Jak w temacie – moja największa miłość. Od jej LP w Sarajewie w 1984 roku zaczęła się moja miłość do łyżwiarstwa. To są pierwsze zawody jakie pamiętam, oczywiście z tej pamiętnej olimpiady jeszcze Torvil/Dean mi zapadli w pamięć. Ale pokochałam Katarynę!
Jejciu, ile to lat minęło od czasu jej startów w zawodach dla amatorów. A uczucie nie minęło.
Katarina Witt (ur. 3 grudnia 1965 w Chemnitz/Karl MArx Stadt w NRD) – niemiecka łyżwiarka figurowa, reprezentująca NRD w trakcie całej kariery amatorskiej.
Dwukrotna złota medalistka igrzysk olimpijskich w 1984 i 1988 roku. Cztery razy zdobyła tytuł mistrzyni świata: w latach 1984, 1985, 1987 i 1988, oraz sześciokrotnie mistrzostwo Europy. Po sezonie zimowym 1987/88 przeszła na zawodowstwo, a do amatorskiego uprawiania łyżwiarstwa figurowego powróciła na krótko na sezon olimpijski 1993/1994, startując w mistrzostwach Europy i na olimpiadzie, ale już bez większych sukcesów.
http://www.katarina-witt.de/
Katarina Witt
Moderatorzy: Hortensja, kasik8222, LittleLotte, Haley452, Kathiea, Poice
Katarina Witt
- Załączniki
-
- witt-katarina-1988-620-thumb-620xauto-276214.jpg (8.16 KiB) Przejrzano 10275 razy
Ja nigdy nie byłam fanką Katariny. Uważam, że nie na wszystkie swoje tytuły zasługiwała. Ale rozumiem, że innym mogła się podobać. Nic nie słyszałam natomiast, żeby się dopingowała. A jeśli tak, to dlaczego niby tylko ona. Dlatego, że pochodziła z NRD? Jeśli ona, to znaczy, że problem istniał (istnieje) i nie wskazywałabym palcem na pojedynczą osobę.
Kwestia dopingu w łyżwiarstwie to ciekawy temat na dyskusję. Czy orientujecie się, czy faktycznie taki problem istnieje? Ja tylko słyszałam, że kiedyś pierwsza próbka Klimowej okazała się pozytywna.
Tylko nie wiem czy taka dyskusja akurat na subforum Katariny powinna się odbywać.
Kwestia dopingu w łyżwiarstwie to ciekawy temat na dyskusję. Czy orientujecie się, czy faktycznie taki problem istnieje? Ja tylko słyszałam, że kiedyś pierwsza próbka Klimowej okazała się pozytywna.
Tylko nie wiem czy taka dyskusja akurat na subforum Katariny powinna się odbywać.
Słowem wyjaśnienia - to subforum nosi nazwę "Strefa fana" i generalnie tematy przeznaczone są dla fanów, ewentualnie osób neutralnych względem zawodnika.dont_lick_it pisze: Szczerze ,nie znosze baby.
To nie jest odpowiednie miejsce, ale zawsze można założyć temat w "Ogólnie o łyżwiarstwie", chętnie się wypowiemivi pisze:Czy orientujecie się, czy faktycznie taki problem istnieje? Ja tylko słyszałam, że kiedyś pierwsza próbka Klimowej okazała się pozytywna.
Tylko nie wiem czy taka dyskusja akurat na subforum Katariny powinna się odbywać.
Pozwolicie, że pewnych rzeczy komentować nie będę, a Poice - dzięki wielki! :02:
Kasia, a program widziałam, jak najbardziej. niemal "na żywca", bo właśnie na pokazach mistrzów po MŚ 1997. Wygrała tam z Debbie Thomas, po tym jak rok wcześniej przegrała.
Ja ją uwielbiam jako łyżwiarkę. Zdaję sobie sprawę z jej niedostatków w technicznej warstwie, ale szczerze - wtedy niewiele pań umiało więcej, a jak próbowało to kończyło się to tak jak Debbie Thomas na ZIO 1988.
Kasia, a program widziałam, jak najbardziej. niemal "na żywca", bo właśnie na pokazach mistrzów po MŚ 1997. Wygrała tam z Debbie Thomas, po tym jak rok wcześniej przegrała.
Ja ją uwielbiam jako łyżwiarkę. Zdaję sobie sprawę z jej niedostatków w technicznej warstwie, ale szczerze - wtedy niewiele pań umiało więcej, a jak próbowało to kończyło się to tak jak Debbie Thomas na ZIO 1988.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem 
.
.
:05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05:
:05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05:
:05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05:
:05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05:
:05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05:
Oj, moja wielka, wielka, wielka łyzwiarska miłość
Pomyśleć, że jak się jej jeździe i w ogóle w łyżwiarstwie zakochałam to ona miała 18 lat, a ja jakieś 7...
:05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05:
:05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05:
:05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05:
:05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05: :05:
Oj, moja wielka, wielka, wielka łyzwiarska miłość
Pomyśleć, że jak się jej jeździe i w ogóle w łyżwiarstwie zakochałam to ona miała 18 lat, a ja jakieś 7...
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
.
Tracę wiarę w ten naród czasami Katia Witt dla mnie jest wciąż symbolem seksu i jedyną Karmen. Pamiętam jej walkę z Debi Thomas, była ulubienicą moich rodziców z czasów, gdy rarytasem był kolorowy telewizor i kanały telewizji kablowej (jako przedstawicielka 30+ pamiętam ten moment, kiedy wchodziły reklamy i pierwsze obcojęzyczne kanały np. Raiuno).
Rzeczywiście miała psychofana, który ją nękał. Na pewno to była cena za olbrzymią popularność. Katia cieszyła się powodzeniem wśród mężczyzn, rodziny chyba nie założyła, zresztą nie wiem, nie interesowałam się tym (mój tata za to się troszkę interesował- Katia kiedyś była na okładce Playboya).
Myślę, że i dziś Katerina to nietuzinkowa kobieta, pełna seksapilu. Monika Belluci na lodzie.
Rzeczywiście miała psychofana, który ją nękał. Na pewno to była cena za olbrzymią popularność. Katia cieszyła się powodzeniem wśród mężczyzn, rodziny chyba nie założyła, zresztą nie wiem, nie interesowałam się tym (mój tata za to się troszkę interesował- Katia kiedyś była na okładce Playboya).
Myślę, że i dziś Katerina to nietuzinkowa kobieta, pełna seksapilu. Monika Belluci na lodzie.
joasia