Przystań dla miłośników łyżwiarstwa figurowego

Katia ogłosiła na swoim IG, że programy na przyszły sezon ułożył jej Ivan Righini (mistrz Włoch w latach 2014 - 17). Na Artuniana to obawiam się, że PZLF nie ma kasy (przepraszam za brutalną szczerość).

Ja jestem ciekawa jak potoczyłaby się kariera Katii, jakby mogła normalnie trenować przez dłuższy czas u wybitnego trenera, takiego z dorobkiem, nazwiskiem, koneksjami i w ogóle z wszystkim co mają ci topowi trenerzy łf. W sumie to nie pamiętam dlaczego przestała trenować u Orsera, kojarzę, że przez pandemię, ale czy też kwestie finansowe nie wchodziły w grę? Treningi u Artuniana na pewno by jej pomogły, ale podejrzewam, to co Tatiana - są drogie i nikt ich Katii nie sfinansuje.
Jestem ciekawa jej programów na nowy sezon, liczę, że pokaże się z innej strony i wytrenuje porządne kombinacje 3/3.

Już oficjalnie: Katia przechodzi do ośrodka treningowego w Mediolanie razem z Angeliką Turenko (trenerką).

Do reprezentacji Polski wraca natomiast chłopak Katii Filip Bojanowski, który będzie startował w reprezentacji z Olivią Oliver, a trenować będą w Egnie.

Już przestałam wierzyć w kolejne plotki o zmianie reprezentacji przez Davis i Smolkina, ale to już oficjalne: RusFed wypuściła ich ze swojego niedźwiedziego uścisku i będą reprezentować Gruzję.

A ja właśnie przeczytałam, że karierę sportową zakończył Moris Kvitevashwili.

Wielkiego zdziwienia nie ma. Z formą róznie było, jakieś medal wyszarpał. Choć ogólnie szkoda.

Ja go głównie pamiętam z gali mistrzów jako GIN z niebieską twarzą, bo występy sportowe solistów nie oglądam.
Bardzo podobało mi się to, że początek rozpoczynała kobieta a cały występ miał swoją historię i dramaturgię.
Jeden z najlepszych występów solistów jaki widziałem. Szkoda, że później już nic ciekawego nie wymyślił...
Tegoroczne użycie innej farby na twarz (żółtej) w połączeniu z słabym występem było zawodem.

Morisi nigdy mnie nie zachwycał - tekst Belindy z ostatnich MŚ "tu są cztery obroty, to nie jest toeloop i tak naprawdę nie jest to też salchow" był tyle kąśliwy, co celny. Przez ostatni sezon przykro było na niego patrzeć, bo chłopak wychodził na lód jak za karę. Może to jest najlepsza decyzja w jego obecnym stanie fizycznym i psychicznym.

Tymczasem zmian ciąg dalszy: Peng Cheng ma podobno nowego partnera Wanga Lei po tym, jak Jin zakończył karierę zawodniczą z powodów zdrowotnych. W reprezentacji Gruzji Berulava trenuje z Anastasiją Mietiołkiną. Minerva Hase trenuje z Nikitą Wołodinem. A Swietłana Lapina (prywatnie matka Jonathana Guerreiro) zmieniła barwy i będzie teraz jako sędzia reprezentować Australię. Gdzieś tez mi się obiło o oczy, ale nie pamiętam źródła, że Tiffany wraca do treningów z Jonathanem, ale nie wiem jeszcze, jaki kraj zamierzają reprezentować.

Bardzo lubiany przez fanów Valter Virtanen (FIN) zmienił konkurencję i razem z Tildą Alteryd (Kanadyjką pochodzenia wietnamskiego, była u nas z poprzednim partnerem na Warsaw Cup) będą startować jako para sportowa.

Efimova przenosi się do USA, będzie trenować z Mitrofanovem.

tatianalarina pisze: ↑1 rok temu Efimova przenosi się do USA, będzie trenować z Mitrofanovem.

Super wiadomość - jest szansa, że jeszcze ją zobaczymy na tafli.
Efilmowa przez ten swój sport zwiedzi cały świat: Finlandia, Rosja, Niemcy a teraz stany.
Dobrze, że się przenosi z Niemiec, bo ten kraj pewnie już na zawsze będzie jej się źle kojarzył.

Teraz trzymam kciuki za uroczą i wrażliwą Safinę aby jej też udało się znaleźć partnera.
Miała trudny okres związany z jej fizyczną zmianą z dziewczynki w kobietę.
Pamiętam, że Magdalena Tascher mówiła, że w tym ciężkim czasie nie zawsze,
łyżwiarki dostają wystarczające wsparcie od współpracowników i w głowie mi się to nie mieściło,
jak można być aż tak mało empatycznym i bezdusznym.
Jednak faktycznie w tym świecie sportowej rywalizacji niektórzy
tak bardzo są zapatrzeni w wyniki i bicie rekordów, że na inne wartości stają się ślepi.

Też bardzo mocno trzymam kciuki za Karinę.

Z lżejszych tematów: Deniss obciął kucyka! Zdarzenie na miarę obcięcia kucyka przez Jasona Nową fryzurę można było zobaczyć na Instastories Nastii Archypowej.


Tak mi się przypomniało przy okazji Szwajcarii, ponieważ niedawno tu spekulowaliśmy o kosztach, to wspomnę tu o małej łyżwiarce ukraińskiej, która obecnie trenuje w Champery w zespole Lambiela. W tej chwili otwarła kampanię crowdfundingową (https://ibelieveinyou.ch/de/project/204 ... n-20232024) i przedstawiła swój budżet: suma rocznych wydatków na opłacenie treningów (z dużą zniżką), zakup i serwis łyżew, strojów, podróże na zawody to ponad 126 tys zł, czyli miesięcznie ponad 10000. Nawet biorąc pod uwagę, jak bardzo droga jest Szwajcaria, to pokazuje, jaki to jest drogi sport nawet na poziomie novice. Do tego normalne utrzymanie zapewniają dziewczynce rodzice, a w przypadku wysłania dorosłego zawodnika do innego kraju, gdzie jeszcze musi się jakoś wyżywić (i to raczej nie zupkami chińskimi) i gdzieś mieszkać, to te koszty są odpowiednio wyższe. Więc raczej porzućmy marzenia o wysyłaniu naszych zawodników i zawodniczek do Artuniana.

News sezonu z tym kucykiem ale dobrze, bo już nie wyglądał fajnie, zwłaszcza gdy mu się kucyk rozsypywał w trakcie programu.
Jasonowi wyszło na dobre, to może i Denisowi też trzymam kciuki za rozwój elementów technicznych.

mat pisze: ↑1 rok temu
Pamiętam, że Magdalena Tascher mówiła, że w tym ciężkim czasie nie zawsze,
łyżwiarki dostają wystarczające wsparcie od współpracowników i w głowie mi się to nie mieściło,
jak można być aż tak mało empatycznym i bezdusznym.
Jednak faktycznie w tym świecie sportowej rywalizacji niektórzy
tak bardzo są zapatrzeni w wyniki i bicie rekordów, że na inne wartości stają się ślepi.

Tym bardziej, ze nie jest to do przewidzenia i mozna sie do tego jakos przygotowac. Jesli caly proces trenerski i ksztaltujacy zawodnika przebiega wlasciwie mozna probowac budowac kariere dalkowzrocznie i tak ksztaltowac technike, ze nie zniknie ona przy dojrzewaniu. No ale jak sie wszystko opiera o nadludzkie mozliwosci dzieciecego ciala....

golew pisze: ↑1 rok temu News sezonu z tym kucykiem ale dobrze, bo już nie wyglądał fajnie, zwłaszcza gdy mu się kucyk rozsypywał w trakcie programu.
Jasonowi wyszło na dobre, to może i Denisowi też trzymam kciuki za rozwój elementów technicznych.

Adam Siao Him Fa za to ma na video z treningów włosy coraz dłuższe, więc chyba natura nie znosi próżni