Wracając do łyzew i Upiora - nie mogę już patrzeć na Upiora na lodzie, chciałabym by ktoś zaskoczył mnie tak, jak zaskoczyli mnie Tessa i Scott jadąc do Carmen :roll: Bo na razie to te wszystkie upiory i upiorzyce z conajmniej 2-3 ostatnich lat są dla mnie takie same.
Obejrzałam tańce, cieszę się, że Kaitlin i Andrew wygrali, ale pomiędzy nimi a Shock i Bates jest niewielka różnica. Maja i Aleks zaliczyli spory błąd w twizzlach, Aleks się zachwiał.
W sd Shock i Bates w ogóle mi się nie podobali, okropny jest ten ich taniec, w dowolnym oglądało mi się ich o wiele lepiej. BArdzo lubię dowolny KAitlin i Andrew i dziś bardzo dobrze pojechali, ale IMO gorzej niż w finale GP.
Jestem bardzo ciekawa rywalizacji KAnadyjczyków z Francuzami na MŚ. Program Francuzów wydaje mi się ciekawszy, ale bardziej lubię Kanadyjczyków...
.
:roll: Zaskoczył mnie Murakami - dalej za nim nieszczególnie przepadam, ale liczę na jego dobre starty w przyszłym sezonie - może będzie taką niespodzianką jak Machida