O łyżwiarstwie - ludzie i wydarzenia
Moderatorzy: yenny, Hortensja, kasik8222, LittleLotte, Haley452, Kathiea, Poice
Już sądziłam, że to jedynie wielka plota i rozejdzie się po kościach.... Naprawdę niezła telenowela, zwłaszcza, że Nikita i Victoria będą trenować u Morozova a Elena i Ruslan z Kustarovą (chyba Elena zerwała z Morozovem). Nie wiem jak można niszczyć tak utalentowaną i pasującą do siebie parę Ciekawe co z tego wyjdzie ^^ Mam dziwne wrażenie, że Elena więcej na tym skorzysta. Ona jest divą i potrzebuje tła by lśnić, a Nikita chyba zbyt bardzo przykuwał uwagę 8-)
Kustarova, eh :?holloko pisze:Telenoweli ciąg dalszy:
http://news.sport-express.ru/2014-04-06/685978/
I/K i S/Z się rozstają, Elena będzie jeździć z Ruslanem, a Nikita z Victorią.
A ja chciałam, żeby S/Z od niej uciekali.
Największymi beneficjentami tej awantury będą Bobrova/Soloviev.
Ciekawe jak odnajdą się nowe pary na tle Monko/Khaliavin, Riazanova/Tkachenko, Stepanova/Bukin czy nawet Yanovskaya/Mozgov...
Racja! A szkoda. Tzn, nie zycze im zle, ale wolalabym zeby majac jako konkurentow I/K popracowali nad postawa Bobrowej i zmienili histeryczny styl jazdy, niz zeby osiedli na laurach bo zrobilo sie miejsce.rzepecha pisze:Największymi beneficjentami tej awantury będą Bobrova/Soloviev.
Ja nie mam sily nawet komentowac tej calej awantury. Nie wiem, moze cos z tego wyjsc ok, ale ja jestem osoba ktora bardzo ciezko sie przyzwyczaja, a te dwie pary mialy obie dobre pozycje startowe na nastepny quad.
EDIT: Tak czytam watek na gs i uswiadomili mi, ze jest jeszcze jeden problem w tej calej roszadzie- Victoria to sliczna dziewczyna, a ona z Nikita maja byc u Morozova...
"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Jaki cyrk :razz:
- Elena Ilinych oznajmiła mediom, że to Katsalapov zakończył współpracę i to on jest sprawcą zamieszania
- faktycznie dowiedziała się o plotkach dopiero podczas MŚ, ale sam Nikita poinformował ją dopiero 4 kwietnia
- Lena z Ruslanem zaczęli razem trenować u Kustarovej, ale na razie sami nie wiedzą co z tego wyjdzie
- podobno Nikita przymierzał się do Sinitsiny od jakiegoś czasu, pierwsze plotki o wspólnych treningach pojawiały się w styczniu
- teraz z ich strony nie ma żadnego potwierdzenia, ponoć czekają na rozwiązanie spraw formalnych (?)
- Morozov milczy
- federacja twierdzi, że o niczym nie wie :D
- wszelkie "szychy" łącznie z prezesem federacji czy Tarasową są przeciwni i uważają, że to jedna wielka głupota
- ......tak więc nikt nie wie o co chodzi.
źródło: sports.ru (walą nowym niusem co piętnaście minut, taka sensacja wow)
Ogólny wniosek: nic jeszcze nie jest oficjalnie potwierdzone, za to robi się coraz bardziej mętnie.
I tak, motyw "Morozov się mści" albo "Morozov szuka nowej dziewczyny" to jedne z najczęściej powtarzających się teorii spiskowych :roll:
- Elena Ilinych oznajmiła mediom, że to Katsalapov zakończył współpracę i to on jest sprawcą zamieszania
- faktycznie dowiedziała się o plotkach dopiero podczas MŚ, ale sam Nikita poinformował ją dopiero 4 kwietnia
- Lena z Ruslanem zaczęli razem trenować u Kustarovej, ale na razie sami nie wiedzą co z tego wyjdzie
- podobno Nikita przymierzał się do Sinitsiny od jakiegoś czasu, pierwsze plotki o wspólnych treningach pojawiały się w styczniu
- teraz z ich strony nie ma żadnego potwierdzenia, ponoć czekają na rozwiązanie spraw formalnych (?)
- Morozov milczy
- federacja twierdzi, że o niczym nie wie :D
- wszelkie "szychy" łącznie z prezesem federacji czy Tarasową są przeciwni i uważają, że to jedna wielka głupota
- ......tak więc nikt nie wie o co chodzi.
źródło: sports.ru (walą nowym niusem co piętnaście minut, taka sensacja wow)
Ogólny wniosek: nic jeszcze nie jest oficjalnie potwierdzone, za to robi się coraz bardziej mętnie.
I tak, motyw "Morozov się mści" albo "Morozov szuka nowej dziewczyny" to jedne z najczęściej powtarzających się teorii spiskowych :roll:
Efforts will lie, but will never be in vain.
Podobno ma się odbyć jakieś posiedzenie naprawcze i będą próbowali przekonać Nikitę i Elenę, aby nie robili takiego głupstwa. Tarasova podobno jest nieźle wkurzona i powiedziała że przy takim rozwoju wydarzeń nie ma szans na złoto za cztery lata. W sumie to federacja też ma coś do powiedzenia w końcu to oni dają kasę, a nie ma ani jednego poważnego powodu dla którego mieli by się rozstawać. A teraz ktoś ma kaprys i całą inwestycję szlak trafia. Oj wszystko pięknie jak łyżwiarze są parą na i poza lodem, a jak się roztają to takie kwasy.
Ale skoro to Nikita miał zostać u Morozova, a Elena miała być u innej trenerki to jednak chyba trzeba założyć że z Morozovem już nie jest.
Ale dziwi mnie też kwestia że Victoria Sinitsina się zgodziła, ona i Ruslan to młoda para na dorobku ale są zgrani i jeżdżą ze sobą od dziecka. To oczywiście Rosja i nie wykluczone jest że Nikita z Victorią są parą. Ja jeszcze mam nadzieję że to się wszystko jakoś odkręci, a jeśli nie to uważam że większe szanse mają Nikita i Victoria, no ale czas pokaże.
Ale skoro to Nikita miał zostać u Morozova, a Elena miała być u innej trenerki to jednak chyba trzeba założyć że z Morozovem już nie jest.
Ale dziwi mnie też kwestia że Victoria Sinitsina się zgodziła, ona i Ruslan to młoda para na dorobku ale są zgrani i jeżdżą ze sobą od dziecka. To oczywiście Rosja i nie wykluczone jest że Nikita z Victorią są parą. Ja jeszcze mam nadzieję że to się wszystko jakoś odkręci, a jeśli nie to uważam że większe szanse mają Nikita i Victoria, no ale czas pokaże.
Naprawdę będzie mi bardzo smutno, że już ich nie zobaczę razem, jeśli tak rzeczywiście będzie. Ale po takim kwasie to szanse na zgodę są małe. Ciekawa jestem co jest naprawdę przyczyną takiego obrotu sprawy.
I nasuwa mi się jeszcze takie porównanie do par D/W i V/M - oba duety jeździły ze sobą od dziecka nie mając nigdy innych partnerów. I tak przejeździli wiele lat w zgodzie, w dodatku się lubiąc i szanując. Może to jest właśnie klucz do sukcesu i do zbudowania partnerstwa? A takie rozstania i powroty tudzież romanse nic dobrego nie przynoszą jak widać.
Ehh, ale nam się sezon zakończył. Negatywna niespodzianka nr 1.
I nasuwa mi się jeszcze takie porównanie do par D/W i V/M - oba duety jeździły ze sobą od dziecka nie mając nigdy innych partnerów. I tak przejeździli wiele lat w zgodzie, w dodatku się lubiąc i szanując. Może to jest właśnie klucz do sukcesu i do zbudowania partnerstwa? A takie rozstania i powroty tudzież romanse nic dobrego nie przynoszą jak widać.
Ehh, ale nam się sezon zakończył. Negatywna niespodzianka nr 1.
Oj takie romanse zwykle niczego dobrego nie przynoszą zwłaszcza jeśli ma się po kilkanaście lat i nigdy wcześniej w związku się nie było, ale zgadzam się nawet jeśli federacja ich zmusi to nic dobrego z tego nie będzie, podobno Elena jest zaskoczona i chce oficjalnie poznać przyczynę decyzji. Może to uprzedzenia, ale mam wrażenie że Morozov jest nieźle utopiony w tym całym zamieszaniu, a tak poza tym to jestem ciekawa którą ma teraz na celowniku.
Chyba właśnie tak jest, że romanse na lodzie niekoniecznie wróżą dobrze. Problemy w związku często przekładają się na problemy na lodowisku. Najlepiej jest, żeby partnerzy byli przyjaciółmi i siebie szanowali. Wtedy mimo pojawiających się nieporozumień łatwiej im przezwyciężyć problemy, niepowodzenia i osiągnąć sukces. Niewiele jest takich par, jak na przykład Klimowa/Ponomarenko, którym udaje się być świetnymi partnerami zarówno na lodzie, jak i w życiu.I nasuwa mi się jeszcze takie porównanie do par D/W i V/M - oba duety jeździły ze sobą od dziecka nie mając nigdy innych partnerów. I tak przejeździli wiele lat w zgodzie, w dodatku się lubiąc i szanując. Może to jest właśnie klucz do sukcesu i do zbudowania partnerstwa? A takie rozstania i powroty tudzież romanse nic dobrego nie przynoszą jak widać.
Ja osobiście uważam, że nie można na siłę razem jeździć. Przecież z tą drugą osobą przebywamy non stop, a zdrowie psychiczne jest niemniej ważne, niż sukcesy.
Tak sobie myślę, że jeżeli nawet okaże się to wszystko zwykłą plotką to dobrze na dalsze relacje obu par nie wpłynie. Zresztą mówimy tu o dwóch parach, które się rozpadają, a raczej dwójce dobrych łyżwiarzy, którzy zostaną na lodzie. Wątpię, aby z takiego szybkiego parowania Eleny i Ruslana wyszło coś wybitnego. Czy jest alternatywa dla Eleny? I co z Bobrova/Soloviev, będą jeździć dalej?
Jest parę przykładów gdy związek na i poza lodem świetnie się uzupełnia. Jest trochę par które poznały się i pokochały na lodzie jeżdżąc razem i nic się nie zmienia nawet po kilkunastu/kilkudziesięciu latach (np. Belousova/Protopopov) Ostatnimi laty najczęściej związki rozpadały się już po zakończeniu kariery a nie w jej trakcie. Ja pamiętam Dube/Davison, Marcoux Buntin. Takie pary często wytrzymują ze sobą przez zaciśnięte zęby na zasadzie "Byle do igrzysk a potem nie będę już na niego/na nią patrzeć". Fakt, że to jest zawsze ryzyko, ale ten sport nie byłby tym czym jest bez tych wszystkich mniej lub bardziej jawnych love story. Na tym też polega jego piękno i dramaturgia.
Last edited by kasik8222 10 lat temu, edited 1 time in total.
Oczywiście, że takie pary też istnieją. Protopopowie są rzeczywiście świetnym przykładem:). Ale i tak wydaje mi się, że takich udanych związków nie jest aż tak dużo.Jest parę przykładów gdy związek na i poza lodem świetnie się uzupełnia. Jest trochę par które poznały się i pokochały na jeżdżąc razem i nic się nie zmienia nawet po kilkunastu/kilkudziesięciu latach (np. Belousova/Protopopov)
Hmmm. Polemizowałabym, czy na tym polega piękno tego sportu. Ale pewnie te wszystkie historie miłosne przyczyniają się do wzrostu jego popularności.ale ten sport nie byłby tym czym jest bez tych wszystkich mniej lub bardziej jawnych love story. Na tym też polega jego piękno i dramaturgia.
Last edited by ivi 10 lat temu, edited 1 time in total.
Nikita musiałby być idiotą by nie wkalkulować tego ryzyka w nową współpracę :Polcia pisze:Zapewne tak było w tym przypadku, Nikita już dawno postanowił z Victorią ugadał, a tu ciągnął byleby do Igrzysk. Wcale się nie zdziwię jeśli on i Victoria są parą poza lodem. Oj żeby się nie zdziwił jak Morozov sprzątnie ją mu sprzed nosa.