Największe antypatie łyżwiarskie - TOP 3
Moderatorzy: yenny, Hortensja, kasik8222, LittleLotte, Haley452, Kathiea, Poice
Krótko i na temat, nigdy nie wybaczyłam Sarze Hughes, bo jako dziecko byłam sporą fanką Iriny Słutskiej. Dzięki temu nie lubię też Julii Sebestien. Jawnie nie lubię też Gracie Gold, dlatego, że jest mianowana na księżniczkę amerykańskich łyżew a odkąd jest w mojej świadomości łyżwiarskiej nic tego mianowania nie podpiera. Okej ma naprawdę nienaganną technikę jazdy, ale brakuje jej psychiki by być mistrzynią. Sporo skreśliła sobie u mnie tymi dwoma razami jak w poprzednim sezonie wylosowała przejazd po Lize Tuktamyszewej. Okej Liza oba razy skoczyła wtedy nienagannego potrójnego axla i dostawała wysokie oceny, ale za każdym razem Gold nie była sobie w stanie z tym poradzić... Bardzo razi mnie zarozumiałość Patricka Chana, a jego programy kompletnie mnie nie ruszają.
1.Lysacek. Już pomijam 'złoto bez quada' ale ten facet jest dla mnie bezpłciowy jak budyń.
2.Aliona Savchenko - mam do niej duży szacunek za umiejętności, ale ma w sobie coś takiego, że na jej widok rośnie mi poziom agresji.
3.Pluszczenko - podobnie jak wyżej - do wielu jego programów ciągle wracam i oglądam z przyjemnością, ale jego podejście, że wszystko należy mu się za samo zaszczycenie lodowiska swoją obecnością i ogólny styl bycia, odrzuca mnie od tego chłopa na kilometr.
2.Aliona Savchenko - mam do niej duży szacunek za umiejętności, ale ma w sobie coś takiego, że na jej widok rośnie mi poziom agresji.
3.Pluszczenko - podobnie jak wyżej - do wielu jego programów ciągle wracam i oglądam z przyjemnością, ale jego podejście, że wszystko należy mu się za samo zaszczycenie lodowiska swoją obecnością i ogólny styl bycia, odrzuca mnie od tego chłopa na kilometr.
1. Plusz - po prostu nie. Jak dla mnie jego twarz była wszystkim, co wyraża buractwo i prostactwo. Nigdy nie lubiłam jego stylu jazdy (nie robiły na mnie wrażenia jego skoki, nic a nic... nuuda :tired: ), ani tym bardziej zachowania.
2. Patrick Chan - może i jeździ ładnie, elegancko, w tym roku faktycznie zauważyłam jak sunie po lodzie, ale mam z nim problem.
3. Duhamel/Radford - za każdym razem jak widzę Meagan mam ochotę przyłożyć jej w twarz!
4. Swego czasu nie lubiłam Virtue/Moir, przeszkadzało mi, że są tacy idealni, słodcy i w ogóle och jak jak to oni pięknie jeżdżą bleeeee, później po prostu ich ignorowałam. Chociaż za Scottem w dalszym ciągu nie przepadam.
2. Patrick Chan - może i jeździ ładnie, elegancko, w tym roku faktycznie zauważyłam jak sunie po lodzie, ale mam z nim problem.
3. Duhamel/Radford - za każdym razem jak widzę Meagan mam ochotę przyłożyć jej w twarz!
4. Swego czasu nie lubiłam Virtue/Moir, przeszkadzało mi, że są tacy idealni, słodcy i w ogóle och jak jak to oni pięknie jeżdżą bleeeee, później po prostu ich ignorowałam. Chociaż za Scottem w dalszym ciągu nie przepadam.
djura, też w młodości popełniłam kilka błędów :D
Co do tematu, przypomniało mi się że nie lubię jeszcze Chock/Bates, z naciskiem na NIĄ. Emily była taka fajna! A Madison, chociaż nie wiem jakby się starała, nigdy nie zyska w moich oczach. Poza tym, programy Ch/B są nudne jak flaki z olejem. Zazwyczaj ich nie oglądam :D
Co do tematu, przypomniało mi się że nie lubię jeszcze Chock/Bates, z naciskiem na NIĄ. Emily była taka fajna! A Madison, chociaż nie wiem jakby się starała, nigdy nie zyska w moich oczach. Poza tym, programy Ch/B są nudne jak flaki z olejem. Zazwyczaj ich nie oglądam :D
I ja. Dla mnie Slutska miala wygrac. Ale te 2 kombinacje 3+3 Hughes!!!yenny pisze:To tak jak jajustyna pisze:Krótko i na temat, nigdy nie wybaczyłam Sarze Hughes, bo jako dziecko byłam sporą fanką Iriny Słutskiej. .
Witaj na forum. I pisz często!
[ Dodano: 2016-02-24, 14:27 ]
Ja raczej nie mam jakis wiekszych antypatii do lyzwiarzy. Ale jak juz bym mial wybierac:
1. Michelle Kwan - w sumie za sedziow w systemie 6.0 - za faworyzowanie, kazdy widzial, ze dokrecala na lodzie swego czasu. Biedna Irina ile razy ryczala.
2. Evan Lysacek - za brak quada.
3. Stephane Lambile - brak 3A, tak zostal MS i to 2 razy 2005, 2006.
- LittleLotte
- Posty: 1522
- Rejestracja: 10 lat temu
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Hahaha, prawda? Jak to się zmienia. Ja teraz kibicuję S/K
[ Dodano: 2017-02-19, 21:01 ]
W zasadzie to ja chyba teraz nie mam łyżwiarzy, których nie lubię. Jasne, że są tacy, którym kibicuję bardziej i tacy, ktôrym kibicuję mniej, są tacy, co do których uważam, że dostają za wysokie oceny w stosunku do umiejętności, ale chyba nie ma takich, których nie lubię "za twarz". Każdy z nich na pewno ciężko pracuje, a niektórzy nic nie mogą poradzic na to, że nie wyglądają na laureatów Medalu Uśmiechu.
[ Dodano: 2017-02-19, 21:01 ]
W zasadzie to ja chyba teraz nie mam łyżwiarzy, których nie lubię. Jasne, że są tacy, którym kibicuję bardziej i tacy, ktôrym kibicuję mniej, są tacy, co do których uważam, że dostają za wysokie oceny w stosunku do umiejętności, ale chyba nie ma takich, których nie lubię "za twarz". Każdy z nich na pewno ciężko pracuje, a niektórzy nic nie mogą poradzic na to, że nie wyglądają na laureatów Medalu Uśmiechu.
Mówimy, jak zawsze, różnymi językami [...]. Ale rzeczy, o których mówimy, nie ulegną od tego zmianie, prawda? (Michaił Bułhakow)
Mam podobnie, chociaż nie jest w czołówce moich "ulubionych" zawodników to naprawdę go teraz lubię i doceniam jego styl jazdy. Widzę, że wcześniej również Gracie Gold wymieniłam w moich antypatiach i to również się zmieniło Mam nadzieję, że w tym sezonie odnajdzie formę, bo szkoda tak utalentowanej dziewczyny.ivi pisze:Jak to się zmienia. Nie lubiłam Chana, a teraz należy do moich ulubionych łyżwiarzy.