Młode panie, mimo dobrego poziomu, dość porządnie mnie wynudziły. Podobała mi się Alaine Chartrand. Radionova jest na swój wiek rewelacyjna i widać, że kreatywna, jeździ też z ogromną przyjemnością, liczę jednak, że będzie pracowała nad poprawieniem postawy, bo zwłaszcza w rywalizacji wśród seniorek będzie się to wyjątkowo rzucało w oczy.
Młody dżentelmen, Nguyen za to musi pracować przede wszystkim nad techniką skoków, którą wyniósł jeszcze od McLeod. A więc Orserowi i jego pracy bacznie się przyglądam. Tak, zgodzę się z Poice, że w jego programie dowolnym nie ma nic specjalnego, myślę, że to przez to, że skupia się na technice i wykonaniu, ale dzieciak miał ten
efekt wow, w każdym razie wciąż liczę na to, że w miarę, jak technika się ustabilizuje, to i radość z jazdy będzie znowu zauważalna.
Jeśli o radosne łyżwiarstwo chodzi, to zdecydowanie kupił mnie, rozkochał i oszołomił Vasiljevs. Cudny dzieciak, obejrzałam już na YT chyba wszystkie możliwe filmiki z nim i stwierdzam, że wart jest jak największej uwagi. I tutaj jeszcze bardziej żałuję, że nie mogłam być w tym roku w Gdańsku na JGP, bo brał udział Baltic Cup, (drugą moją mega stratą było całe podium w tańcach), eh. Poza tym, świetna rola trenerki i choreografki, która przygotowała dla niego nie tylko dobry, ale także stosowny do wieku program. Od pierwszych sekund widać było kogo przedstawia i jaki jest zamysł. Aj :mrgreen:
Chen ma największe możliwości i najlepszą jazdę w całej stawce. Ogromna szkoda, że przed mistrzostwami nabawił się kontuzji ręki ćwicząc potrójnego aksla. Aratyunyan wspominał, że teraz zawodnik próbuje chronić chorą rękę i to wpływa na wykonywanie tego skoku. Co zresztą było widać. Inna sprawa, że z elementami bonusowymi w jego programie dowolnym przesadzono. Program jest krótszy niż te seniorskie, a w drugiej połowie zawodnik wykonuje 6 elementów skokowych, w tym 3 kombinacje... i w zasadzie nic pomiędzy nimi. Kompozycyjnie straszna kiszka.
Odnośnie Pitkeeva – świetna wysokość na skokach, dobra prędkość. Jakiś czas temu eastern pisał, że Adian przypominał mu Johnnego Weira, mi przypomina Jouberta. Poza tymi skokami (Joubert za młodu miał ogromne, leciutkie skoki) podobieństw doszukałam się w prowadzeniu rąk (wyprostowane, usztywnione), w akcentowaniu muzyki rozluźnianiem zaciśniętych dłoni, bardzo ograniczonych ruchach tułowia i głowy. Dynamiczny, siłowy styl.
O Nguyenie już pisałam. Jako jedyny pojechał czysto i zasłużył na zwycięstwo. Boyang, dla mnie osobiście, jest na razie daleko w tyle. Tak, to imponujące, że skacze 3 quady w dowolnym, ale miło by było, gdyby było tam coś jeszcze. Szkoda było mi go niesamowicie, kiedy elementy skokowe nie wychodziły i było jasno widać, że program sam w sobie nie istnieje, są to tylko elementy skokowe wykonane do muzyki (jakiejkolwiek) w tle.
W sprawie Medvedeva/Miyahara wydaje mi się, że na brąz zasłużyła Rosjanka. Nie zachwyca mnie szczególnie jej styl jazdy, ale w programie dowolnym relacja skoków potrójnych przedstawia się u obu pań 6 do 5 (nie wliczałam skoków niedokręconych, każda miała po jednym). Tak, Medvedeva miała nieczystą krawędź na lutzu, ale dostała za to zasłużone ujemne GOE. Satoko w drugiej części programu, objętej bonusem wykonuje tylko 3 elementy skokowe, Evgenia 4 (w dodatku o wysokiej wartości bazowej, jak kombinacja 3S-3T). Miyahara skacze bardzo nisko, ledwo odrywając się od lodu, w jej skokach nie ma ani wysokości, ani odległości, co zaskakujące brak też trudnych wejść (mogłoby to jakoś rekompensować inne braki – jak np. u Lipnitskiej). Ma wprawdzie dość szybką rotację, ale i tak zmaga się nagminne z niędokrętkami. Szczerze mówiąc, nie bardzo rozumiem skąd w GOE pojawiają się 2, bo ja bym nawet 1 tak hojnie nie wstawiała
I teraz na temat limitów wiekowych. Ostatnia decyzja ISU ich dotycząca, wywołała sporo kontrowersji, właśnie dlatego, że limit wiekowy dla zawodników startujących w zawodach seniorskich został podniesiony. Do tej pory zawodnik mógł startować w zawodach GP, jeśli skończył 14 lat, a w zawodach MŚ, IO – po osiągnięciu 15 roku życia. Teraz ujednolicono te zasady i od przyszłego sezonu w obu przypadkach obowiązuje ten sam limit (15). Rozumiem, że ludzie zastanawiają się, dlaczego ISU nie podąża w przeciwnym kierunku, skoro młode zawodniczki odnoszą takie sukcesy, jednak wierzę, że zaproponowany limit jest rozsądny. Podobałoby mi się obniżenie górnej granicy wieku do 18 (teraz jest to 19) roku życia, ale nie widzę powodów, by znosić ją niżej i by była ona różna dla solistów i solistek. Przy tym wszystkim limity wiekowe dla par tanecznych, a szczególnie sportowych po prostu muszą pozostać wyższe. Już przy obecnym obniżeniu wieku dla chłopców w parach sportowych do 20 roku życia (z 21) wiele federacji zastanawia się, czy będzie w ogóle w stanie wystawić kogokolwiek. Przy dużej różnicy wieku między partnerami powiększy się tylko grono par, które nie mogą występować na żadnych zawodach. W tańcach problem ten jest raczej rzadszy, bo i różnice mniejsze, choć bywały pary typu Reed/Japaridze.
Czy 15-latki w juniorach już się niczego nie nauczą? Nie wiem, choć liczę na to, że jednak będzie odwrotnie, że polityka obowiązkowego i innego w każdym sezonie skoku w SP zmusi młodych zawodników do ćwiczenia całej gamy skoków, że zanim wejdą do seniorów będą korygować krawędź na lutzu/flipie (gdyby Asada zajęła się tym wcześniej nie straciłaby kilku seniorskich sezonów na całkowitym zmienianiu techniki skoków, kiedy skakała tylko aksla i loopa), do pracy nad niedokręconymi skokami lub chronicznym lądowaniem na dwie nogi (Wagner).
To wszystko są braki w technice, a chciałoby się, żeby była ona już względnie ustawiona przy wejściu do poważnej rywalizacji, a nie zmieniana dopiero po (lub co gorsze – ignorowana). Po przejściu do seniorów jest to już tylko wyżej, dalej, więcej, nie ma za bardzo czasu na naprawianie. Ogromna większość młodych zawodniczek z uwagi na to, że wciąż ma jeszcze braki w podstawach nie jest w stanie osiągać nawet przyzwoitej prędkości i tym samym nie pokrywa swoją jazdą wystarczającej powierzchni lodowiska, dodatkowo rzadko zmieniając kierunek jazdy (tu polecam olimpijski przejazd Adeliny Sotnikovej z kamery kibica na trybunach). Poza skokami 15-latki z reguły niewiele mają do zaoferowania.
Oczywiście, każdy dojrzewa inaczej i w innym wieku osiąga swój szczyt możliwości, właśnie dlatego wydaje mi się, że te granice wiekowe powinny się nakładać, tak aby 15 mogła, ale nie musiała startować w seniorach.
Nie uważam, że poziom poszedłby w górę, w wypadku obniżenia wieku zawodników.
Jedno, co nie podoba mi się w obecnie obowiązujących przepisach, to fakt, że zawodnik spełniający kryteria wiekowe może powrócić z rywalizacji seniorskiej do juniorów (np. Wagner, która w 2008 startowała na MŚ, a w 2009 na MŚJ). Parę lat temu można było nawet robić równolegle oba GP (Sui/Han zakwalifikowali się wtedy do obu finałów). Wg mnie przejście powinno następować raz i ostatecznie.