Muzyka/piosenka jaką chcielibyście usłyszeć do programu

Filmiki, zdjęcia, fan arty - wszystko co związane z naszymi ulubieńcami

Moderatorzy: Hortensja, kasik8222, LittleLotte, Haley452, Kathiea, Poice

Awatar użytkownika
LittleLotte
Posty: 1522
Rejestracja: 10 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#136

Post autor: LittleLotte »

To niestety nie dotyczy wyłącznie filmów sportowych, ale to niesamowite, jak bardzo rozwiniętą wyobraźnię mają reżyserzy - prawdziwi z nich artyści. Myślę, że gdyby powstał film o Mansizu i Bestandigovej, to za NHT oni by się nawet nie wzięli (nie ten poziom), dostaliby angaż w ramach wygranej rzuconej im przez Savchenko i Szolkowego tudzież Volosozhar i Trankova, tudzież Pang i Tong, obstawiam tych ostatnich (no bo na olimpiadzie musieliby jednak z kimś wygrać). Wygraliby oczywiście w cuglach, przewagą stupunktową, pobiliby rekord świata - pierwsza para, która przekroczyła 200 punktów za program dowolny. A na koniec zmieniliby obywatelstwo na amerykańskie i zaśpiewali hymn USA :00:


Mówimy, jak zawsze, różnymi językami [...]. Ale rzeczy, o których mówimy, nie ulegną od tego zmianie, prawda? (Michaił Bułhakow)
kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#137

Post autor: kasik8222 »

Jak mogłam zapomnieć o tej parze? Oczywiście w newsach poważnych stacji telewizyjnych materiał o nich brzmiał: "Czy Manzis zostanie pierwszym sportowcem (czy tam którymś z kolei), który zdobędzie medal na MŚ zarówno w konkurencji letniej i zimowej? Miodzio. Ostatnio słyszałam, że chcą kręcić film o Eddy "The eagle" Edwards ;)


Awatar użytkownika
LittleLotte
Posty: 1522
Rejestracja: 10 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#138

Post autor: LittleLotte »

Takie wieści już od jakiegoś czasu krążą, ale chyba nikt nie traktuje ich zupełnie poważnie. Grint miał niby grać główną rolę.

Niestety, genialni reżyserzy potrafią zniszczyć każdą historię, nieważne, jak bardzo "hollywoodzka" by była sama w sobie. Jak sobie przypomnę, co zrobili z Seabiscuitem, moim ukochanym Seabiscuitem, to mnie krew zalewa...


Mówimy, jak zawsze, różnymi językami [...]. Ale rzeczy, o których mówimy, nie ulegną od tego zmianie, prawda? (Michaił Bułhakow)
Awatar użytkownika
Hortensja
Posty: 691
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Paryż

#139

Post autor: Hortensja »

rzepecha pisze:A ja chciałabym, żeby ktoś pojechał do uwertury do Kandyda. Wprawdzie łyżwiarze często sięgają po Bernsteina, ale zawsze tylko po West Side Story. A to jest muzyka bardzo 'łyżwiarska' (nadająca się na program), z ciekawym tematem i historią do przekazania.


Sam Bernstein i jego dyrygentura to też popis :P
Byloby super. Ale ja uwazam, ze o ile ta muzyka jest swietna i nadaje sie do programow (wyrazisty rytm i linia melodyczna) to nie wiem czemu West Side Story jakos nie ma szczescia. Mimo tego, ze muzyka jest ciekawa, to wbrew pozorom jest dosc trudna, a choreografowie jakos nie maja pomyslu. W tym roku pamietam Norwezke jadaca do tej muzyki i strasznie meczylam sie ogladajac jej program.
LittleLotte pisze:To niestety nie dotyczy wyłącznie filmów sportowych
To niestety nie dotyczy nawet tylko filmow. Nie zdazylo wam sie przeczytac artykulu w prasie na temat ktory naprawde dobrze znacie i lapac sie za glowe? I nie chodzi o jakies bledy merytoryczne, ktore nie powinny sie zdazyc, ale jeszcze moglabym zrozumiec ale czesto i o totalna konfabulacje. Smutne to, ze bardziej liczy sie efekt od przekazania jakiejs wiedzy/prawdy na dany temat.


"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#140

Post autor: kasik8222 »

"Slumdog-milioner z ulicy"


i oczywiście "Braveheart"


kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#141

Post autor: kasik8222 »

Martika

Załapałam się jakoś na w miarę świadome słuchanie muzyki pod koniec lat 80-tych :D Niektóre piosenki tłuką mi się po głowie do dziś. To jest jedna z nich. Niektórych z was jeszcze na świecie nie było ;)


kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#142

Post autor: kasik8222 »

Niesłusznie zapomniany polski zespół (klimaty zbliżone do Riverside)
:00:


Flokky
Posty: 57
Rejestracja: 10 lat temu
Lokalizacja: Warszawa

#143

Post autor: Flokky »

W temacie muzycznym:

1. Dead Can Dance - Sanvean
2. Michał Lorenc - Taniec Eleny z filmu Bandyta


kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#144

Post autor: kasik8222 »

Wracając do "Wyznań Gejszy". Oto wspaniały fragment tego filmu
:s:
"We sell our skills, not our body"


Awatar użytkownika
Hortensja
Posty: 691
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Paryż

#145

Post autor: Hortensja »

Flokky pisze:W temacie muzycznym:

1. Dead Can Dance - Sanvean
2. Michał Lorenc - Taniec Eleny z filmu Bandyta
Taniec Eleny juz mi sie przejadl, ale Sanvean i w ogole DCD ... :00:


"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Flokky
Posty: 57
Rejestracja: 10 lat temu
Lokalizacja: Warszawa

#146

Post autor: Flokky »

Do Tańca Eleny często wracam ot tak, dla przyjemności słuchania. Jeżeli chodzi natomiast o DCD, no to jest cała epopeja odkąd słuchałam pierwszy raz w latach 80-tych i w ich twórczości znalazłoby się znacznie więcej muzyki po którą warto byłoby sięgnąć w łyżwiarstwie.


Awatar użytkownika
LittleLotte
Posty: 1522
Rejestracja: 10 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#147

Post autor: LittleLotte »

A ja bym bardzo chciała usłyszeć "Dziadka do orzechów". Mówię poważnie. Patrząc po doborze fragmentów muzyki z tego baletu, można by uznać, że Czajkowski napisał 5-minutowy utworek. Czy to Savchenko/Szolkowy, czy Shen/Zhao, czy Sasha Cohen, czy nawet Muhortova/Blanchard to są ciągle te same fragmenty.


Mówimy, jak zawsze, różnymi językami [...]. Ale rzeczy, o których mówimy, nie ulegną od tego zmianie, prawda? (Michaił Bułhakow)
kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#148

Post autor: kasik8222 »

Piękny "Taniec Eleny" :39: Pamiętam że był taki film, ale nie widziałam.
Wygrzebałam muzykę z filmu "Papusza"


Awatar użytkownika
Hortensja
Posty: 691
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Paryż

#149

Post autor: Hortensja »

kasik8222 pisze:Wygrzebałam muzykę z filmu "Papusza"
To wlasciwie nie jest muzyka z filmu, tylko teledysk promujacy. W samym filmie pojawia sie w oryginalnej wersji Jana Kantego Pawluskiewicza:



Nie moge tego sluchac, zaraz zaczynam plakac. Wyjatkowo wzruszajaca muzyka i film.


"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Dział medialny”