Strona 2 z 2

: 2014-11-12, 18:55
autor: Poice
kasik8222 pisze:Dziś kariera łyżwiarzy (zwłaszcza par) i tak jest dłuższa niż jeszcze w latach 90-tych gdzie normą było przechodzenie na zawodowstwo solistek w wieku 16 lat zaraz po zdobyciu złota. Wtedy jednak naprawdę można się było obłowić w zawodach profesjonalistów, produkcjach disneya dla TV, które dziś przestały już praktycznie istnieć. Poza tym szansę na finansową stabilność po zakończeniu kariery i życie z łyżwiarskich gal maja dziś tylko niektórzy zawodnicy z Japonii, w coraz mniejszym stopniu USA i Kanady. Jak tam nie mieszkasz na stałe to nikt cię nie wciągnie do interesu. Jeszcze kilkanaście lat temu kosmosem było myślenie, że 36-latek z pary sportowej może wystąpić w tym wieku na igrzyskach i jeszcze je wygrać. Dziś dla wielu przeciąganie kariery w amatorach to jedyna opcja, zwłaszcza w Europie.
Miałam na myśli skracanie kariery przez przewlekłe kontuzje, brak sukcesów i ponoszone koszty. W parach faktycznie są długowieczni, ale w solowych konkurencjach dzisiaj to rzadkość.

: 2014-11-12, 19:03
autor: LittleLotte
Miałam na myśli skracanie kariery przez przewlekłe kontuzje, brak sukcesów i ponoszone koszty. W parach faktycznie są długowieczni, ale w solowych konkurencjach dzisiaj to rzadkość.
A jednak są tacy... Myślicie, że w Pyeongchang będziemy mieli okazję podziwiać parę Suguri/Plushenko? :P

: 2014-11-15, 22:04
autor: Poice
LittleLotte pisze:
Miałam na myśli skracanie kariery przez przewlekłe kontuzje, brak sukcesów i ponoszone koszty. W parach faktycznie są długowieczni, ale w solowych konkurencjach dzisiaj to rzadkość.
A jednak są tacy... Myślicie, że w Pyeongchang będziemy mieli okazję podziwiać parę Suguri/Plushenko? :P
Suguri przeszła na sportową emeryturę :) Plushenko.....z nim to nigdy nie wiadomo :P