Daisuke Takahashi

[Poice]

[center] [/center]
Imię i nazwisko: Daisuke Takahashi [髙橋 大輔]
Data urodzenia: 16.03.1986r. w Amagasaki
Trener: Utako Nagamitsu, Nikolai Morozov
Rekord SP: 95,55 [NHK 2013]
Rekord LP: 182,72 [WTT 2012]
Rekord SP+LP: 276,72 [WTT 2012]

Najważniejsze sukcesy:
Brązowy medal ZIO 2010, Mistrz Świata 2010, dwukrotny srebrny medalista MŚ [2007, 2012], dwukrotny Mistrz 4CC [2008, 2011], pięciokrotny Mistrz Japonii [2006, 2007, 2008, 2010, 2012].

Niestety, ale obecny sezon jest ostatnim w amatorskiej karierze Daisuke. Niewiele jest takich osobowości łyżwiarskich. Daisuke zachwyca nie tylko w lirycznych, klasycznych aranżacjach, ale świetnie daje sobie radę również z nowoczesnymi, oryginalnymi programami. To jeden z tych łyżwiarzy, których się nie zapomina zaraz po przejeździe. Ma świetny kontakt z publicznością, a tysiące Oba-san w Japonii szaleją na jego punkcie! xD
Zapewne i tutaj na forum są miłośnicy tego wspaniałego zawodnika.

Ciekawostka - pewna z japońskich fanek prowadzi stronę poświęconą fryzurom Daisuke.

[Svietka]

Oj tak, nietuzinkowy zawodnik. Rozpala lód Jak to w ogóle będzie bez niego? Jakoś trudno to sobie wyobrazić. Szkoda, że czas tak szybko płynie. Oby w Sochi powalczył.

[Haley452]

Jeden z ostatnich prawdziwych facetów wśród solistów (błagam nie bijcie :P :mrgreen: ). Ma niepowtarzalny styl, piękne programy, zapierające dech w piersiach kroki... co tu dużo mówić, facet jest bardzo charyzmatyczny. Przyznaję, że trochę to trwało nim się do niego przekonałam, ale w tej chwili życzę mu złota IO.

[Poice]

Również życzę mu złota i naprawdę nie mam nic przeciwko by zdobył złoto, a tuż za nim uplasował się Yuzuru po pasjonującej walce! :D Poza tym wielu japońskich łyżwiarzy młodszego pokolenia (w tym Yuzuru) stawia sobie za niedościgniony wzór Daisuke. Daisuke świetnie radzi sobie pod CoP, a wiele jego programów to istny majstersztyk i mogę wymieniać je jednym tchem.
Poza tym Daisuke to bożyszcze w Japonii, ma mnóstwo kontraktów reklamowych, no i wystarczy jego nazwisko a bilety na gale wyprzedają się na pniu (co prawda Mao jest większym magnesem, ale to i tak nie umniejsza roli Daisuke).

[eastern_star]

Ech, te sezony olimpijskie. Przyjemnie się je ogląda, ale po ich zakończeniu zawsze kończy kariery tylu świetnych łyżwiaży. Takahashiego na pewno będzie mi bardzo brakowało podczas zawodów. Owszem, nie jestem jego wielkim fanem, ale doceniam jego wkład we wprowadzeniu japońskiego łyżwiarstwa na wyższy poziom. A ostatnio nawet polubiłem jego Beatlesów :P Ciekawi mnie też, czy swój ostatni program w karierze Daisuke pojedzie do Time to Say Goodbye. Jesli tak, to na pewno będzie to wzruszający moment.

Powodzenia w dalszej części sezonu, Daisuke! Jeździj czysto, bezpiecznie, zachwycaj nas i inspiruj, ale z Yuzuru nie wygrywaj

[Haley452]

Ech, te sezony olimpijskie. Przyjemnie się je ogląda, ale po ich zakończeniu zawsze kończy kariery tylu świetnych łyżwiaży.

Tak, to zawsze boli. Chociaż mam wrażenie, że zmiany po tym sezonie będą bardziej radykalne niż 4 lata temu. Złota i srebrna medalistka wśród pań wystartują w Sochi. Podobnie złota i srebrna para taneczna, srebrna i brązowa para sportowa oraz brązowy medalista wśród panów. Mało tego, w międzyczasie "urodziła" się para V/T, pojawiło się kilka rosyjskich cudownych dzieci i paru młodych Japończyków. Uważam, że tym sezonem naprawdę należy się cieszyć i czerpać z niego garściami, bo za rok szykuje się posucha. Poziom w tańcach bez V/M i D/W spadnie radykalnie, podobnie w parach bez V/T i S/S. Wśród panów brak Takahashiego też na pewno będzie bolesny. U pań zaczną brylować fasolki, ale nikt mi nie wmówi, ze dyscyplina nie ucierpi, jeśli karierę zakończy Mao.

osobiście szykuję się na najbardziej pasjonujące igrzyska w moim życiu :mrgreen: Salt Lake też miało swój klimat, ale byłam wtedy trochę za młoda, żeby to w pełni docenić, to były pierwsze igrzyska jakie śledziłam. Turyn był beznadziejny. Vancouver było ok u pań i par tanecznych, w parach i u solistów było raczej tired

Przepraszam za lekki off topic. Generalnie wniosek taki, że mi również będzie brakowac Daisuke :lol:

[Poice]

Ciekawi mnie też, czy swój ostatni program w karierze Daisuke pojedzie do Time to Say Goodbye.

Wybrał ten utwór jako jeden z jego EX, więc pewnie na Igrzyskach lub MŚ w Japonii zaprezentuje się właśnie w takim programie... Będę płakać :beksa: :beksa:
Póki co :
fan made video.

[Poice]

Niestety złe wieści z obozu Daisuke. Takahashi wycofał się z GPF z powodu kontuzji. Wyleczenie urazu (chodzi o jakiś uraz prawej stopy) zajmie ok. 2 tygodni.

[Poice]

Daisuke wrócił już do treningów, więc tylko czekać na koniec grudnia i MJ.
Dla tych co nie widzieli - krótki wywiad Daisuke dla CNN oraz
artykuł.

[Poice]

Filmik z sesji Daisuke dla japońskiego VOUGE.

[Poice]

[Daisuke o nadziejach związanych z Sochi!]

Daisuke mierzy w złoto! I bardzo dobrze, がんばって!!!

[Poice]

Daisuke wystąpi na MŚ, ale niestety ostatnio sporo przykrych rzeczy się dzieje... Jak wszyscy wiedzą zmagał się cały sezon z kontuzjami, a w Sochi nie był w stanie pokazać się z najlepszej strony. Wciąż jest wielkim artystą tafli, ale z niedorotowanymi quadami nie jest w stanie walczyć o najwyższe pozycje. Co gorsza - kilka dni temu zdarzyła się bardzo przykra sytuacja. Jedna z japońskich telewizji wyemitowała program o Daisuke i jego zmaganiach w tym sezonie. Nie widziałam tego programu, ale podobno jest tam sporo ujęć Daisuke "behind the scenes", gdy widać jak bardzo cierpi z powodu kontuzji. Pokazano również wywiad po LP w Sochi, gdy dziennikarz pyta się go ,,Kto jest teraz nr 1 w Japonii?". To pytanie wywołało burzę wśród fanów Daisuke, no i zaczęła się internetowa przepychanka.... Daisuke został zmuszony do zamknięcia swojego konta ta twitterze, a na odchodne napisał coś w stylu: ,,Proszę, uspokójcie się. To chyba nic złego mieć godnego następcę?".

Na MŚ nie będzie Chan'a, więc po cichu liczę na pożegnalny medal dla Daisuke! Tak bardzo na to zasługuje....

[mavie]

Bardzo się cieszę, że wystąpi na MŚ, choreograficznie jego program dowolny w tym sezonie podoba mi się najbardziej wśród panów. Trzymam kciuki za dobry występ.

[Poice]

A jednak Daisuke nie pojawi się na MŚ...Wycofał się z powodu kontuzji. Jego wiadomość do fanów: [KLIK]

ppp ppp ppp

[eastern_star]

Nie zaliczałem się nigdy do entuzjastów jazdy Daisuke, ale mam do tego zawodnika szacunek za to co i w jaki sposób udało mu się osiągnąć. Wielka szkoda, że nie będzie miał okazji pożegnać się z publicznością ostatnimi zawodami u siebie w kraju. Te mistrzostwa na pewno miały być dla niego wyjątkowe. Niestety, już przed IO widziałem, że Takahashi jest bardzo daleki od optymalnej dyspozycji fizycznej, a organizmu nie da się oszukiwać w nieskończoność. Powtórzę zatem to, co napisałem przed Igrzyskami - ogromny respekt za podjęcie walki! I za całą karierę!