Masz absolutnie rację.I pewnie jakieś życie też już uratowały. Uwolnienie dopingu przyniosłoby mniej więcej takie skutki, jak zniesienie ograniczenia prędkości podczas jazdy samochodem
Tak się zastanawiałam co tu wrzucić i
Moderatorzy: Hortensja, kasik8222, Haley452, Kathiea, Poice
Oho! Faktycznie był okres popularności pole dance w tego typu programach na Ukrainie:)kasik8222 pisze:Zwyciężczyni ukraińskiego "Mam Talent" i jej Pole Dance
Ale szpilki, lateks, ogień i dużo prowokacji, to akurat nie moja bajka Dla mnie trochę za dużo. A to jest właśnie nie tylko styl Sokolovej, ale i styl, który propaguje w swojej szkole.
Była kiedyś też inna laska, o wiele bardziej mi się podobała, choć technikę miała zdecydowanie słabszą i sztuczek mniej. Pamiętam tylko, że Aliona jakaśtam.
(ETA: odkryłam - w dodatku wykorzystała muzykę Zemfiry :D )
Jeśli chodzi o pole dance na Ukrainie, to wg mnie cudowna jest Natalia Tatarintseva. Ma swoją szkołę w Dniepropietrowsku i akurat u niej wszystko jest od tej czysto sportowej strony. No i dziewczyna jest byłą gimnastyczką (artystyczna), co zresztą w sumie widać:
Ale ja to tak hobbystycznie, więc też się nie znam na tym szczególnie
:ot: Aaa, i chociaż nie śledzę 'Mam Talent', to wiele 'hitów' rozprzestrzenionych gdzieś w sieci bardzo często złowię. To zdecydowanie nie była zwyciężczyni Doskonale pamiętam, bo całość wygrał 'Лісапєтний батальйон' (Lisapjetnyj batalijon):
i wszystkie socsieci były tym zalane.
Taaaak, wiem, że wydaje się głupie (i podobne do Buranowskich Babuszek), ale tutaj kluczem jest nawet nie tylko zrozumienie samego tekstu, ale realiów ukraińskich, a także sytuacji języka ukraińskiego i tego powszechnego surżykowania, bo one nie śpiewają w zasadzie w żadnym oficjalnym języku. To jest akurat nawet smutne :P Chociaż myślę, że ci którzy głosowali po prostu dobrze się przy tym bawili.
Podoba mi się, jeszcze do takiej piosenki, ten występ przyjemnie się ogląda, bardziej pod kątem emocjonalnym i tanecznym bo u tej pierwszej pani to wszystko takie ociekające sexem.rzepecha pisze:Jeśli chodzi o pole dance na Ukrainie, to wg mnie cudowna jest Natalia Tatarintseva. Ma swoją szkołę w Dniepropietrowsku i akurat u niej wszystko jest od tej czysto sportowej strony. No i dziewczyna jest byłą gimnastyczką (artystyczna), co zresztą w sumie widać:
Powiem Wam Dziewczyny, że kiedyś byłam na wieczorze panieńskim i panna młoda wykupiła godzinę zajęć z instruktorką pole dance. Cóż, śmiechu było co nie miara, czego my mogłyśmy się nauczyć, raczej popatrzyłyśmy z rozdziawionymi buziami no to, co pani zaprezentowała przy drążku. Gibka była bardzo, niezwykle sprawna i tak po 40 miała spokojnie
Roland Garros idzie, póki co, ok. Nie jestem wielką znawczynią tenisa, raczej "niedzielnym kibicem" Wielkiego Szlema. Od lat czekam aż Radwańska wykorzysta swoją szansę po odpadnięciu faworytek typu Serena, ale taka presja jej nie służy. Mniej utalentowane i niżej rozstawione dziewczyny potrafią wykorzystać taką szansę, a u Agi zawsze brakuje kropki nad "i".
U Janowicza też wreszcie coś się ruszyło... Dwa wygrane mecze z rzędu, WOW . W ostatnim wywiadzie mówił, że słabsza ostatnio gra wynikała z problemów osobistych. Ktoś na forum fajnie napisał, że pewnie chodziło o "osobistą Domachowską" :P I znowu wychodzi ze mnie plotkara .
U Janowicza też wreszcie coś się ruszyło... Dwa wygrane mecze z rzędu, WOW . W ostatnim wywiadzie mówił, że słabsza ostatnio gra wynikała z problemów osobistych. Ktoś na forum fajnie napisał, że pewnie chodziło o "osobistą Domachowską" :P I znowu wychodzi ze mnie plotkara .
Ja akurat tenis bardzo lubię i jak zwykle kibicuję Rafie w Paryżu :D Widziałam dzisiejszy mecz Janowicza - całkiem przyzwoicie zagrał, chociaż do mnie jego styl gry niespecjalnie przemawia. Cieszę się, że (przynajmniej na razie) nie pajacuje na korcie, tutaj ma ode mnie plusa ,,Wpadka" Sereny to wielkie zaskoczenie dla mnie. Spodziewałam się, że to będzie dla niej spacerek, a tu taka niespodzianka. Widziałam również część meczu Radwańskiej - nie jestem w stanie się do niej przekonać, ale przy słabszej formie oraz wpadkach czołówki może zajść daleko w tegorocznej odsłonie RG.
Ja bardzo lubię tenis i oczywiście śledzę RG. Dla Agnieszki, mączka to najgorsza nawierzchnia, więc nie będzie łatwo. W poprzednich latach w tym turnieju wcale nie przegrywała z najlepszymi. No ale zobaczymy, ja 3mam kciuki, żeby osiągnęła półfinał. Gdyby to się udało byłoby świetnie.
Mi się jej dzisiejszy mecz podobał. Naprawdę sporo atakowała, i chyba miała o około 10 winnerów więcej niż jej, grająca znacznie bardziej siłowo przeciwniczka :shock: .
Mi się jej dzisiejszy mecz podobał. Naprawdę sporo atakowała, i chyba miała o około 10 winnerów więcej niż jej, grająca znacznie bardziej siłowo przeciwniczka :shock: .
Dzisiejsza przegrana Sereny to mega sensacja, ale jeśli chodzi o sytuacje Agnieszki to przegrana Williams niewiele jej daje. Półfinał będzie dużym osiągnięciem i nie liczyłabym na więcej. Faworytką numer 1 jest teraz Sharapova i liczę na taki właśnie półfinał z Agą. Na dole drabinki pewnie Serbki będą grały pierwsze role. W turnieju panów kibicuję Rafie i Andiemu, Super by były półfinały Rafa-Andy i Nole-Roger. Janowicz dzisiaj naprawdę solidnie, szkoda, że będzie grał z Tsongą, bo to bardzo trudny przeciwnik, niby wygrał z nim w Rzymie rok temu niby tu mączka i tu, ale ten turniej rządzi się swoimi prawami jeśli chodzi o Francuzów, tyle fajnie że pewnie zagrają na Chartierze.
W ogóle bardzo mnie cieszy liczba tenisowych fanów na naszym forum, muszę się przyznać że choć łyżwiarstwo kocham, to moim najukochańszym sportem jest tenis.
W ogóle bardzo mnie cieszy liczba tenisowych fanów na naszym forum, muszę się przyznać że choć łyżwiarstwo kocham, to moim najukochańszym sportem jest tenis.
Ja akurat Radwańskiej daję szanse na ćwierćfinał. Jakoś nie widzę jej wyżej :D Chociaż przyznaję, że chciałabym się mylić. Mimo wszystko zawsze życzę naszym reprezentantom jak najlepiej. Mecz Janowicz-Tsonga zapowiada się bardzo interesująco, gdyż mają podobny styl gry. I jednego, i drugiego ponosi czasami fantazja, przeplatają świetne zagrania z bezsensownym biciem na wiwat. Nie wiedziałam meczy Tsongi, więc ciężko mi powiedzieć w jakiej jest formie, a Janowicz wygląda solidnie. Zobaczymy.
Meczu Tsongi też nie widziałam, ale po suchym wyniku można powiedzieć że dość gładko poradził sobie bardzo trudnym przeciwnikiem. Melzer o ile dobrze pamiętam kilka lat temu był w Paryżu w półfinale. Właśnie widziałam na onecie artykuł że Aga to teraz główna faworytka turnieju, he he, zgadzam się z tobą Poice również obstawiam ćwierćfinał i jak napisałam półfinał byłby ogromnym sukcesem, bo to nie jest nawierzchnia dla Agi.