Soliści - LP

Marzec 23-29, Shanghai, Chiny

Moderatorzy: Hortensja, LittleLotte, Kathiea

Awatar użytkownika
Poice
Posty: 1545
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

Re: quady

#46

Post autor: Poice »

tatianalarina pisze:Ja tu tylko lurkuję, bo nie mam takiej wiedzy, jak większość z Was, ale założyłam konto tylko po to, aby powiedzieć, że na miejscu ISU to bym wprowadziła jakieś moratorium jedno- dwuletnie na quady, bo zrobił się z tego jakiś wyścig zbrojeń. ;) Chłopaki dali sobie wmówić, że bez nich nie ma mowy o medalach, a potem skutek jest taki, że nie możemy obejrzeć jednego czystego programu. Gdyby była przerwa, to ci, którzy mają ambicje medalowe, mogliby je w spokoju doszlifować.
Witamy serdecznie! Ja i bez większej wiedzy się udzielam, więc zapraszam do dyskusji! tatianalarina jak masz chwilę to zajrzyj do tematu ,,Witamy na forum" :)

Ten wyścig zbrojeń już trwa... Wystarczyło obejrzeć Boyanga na dzisiejszej gali, czy też zapowiedzi znanych łyżwiarzy o treningach nad 4R, 4L, 4A ( o zgrozo!!!) :-/
Last edited by Poice 55 lat temu, edited 1 time in total.


handomi
Posty: 333
Rejestracja: 10 lat temu
Kontakt:

Re: quady

#47

Post autor: handomi »

tatianalarina pisze:Ja tu tylko lurkuję, bo nie mam takiej wiedzy, jak większość z Was, ale założyłam konto tylko po to, aby powiedzieć, że na miejscu ISU to bym wprowadziła jakieś moratorium jedno- dwuletnie na quady, bo zrobił się z tego jakiś wyścig zbrojeń. ;) Chłopaki dali sobie wmówić, że bez nich nie ma mowy o medalach, a potem skutek jest taki, że nie możemy obejrzeć jednego czystego programu. Gdyby była przerwa, to ci, którzy mają ambicje medalowe, mogliby je w spokoju doszlifować.
Osobiście nie podzielam takiej opinii, i dla mnie quady to bardzo ważny element u slistów nawet jeżeli połowa zawodinków upadnie przy nich.

Jak powiedział Stojko w wywiadzie z TSL quad to minimum dla topowych zawodników obecnie i się z tym zgadzam.

Oczywiście kto nie potrafi go wykonać wiadomo , że go wykonywał nie będzie -patrz Brown


I mam nadzieję, że w kolejnych sezonach zobacze quad loopa Hanyu w zawodach i z pewnością Boyang lutza będzie próbował w seniorach


Awatar użytkownika
Poice
Posty: 1545
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

#48

Post autor: Poice »

Ja też jestem obrończynią poczwórnych skoków...Dla mnie to esencja jeżeli chodzi o solistów... Oczywiście są granice, ale jeżeli ktoś potrafi je skakać to czemu ma nie ryzykować? Obecny system (słusznie czy też nie...) jest bardzo przychylny upadkom pod warunkiem, że ma się rotację, więc ryzyko dla większości jest opłacalne... Problem nie stanowią same quady a fakt, że programy muszą być naszpikowane trudnymi łączeniami, wymagającymi pozycjami w piruetach itp. W erze Plushenki, Yagudina wystarczyły nawet niespecjalnie trudne przekładanki, by zdobywać medale - oczywiście trzeba było skoczyć swoje i mieć odpowiednie nazwisko/flagę na ramieniu. I od razu mówię, że mam kilka ulubionych programów z systemu 6.0 i nie umniejszam niczyich dokonań - po prostu mamy inne czasy, inne systemy szkolenia, inne programy. Takie jest moje zdanie :)
Last edited by Poice 55 lat temu, edited 1 time in total.


handomi
Posty: 333
Rejestracja: 10 lat temu
Kontakt:

#49

Post autor: handomi »

Poice pisze:Ja też jestem obrończynią poczwórnych skoków...Dla mnie to esencja jeżeli chodzi o solistów... Oczywiście są granice, ale jeżeli ktoś potrafi je skakać to czemu ma nie ryzykować? Obecny system (słusznie czy też nie...) jest bardzo przychylny upadkom pod warunkiem, że ma się rotację, więc ryzyko dla większości jest opłacalne... Problem nie stanowią same quady a fakt, że programy muszą być naszpikowane trudnymi łączeniami, wymagającymi pozycjami w piruetach itp. W erze Plushenki, Yagudina wystarczyły nawet niespecjalnie trudne przekładanki by zdobywać medale - oczywiście trzeba było skoczyć swoje i mieć odpowiednie nazwisko/flagę na ramieniu.
dlatego właśnie zawsze przecieram oczy jak ktoś pisze, że teraz tylko skoki decydują

to właśnie 10-15 lat temu decydowały TYLKO skoki i reputacja. Byłem fanem Plusza jak startował, ale nie oszukujmy się te programy nie miały żadnej choreografii praktycznie ani elementów łączących :lol:


Awatar użytkownika
Poice
Posty: 1545
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

#50

Post autor: Poice »

handomi pisze:
dlatego właśnie zawsze przecieram oczy jak ktoś pisze, że teraz tylko skoki decydują

to właśnie 10-15 lat temu decydowały TYLKO skoki i reputacja. Byłem fanem Plusza jak startował, ale nie oszukujmy się te programy nie miały żadnej choreografii praktycznie ani elementów łączących :lol:
Wiedziałam, że choć jedna osoba ma podobne zdanie :D :mrgreen:

Wydaje mi się, że osoby, które niekoniecznie ,,siedziały" czy też niekoniecznie pamiętają łyżwiarstwo z systemu 6.0 widzą mniej kontrowersji w obecnych wynikach, systemie, łatwiej mogą przejść do porządku dziennego nad programami z błędami. Oczywiście CoP nie jest idealny, ale i tak strona techniczna dzisiaj jest (wg mnie) bardzo dobrze odwzorowywana w TES. PCS wciąż budzą emocje, ale tutaj to wątpię by kiedykolwiek wszyscy się z nimi zgadzali....


Awatar użytkownika
Hortensja
Posty: 691
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Paryż

#51

Post autor: Hortensja »

Poice pisze:Absolutnie nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że Yuzuru jest celebrytą, to japońskie media na siłę go z niego robią (masa artykułów, bzdurnych ankiet, rankingów z jego udziałem...)...Już prędzej będę twierdzić, że co niektórzy inni zawodnicy/zawodniczki pretendują do miana celebrytów.
Nie, Yuzu nie pretenduje do bycia celebryta, to akurat wiem, ze jest zbyt skromny by odgrywac taka role. Jednak jest swietnym materialem na takowego (jest bardzo barwna postacia, ma na swoim koncie wiele nieszczesc, kontuzji, chorob itp) no i spolecznstwo zrobilo z niego celebryte do szpiku kosci. Czasami sie zastanawiam czy to nie jest troche wina dzisiejszych czasow, instagrama, fb, forum itd, z jednej strony bardzo to ulatwia nam zycie, z drugiej czasami mam wrazenie, ze splyca caly temat.
Poice pisze:A czy gdzieś powiedziałam, że tylko Yuzuru się poprawia i zmaga z różnymi przeciwnościami?
Chodzi o to, ze nalezy go za to cenic, ale nadal go to nie wyroznia sposrod innych
handomi pisze:
Hortensja pisze:
Argument o racji wiekszosci akurat do mnie nie trafia ;) Poza tym uwazam, ze masy kochaja raczej Yuzu celebryte, a nie lyzwiarza- co powiedzial, co zjadl, jak sie czuje, ile ma puchatkow itd.
To prawda, że wiekszosc racji mie nie musi, ale jeżeli łyżwiarze pokroju Kurta Browninga też mówią o umiejętnościach Hanyu w takim samym tonie to coś w tym musi być :lol:
Alez ja mu umiejetnosci nie odmawiam ;) po prostu nie rozumiem traktowania go jako boga lyzwiarstwa.

Na nic to, generalnie w temacie Yuzu jesli chodzi o mnie to "Slowacki wielkim poeta byl" i im bardziej mi sie cos powtarza tym bardziej ja sie nastawiam do tego jak do jeza (przekora odziedziczona po babci :P ). Co nie znaczy, ze go nie cenie, ciesze sie ze mamy takiego zawodnika teraz, mam nadzieje, ze Chan wroci w przyszlym sezonie, bo wole zeby walka byla ciekawsza (dlatego tak mi szkoda Machidy, na Kovtuna jakos nie licze ze pokona swoje braki w sylwetce i prezentacji, moze Shoma dolaczy do ich grona, na razie jest bardzo obiecujacy).
handomi pisze:Jak powiedział Stojko w wywiadzie z TSL quad to minimum dla topowych zawodników obecnie i się z tym zgadzam.
No od Stojko raczej trudno oczekiwac zeby cenil jakies elementy poza skokami :P
Poice pisze:
Hortensja pisze: Na koniec komediowy akcent- czy ktos z was zauwazyl jak juz po przejezdzie Javier siedzial na kanapie razem z reszta i mial na sobie kurtke juz i poprawial sobie falbanki wystajace z rekawow? Piekna scena
Ja prawie padłam ze śmiechu z reakcji Javiera, gdy dotarło do niego, że jest pierwszy :) Jego śmiech jest zarówno przerażający, jak i zabawny :)
Tak, reakcja Javiego byla przeslodka i przejdzie do historii jak i jego zwyciestwo ;) Natomiast porawianie falbanek jakos umknelo chyba innym, a to byl taki smieszny moment "zdobylem zloty medal, ale co tam musze poprawic falbanki przy rekawach, musza byc rowne!" :mrgreen:

tatianalarina zapraszamy do pisania czesciej, nie ma wsrod nas ani grama specjalisty wiec nie ma sie czego obawiac, a im nas wiecej tym lepiej!


"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Awatar użytkownika
ivi
Posty: 566
Rejestracja: 11 lat temu

#52

Post autor: ivi »

Przy takim poziomie trudności (dwa rodzaje quadów, dwa 3A i to w kombinacji w drugiej częsci programu, dwa 3Lz, do tego trudne kroki, piruety, TR...) trudno o czysty LP....
Zatem czy nie mógł nieco obniżyć stopnia trudności, biorąc pod uwagę problemy, które miał w obecnym sezonie? Ja jestem zwolenniczką trudnych programów, ale nie za wszelką cenę. Zmęczona jestem sytuacją, gdy najlepsi nie potrafią przejechać dwóch przejazdów bez upadków.

Dołączam się do osób, których zachwycił Misza Ge. Na tych MŚ, nie wiem czy słusznie, ale przypominał mi nieco Jagudina z SLC.


Awatar użytkownika
Poice
Posty: 1545
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

#53

Post autor: Poice »

ivi pisze:
Przy takim poziomie trudności (dwa rodzaje quadów, dwa 3A i to w kombinacji w drugiej częsci programu, dwa 3Lz, do tego trudne kroki, piruety, TR...) trudno o czysty LP....
Zatem czy nie mógł nieco obniżyć stopnia trudności, biorąc pod uwagę problemy, które miał w obecnym sezonie? Ja jestem zwolenniczką trudnych programów, ale nie za wszelką cenę. Zmęczona jestem sytuacją, gdy najlepsi nie potrafią przejechać dwóch przejazdów bez upadków.
Sęk w tym, że obniżył stopień trudności....skakał 4T w pierwszej części SP (pierwotnie miał być w drugiej części), a w dowolnym zrezygnował z trzeciego quada...(4T+2T w drugiej części programu zamiast 3Lz+2T)...Dla każdego ,,obniżanie stopnia trudności" oznacza co innego :x


ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mistrzostwa Świata 2015”