Solistki - LP
Moderatorzy: Hortensja, LittleLotte, Kathiea
Finał jakoś bez rewelacji. Zwycięstwo Lizy zasłużone, chociaż nie obyło się bez usterek i chyba widać było zmęczenie tym całym, długim w jej wykonaniu, sezonem. Dzielnie zniosła jednak presję i bardzo cieszę się, że wygrała.
Wicemistrzyni świata budzi we mnie mieszane uczucia - niestety, jej programy nie są przeze mnie zapamiętywane i ciągle razi mnie trochę jej technika skoków. Rzuciło mi się w oczy, że gdy trójka medalistek siedziała już na sofach, Liza i Elena cieszyły się i żartowały, a Satoko była niezwykle skupiona - siedziała praktycznie bez ruchu i wpatrywała się w jeden punkt. Nie wiem, czy wynika to z bariery językowej, czy może tej kulturowej, o której niedawno pisaliście w innym wątku, ale dziwnie to wyglądało...
Elena - dzisiaj jechała, jakby nie była sobą. Ktoś wspominał, że jest chora, może to dlatego? W każdym razie uważam, że spisała się świetnie i że brązowy medal MŚ w tak młodym wieku to wielkie osiągnięcie.
Amerykanki dzisiaj się zrehabilitowały. Najbardziej podobała mi się Gracie.
Mówiąc szczerze, to z solistek nikt mnie dzisiaj nie urzekł w takim stopniu, jak zrobił to Misha Ge wśród panów i jestem trochę zawiedziona. Przyjemniej oglądało mi się programy krótkie.
No i jeszcze słówko o mojej 'guilty pleasure' wśród łyżwiarek, czyli Gruzince. "Udało jej się" pokonać aż dwie zawodniczki w programie dowolnym - czyli ziściła się moja wizja katastrofy.
Wicemistrzyni świata budzi we mnie mieszane uczucia - niestety, jej programy nie są przeze mnie zapamiętywane i ciągle razi mnie trochę jej technika skoków. Rzuciło mi się w oczy, że gdy trójka medalistek siedziała już na sofach, Liza i Elena cieszyły się i żartowały, a Satoko była niezwykle skupiona - siedziała praktycznie bez ruchu i wpatrywała się w jeden punkt. Nie wiem, czy wynika to z bariery językowej, czy może tej kulturowej, o której niedawno pisaliście w innym wątku, ale dziwnie to wyglądało...
Elena - dzisiaj jechała, jakby nie była sobą. Ktoś wspominał, że jest chora, może to dlatego? W każdym razie uważam, że spisała się świetnie i że brązowy medal MŚ w tak młodym wieku to wielkie osiągnięcie.
Amerykanki dzisiaj się zrehabilitowały. Najbardziej podobała mi się Gracie.
Mówiąc szczerze, to z solistek nikt mnie dzisiaj nie urzekł w takim stopniu, jak zrobił to Misha Ge wśród panów i jestem trochę zawiedziona. Przyjemniej oglądało mi się programy krótkie.
No i jeszcze słówko o mojej 'guilty pleasure' wśród łyżwiarek, czyli Gruzince. "Udało jej się" pokonać aż dwie zawodniczki w programie dowolnym - czyli ziściła się moja wizja katastrofy.
Aniu, odnosząc się do ostatniego zdania - nie widziałam Gedewaniszwili, ale jej pozycja właściwie wyjaśniła wszystko. Szkoda. Bo przykład Elizawiety pokazuje, że można.
Mnie też dziś nie urzekła w 100 % żadna zawodniczka, ale Elena zasłuzyła na złoto bezdyskusyjnie. Nie bez usterek, ale bez poważnych błędów no i w pamięci ma się ten sp w jej wykonaniu i aksla. BArdzo, bardzo się cieszę z jej medalu, od początku bardzo jej kibicowalam i bolałam, że zeszłoroczny sezon straciła.
Szkoda tylko, że nie zdobyła złota na MR, bo to byłoby jak "wielki szlem". Mam nadzieję, że za 3 lata zdobędzie olimpijskie złoto. Już dziś z całego serca jej tego życzę.
Szkoda Anny, ale dziś naprawdę nie był jej dzień.
Japonki wcale mi się nie podobały, amerykanki faktycznie pokazały, że potrafią. Tym bardziej szkoda słabych lp w ich wykonaniu.
Aniu, trafna uwaga co do k&c. Liza i Elena w uśmiechach, Satoko jakby kij połknęła. Jaki kontrast w porównianiu z tym co się działo jak w k&c siedzieli panowie...
Mnie też dziś nie urzekła w 100 % żadna zawodniczka, ale Elena zasłuzyła na złoto bezdyskusyjnie. Nie bez usterek, ale bez poważnych błędów no i w pamięci ma się ten sp w jej wykonaniu i aksla. BArdzo, bardzo się cieszę z jej medalu, od początku bardzo jej kibicowalam i bolałam, że zeszłoroczny sezon straciła.
Szkoda tylko, że nie zdobyła złota na MR, bo to byłoby jak "wielki szlem". Mam nadzieję, że za 3 lata zdobędzie olimpijskie złoto. Już dziś z całego serca jej tego życzę.
Szkoda Anny, ale dziś naprawdę nie był jej dzień.
Japonki wcale mi się nie podobały, amerykanki faktycznie pokazały, że potrafią. Tym bardziej szkoda słabych lp w ich wykonaniu.
Aniu, trafna uwaga co do k&c. Liza i Elena w uśmiechach, Satoko jakby kij połknęła. Jaki kontrast w porównianiu z tym co się działo jak w k&c siedzieli panowie...
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Napiszę tylko, że Miyahara kompletnie mnie nie rusza i nie takiego kalibru zawodniczki chciałabym widzieć na podium MŚ. Pisanie po raz n-ty, że żal mi Gold i Wagner to banał, ale cóż innego można napisać? Ich programy przynajmniej są dojrzałe, ale jak tak dalej pójdzie to obie będą takimi pozaeuropejskimi odpowiednikami Valentiny Marchei. Lata "dobijania się do drzwi", klasa, dojrzałość, postępy, ale zawsze znajdzie się ktoś lepszy.
Mnie za to Lizka nie rusza,ale panie z 2 i 3 miejsca również,coś cienki ten rok.
Dobrze,że Rosjanka wygrała,ale proszę ,załatwcie tej dziewczynie dobrego choreografa!
Włączcie sobie program dowolny,wyłączcie dzwięk a zobaczycie to samo co w krótkim ,tylko 2 razy dłuzej,nawet kiecke ma ta samą(czy podomkę).Wygląda jak 30 letnia Elizabeth Taylor. Zdziwiłem sie jak przeczytalem, ze ma 18 lat.
Dobrze,że Rosjanka wygrała,ale proszę ,załatwcie tej dziewczynie dobrego choreografa!
Włączcie sobie program dowolny,wyłączcie dzwięk a zobaczycie to samo co w krótkim ,tylko 2 razy dłuzej,nawet kiecke ma ta samą(czy podomkę).Wygląda jak 30 letnia Elizabeth Taylor. Zdziwiłem sie jak przeczytalem, ze ma 18 lat.
Postępem u Lizy jest już zmiana dyżurnego czarnego koloru na fiolet (czy co to tam było). Rzeczywiście mogłaby popracować na stylizacjami, ale na wygląd jako taki wielkiego wpływu się nie ma. Dziewczyna nie ma drobnej budowy jak Radionova, tego się nie zmieni. W sumie zgadzam się, że jej SP i LP w tym sezonie są do siebie podobne, sama łapałam się na pomyłkach . A wyglądać jak 30-letnia Elisabeth Taylor to może być komplement nawet dla 18-latki .
Strój Elizavety na żywo prezentuje się znacznie lepiej niż w tv Ja ją bardzo lubię za to w jak wielkim stylu pozbierała się i zaprezentowała w tym sezonie! To świetny przykład na to, że nikogo nie można skreślać. Poza tym kasik8222 błagam...nie twierdzisz chyba, że Eliza ma nadwagę? :roll: Faktycznie nie ma chudziutkich nóżek jak Elena, która wciąż ma budowę ciała dziecka. Wg mnie są zawodniczki o znacznie mniej drobnej budowie niż Elizaveta (patrz Wagner, Gold). Nie oczekujmy od kobiet (czy też młodych kobiet), że będą wyglądać tak samo jak dziewczęta przed/w trakcie okresem dojrzewania....
Liza to mloda dziewczyna. Dostala 2 programy w ktorych sie dobrze pewnie czuje i ktore byc moze sa latwe do zinterpretowania, ale dzieki temu mogla sie skupic na zawartosci. Jednoczesnie nie odwala fuszerki, bardzo ladnie je prezentuje i oglada sie ja z przyjemnoscia. Duzo wieksza jak sobie czlowiek przypomni co z ta sama muzyka zrobil tego samego roku jej kolega z reprezentacji :P
"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Mogłabym się pod tym podpisać :D. Oczywiście Liza w pełni zasłużyła na wygraną.obrze,że Rosjanka wygrała,ale proszę ,załatwcie tej dziewczynie dobrego choreografa!
Włączcie sobie program dowolny,wyłączcie dzwięk a zobaczycie to samo co w krótkim ,tylko 2 razy dłuzej,nawet kiecke ma ta samą(czy podomkę).Wygląda jak 30 letnia Elizabeth Taylor. Zdziwiłem sie jak przeczytalem, ze ma 18 lat.
Ja kibicowałam Ashley i bardzo mi szkoda, że na MŚ nie potrafiła pokazać tego, co na Mistrzostwach Stanów Zjednoczonych.