Super, że komentujecie, bo ja tylko pokazy mistrzów widziałam.
A na pokazach podobał mi się taniec Stiepanowej i Bukina, o dziwo nie znudziła milion sto pięćdziesiąta ósma Carmen Yuko i Aleksa, fajnie, bo wesoło pokicały obie Amerykanki i Brown. No i Abbot fajnie się rusza, ale on ma tak zawsze.
Poza tym było na jedno kopyto - wszyscy prawie do "wyjców" - w sensie słodko i omdlewająco z wokalem w tle
Kiedyś Litte Lotte o tym dyskutowałyśmy, no i to się staje faktem chyba, że wokal zabija to co pokazują. A jeszcze takie niemożliwie romantyczne te piosenki, ze szok :lol:
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Elena Radionowa to dla mnie jeszcze dziewczątko i nie mówię tego złośliwie, tylko po prostu widać, że to piekielnie zdolna, ale jeszcze juniorka.
Zgadzam się. Myślę też, że jej komponenty są troszeczkę przesadzone.
dobrze, ale niech ją Miszin nie eksploatuje, bo ona mogłaby wygrać SA, gdyby jej wcześniej nie targał do Nicei. Pieniążki pieniążkami (podobno z Pitra wszyscy uciekają do Moskwy trenować, bo są tam lepsze płacowe warunki), ale są jakieś granice
Myślę, że oprócz kwestii finansowej pozostawała jeszcze kwestia nerwowości Lizy i braku umiejętności radzenia sobie w stresie, ale też "wyjeżdżenia" programu, żeby oszlifować go bardziej niż rywalki.
Jak skupi się na pracy, nie będzie gwiazdorzyć, to odniesie sukces.
Ale ona nie gwiazdorzy. Nie rozumiem, czemu wszyscy tak narzekają na jej zachowanie poza taflą. Czytałam z nią kilka wywiadów, i w każdym wywarła na mnie wrażenie zadowolonej z siebie, to prawda, ale raczej skromnej i pozytywnie nastawionej do życia dziewczyny.
dla mnie zaprezentowała się najładniej. Nie wiem, czemu jednak nie miała wielu pozytywnych anglojęzycznych komentarzy. Internauci zarzucają jej brak kondycji i lekką nadwagę.
Też tego nie rozumiem. W Nebelhorn nie było tego jeszcze tak widać, ale moim zdaniem programy Gracie w największym stopniu tworzą całość. Bardzo lubię jej piruety, eleganckie, świetnie wykończone pozycje. Widocznie przeczytała wypowiedzi moje i Poice, bo nad kontrolą ruchów rąk też popracowała Ma ładną postawę i dobrą technikę skoków.
Mówimy, jak zawsze, różnymi językami [...]. Ale rzeczy, o których mówimy, nie ulegną od tego zmianie, prawda? (Michaił Bułhakow)
A ja powiem tak: Mała Elenka wywołuje we mnie bardzo pozytywne odczucia. Jej jazda wygląda na kompletnie nieposkładaną, momentami wręcz pokraczną, nie ma płynności czy lekkości ruchów, jeździ do muzyki, która ją przytłacza... a jakoś to wszystko mnie wcale nie wnerwia :P
Sama nie wiem, jest po prostu tak prześliczną młodą osóbką o słodkim uśmiechu i po prostu nie da się jej nie lubić. Poza tym jest takim totalnym przeciwieństwem introwertycznej Julki - jeździ dla publiczności, bawi się z nią, a ja coś takiego bardzo cenię, zwłaszcza w tak młodym wieku. Niestety faktycznie brakuje jej kontroli, a może po prostu świadomości ruchu, na dodatek mam wrażenie, że jest to samo co u Julki czyli bardzo niskie skoki, obawiam się, że jak obie nabiorą trochę bardziej kobiecego ciała mogą się zacząć problemy ze skokami.
Liza za to skoki ma olbrzymie. Wow po prostu. Tylko dlaczego jest tak wystylizowana, że wygląda na 10 lat starszą niż jest?
Gracie i nadwaga? No błagam. Ne wiem co Ci ludzie mają w głowach. Jednak nadal nie za bardzo ją lubię, zdecydowanie wolę Ashley. Poza tym mam wrażenie, że Gracie przydałoby się parę godzin stretchingu, bo jej spirale wyglądają po prostu słabo.
"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
Ogladnelam, troche po lebkach i na wyrywki, ale cos tam jednak zobaczylam.
PANOWIE:
Lotte- ja uwielbiam Machide, jest dla mnie kompletnym lyzwiazem, pewnym, o swietnych skokach, ale tez inne elementy niezgorsze, piekne wykonanie, energia, super choreografia. Zgadzam sie ze stwierdzeniem, ze "interpretuje muzykę ruchem, a nie wyrazem twarzy". Ok, moze szkoda, ze oba programy sa utrzymane w dosc podobnym, pompatycznym nastroju, wolalabym go zobaczyc w jakims innym repertuarze, ale jesli w tym sie czuje dobrze- jego wybor.
Jeremy-... no jak to Jeremy, jak nie idze, to nie idzie, ale patrzec na niego i tak jest przyjemnie i mozna sie tylko zachwycac. Bardzo lubie jego specyfczny sposob poruszania sie, interpretacji- tak jakby to muzyka sterowala jego cialem, a on tylko jej sie sluchal. Przeszkadzal mi bardzo ten krawat w SP
Denis- tak tylko przewinelam... Duzo ludzi pisalo, ze programy piekne i pojechane dobrze beda wspaniale. Wole poczekac na czyste przejazdy, niz patrzec jak sie meczy (biedny byl podobno chory).
Pitkeev- widzialam tylko SP. Na razie mnie nie zachwyca, choc zgodze sie, ze potencjal jest! Ale baaardzo czuc jeszcze jego juniorskosc, przede wszystkim ma sie wrazenie, ze choreografia dla niego to tak jak zadanie z matmy, ktore trzeba odrobic. Tu mi kazali ruszyc reka, to to zrobie, ale w sumie bez przekonania. Program bez charakteru, z "banalna" muzyka. Ale mam nadzieje, ze bedzie sie rozwijal!
PARY SPORTOWE
Niewiele widzialam, ale chce napisac, ze mimo iz Yuko i Aleksander nigdy nie byli moimi ulubiencami, to bardzo mi sie spodobali i bardzo, bardzo ich cenie jako zawodnikow: za to, ze sie nie poddaja, ze walcza, probuja czegos nowego, zmieniaja styl. Brawo :10:
Cheng i Hao: nadal mnie nie przekonali do siebie
TANCE
Musze jeszcze nadrobic Chock i Bates, ale jakos nie mam ochoty. Haley, co ty narobilas, jakos obrzydzilas mi skutecznie te pare :lol:
Shibsy- no jakos nie maja szczescia. Ich SD jest jak na razie w tym sezonie jednym z moich ulubionych (obok tego Papadakis/Cizeron) i dobrze im zrobilo, ze musieli sie zmierzyc z czyms wydawaloby sie zupelnie nie w ich stylu. Ich FD jest bardzo ladny, uwidacznia wszystkie ich zalety, ale tez i wady. I jakos tak.... wydaje mi sie ze takim programem sie nie wygrywa. Szkoda, ze zmienili twizzle, te z Ondrej Nepela Trophy byly piekne i bardzo oryginalne ( ). Ale ich elegancja na lodzie i jakos wykonania kazdego elementu sprawiaja, ze z wielka przeyjemnoscia sie patrzy na ten taniec.
Stepanova/Bukin- jak bardzo oni mi przypominaja takie rosyjskie pary, jak Navka/Kostomarov czy Domnina/Szabalin- blond diva i troszke "nieokrzesany" (nie wiem jak to ujac w slowa, potraktujcie to umownie ) partner. Podobny sposob poruszania, interpretacji, podobne pozy. Bardzo to wszystko... groteskowe? Ich paso jest jakby w klimacie operetki Mam wrazenie, ze sa troche z innej epoki Ale to dobrze, dzieki temu jest urozmaicenie, a "niski" twizzel (twizzl ?) rzeczywiscie robi wrazenie, dobrze gdyby nad nim popracowali jeszcze.
PANIE
Radionova- mi sie jej SP bardzo podoba, zgrzytam troche zebami na muzyke i na ciecia w tej muzyce, ale dla 15 dziewczynki, ktora rozsadza energia to bardzo dobry wybor. Elena ma w sobie duzo ognia, a jednoczesnie dosc dobrze oddaje rytm. W sumie jest mlodsza od Pitkeeva, ale jednak zupelnie inaczej sie ja oglada, jako swiadoma zawodniczke, swiadoma sceny, swiadoma publicznosci. Zle mi sie oglada jej skoki, ale coz - jak to powiedzieli komentatorzy na Eurosporcie "co trzeba robic- robi". Nadal jednak patrze z przerazeniem na jej dziecieca sylwetke, myslac, jak to sie wszystko potoczy. Oby jak najlepiej!
Liza- bardzo dobrze sie na nia patrzy, ale niech zmieni stroje!
Gracie- zgadzam sie z Lotte, ze nie wiem skad sie bierze ta opinia, ze jest irytujaca. Mam wrazenie, ze to cale otoczenie, lacznie z sedziami wplywa na to. Publicznosc ma co do niej wielkie oczekiwania, a to nugdy nie jest latwe, sedziowie sa dosc chojni w PCS, a to rodzi czesto kontrowersje. Gracie to taka typowa Amerykanka "skazana na sukces", zawsze reprezentacyjna, zawsze z usmiechem, bo tak trzeba, to znowu za to jest krytykowana... Nie wiem, ja ja lubie ogladac. W jakis sposob laczy w sobie atletycznosc z delikatnoscia. Czasami jedzie obok muzyki- nie wiem z czego to wynika, troche tak jakby "nie wyrabiala" z choreografia, pewne ruchy, podkreslenia, sa np o 2 sek za pozno. Mam nadzieje, ze wyszlifuje oba programy, bo maja szanse byc bardzo piekne.
Cesario- u niej za to bardzo podobalo mi sie wlasnie idealne trafienie w punkt z choreografia (swoja droga wybor fragmentow z Carmen przypominal ten zprogramu V/M co mi sie bardzo podobalo, bo to takie mniej oczywiste fragenty).
Nie widzialam zadnych programow z gali, bede musiala nadrobic.
Nieee, ja nie uwazam, zeby sezon poolimpijski byl nudny. Wlasnie fascynujace jest obserwowac, jak zmienia sie pokolenie, jak ci co zostali, albo mlodzi co nadeszli walcza o miejsca w klasyfikacji. Oczywiscie, ulubiencow zawsze bedzie brak, ale wole zeby sobie odpoczywali na emeryturze, jesli jest naprawde zasluzona
"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Pisalysmy w tym samym czasie i kilka rzeczy sie pokrylo
Nikt chyba nie rozumie wyboru Lizy co do strojow
Haley452 pisze:jeździ dla publiczności, bawi się z nią, a ja coś takiego bardzo cenię, zwłaszcza w tak młodym wieku.
No wiec wlasnie, kolega Pitkeev powinien sie udac do kolezanki na korepetycje
Haley452 pisze:Gracie i nadwaga? No błagam. Ne wiem co Ci ludzie mają w głowach. J
Nadwaga bez przesady, ale cos jest na rzeczy, bo mi tez przemknelo przez glowe, ze jakos "ciezej" wyglada jej sylwetka. Nie chedzi mi tu o estetyke, wiadomo ze nie wyglada "grubo"! ale u lyzwiazy nawet drobne wahania wagi moga sprawic problem. Ale moze mi sie tylko wydaje...
"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Hej. Coś obejrzałam w powtórkach Eurosportu, cudem jakimś mam chwilę - pozytywne jest to, że w przyszłym tyg. będę mieć już net na stałe, więc choć tv nie będzie, to coś zawsze obejrzę, choćby na YT.
Zacznę od panów - Abbotowi z przyjemnością skopałabym tyłek. coraz bardziej mnie wnerwia za to co robi, a własciwie czego nie robi. Mógłby się ogarnąc, albo znaleźć dobrego psychologa sportowego.
Brown niezmiennie podoba mi się, lubię go za tą jego żywotność na tafli. Umie się chłopak sprzedać no i brawo za 3aksel. W zeszłym sezonie kiepsko z tym było, a teraz już lepiej.
Machida nie należy do grona tych którymi się zachwycam, ale był zdecydowanie najlepszy.
Tańce - jak pisałam, Stiepanowa i Bukin mi się podobają. Są faktycznie nieco inni, ale odbiór wizualny bardzo przyjemny.
Szibsów mam jkaiś przeyst, nie wiem, moze jeszcze nie otrząsnęłam się po zeszłorocznym programie który był koszmarny? A Shock i Bates - cóż, ładny taniec, ale bez ciar. W ogóle w tancach ciar nie było.
Panie - ja też mam wrazenie, że Gracie utyła - możę nadwagi nie ma i nie ma co jej wmawiać, że ją ma (masło maślane), ale jak w zeszłym sezonie miała pięknie zaznaczoną talię , tak w tym sezonie jej nie ma i nawet krój sukienek tego nie maskuje. Nie ma co się na niej wyżywać, że jest gruba, bo nie jest, ale coś z wagą jest na rzeczy. A wiadomo, ze każdy kg robi swoje.
Ja jej fanką nie jestem, nigdy nie szalałam za tymi lodowymi księżniczkami. Ale jest łądna, zdolna i ma ogromny potencjał. Szkoda tylko, że presja też jest ogromna. Mozę to w tym problem?
Radionowa - no słodziaczek, ale mnie nie przekonała w tym sezonie do swoich programów. FAjne, trudne ale bez szału. Elizawieta z kolei faktycznie wyglada "staro", na pewno sporo poważniej niż na 17/18 lat. Ale fajnie widzieć jej uśmiech i mam nadzieję, że na dobre wróciła do czołówki.
A pary sportowe - cóż, powtórzę po Hortensji, że choć nie byłam nigdy wielbicielką Smirnowów, to za ich występy w SA mam dla nich szacun ogromny ok2 Po pierwsze - po roku przerwy wrócili w super formie, naprawdę piękne programy, trudne i ten 4salchow!!! Fajnie wyglądali, Aleks nareszcie nie eksponuje klaty, Yuko w normalnej sukience, fryzurze - no po prostu rewelacja zawodów.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Widziałam prawie wszystko, ale skomentuję tylko występy tych, których pamiętam najlepiej :D
Soliści
- Machida - jego forma mnie specjalnie nie dziwi, bo to nie pierwszy raz, gdy dobrze zaczyna sezon. Sędziowie w końcu nie skąpią mu w PCS. Jego SP zbyt przypomina mi East of Eden, a dowolny...no cóż....ja jego interpretacji ,,nie kupuję" Poza tym jakoś nie mogę na poważnie traktować programu z ,,Odą do radości" - przepraszam, ale po prostu nie Mimo to zwycięstwo we wspaniałym stylu i miejsce w GPF pewne (na pewno nie zawali kolejnego startu, bo i konkurencji praktycznie nie ma).
- Brown - nie podoba mi się jego SP (no i po co zmieniał koszulę? Wersja pierwsza, biała, bez cekinów o wiele lepiej się prezentowała). Wciąż nie przekonałam się do jego stylu - nie moja bajka. Denerwuje mnie jego ,,kaczy zad" (wybaczcie ), a także nie mogę patrzeć na jego zachowanie w Kiss&Cry. LP lepszy, ale znowu przekombinował z kostiumem (lol zmienię pewnie zdanie gdy zobaczę kostium Yuzuru do Upiora :12: ). Co do jego TES - on nie tyle potrzebuje quada co 3A. Moim zdaniem on nie ma nawet 3A, więc już samo to skreśla go z mojej listy łyżwiarzy ,,must see". Poza tym jakoś dziwnie patrzyłam na wyniki, gdzie Nam Nguyen z 4S i dwoma 3A przegrał z quadless i 3Axelless ( :lol: ) Brownem (tak wiem, różnica po SP była spora).
- Nam Nguyen - w temacie z typowaniem wyników napisałam, że Nam może być czarnym koniem zawodów - szkoda, że nie umieściłam go na podium, bo przeczucie mnie nie myliło. Jego SP jest całkiem znośny, ale LP to porażka na całej linii. Nie lubię gdy łyżwiarze pajacują na lodzie - wolę już programy o tragicznej miłości, bólu istnienia i innych "pierdołach" niż takie robienie z siebie błazna.
- Gachinski - liczyłam na jego dobry występ a raczej życzyłam mu tego.... Wielka szkoda, chłopak jest wciąż stosunkowo młody, ale konkurencja w Rosji nie śpi.
Solistki
-Elena - w tym sezonie podoba mi się bardziej niż w zeszłym. Duża w tym zasługa stylizacji - jej kostiumy z zeszłego sezonu zawsze pozostawiały mnie z niesmakiem :23: I czy tylko ja uważam, że wygląda na to, iż wszystkie te młode Rosjanki za parę lat będą prześlicznymi kobietami? :P Jej SP nie przeszkadza mi aż tak bardzo niż, gdy widziałam ten program we wcześniejszej fazie sezonu. Podoba mi się jej LP.
- Elizaveta - papa Mishin był z niej taki dumny w K&C po SP :D Aż miło było popatrzeć. Szkoda błędów w LP, ale dostała dobrą drugą ocenę, co dobrze rokuje na resztę sezonu. Oby pokusiła się na kombinację 3F+3T.
- Gracie - jej SP zaczyna mi się podobać - faktycznie już mnie macha rękoma na lewo i prawo, jej ruchy są bardziej kontrolowane i stara się wpasować w rytm muzyki. Natomiast jej LP to porażka Mam wrażenie, że zdecydowanie za dużo tam wokalu, który zupełnie psuje odbiór jej występu. Do tego Gracie szczerzy się głupi do sera nawet wtedy, gdy muzyka zmienia nastrój na bardziej refleksyjny, przygnębiający. Po obejrzeniu jej występu galowego stwierdzam, że chcę ją zobaczyć w SP lub LP takim jak zeszłoroczny SP Wagner - kucyk, odrobina seksapilu i tona pewności siebie. Wydaje mi się, że świetnie by się czuła w takim programie.
- Bardzo podobał mi się dowolny program Koreanki, ale dziewczyna odstaje technicznie i to znacznie - szkoda.
Tańce
- Jestem fanką SP rodzeństwa Shibutanich - Alex wygląda rewelacyjnie, w końcu widzę w ich oczach iskry :D
Pary
Yuko i Alexander - miło widzieć ich w formie. Świetne skoki solo i wyrzucane (ten 4S!). Ładne programy, na plus przede wszystkim ,,normalne" włosy Alexandra :D (w końcu nie wygląda jak w peruce :hah: ).
Ja właśnie zobaczyłam oba programy Yuko i Saszy, naprawdę wielkie brawa dla nich! Dawno nie widziałam tak dobrych programów Kibicuję im w tym roku najbardziej. Brakowało mi ich estetyki i wrażliwości muzycznej w olimpijskim sezonie. Super, że nie wycofali się ze sportu. Wielkie brawa też dla Tatiany Nikołajewny, że specjalnie dla nich nie odeszła na trenerską emeryturę, tylko dalej trenuje pary w petersburskiej akademii.
To ja tak na raty zacznę wtrącać swoje trzy grosze, bo wciąż jeszcze wiele mam do nadrobienia
Zacznę od pań.
Gracie Gold - skoki, jeśli chodzi o siłę, ma bardzo fajne. Na temat programu krótkiego nie co zbyt wiele pisać, widzieliśmy już go w zeszłym sezonie. Tak wtedy, jak i teraz przeszkadza mi fakt, że ułożony jest tylko na jedną trybuną (sędziowską). Dowolny natomiast... transitions raczej nieurozmaicone, struktura dość prosta i typowa, do tego wybór muzyki, który choć krzywdy jej nie robi, to korzyści też nie przynosi. Poice pisała o nadmiarze wokalu, trafne spostrzeżenie, zgadzam się w stu procentach.
Myślę, że dziewczyna jest wciąż w trakcie szukania odpowiedniego dla niej stylu i wcale nie twierdzę, że powinien to być styl czysto atletyczny, energiczny. Ale chodzi o coś bardziej z charakterem, bo zadatki ma, mogłaby pokazać tego pazura. Programy takie jak Upiór robią z niej wydmuszkę.
Zgodzę się tutaj z Hortensją, że Gracie łączy w sobie atletyczność i delikatnością. Lubię na nią patrzeć i podoba mi się ten potencjał, który w sobie ma, tylko dajcie jej w miarę przyzwoite choreo i ciekawą muzykę
Poice pisze:chcę ją zobaczyć w SP lub LP takim jak zeszłoroczny SP Wagner - kucyk, odrobina seksapilu i tona pewności siebie. Wydaje mi się, że świetnie by się czuła w takim programie.
O tak, to jest ciekawy pomysł.
Elena Radionova - w warstwie technicznej wszystko jest bardzo imponujące. Natomiast postawa i prowadzenie rąk i nóg to już inna sprawa. Momentami jest dość chaotyczne, brak jej świadomości ruchu, ale biorąc pod uwagę nie tylko jej wiek, ale do tego energię, można wszystko zrozumieć To z czasem powinno ulec poprawie.
Obawiam się, że jednak, że postawa nie poprawi się już znacznie. Elena ma bardzo wysoko podniesione ramiona, nie wygląda to dobrze, zwłaszcza, że ma tendencję do chowania głowy. W wieku 15 lat linie i postawa powinny być już wypracowane, tutaj ciężko coś usprawiedliwić.
Elena Radionowa to dla mnie jeszcze dziewczątko i nie mówię tego złośliwie, tylko po prostu widać, że to piekielnie zdolna, ale jeszcze juniorka.
Zgadzam się. Myślę też, że jej komponenty są troszeczkę przesadzone.
I ja się pod tym wszystkim podpisuję
Elizaveta Tuktamysheva - niesamowicie duuuże skoki. Piękny 2A i ten wyjazd z zabawą krawędziami. O ile program krótki to taki trochę bieg w rytmie Bolero, to jednak jestem pod wrażeniem tego jak pewnie się w nim czuje. Wspaniele widzieć, jak odzyskuje wiarę w siebie
Przyczepię się jednak do strojów. Wiem, że są inne i oryginalne, ale jednocześnie dość dobrze ukrywają wszelkie linie ciała. Ja tego bardzo nie lubię
Poza tym: który to już sezon Cesario jedzie do Carmen?
.
Kibicuję im w tym roku najbardziej. Brakowało mi ich estetyki i wrażliwości muzycznej w olimpijskim sezonie. Super, że nie wycofali się ze sportu. Wielkie brawa też dla Tatiany Nikołajewny, że specjalnie dla nich nie odeszła na trenerską emeryturę, tylko dalej trenuje pary w petersburskiej akademii.