, Poice
- eastern_star
- Posty: 235
- Rejestracja: 11 lat temu
- Kontakt:
Satoko Miyahara
Imię i nazwisko: Satoko Miyahara
Urodzona: 26. marca 1998 w Kyoto
Narodowość: Japonia
Trenerzy: Mie Hamada, Yoko Niino, Yamato Tamura
Rekord życiowy: 186.53 (60.27 + 126.26)
Programy w sezonie 2013/14:
SP:
LP:
EX:
Trzeci i (na ten moment) ostatni temat dedykuję przyszłej gwieździe japońskiego łyżwiarstwa - Satoko Miyaharze. Mam nadzieję, że Poice nie obrazi się, że właśnie podkradłem przedstawicielkę Team Japan :P Dlaczego właśnie Satoko skoro Japonia może pochwalić się przynajmniej trzema solistkami klasy światowej? Być może dlatego, że zawsze podobało mi się odkrywanie młodych talentów i obserwowanie jak wchodzą w świat seniorskiego łyżwiarstwa. Satoko jest zawodniczką, której rozwój warto śledzić - jest bardzo solidna technicznie, a prezentowane przez nią programy mają głębię i przekazują jakąś treść (co odróżnia ją od wielu rówieśniczek).
Póki co największym sukcesem Satoko jest z pewnością brązowy medal na ubiegłorocznych mistrzostwach Japonii, kiedy to pokonała m.in. Akiko Suzuki. Miyahara jest także dwukrotną mistrzynią kraju w kategorii juniorek. Największymi sukcesami Satoko na arenie międzynarodowej są 4. miejsce na MŚ juniorek, a także 5. miejsce w finale juniorskiego Grand Prix.
Last edited by eastern_star 10 lat temu, edited 2 times in total.
Re: Satoko Miyahara
Przecież nie mam monopolu na Team Japan! A im więcej miłośników japońskich łyżwiarzy, tym bardziej się moje serce raduje! :viva:eastern_star pisze:Mam nadzieję, że Poice nie obrazi się, że właśnie podkradłem przedstawicielkę Team Japan :P
Generalnie Satoko lubię, ale na chwilę obecną nie wróżę jej świetlanej przyszłości. Jej skoki są tyci, tyci i często dostaje UR. Jednak pomijając skoki, to oglądanie jej jest czystą przyjemnością. Jak na swoje lata i wygląd dziecka, ma bardzo dojrzały styl jazdy.
- eastern_star
- Posty: 235
- Rejestracja: 11 lat temu
- Kontakt:
Re: Satoko Miyahara
Oj tam, oj tam, monopolu może nie, ale widzę, że jesteś pasjonatką Japonii, nie tylko łyżwiarskiej 8-)Poice pisze:Przecież nie mam monopolu na Team Japan! A im więcej miłośników japońskich łyżwiarzy, tym bardziej się moje serce raduje! :viva:
Ja na Satoko zwróciłem uwagę podczas MŚ juniorek, na których rywalizowała z Julią, Adeliną i Gracie Gold, ostatecznie zajmując 4. miejsce. Oczywiście jednym z pierwszych spostrzeżeń było "Jak ona dziwnie skacze" :P Ale oprócz oryginalnej techniki wyróżniała się też dojrzałością i świadomością przekazu. Dobrze, że idzie małymi kroczkami do przodu, a jej pierwszy występ w GP był całkiem obiecujący. Zobaczymy, co pokaże w ten weekend, bo stawka jest naprawdę godna.
- eastern_star
- Posty: 235
- Rejestracja: 11 lat temu
- Kontakt:
- eastern_star
- Posty: 235
- Rejestracja: 11 lat temu
- Kontakt:
Warto odświeżyć temat, tym bardziej, że po MŚJ mam kilka przemyśleń
Dwa lata temu trzynastoletnia Satoko zajęła czwarte miejsce na MŚJ, przegrywając z Julią, Gracie i Adeliną. Pamiętam, że choć tamte zawody nie stały na jakimś niespotykanie wysokim poziomie, to byłem pod wielkim wrażeniem umiejętności, dojrzałości i potencjału całej pierwszej piątki. Od zawodów w Mińsku minęły już jednak ponad dwa lata, a kariery bohaterek MŚJ 2012 potoczyły się różnie. Julia, Gracie i Adelina w komplecie zakończyły rywalizację na IO w pierwszej piątce. Tymczasem Satoko po dwóch latach ... znów jest czwarta na MŚJ.
Patrząc i na suche wyniki i na samą jazdę, teoretycznie nie ma powodów do niepokoju. Przecież jest stały progres z sezonu na sezon, udało się zadebiutować w GP, zdobyć cenne medale na Mistrzostwach Japonii i Czterech Kontynentów. Tyle, że dystans dzielący Satoko od ścisłej czołówki zaczął się niebezpiecznie powiększać. Mam wrażenie, że sezon 2014-15 może być dla Miyahary decydujący. Nawet nie w kontekście przebiegu całej kariery, ale na pewno punktu, z którego w tę karierę wystartuje. A nie trzeba nikogo przekonywać, jak ważny w łyżwiarstwie jest start z wysokiego pułapu (i to z wielu względów).
Przyszły sezon będzie w karierze Satoko pierwszym, w którym będzie pełniła rolę jednej z liderek japońskiej kadry. Nie wiem, jakie decyzje dotyczące przyszłości podjęły/podejmą Asada oraz Murakami (słyszałem już o definitywnym końcu ich karier, a później o planowanej kontynuacji), ale niezależnie od tego Miyahara z pewnością doczeka się na swoją szansę. Z tą szansą wiąże się jednak również olbrzymia presja, której Satoko będzie musiała sprostać. I oby dała radę!
Dwa lata temu trzynastoletnia Satoko zajęła czwarte miejsce na MŚJ, przegrywając z Julią, Gracie i Adeliną. Pamiętam, że choć tamte zawody nie stały na jakimś niespotykanie wysokim poziomie, to byłem pod wielkim wrażeniem umiejętności, dojrzałości i potencjału całej pierwszej piątki. Od zawodów w Mińsku minęły już jednak ponad dwa lata, a kariery bohaterek MŚJ 2012 potoczyły się różnie. Julia, Gracie i Adelina w komplecie zakończyły rywalizację na IO w pierwszej piątce. Tymczasem Satoko po dwóch latach ... znów jest czwarta na MŚJ.
Patrząc i na suche wyniki i na samą jazdę, teoretycznie nie ma powodów do niepokoju. Przecież jest stały progres z sezonu na sezon, udało się zadebiutować w GP, zdobyć cenne medale na Mistrzostwach Japonii i Czterech Kontynentów. Tyle, że dystans dzielący Satoko od ścisłej czołówki zaczął się niebezpiecznie powiększać. Mam wrażenie, że sezon 2014-15 może być dla Miyahary decydujący. Nawet nie w kontekście przebiegu całej kariery, ale na pewno punktu, z którego w tę karierę wystartuje. A nie trzeba nikogo przekonywać, jak ważny w łyżwiarstwie jest start z wysokiego pułapu (i to z wielu względów).
Przyszły sezon będzie w karierze Satoko pierwszym, w którym będzie pełniła rolę jednej z liderek japońskiej kadry. Nie wiem, jakie decyzje dotyczące przyszłości podjęły/podejmą Asada oraz Murakami (słyszałem już o definitywnym końcu ich karier, a później o planowanej kontynuacji), ale niezależnie od tego Miyahara z pewnością doczeka się na swoją szansę. Z tą szansą wiąże się jednak również olbrzymia presja, której Satoko będzie musiała sprostać. I oby dała radę!
Abstrahując od wyników i liczb, Satoko ma ogromny problem ze swoimi skokami. Pamiętam, że kiedy widziałam ją debiutującą na Baltic Cup dwa lata temu odpłynęłam przy jej programie krótkim bardziej niż przy Lipnitskiej, uderzyła mnie jej lekkość jazdy, a chociaż skoki były wyjątkowo małe, to jednak tłumaczyłam to niewielkim wzrostem i młodym wiekiem. Ale minęło już trochę czasu i nadal nie wygląda to dobrze, powoli tracę nadzieję i obawiam się, że będzie ją to przytrzymywało przez całą karierę…
Skoki to nigdy nie była i raczej nie będzie jej mocna strona. Jednak i tak zauważyłam sporą poprawę na MŚJ. Satoko jest bardzo niska i niestety nie zapowiada się, aby była wyższa. Jednakże w historii była już jedna niska, ale wykonująca arcytrudne skoki solistka z Japonii... Czyli wzrost nie powinien być tutaj wytłumaczeniem.rzepecha pisze:Abstrahując od wyników i liczb, Satoko ma ogromny problem ze swoimi skokami.
- eastern_star
- Posty: 235
- Rejestracja: 11 lat temu
- Kontakt:
Oj, to były piękne zawody! JL już wtedy była zawodniczką dobrze mi znaną i to właśnie jej kibicowałem, ale sezon 11-12 to również okres olbrzymiej fascynacji jazdą Satoko. Zgadzam się co do uwagi w kwestii wysokości skoków Miyahary, ale trzeba w tym wszystkim oddać, że już na przykład szybkość kręconych przez nią obrotów jest na całkiem przyzwoitym poziomie. Są plusy, są też minusy (te drugie rzecz jasna bardziej rzutują na końcowy odbiór). Myślę też, że jeszcze jest mimo wszystko zbyt wcześnie, żeby wyrokować, że wspomniane zarówno tutaj, jak i w dyskusji w dziale MŚJ problemy uniemożliwią Satoko dołączenie do najlepszych. Dajmy Japonce i jej trenerom jeszcze rok, a nie jest wykluczone, że właśnie w jednym z najważniejszych sezonów w swojej karierze, Satoko pozytywnie zaskoczy nas wszystkich. Choć nie ukrywam, że jest to mimo wszystko bardziej życzenie niż chłodna analiza, a osberwując fizyczny i motoryczny rozwój Miyahary najbardziej prawdopodobny scenariusz jej kariery jawi się niestety trochę mniej optymistycznie. Mam jednak nadzieję, że Satoko i jej opiekunowie (przy drobnej pomocy natury) pokażą nam, że oboje sie w tej kwestii mylimyrzepecha pisze:Pamiętam, że kiedy widziałam ją debiutującą na Baltic Cup dwa lata temu odpłynęłam przy jej programie krótkim bardziej niż przy Lipnitskiej