Książki i ich autorzy...
Moderatorzy: Hortensja, kasik8222, LittleLotte, Haley452, Kathiea, Poice
Książki i ich autorzy...
Co czytacie, co czytaliście, co polecacie, a czego radzicie unikać? Bardzo ciekawa jestem
Ja czytam teraz sagę "Cukiernia pod Amorem". Podchodzę jak do jeża do wszelkich bestsellerów, ale tu naprawdę było warto. Poza tym lubię reportaże o Polsce np. Mariusza Szczygła "Niedziela która zdarzyła się w środę", wszelkiego rodzaju powieści na tle historii XX wieku np. "Biała Wilczyca", "Saszeńka". Z podróżniczych lubię Cejrowskiego (chociaż nie zgadzam się z jego poglądami, ale książki pisze świetne), zraziłam się do Pawlikowskiej, bo pisze wszystko na jedno kopyto. Jedną z moich ulubionych książek jest "Pod żabą" Tibora Fishera. Zabawna książka chociaż poważny temat tj. o komuniźmie na Węgrzech a w nim młodzi ludzie, którzy prowadzą w nim normalne życie. Uwielbiam też "Dziewczyny z Portofino" Grażyny Plebanek, "Widok na Taras" zapomniałam autorki, "Kukułka" Kozłowskiej.
Jestem dyplomowaną bibliotekarką i to dla mnie temat rzeka :lol:
Jestem dyplomowaną bibliotekarką i to dla mnie temat rzeka :lol:
Ja ani bibliotekarka ani polonistka, ale mól książkowy pierwszej wody. Kocham czytać, kocham chyba nawet bardziej niż łf.
czytam wszystko co mi w ręce wpadnie, ostatnio moją wielką miłością jest saga Pieśni Lodu i Ognia.
A obecnie czytam kryminał " W ciemnościach strachu" Maxime Chattama. Na razie niezły, choć jego poprzednia książka, Teoria Gai mnie rozczarowała. Ja w ogóle kocham kryminały, thirrlery i medyczne.
Muszę przeczytać koniecznie "Na wysokim niebie" Danuty Awolusi. Słuchałam fragmentów w I pr polskiego radia i jestem oczarowana. Choć i przerażona tym jak okrutny jest świat i jak okrutne są dzieci.
czytam wszystko co mi w ręce wpadnie, ostatnio moją wielką miłością jest saga Pieśni Lodu i Ognia.
A obecnie czytam kryminał " W ciemnościach strachu" Maxime Chattama. Na razie niezły, choć jego poprzednia książka, Teoria Gai mnie rozczarowała. Ja w ogóle kocham kryminały, thirrlery i medyczne.
Muszę przeczytać koniecznie "Na wysokim niebie" Danuty Awolusi. Słuchałam fragmentów w I pr polskiego radia i jestem oczarowana. Choć i przerażona tym jak okrutny jest świat i jak okrutne są dzieci.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Ja też kocham czytać, a z racji tego, czym się zajmuję, poświęcam im nawet więcej uwagi niż łyżwiarstwu :D Specjalizuję się w polskiej literaturze współczesnej (co nieraz zakrawa o czytelnicze męki Tantala :shock: ), ale najbardziej lubię prozę iberoamerykańską: Marqueza, Vargasa Llosę, Marinę Mayoral i Isabel Allende.
Kasia, bardzo cenię "Gottland" Mariusza Szczygła, ale moim ulubionym polskim reportażystą jest Wojciech Tochman (polecam zwłaszcza "Bóg zapłać" - wbije w fotel chyba każdego).
Przymierzam się pomału do przeczytania wreszcie jakiegoś thrillera medycznego (to taki skutek mojego uzależnienia od "Ostrego dyżuru" :D), ale nie wiem, od czego zacząć... Yenny, polecisz coś? Słyszałam, że świetni są Tess Gerritsen i Michael Palmer, ale chciałabym zacząć od czegoś naprawdę dobrego, żeby rozmiłować się w tym gatunku :D (tak, jak pokochałam thrillery prawnicze po "Czasie zabijania" Grishama).
Kasia, bardzo cenię "Gottland" Mariusza Szczygła, ale moim ulubionym polskim reportażystą jest Wojciech Tochman (polecam zwłaszcza "Bóg zapłać" - wbije w fotel chyba każdego).
Przymierzam się pomału do przeczytania wreszcie jakiegoś thrillera medycznego (to taki skutek mojego uzależnienia od "Ostrego dyżuru" :D), ale nie wiem, od czego zacząć... Yenny, polecisz coś? Słyszałam, że świetni są Tess Gerritsen i Michael Palmer, ale chciałabym zacząć od czegoś naprawdę dobrego, żeby rozmiłować się w tym gatunku :D (tak, jak pokochałam thrillery prawnicze po "Czasie zabijania" Grishama).
Ania, dla mnie numerem 1 jest Robin Cook. Zaczęłabym od niego. dla mnie każdy inny jest trochę słabszą - Gerritsen lub więcej słabszą - Palmer jego kopią.
Tzn. nie są źli, ale Cook to mistrz.
MOje ulubione to Chromosom 6, Zaraza, Epidemia (sfilomwana, o niebo lepsza niż to co było z Hoffmanem, choć tematyka podobna), Zabawa w Boga, Toksyna.
Tzn. nie są źli, ale Cook to mistrz.
MOje ulubione to Chromosom 6, Zaraza, Epidemia (sfilomwana, o niebo lepsza niż to co było z Hoffmanem, choć tematyka podobna), Zabawa w Boga, Toksyna.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Ja aktualnie czytam "Nad Niemnem" :P Generalnie czytam duzo literatury XIX wieku. Ostatnio znowu powtarzalam sobie "Dewajtisa" (jedna z moich ksiazek z grupy "chociaz raz do roku"- na liscie jest jeszcze "Wszystko czerwone" Chmielewskiej i "Blekitny zamek" Montgormery- tez macie takie ksiazki?).
Tochman jest wielki. Ja akurat czytalam "Jakbyś kamień jadła" bo mialam jakis czas temu "faze" na Balkany i na wojne w bylej Jugoslawii. Bo ja wlasnie czesto mam fazy zainteresowan, np w tym roku mialam faze himalaistyczna i przeczytalam kilka ksiazek i obejrzalam kilka filmow. Teraz w kolejce czeka ksiazka Rutkiewicz.Ania pisze:moim ulubionym polskim reportażystą jest Wojciech Tochman (polecam zwłaszcza "Bóg zapłać" - wbije w fotel chyba każdego).
"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Montgomery to klasyka <3 (podobnie jak Musierowicz) - czytałam wszystkie "Anie..." już chyba kilkanaście razy. Zawsze obiecuję sobie, że to ostatni raz, bo przecież tyle świetnych książek jeszcze czeka w kolejce, no, ale niestety, nie dane mi jest z niej wyrosnąć :D
"Jakbyś kamień zjadła" Tochmana równie świetne.
"Jakbyś kamień zjadła" Tochmana równie świetne.
"Błękitny zamek", ależ oczywiście, że miałam to na półce, ale z racji przeprowadzki jedna z wrocławskich bibliotek bardzo się wzbogaciła o moje książki. Jeżeli kochacie kryminały to polecam Harlana Cobena. Ja tylko jego kryminały czytam. Ostatnio napisał swój pierwszy thriller medyczny "Klinika Śmierci". Tochmana czytałam pojedyńcze reportaże, a "Bóg zapłać" przekartkowałam w empiku i mnie zmroziło od opisywanych tam historii. Czytałam też "Murzyn w PGR-e" cykl reportaży sprzed kilkudziesięciu lat. Lubię też Jagielskiego, ale on pisze głównie o strefach wojennych a ja preferuję polskie podwórko. Ostatnio wpadła mi w ręce "Reporterzy bez fikcji" tj. zbiór wywiadów z najbardziej znanymi polskimi reportażystami, a uważam że akurat Polska ma się tu kim pochwalić.
Parę przydatnych linków, może się skusicie
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/94012/re ... eporterami
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/6000/saszenka
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/82110/pod-zaba
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/36551/dz ... -portofino
I jeszcze z Całą Mocą polecam wszystkim zakochanym w Chorwacji
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=243751 jedna z lepszych jakie ostatnio czytałam.
Parę przydatnych linków, może się skusicie
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/94012/re ... eporterami
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/6000/saszenka
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/82110/pod-zaba
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/36551/dz ... -portofino
I jeszcze z Całą Mocą polecam wszystkim zakochanym w Chorwacji
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=243751 jedna z lepszych jakie ostatnio czytałam.
Dzięki za linki, na pewno zajrzę i skorzystam, bo u mnie dzień bez książki to dzień stracony. To prawda, Tochman wbija w fotel i odbija się czkawką jeszcze przez dłuższy czas po lekturze, człowiek jest po prostu chory po przeczytaniu jego reportaży. Ale to chyba domena sugestywnego, dobrego pisarstwa
Cobena jeszcze nie czytałam, ale mam szczery zamiar. Póki co, rozmiłowana jestem w Grishamie, Christie i Kingu. Nie zawsze mam czas czytać sama dla siebie, bo na stoliku piętrzy się stosik książek czytanych z musu (ale i wśród nich można czasem wyłowić perełkę). Uwielbiam też cykl Stiega Larssona - "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" itd. Świetne kryminały i wyjątkowo udana ekranizacja (ta szwedzka).
Kasik, następnym razem, jak będziesz robić porządki w biblioteczce, miej mnie na uwadze :D Jestem chomikiem, a daleko do siebie na pewno nie mamy :D
Cobena jeszcze nie czytałam, ale mam szczery zamiar. Póki co, rozmiłowana jestem w Grishamie, Christie i Kingu. Nie zawsze mam czas czytać sama dla siebie, bo na stoliku piętrzy się stosik książek czytanych z musu (ale i wśród nich można czasem wyłowić perełkę). Uwielbiam też cykl Stiega Larssona - "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" itd. Świetne kryminały i wyjątkowo udana ekranizacja (ta szwedzka).
Kasik, następnym razem, jak będziesz robić porządki w biblioteczce, miej mnie na uwadze :D Jestem chomikiem, a daleko do siebie na pewno nie mamy :D
Coben jak najbardziej na TAK
Montgomery też czytam conajmniej raz na dwa lata mam jej wszystkie książki i kocham je miłością nieustającą.
Bardzo lubię wracać do ulubionych książek, niektóre po prostu 'zaczytyuję' na śmierć.
Co jakiś czas i nasza biblioteka ma radochę, bo oddajemy z mężem książki, nie mamy gdzie ich trzymać. Mam nadzieję, że w nowym domu(budujemy) wreszcie będzie prawdziwa biblioteczka, taka, w której zmieszczę WSZYSTKO.
Mnie się ostatnio bardzo podobał "trafny wybór" J.K. Rowling, tej od Harrego Pottera, którego też namiętnie kocham.
Harry to dla mnie specjalna, sentymentalna podróż, od pierwszego tomu czytałam ją starszemu synowi, potem kolejne wyprawy do kina, a nie tak dawno ostatnia - bo ostatni film już był Teraz syn już z dziewczynami do kina chadza, cóż, dorosły jest - ale co przeżyliśmy razem z Harrym to nasze
Montgomery też czytam conajmniej raz na dwa lata mam jej wszystkie książki i kocham je miłością nieustającą.
Bardzo lubię wracać do ulubionych książek, niektóre po prostu 'zaczytyuję' na śmierć.
Co jakiś czas i nasza biblioteka ma radochę, bo oddajemy z mężem książki, nie mamy gdzie ich trzymać. Mam nadzieję, że w nowym domu(budujemy) wreszcie będzie prawdziwa biblioteczka, taka, w której zmieszczę WSZYSTKO.
Mnie się ostatnio bardzo podobał "trafny wybór" J.K. Rowling, tej od Harrego Pottera, którego też namiętnie kocham.
Harry to dla mnie specjalna, sentymentalna podróż, od pierwszego tomu czytałam ją starszemu synowi, potem kolejne wyprawy do kina, a nie tak dawno ostatnia - bo ostatni film już był Teraz syn już z dziewczynami do kina chadza, cóż, dorosły jest - ale co przeżyliśmy razem z Harrym to nasze
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
A ja jestem strasznym fetyszystą książek i cierpiałabym strasznie, musząc cokolwiek oddać komukolwiek :D Jak nie jestem skąpa, to na punkcie książek mam fioła i nawet podpisuję (zgodnie z pazerną tradycją) każdy egzemplarz na 17. stronie, pożyczając komuś, bo pierwszą, to wiadomo, można wyrwać :D
PS Wącham książki...:D
PS Wącham książki...:D