NHK Trophy 28-30.11.2014
Moderatorzy: Hortensja, LittleLotte, Kathiea
A ja tam mam trochę na odwrót jak ty Poice, od kilku sezonów uwielbiam Abbotta pod każdą postacią i super że wreszcie zostaje doceniony w PCS, w kwestii że miał więcej o Yuzuru, powiem tak Abbott dostał ok, z Yuzuru trochę przesadzii, mogli dać więcej, ale chyba to chodzi o to że w Chinach trochę za bardzo popłynęli z punktami i teraz chcąc naprawić tamto dali mu dzisiaj za mało. Do Mury nie mogę się przekonać chociaż Carmen mi się nawet podoba. Murakami jak dla mnie bomba, zalatuje trochę swoim imiennikiem, to mi się podoba.
Ależ w finale w tańcach będzie ciekawie. Trudno wskazać faworytów. Okropnie się cieszę że Elena i Ruslan w ostatniej chwili się załapali, na pewno doda to im dużo pewności siebie i jeszcze polepszy sytuacje u sędziów. Co do samych zawodów bardzo podobali mi się Kanadyjczycy co przyjęłam ze zdziwieniem bo nigdy za nimi nie przepadałam. Brytyjczycy strasznie zawalili i mogą mieć pretensje tylko do siebie że nie jadą na finał. Nikita i Victoria no dramat, dramat, już nawet pomijając te nieszczęsne podnoszenia z resztą elementów też za dobrze nie było, ale już nie będę się nad nimi pastwiła, mieli wystarczająco podłe miny w K&C.
Ja tylko jak wstalam to sprawdzilam wyniki i.... WOW! Dzieje sie w tym roku, oj dzieje i dobrze. Zeby nie bylo, ze zabetonowana konkurencja
Ciesze sie bardzo bardzo ze H/B sa na podium, ale jednoczesnie zal mi C/B
Ciesze sie bardzo bardzo ze H/B sa na podium, ale jednoczesnie zal mi C/B
"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Niestety nic nie widziałam, moze w tym tygodniu będę już mieć normalnie "chodzący" net to nadrobię.
Co do ekscytacji rywalizacją Eleny i Nikity - ani trochę mnie to nie dziwi i sama chyba tym najbardziej się podniecam. składa się na to kilka spraw. Przede wszystkim brak już dwóch najlepszych par - Tessy i Scotta oraz Meryl i Charliego. Ich rywalizacja - nie ma co ukrywać - rozgrzewała kibicow przez całe lata i przyciągała nowych fanów przed tv. Zabrakło ich - Elena z Nikitą świetnie wkomponowali się w lukę jaka po nich została. W łyżwiarstwie tak było zawsze - zawsze była jakaś rywalizacja, jakieś dwie pary lub soliści/solistki i teraz takimi numerami 1 są właśnie pary rosyjskie. W zeszłym sezonie podbili serca swoim jeziorem łabędzim, zapowiadało się, że najbliższe sezony będą należały do nich - piekielnie zdolni, oboje przecudnej urody, do tego sympatyczni i skromni - tylko ich uwielbiać. A potem bajka się skończyła. Nie wiemy jak było naprawdę, ale wszystko wskazuje na to, że to Nikita zostawił Elenę by jeździc z kimś kogo kocha. Skandal wybuchł na 5 minut przed MS, sama Elena do końca zaprzeczała - z punktu widzenia kibiców wygląda to dość jednoznacznie. No i teraz patrzą na obie pary, na to kto lepiej w tej rywalizacji wypada, na to co się wokół dzieje. Tak to się toczy, tak było, jest i będzie.
http://www.isuresults.com/events/fsevent00051561.htm
Co do ekscytacji rywalizacją Eleny i Nikity - ani trochę mnie to nie dziwi i sama chyba tym najbardziej się podniecam. składa się na to kilka spraw. Przede wszystkim brak już dwóch najlepszych par - Tessy i Scotta oraz Meryl i Charliego. Ich rywalizacja - nie ma co ukrywać - rozgrzewała kibicow przez całe lata i przyciągała nowych fanów przed tv. Zabrakło ich - Elena z Nikitą świetnie wkomponowali się w lukę jaka po nich została. W łyżwiarstwie tak było zawsze - zawsze była jakaś rywalizacja, jakieś dwie pary lub soliści/solistki i teraz takimi numerami 1 są właśnie pary rosyjskie. W zeszłym sezonie podbili serca swoim jeziorem łabędzim, zapowiadało się, że najbliższe sezony będą należały do nich - piekielnie zdolni, oboje przecudnej urody, do tego sympatyczni i skromni - tylko ich uwielbiać. A potem bajka się skończyła. Nie wiemy jak było naprawdę, ale wszystko wskazuje na to, że to Nikita zostawił Elenę by jeździc z kimś kogo kocha. Skandal wybuchł na 5 minut przed MS, sama Elena do końca zaprzeczała - z punktu widzenia kibiców wygląda to dość jednoznacznie. No i teraz patrzą na obie pary, na to kto lepiej w tej rywalizacji wypada, na to co się wokół dzieje. Tak to się toczy, tak było, jest i będzie.
http://www.isuresults.com/events/fsevent00051561.htm
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .