O łyżwiarstwie - ludzie i wydarzenia

Co nam w duszy gra czy tam po lodzie jeździ ...

Moderatorzy: yenny, Hortensja, kasik8222, LittleLotte, Haley452, Kathiea, Poice

Awatar użytkownika
Svietka
Posty: 627
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#661

Post autor: Svietka »

Przeczytałam wywiad z Eleną. Wychodzi na to, że to rozstanie to z winy Nikity. Czytałam kiedyś, że już jako dzieciaki się rozstali ale nigdy nie słyszałam o tych plotkach odnoście Yany :shock: Czyli co, Nikicie tak źle było z Eleną? Dalej nie kumam. Miał jakieś problemy z decyzją, nie mógł się zdecydować z kim jeździć, skoro po jej powrocie do Moskwy były jeszcze jakieś castingi robione.
W chwili takiego sukcesu i z taką perspektywą na przyszłość rezygnować z tego? Czy dobrze zrozumiałam, że Morozov teraz wyjedzie do USA trenować? No i raczej już nie są parą :?


Jeszcze słówko odnoście Aliony i Bruno. Powiem Wam, że dla mnie to jest miejsce Robina i ciągle go tam widzę. Nie ogarniam jakoś ich jeszcze. I tak, Bruno jest klockowaty.
Wymyśliłam, że Aliona mogłaby spróbować sił solo :)


Awatar użytkownika
ivi
Posty: 566
Rejestracja: 11 lat temu

#662

Post autor: ivi »

Rzepecha, dla mnie łyżwiarstwo też jest sportem. Od małego dziecka byłam wychowywana w duchu sportu. I zapewniam Cię, że kiedyś będąc jeszcze dzieckiem, gdybym nie myślała, że łyżwiarstwo figurowe jest sportem, nawet nie zasiadłabym do telewizora. Natomiast oczywiście, jest specyficznym sportem, który ogląda wiele osób, których taka piłka nożna, tenis, lekkoatletyka, itp. mało obchodzą. Ja chociaż, zupełnie nie jestem artystyczną duszą, wciągnęłam się również w „artyzm” łyżwiarstwa. Ale też uważam, że głównie sportowe umiejętności powinny być oceniane.
Nie demonizujmy jednak, że za systemu 6.0 nie dostrzegano tych sportowych umiejętności. Owszem niestety pojawiało się wiele kontrowersji, jeśli chodzi o sędziowanie (które doprowadzały mnie do szewskiej pasji), ale nie oszukujmy się, złotych medali nie zdobywali łyżwiarze, którzy nie mieli świetnie opanowanej techniki jazdy. Nie jest to w żadnej mierze próba obrony poprzedniego systemu sędziowania, ale tylko stwierdzenie faktu. Jeśli istnieje szansa uczynić sędziowanie sprawiedliwszym, zawsze powinniśmy dążyć do przeprowadzenia reform, mimo że wiąże się to z kosztami (w łyżwiarstwie był to np. spadek popularności tej dyscypliny sportu).

Aby dodać oliwy do dyskusji na temat łyżwiarstwa dziś i kiedyś, chciałabym zauważyć, że pojawiają się tu i ówdzie opinie, ze umiejętności łyżwiarzy wcale nie wzrosły, ale wręcz przeciwnie, są mniejsze, niż kiedyś (poza skokami).
W tym miejscu chciałabym zacytować fragment niedawnego (przeprowadzonego już po Soczi) wywiadu z dwukrotnym mistrzem świata, i medalistą IO Timem Woodem.

“We don't know anything about skating under this system. Whenever I go to skate here in California, there is without fail a coach or a student who comes up and asks me to help them with something. In every single instance, I have to go back and teach them the principle of the VERY first figure. What does that tell you? That basic understanding of movement and of edges... they even don't know what it is! Never mind the intellectual understanding, they have no understanding of how to do it with their body. I'm not saying the kids aren't talented. I watched all of the Olympic men and women on TV and almost every single one did a triple TOE jump (toe-loop, flip or lutz) and the technique? I would scream at the top of the lungs if I saw a student of mine do that! They look at me like I'm the old guy but they have no understanding of what mastery is when it comes to skating correctly. They don't even know what mastery looks like. Officials in U.S. Figure Skating have asked me over the years if it's the judging system and I would have to say the judging system is the outward expression of what's really wrong. The judging system is ridiculous, don't get me wrong. The real error is that the knowledge of how the body moves to create good technique is gone. I worked with Elvis Stojko for a year. After eight months, he said to me "I never knew it could be this easy!" I told him that technique is all about the perfection of positions. There are so many training tools they're not using. Skating without figures it like taking the scales out of music”

We fragmencie tym mamy nawiązanie do figur (które były obowiązkowe do początku lat 90.). Na temat figur wypowiadał się też Jozef Sabovčík, medalista olimpijski z Sarajewa.

"In my opinion, the quality of skating itself (not jumping) has gone down. Figures taught how to use edges, like Robin Cousins and Brian Boitano still do, that with a couple of pushes they can get across the whole rink. You don't see that with the new skaters."

Oczywiście można z tymi opiniami polemizować. Ja sama nie czuje się na siłach, żeby w tej kwestii się wypowiadać. A jeśli chodzi o figury, to raczej nie mogły przetrwać. Nikt nie chciał ich czy też tańców obowiązkowych oglądać. W telewizji w ogóle nie było transmisji z tych zawodów, a hale w dzień takich zawodów świeciły pustkami.


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2426
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#663

Post autor: yenny »

Ivi, może dlatego, że mamy podobny staż w oglądaniu łyżwiarstwa to i zdania mamy podobne.
Ja też wyszłam z domu, w którym sport był ważny, gdyby lf nie było sportem, to bym nie miałą szansy obejrzeć. Doskonale wiem, że nie można oceniać zawodnikai stawiać go na podium tylko z powodu subiektywnych odczuć, ale ten słynny "artyzm" jednych przemawia do mnie bardziej niż "artyzm" innych i łf zawsze kojarzyć mi się z będzie ze sportem artycznym.
Co do oceny systemu 6,0 tez mam podobne zdanie jak Ty - nie skreślam całkowicie, bo nie był całkiem zły. Na pewno znacznie gorszy niż CoP ale nie beznadziejny. Słuszna uwaga - słabi nie wygrywali. Słabsi czasem tak, ale to mamy i z CoP, przypomnę medale Korpii, Lepisto albo np. Karoliny czy Patricka gdzie wygrywali po koncertwoym szorowaniu tyłkiem po lodzie...


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
Awatar użytkownika
ivi
Posty: 566
Rejestracja: 11 lat temu

#664

Post autor: ivi »

^
Fajnie jest się posprzeczać na forum, ale jeśli ktoś się zgadza od czasu do czasu z naszym poglądem to też jest miło :)


kasik8222
Posty: 2961
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#665

Post autor: kasik8222 »

Szperając po youtube po mniej znanych programach natrafiłam na tę dziewczynę trenowaną przez Grzesia. Grzesia też można tu pooglądać :mrgreen: Niezły fryz i stylowe okularki ;)


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2426
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#666

Post autor: yenny »

Grzesiu wygląda jak Szymon Majewski :27:


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
kasik8222
Posty: 2961
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#667

Post autor: kasik8222 »

Rzeczywiście, coś w tym jest jak teraz o tym myślę ;) Niech mu się wiedzie. Szkoda, że praktycznie nie odwiedza już Polski :( . Pewnie myśli już nawet po angielsku. Z Polski (czytałam wywiad) nikt go nie prosił o pomoc w rozwoju dyscypliny, coraz mniej łączy go z krajem (nie wiem czy czegoś nie namieszałam, ale świta mi, że Grzesiu ostatnio był w Polsce na pogrzebie ojca). Dorota i Mariusz też praktycznie pracują na własny rachunek i bez wsparcia związku. Smutne, ale co robić. Siudkowie mieli zresztą propozycje pozostania w Kanadzie. Życie Grzesia, prywatne i zawodowe, to teraz Kanada. Mam do niego sentyment, chciałabym czasami poczytać jakiś sentymentalny artykuł o nim z cyklu: "Gdzie się podziali?" ;) .
I znalazłam
http://www.przegladsportowy.pl/sporty-z ... 1,387.html


kasik8222
Posty: 2961
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#668

Post autor: kasik8222 »

Odszukałam fajny wywiad z Dorota i Mariuszem w "Wysokich Obcasach" po ME w Warszawie
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obc ... 08172.html Pamiętam jak go czytałam w 2007 roku, naprawdę jeden z lepszych. Szkoda, że za przeczytanie całego trzeba zabulić :-/ Eeeh, jak bym chciała jeszcze odszukać ten z "Vivy" z 2000 roku :lol: . Marzenie ściętej głowy.


kibic
Posty: 75
Rejestracja: 11 lat temu

#669

Post autor: kibic »

kasik8222 pisze:Szperając po youtube po mniej znanych programach natrafiłam na tę dziewczynę trenowaną przez Grzesia.
A tutaj chlopak trenowany przez Grzesia i Tracey:


I kilka zdjec Grzesia:
http://www.yrsawc.on.ca/coaches/gregor-filipowski


Awatar użytkownika
ivi
Posty: 566
Rejestracja: 11 lat temu

#670

Post autor: ivi »

Kasik, dzięki za tą część wywiadu z Dorotą i Mariuszem. Naprawdę ciekawy, szkoda, że nie można przeczytać całego. Niby można mieć przez miesiąc dostęp za 0,99PLN do zasobów GW, ale nie można po prostu wysłać smsa. A wracając do wywiadu to Dorota zadziwiła mnie tą golonką i flakami. Dziwne ma dziewczyna upodobania :D. A Mariusz ciekawą rzecz powiedział na temat zazdrości niełyżwiarskich partnerów łyżwiarek jeżdżących w parach. Okazuje się, że jednak są zazdrośni o ich partnerów na lodzie.

Kasik, teraz o ile wiem Dorota i Mariusz mieszkają w Polsce. Czy wiesz kogo aktualnie trenują? Czy wyłącznie Polaków czy też może jakichś zagranicznych łyżwiarzy?
Ja niezmiernie żałuję, że również Grzegorz Filipowski nie trenuje polskich zawodników. Oczywiście, różnie się ludziom życie układa i to całkowicie rozumiem, ale zawsze mi szkoda, gdy ludzie z talentem i umiejętnościami wyjeżdżają z kraju i swoją pracę wykonują zagranicą.


kasik8222
Posty: 2961
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#671

Post autor: kasik8222 »

Nie jestem w temacie kogo aktualnie trenują Dorota i Mariusz. Z tego wywiadu z "WO" pamiętam jeszcze jak Dorota powiedziała, że generalnie łyżwiarze lubią się między sobą, ale zdarzają się pojedyńcze egzemplarze zadzierające nosa i ktoś kiedyś ukradł jej buty w trakcie zawodów :-/ . Mówiła, że wróciła do domu na bosaka, a Mariusz na to, że nieprawda, bo "Mariuszek buty przyniósł" ;) . Mariusz mówił też, że najsympatyczniejsi są Petrova i Tikhonov i jak Tikhonov zapomniał koszulki to ćwiczył w pożyczonej od Mariusza, mówili też, że chcieliby mieć najlepiej dwójkę dzieci, Dorota mówiła, że koleżanki zazdroszczą jej wyjazdów zagranicznych a ona zazdrości im, że mają dzieci. Dużo fajnych rzeczy było w tym wywiadzie.
Wspomniałam o wywiadzie z 2000 roku dla "Vivy". Też bardzo ciekawy, niestandardowy. Prowadziła go Krystyna Pytlakowska, która potrafi naciągać na bardzo prywatne zwierzenia. Zapytała m. in. Mariusza kiedy i w jakich okolicznościach powiedział pierwszy raz Dorocie, że ją kocha. On na to, że to było na spacerze, po kilku tygodniach wspólnych treningów i, że jakoś to z siebie wreszcie wydusił ;) . Naprawdę ciekawe jakie rzeczy słowo w słowo pamiętam po latach :P , a to dlatego, że wycinałam to wszystko z gazet i chowałam do takiej specjalnej teczki, którą potem gdzieś zapodziałam :-? .


Awatar użytkownika
ivi
Posty: 566
Rejestracja: 11 lat temu

#672

Post autor: ivi »

Z tego wywiadu z "WO" pamiętam jeszcze jak Dorota powiedziała, że generalnie łyżwiarze lubią się między sobą, ale zdarzają się pojedyńcze egzemplarze zadzierające nosa i ktoś kiedyś ukradł jej buty w trakcie zawodów :-/ . Mówiła, że wróciła do domu na bosaka, a Mariusz na to, że nieprawda, bo "Mariuszek buty przyniósł" ;) . Mariusz mówił też, że najsympatyczniejsi są Petrova i Tikhonov i jak Tikhonov zapomniał koszulki to ćwiczył w pożyczonej od Mariusza, mówili też, że chcieliby mieć najlepiej dwójkę dzieci, Dorota mówiła, że koleżanki zazdroszczą jej wyjazdów zagranicznych a ona zazdrości im, że mają dziec
Tyle mi się udało przeczytać. Wywiad mi się urwał w miejscu, w którym Mariusz wspominał o Bierieżnej i dopingu. Mariusz i Dorota wydają się fajnymi ludźmi i mam nadzieję, że dalsze życie im się tez ułoży.


kasik8222
Posty: 2961
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#673

Post autor: kasik8222 »

Mariusz mówił jeszcze, że gdy widzi się pary chińskie skaczące twista na 5 metrów w górę to trudno uwierzyć, że to jest naturalne.


Awatar użytkownika
Poice
Posty: 1545
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

#674

Post autor: Poice »

Jakiś czas temu wstawiałam klaty Nikity i Ruslana, ale i Denis Ten chwali się swoi kaloryferem na instagramie :D


kasik8222
Posty: 2961
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#675

Post autor: kasik8222 »

Mała próbka tego co najchętniej wałkuję z moją małą bratanicą ;) Wychowuję sobie następczynię, mój chłopak nazywa to "urabianiem od małego" :P


ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Ogólnie o łyżwiarstwie”