Dzięki Poice, jak tylko przeczytałam Twojego posta pobiegłam włączyć TV i choć trochę tych tańców obejrzałam
I tak:
Naprawdę szkoda mi W/P. Mają ten FD taki dobry, tak dobrze im szło w sezonie, że naprawdę sądziłam, że wywalczą złoto. Pięknie tu pojechali, na dużym tempie. Wiedziałam, że z Francuzami nie będzie łatwo, ale obstawiałam ich max. na 2 miejscu. W/P mogą być rozżaleni, bo zanotowali spadek w porównaniu z poprzednim rokiem, gdzie mieli srebro. Nie wiem, czy będą jeszcze kiedykolwiek mieć taką szansę.
C/B - tak jak zawsze, czyli pojechali a ja nie będę do tego wracać. Nie wzbudzają we mnie żadnych emocji. Fakt, podnoszenia mają świetne i trudne, to doceniam. Ale poza tym jak dla mnie emocjonalna pustka. No może nie do końca bo odczuwam jednak irytację na widok Evana, jak sobie pomyślę co czuje teraz Emily. Czyli jakieś emocje jednak są.
P/C - ten program to perełka, prześliczny jest. Zauroczył mnie podczas ME i wiele razy go wałkowałam. Tu pojechali chyba jeszcze lżej i płynniej, jedyna rysa to ten pierwszy twizzel i brak w nim pełnej synchronizacji. Ale prawdą jest, że wytwarzają niesamowitą aurę no i wzbudzają duże emocje. Jasne, że jest jeszcze co udoskonalać ale ciężko od nich oderwać oczy jak jadą, mogę powiedzieć, że mnie hipnotyzują. Nigdy nie widziałam takiego awansu w ciągu roku, z 13 na 1 miejsce MŚ. To nawet D/W i V/M aż tak nie przeskoczyli. Pamiętam, że pierwszy sezon w seniorach zakończyli na 7/6 miejscu, rok później było już srebro dla V/M ale na złoto przyszło im poczekać do 2010. Nie wiem co Gabriella i Guiliame przygotuję za rok, mam nadzieję, że coś całkiem innego, ale do tego tańca na pewno będę wracać i spokojnie mogę dodać do listy moich najczęściej oglądanych. Cieszę się, że tak namieszali w tym sezonie, bo bałam się, że tańce po odejściu D/W przestaną mieć dla mnie znaczenie a tu taka niespodzianka
A Gabriela wyglądała dzisiaj jak grecka bogini.
I/Z - dzisiaj ta drama jednak mnie denerwowała w porównaniu do spokoju Francuzów, no i ten poważny błąd Eleny. Życzę im jak najlepiej ale może w nieco innym stylu powinni spróbować za rok, zalecam zdecydowanie mniej dramy, wymachiwania kończynami i miotania się po lodzie.