Nebelhorn Trophy 2014

Moderatorzy: Hortensja, LittleLotte, Kathiea

Awatar użytkownika
Hortensja
Posty: 691
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Paryż

#16

Post autor: Hortensja »

Dla ulatwienia, jesli ktos chce nadrobic- programy w jednym miejscu:



"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Awatar użytkownika
LittleLotte
Posty: 1522
Rejestracja: 10 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#17

Post autor: LittleLotte »

Jej team na całego poszedł w koncepcję księżniczki lodu, na czym (wg mnie) sama zawodniczka sporo traci. Nawet EX ma do (uwaga, uwaga!) Krainy Lodu!Wydawała mi się wolniejsza niż w poprzednim sezonie, a i skoki nie były jej mocną stroną. Nie wiem dlaczego wybrano tak spokojne utwory z Upiora - przydałby się jakiś żywszy fragment na końcu programu (Masquerade gdzie jesteś?!:D). Sędziowie wciąż są bardzo łaskawi w PCS, ale jeśli będzie dalej zawodzić to długo to nie potrwa. Na koniec pytanie - czy tylko mi przeszkadza to jej niekontrolowane machanie rękoma na prawo i lewo, jakby była jakimś wiatrakiem?
Nie, nie tylko Tobie, Poice ;) Choreografia jest niezła, tylko Gracie w ogóle nie potrafi jej "sprzedać". Akurat żywszych fragmentów mi nie brakuje, jako że uwielbiam Wishing you were somehow here again, ale sama zawodniczka zupełnie nie łapie kontaktu nawet z sędziami. Uśmiecha się jakby reklamowała Colgate tylko podczas spirali, skacze ciągle w tych samych miejscach. Myślę, że gdyby Amerykanie nie robili wokół niej takiego szumu, to by jej wyszło na zdrowie. I żadnej 3+3.
Alena - jej SP podobał mi się nawet bardziej niż podczas test skate. Mam nadzieję, że podobnie jak Elizaveta powalczy na Mistrzostwach Rosji. Urzekła mnie jej kobieca sukienka z LP. Sam program podobał mi się, ale na pewno może z niego wycisnąć więcej.
3F+3T! Brawo, Alena. Mogłaby jeszcze wrzucić jakieś 3+2+2 (nie podoba mi się Zayak na skoki podwójne).
Narumi wygląda cudownie w SP - zabawny, lekki program, ale muzyka jest dla nich za szybka :( i przez to strasznie widać ich braki w SS.... Nie przekonuje mnie ich LP. Wydaje mi się, że to dobry program, ale dla znacznie lepszej, ,,dotartej" pary. Może lepsza byłaby jakaś klasyka? Nawet to oklepane Jezioro Łabędzie, albo Upiór w Operze (nie żartuję xD), Romeo i Julia. Chodzi o to by program pozwolił im zagrać, wcielić się w konkretną postać.
Wniosek z tego jeden - Marina, trzymaj się z daleka od par sportowych :P Co do FS - ta muzyka jest dość sugestywna, i dałoby się wyciągnąć z niej coś więcej. Na samym programie z trudem wytrwałam do końca, składa się właściwie tylko z crossoverów i dłuuuuugich najazdów do elementów. Ich SP bardziej mi się podoba, jest też bardziej skomplikowany niż FS.

Scimeca/Knierim - nieźle jak na początek. Program jest ciekawy, dość zawiły, świetne kroki miedzy elementami i wejście do spirali śmierci. Niestety, zupełnie wytrącił ich z równowagi upadek Alexy. Mają dużą płynność i niezłe tempo. Natomiast muzyka na końcu brzmi jakby kogoś zarzynano :P Nie wiem, czy to efekt, jaki chcieli osiągnąć ;)
FS - podoba mi się mniej niż krótki. Są ciekawe elementy, ale ich ilość nie przytłacza (jakość wykonania też zresztą nie). Poza tym, czyżby Julie Marcotte zaczęła się uczyć od Morozova i jej pary też zatrzymują się na środku celem pomachania rękami tudzież nóżkami? :-/
Kaitlyn WEAVER / Andrew POJE - różowa sukienka Kaitlyn nijak mi pasuje do Czterech Pór Roku - może lepiej coś ciemniejszego? Lubię ich, ale tegoroczny FD jest nudnawy. Aż sama sobie się dziwię, że w części programu widziałam choreografię Chan'a z zeszłego sezonu i muszę stwierdzić, że jego program to było arcydzieło w porównaniu do Kaitlyn i Andrew.
A wiesz, że ich choreografem jest Shae-Lynn Bourne, prawda? :P
Dla mnie, to oni zrobili krok do tyłu, a nie do przodu. Najpierw plusy: większość czasu spędzona na wspólnej jeździe. Stroje, bo ostatecznie to nie jest klasyczna wersja Czterech Pór Roku, tylko wersja made by Richter. Historia to dla mnie coś w stylu Sylfidy, nawet sukienka Kaitlyn odrobinę przypomina mi Marię Taglioni. Tempo, naprawdę godne pozazdroszczenia. Teraz minusy: choreografia, która opiera się głównie na crossoverach: tyłem, przodem, bokiem, razem, osobno. Podnoszenia: niezgrabne, niedopasowane do wzrostu partnerki i mało efektowne.
Madison CHOCK / Evan BATES - kolejni moi ulubieńcy i kolejne rozczarowanie. Oryginalne podnoszenia, dobre twizzle (jak na moje niefachowe oko :P ), tempo...niby wszystko jest, ale tutaj również się nudziłam.
Twizzle bardzo estetyczne. Podnoszenia mieli lepsze niż Kanadyjczycy, i to zdecydowanie. Gratuluję doboru stroju, biały ogon robił niesamowite wrażenie. :P Płynnie, lekko, dynamicznie, bez wysiłku - i trochę za bardzo zachowawczo. Ogólnie rzecz biorąc podobają mi się trochę bardziej niż w zeszłym sezonie :)
Nelli ZHIGANSHINA / Alexander GAZSI - zapowiadali w wywiadach, że będzie połączenie oryginalności z klasyką...Niby mamy jakiś remix Jeziora Łabędziego, ale to co dzieje się w środku programu to katastrofa. Pomijam już fakt, że widać, iż program jest niedopracowany i nie do końca czują choreografię. Sądzę, że powinni trzymać się tego remix'u, ale dodać w środku programu klasyczną wersję Jeziora (albo przynajmniej soundtrack z Czarnego Łabędzia lub hip-hopowa wersja z SP Daisuke :P )
Ten remix sam w sobie jest po prostu słaby, za Chiny Ludowe nie da się go słuchać. Kim Hyeon-jung miała kiedyś program krótki do remixu Różowej Pantery, który brzmiał rewelacyjnie, myślę, że z Jeziorem... też dało się coś wykombinować.
No i się zawiodłam na Lambielu. Podnoszenia raczej słabe, chwiejne, a Nelli prawie z nich spadała. Zostawiają między sobą tyle miejsca, że przejechałby między nimi traktor. Sama choreografia składa się z crossoverów i stania w miejscu przez kilka sekund. Są JAKIEŚ ciekawe elementy, ale ich ilość nie przytłacza. Tempo też kiepściutkie.
Kaitlin Hawayek/Jean-Luc Baker - niby Romeo i Julia, ale przynajmniej wykorzystali wersję filmu z 2013r. i muzykę Abla Korzeniowskiego. Ładny program, klimatyczny, dobrze pojechany. Przed nimi obiecująca przyszłość :) (jak tak dalej pójdzie to medal na MŚ przed 2018 nie będzie zaskoczeniem).
Ten program podobał mi się najbardziej z wszystkich. Pokryli sporo tafli, większość czasu spędzona na wspólnej jeździe ciekawe elementy i kroki łączące, piękne pozycje w podnoszeniach. Też ich bardzo lubię, i mam nadzieję, że będą się tak dalej rozwijać. I trochę mnie dziwi, że ten program oceniono im zaledwie na niecały punkt wyżej niż Niemców. 8/
Bardzo podobał mi się Brzezina. Byłam pozytywnie zaskoczona - świetny strój, piękna muzyka, choreografia z charakterem i całkiem dobra interpretacja. Dlatego też nie wiem skąd tak duża różnica w PCS między Michałem i Brownem....10 pkt? 5 wydaje mi się bardziej rozsądne.
A mnie to średnio dziwi. Choreografia taka sobie, eksponuje jego bardzo złą sylwetkę, poza tym Michał wyraźnie nie ma pomysłu, co zrobić z rękami. Zatrzymywanie się i podskakiwanie przed sędziami przez 15 sekund też nie wywarło na mnie najlepszego wrażenia.


Mówimy, jak zawsze, różnymi językami [...]. Ale rzeczy, o których mówimy, nie ulegną od tego zmianie, prawda? (Michaił Bułhakow)
Awatar użytkownika
LittleLotte
Posty: 1522
Rejestracja: 10 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#18

Post autor: LittleLotte »

Jeszcze tylko słowo o Menshovie - dla mnie on i jego program dowolny byli skarbem tych zawodów. Konstantin jest tanecznie wyśmienicie przygotowany, niezwykle ekspresyjny, nienagannie ubrany, a i sama argumentacja doboru muzyki jest godna zacytowania:
He said about his program that "the music was there before the actual program", he and his team wanted to raise concerns about what is currently wrong in this world and based on this the whole choreography was designed, a choreo that featured a quad / triple toe combination and a total of 6 more triples.

I teraz mi, moi Państwo, wyklarujcie, jakim sposobem dostał PCS o 6 punktów niższe niż Brezina?


Mówimy, jak zawsze, różnymi językami [...]. Ale rzeczy, o których mówimy, nie ulegną od tego zmianie, prawda? (Michaił Bułhakow)
Awatar użytkownika
Poice
Posty: 1545
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

#19

Post autor: Poice »

Co do Brzeziny - to mam do niego słabość i może dlatego wolałabym by dostał wyższe komponenty :)

Odnośnie Menshova - już w zeszłym sezonie zauważyłam, że popadł w niełaskę sędziów, którzy zaniżają jego PCS (trochę tak jak było z Machidą większość sezonu - choć oczywiście to inny pułap PCS).


joasia
Posty: 279
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Kraków

#20

Post autor: joasia »

Dla mnie Kostia też jest niedoceniany przez sędziów i to bardzo, ale może po części bierze się to z tego, że go własna federacja nie ,,lobbuje'', tak jakby jego sukcesy i potencjał były obojętne i na nic Rosji.
Za to kiedyś przeczytałam o Jewgieniju Rukawicynie, że on o swoich zawodników walczy, wstawia się u rodzimych specjalistów, jest bardzo w porządku.
No cóż, niestety w łf nie tylko to, co pokazałeś jako zawodnik na lodzie się liczy, wszystko zależy też od polityki.
Para W/P mnie też troszkę rozczarowała, na razie styl jazdy i technika dobrze, ale innowacyjność programu, podnoszenia, ciekawa choreografia kuleje. Poprzedni program do Maria de Buenos Aires był fenomenalny. Ten program może być dobry, ale nie ma tego ,,czegoś'' i ich Pory roku nie są zjawiskowe.
Aliona Leonowa bardzo dobrze wystąpiła, brawo za kobiecość (mój mąż od razu powiedział, że sukienka jest na wieczór). Tak sobie myślę, że powinna się postarać, aby w programie dowolnym mieć i 3F-3T i 3T-3T, wtedy poważnie zwiększy swoje szansę na kadrę. Szkoda by było nie zobaczyć jej Chaplina na ME!


joasia
Awatar użytkownika
LittleLotte
Posty: 1522
Rejestracja: 10 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#21

Post autor: LittleLotte »

Tak sobie myślę, że powinna się postarać, aby w programie dowolnym mieć i 3F-3T i 3T-3T, wtedy poważnie zwiększy swoje szansę na kadrę. Szkoda by było nie zobaczyć jej Chaplina na ME!
Ale tych dwóch kombinacji razem mieć nie może, bo złamałaby regułę Zayak. Dlatego napisałam, że nie podoba mi się wprowadzenie jej na skoki podwójne (bo nie może mieć nawet wprowadzić 3+2+2 (zostawiając jedną (3+2), chyba że nauczy się skakać rittbergery w kombinacjach.


Mówimy, jak zawsze, różnymi językami [...]. Ale rzeczy, o których mówimy, nie ulegną od tego zmianie, prawda? (Michaił Bułhakow)
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Zawody spoza GPS”