olcia pisze:jakoś traciłam w trakcie zainteresowanie, trochę tu było tych licealnych typowo dla młodzieży typu Plotkara
Ja jestem duzo starsza
a mimo to Gossip Girl ogladalam- tak jak w przypadku TB, zdaje sobie sprawe, ze nie dla kazdego, ale uwazam, ze zrealizowany byl swietnie i mial swoje smaczki. Niestety w pewnym momencie jakosc zaczela spadac na leb na szyje i nie bylam w stanie nawet zainetersowac sie kolejnymi odcinkami.
olcia pisze:Hortensja, mam pytanie bo pisałaś że oglądasz True Blood, i o Zmierzchu tez coś pisałaś, to znaczy czy lubisz tą tematykę wampirzą (o ile można tu podciągnąć Zmierzch). Bo ja to ogólnie Zmierzchu nie znoszę, ale właśnie w liceum wciągnęłam się w TVD i nawet mi się spodobało.
Hmm, nie fascynuje sie "wampirami" i nie ogladam wszystkiego jak leci, ale lubie te tematyke, lubie fantasy i filmy kostiumowe, a wampiry jakos lacza te dziedziny
Bardzo lubie np pierwszy "Underworld", nie pogardze "Dracula" itd. True Blood lubie poniewac, z jednej strony czerpie z tej wampirzo/wilkolaczej tradycji, z drugiej troche ja wysmiewa. A Sooki owszem, jest idiotka, ale taka ma chyba byc
Natomiast co do Zmierzchu... nie przebrnelam nawet przez kilka stron. I mowie to ja- ktora przeczytala Greya (ktory jest jakby nie bylo fanfikiem Zmierzchu). Probowalam raz obejrzec jeden film, ale nie dalam rady. Strasznie mnie to nudzi. Ale moze gdybym miala 13 lat... To jest przede wszystkim strasznie infantylne.
yenny pisze:Moje seriale - z tego co pamiętam teraz - uwielbiałam i uwielbiam właśnie Twean Peaks, Z archiwum X, Przystanek Alaska tez lubiłam.
A już wszystko biją kultowe dla mnie Cudowne lata.
Te wszystkie seriale lecialy w telewizji a ja nigdy nie lubilam ogladac seriali w telewizji :mrgreen: Dlatego np Alaska jest kultowym serialem mojego pokolenia, a mnie ominela. Jedyny serial ktory ogladalam wtedy w TV to "Alf" (niedawno go sobie przypomnialam, bo duzo odcinkow jest na youtubie, wiem, ze wielu go uwaza za dosc "sucharski"
ale ja naprawde lubie absurdalny humor Alfa).
Dlatego Alaske mam nadzieje kiedys nadrobic.
A jeszcze z takich starych seriali z TV z tamtych czasow to oczywiscie Robin Hood... :00:
yenny pisze:Lubię kryminaly takie jak z serii CSI, Kości, lubię Zabójcze umysły.
Ja wlasnie CSI jakos nigdy nie ogladalam. Ja tam ogladam te spokojne kryminaly w ktorych nic sie nie dzieje, podgladam angielska sielska wies spokojna i wesola, w ktorej trup sciele sie gesto ale wazniejsze sa wszystkie smaczki obyczajowe, niezwykle role drugoplanowe i piekne krajobrazy.
Yenny, co do Gry o Tron, caly czas czekam na troche czasu, zeby zabrac sie za ksiazki, wiec serialu nawet nie zaczynam
eastern_star pisze:Drugi może jest trochę większym zaskoczeniem, ale tylko trochę.
Co do "Glee" to wiem tez, ze byl moment, ze byl on niesamowicie popularny, ale jakos sie nie zalapalam.