O łyżwiarstwie - ludzie i wydarzenia
Moderatorzy: yenny, Hortensja, kasik8222, LittleLotte, Haley452, Kathiea, Poice
W ME 1994 zajęli 2 miejsce przed M/D (którym mistrzostwa te nie wyszły). Na olimpiadzie S/N byli świetni i wiele osób uważa, że podium powinno być wyłącznie rosyjskie. Ale to nie przeszłoby. Natomiast gdyby G/G i M/D nie było, wcale nie zdziwiłabym się, gdyby byli przed Kanadyjczykami. Ale o tym można tylko gdybać.
Co prawda to prawda Ivi, Isabella i Lloyd w Lille chcieli być zwiewni i tacy jak Rosjanie, choć to kompletnie do nich nie pasowało. Program był nieciekawy ogólnie i technicznie byli gorsi od Sziszkowej i NAumowa. Już chyba to pisałam, ze obecnie Megan i Eric bardzo mi ich przypominają, zarówno wizualnie jak i tak ogólnie, a jak widzę Megan usiłującą jechać do romantycznych kawałków bardzo mi ich przypomina
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Ja bardzo lubiłam Brasseur/Eisler, potem Abitbol i Bernadis bardzo mi ich przypominali, mieli podobne triki, podobnie świetny kontakt z publicznością. Pary kanadyjskie i rosyjskie to dwie kompletnie różne szkoły,różne style, nie ma tu wiele punktów stycznych, to się nie zmienia od lat. Sale/Pelletier kontra Elena i Anton, V/T kontra D/R, a wcześniej Rosjanie i Brasseur/Eisler. O wyższości jednych nas drugimi toczą się spory nawet po kilkunastu/kilkudziesięciu latach (np. nieszczęsne Salt Lake) najczęściej w tonie technika kontra artyzm. Jak byłam dzieciakiem to bardziej fascynowały mnie "sztuczki" techniczne a'la Kanadyjczycy , Elenę i Antona doceniłam dużo później niż w 2002 roku, generalnie jednak im dłużej oglądam ten sport, tym mniej się na sztuczki nabieram.
Kasia, ale oni poszli nie tą drogą co trzeba Sztuczki i triki mieli w fajnych i pasujących do nich programach w 1991 i 1992 roku, w 1993 poszli w spokojne klimaty ale jeszcze jakoś się ich program dało oglądać, natomiast w tym z 1994 roku to ani sztuczek, ani programu, po prostu jechali sobie, nawet nie do muzyki. Chcieli być jak Rosjanie/łyżwiarze radzieccy no i to się na nich zemściło, bo jak sama pisałaś to zupełnie różne pary. Kanadyjczycy zwykle pokazówki mieli w takim szybkim rytmie, rockowe, ostre i w tym wyglądali rewelacyjnie. Co prawda na zawodach nie było to doceniane, przeszło tylko w "Na ostrzu" part one
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Nie wiedziałam gdzie to wrzucić, ale jakaś dobra dusza wrzuciła na youtube program który bardzo chciałam jeszcze raz obejrzeć. Nie wiem jak wy, ale dla mnie to są wspaniałe wspomnienia i ME do których mam największy sentyment. Pierwszy medal Doroty i Mariusza na imprezie tej rangi. :lol:
:lol:
Nie pamiętałam, że było tyle gwizdów :P
A tu ceremonia medalowa
:lol:
Nie pamiętałam, że było tyle gwizdów :P
A tu ceremonia medalowa
- LittleLotte
- Posty: 1522
- Rejestracja: 10 lat temu
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Zgadzam się. Dziwne, że nie spróbowali dotrwać sezonu do końca i zobaczyć czy coś jeszcze da się z ich współpracy wycisnąć...A tak w tym momencie oboje mają koniec sezonu....Hortensja pisze:Pdpbno po ostatnich zawodach bylo dosc ..."ogniscie" miedzy nimi w K&C? Mnie to dziwi, ze zaczeli sezon, zrobili programy.....