Angielskie kryminaly- czuje sie wywolana do tablicy. Ja je wprost uwielbiam! Poirot i Panne Marple widzialam chyba wszystkie (tzn mam do nadrobienia troche tych krotkich Poirot- 45 minutowych, ale wole zdecydowanie dluzsze). Poirot jest juz zakonczony (ostatni odcinek "Kurtyna"), w tej aktualnej Pannie Marple rzeczywiscie zmieniono aktorki, Geraldine grala w pierwszych 3 sezonach, potem zastapila ja Julia McKenzie (Geraldine zreszta niestety zmarla wlasnie kilka dni temu, moze po prostu byla juz chora i dlatego przestala grac).
O ile Poirot lubie wszystkie raczej (Kasik- jesli jeszcze nie widzialas, a masz gdzies pod reka, to polecam "5 malych swinek"- przepiekny film, z muzyka Erica Satie, cudowna magiczna atmosfera i bardzo ciekawa zagadka). Jesli chodzi te Panne Marple- czasami juz troche poszaleli i dodaja niepotrzebne watki albo w ogole zmieniaja rozwiazania, co naprawde jest troche profanacja
Nie mam nic przeciwko watkom homoseksualnym itp, ale nie u Christie :roll: Po prostu to do niej nie pasuje! Ale i tak ogladam wszystkie odcinki, bo tak jak piszesz Kasik- stroje, aktorzy, atmosfera... :00:
Wczesniej, w latach 80, powstal inny serial z panna Marple, w role ktorej wcielila sie Joan Hickson (zwana pieszczotliwie przeze mnie i moja mame "zolwiem"
). Ten serial jest wspanialy, bardzo wierny duchowi ksiazek Christie. Filmy z M. Rutheford sa dosc...dziwne. Akcja jest tak bardzo pozmieniana, ze niewiele maja wspolnego z oryginalem i sama panna Marple jest zupelnie inna, malo..."subtelna"
Jesli ktos szuka podobnych klimatow, ale wspolczesnie, to polecam "Morderstwa w Midsomer" (aktualnie leci 17 sezon!) :
http://www.imdb.com/title/tt0118401/ oraz cala "trylogie" Morse/Lewis/Endeavour :
http://www.imdb.com/title/tt0092379/?ref_=tt_rec_tti
http://www.imdb.com/title/tt0874608/?ref_=tt_rec_tti
http://www.imdb.com/title/tt2701582/?ref_=tt_rec_tti
Ten pierwszy dzieje sie w wyimaginowanym hrabstwie Midsomer (na przecudownej angielskiej wsi- coz tam ze na strychu albo za rogiem trup), a M/L/E rozgrywa sie w Oksfordzie (boze, jakie to miasto jest piekne). Klimat angielski az kipi, co jeden aktor to lepszy od drugiego, filmy sa naprawde ciekawe, pelne smaczkow, ciekawych charakterow... Oczywiscie to nie sa klimaty dla kazdego, niektorych to moze zanudzic na smierc, ale dla mnie nie ma nic przyjemniejszego niz swiadomosc, ze wieczorem czeka na mnie kolejny odcinek, w ktorym Lewis bedzie przechadzal sie uliczkami Oksfordu i dywagowal dlaczegoz to ten profesor od literatury angielskiej zosztal zasztyletowany w swoim gabinecie.
Sie rozpisalam, ale kryminaly to moja wielka milosc (i rodzinne hobby
).