Przystań dla miłośników łyżwiarstwa figurowego

EDIT: Lotte chyba powiedziała wszystko w departamencie pań, co trzeba, poza tym, że chętnie parę z nich byśmy zaadaptowały do polskiej kadry :mrgreen:

Pewnie niedługo będzie raport z par tanecznych. Ja ze swojej strony powiem tylko, że się nie zawiodłam oglądając, było warto ^^ Zostałam fanką Szewczenko/Eremenko, a wśród pań Włoszki, Ukrainki i o dziwo, Amerykanek :D Będę trzymać kciuki w dowolnych!

Par tanecznych już tak skrupulatnie nie notowałam, bo oglądałam już nie tak uważnie :P Ale najbardziej podobali mi się braciszek i siostrzyczka Parsons, później może być gorzej, bo oni z reguły się spalają w dowolnym. Shevchenko i Eremenko byli cudni, Loboda i Drozd trochę przekombinowali jak na mój gust, przyjemniej by się ich oglądało, gdyby odrobinę uprościli program. Ale, mimo wszystko, to przecież samiusieńki początek sezonu, mają trochę czasu na wyrobienie płynności, a wtedy mogą przez JGP i Mistrzostwa Świata przejść jak taran, zahaczając po drodze o MR :D

Ah, zapomniałam wspomnieć, że były aż 3 Masquerade Waltz, więc chyba mamy zwycięzcę, jeśli chodzi o najbardziej zajeżdżany utwór tego sezonu...

Mi na kanale ISU wciąż się nie pokazują linki do streamu mimo, że już działają:
SP Solistów
LP Solistek po południu

Już po, dziewczyny na ceremonii się wszystkie wyściskały :D Bardzo emocjonujące były te zawody, szkoda, że aż tak wiele upadków. Miłe zaskoczenie Kim Cheremsky ogólnie i że Elżbieta Kropa ma polskie korzenie ^^

Co do panów, to super wrażenie zrobił Argentyńczyk, Denis Margalik! Vincent Zhou i Roman Sadovsky też nie zawiedli, trochę gorzej z Alexandrem Samarinem, ale program przyjemny.

Mam nadzieję, że Lotte się jeszcze wypowie, bo jest bardziej elokwentna :D

Heh, dziękuję, ale tym razem nie chciało mi się robić notatek, inna sprawa, że zajmowałam się dziesięcioma rzeczami naraz :D
Może zrobię jutro z FD albo FS panów, ale też nie do końca, bo mam bilety na "Metro" :mrgreen: a za drogie były, żebym przepuściła.
Ale ogólnie się zgadzam. Polina mnie nie zachwyciła. Skoki w porządku, ale moim zdaniem to jej zwyczajnie brak osobowości. Tak bardzo od punktu A do punktu B, chociaż z interpretacją było lepiej niż u Mai Mihary. Najładniej pojechała Vivian Le, zdecydowanie najdojrzalsza z dziewczyn, ale technicznie mogło być znacznie lepiej. Faktycznie, Kim była bardzo przyjemną niespodzianką, jest nad czym pracować, ale prezencję ma cudną. Zaadoptowałybyśmy do kadry :D
Mimo wszystko, poziom pierwszej trójki - porządne seniorskie zawody.

Panowie - Roman jak zawsze uroczy, ale wbrew zapowiedziom 3A nie dopracował. Może w trakcie sezonu. SS ma genialne, niech popracuje nad skokami, to kroi się przyszły mistrz.
Margalik był z pewnością bardzo miłym zaskoczeniem. Lubię Saszę, ale jakoś niezapomnianych wrażeń na mnie dziś nie wywarł. Panowie generalnie jacyś tacy letni :D

Tak dla porządku, to plan przewiduje:
o 12.15 rozpoczyna się stream tańca dowolnego
o 15.10 z kolei stream do programu dowolnego solistów

Dla przypomnienia:
pod tym linkiem znajdują się kolejność startu, ale też rezultaty i protokoły

Jest ktoś na czacie?

Ktoś jest

Yana BOZHILOVA / Kaloyan GEORGIEV - Bułgaria. Bardzo wolna para. Pierwsza sekwencja kroków do przejścia, ale niezbyt dynamiczna, druga koszmarna, bardzo sobie uciekali, jechali nierówno, nie potrafili rozkładać środków ciężkości. Curve lift całkiem przyzwoite, ale też w żołwim tempie, podnoszenie rotacyjne słabiutkie, bardzo, bardzo wolne i ciężkie. Na plus sukienka Yany :D

Kimberly WEI / Illias FOURATI - Węgry. Więcej płynności niż Bułgarzy, ale mniej wyrazu, mieli też słabszy piruet. Technika trochę lepsza niż u poprzedników, takoż tempo. Duży błąd w twizzlach, zresztą cała sekwencja bardzo, za przeproszeniem, odwalona. Kostiumy im się z lodem zlewały.

Anastasia TKACHEVA / Vadim DAVIDOVICH - Białoruś. Tak się zastanawiałam, czy doczekam programu z muzyką ze Wspaniałego stulecia i mam :D Widać, że to poziom wyżej. Lepszy wyraz artystyczny, dynamika, przy podnoszeniach niewielka utrata prędkości. Ładne linie, szczególnie partnera, jechali równo, synchronicznie, znać, że zgrani.

Guoste DAMULEVICIUTE / Deividas KIZALA - Litwa. Ona bardziej ekspresyjna, ale w pewnym momencie jej rozdziawiona buzia zaczęła mnie denerwować. Bardzo się rozjeżdżali, on strasznie starał się ją asekurować, miałam wrażenie, że tylko to go interesuje - żeby jechać i ją gonić Poza tym partnerka miała ewidentny problem, co tu zrobić z rękami. Duża utrata prędkości w podnoszeniach.

Olga GIGLAVA / Aleksandr SIROSHTAN - choreografia bogata w podskoki. Bardzo nieudane podnoszenie. Ogólnie były dobre momenty - synchroniczne, duże zgranie, równiutko, ale niestety jakoś bladły przy tym ustawicznym podskakiwaniu i podrzucaniu partnerki przez partnera. Dużo machania rękami, interpretacja raczej żadna.

Nicole KUZMICH / Alexandr SINICYN - no, to już inny poziom niż poprzednia grupa. Dobrze wytrzymali tempo muzyki, dobre linie. Ona bardzo ekspresyjna, trochę się pogubiłam w interpretacji, ale przyjemnie się na nią patrzyło. Rewelacyjne podnoszenie po prostej, małe straty prędkości. Troszkę asynchronu przy twizzlach.

Maria GOLUBTSOVA / Kirill BELOBROV - ze wszech miar słodka para. Uśmiechy na twarzy, płynność jazdy, świetny synchron, bardzo przyjemnie się ich oglądało.

Valerie TAILLEFER / Jason CHAN - Kanada. On miał gorszy dzień - najpierw upadek przy twizzlach, później lekka utrata równowagi przy podnoszeniu. Chociaż pierwsze, w stylu H/B, po mondzie, bardzo ładne. Muzyka ich przerosła, poza tym jechali trochę obok rytmu.

Adelina GALAYAVIEVA / Laurent ABECASSIS - totalnie się nie skupiłam na występie, bo podziwiałam, jak można było założyć tak fatalną sukienkę. :P

Audrey CROTEAU-VILLENEUVE / Jeff HOUGH - Kanada. Piękny program :D Bardzo mi się podobali - szybko, zdecydowanie, energicznie, świetna interpretacja i emocja, doskonały synchron. Twizzle leciutko, równiutko, jak od niechcenia. Trochę stracili prędkość na ostatnim podnoszeniu, ale trudna zmiana pozycji. Od dzisiaj im kibicuję :D

Rachel PARSONS / Michael PARSONS - USA. Spodziewałam się, że FD będzie gorszy. Świetna technika, synchronizacja, linie, prędkość, energia, ale brakowało tanga w tangu. Ten taniec to takie krążenie wokół siebie kochanków, którzy chcieliby się na siebie rzucić, więc siłą rzeczy za bardzo mi do brata i siostry nie pasuje. Kilka spojrzeń niestety nie wystarczy

Sofia SHEVCHENKO / Igor EREMENKO - technicznie bardzo ładnie, ale znowu się tak skoncentrowałam na fatalnych kostiumach, że umknął mi program

Julia BIECHLER / Damian DODGE - piękne, piękne kroki, bardzo pewnie, energicznie, szeroko, rewelacyjne linie kreślone nogą wolną. Podnoszenia ambitne, więc troszkę strata na płynności, ale pewnie to dopracują. Emocjonalnie się nieco posypali, kiedy muzyka osiągnęła climax, ale ogólnie bardzo ciekawa interpretacja.

Ho Jung LEE / Richard Kang In KAM - Korea. Tak sobie. Technika tak sobie. Interpretacja tak sobie. Ogólnie tak sobie.

Alla LOBODA / Pavel DROZD - Rosja. W tym roku bardzo mi się podobają. Świetna technika, piękne twizzle, synchron, linie, szybkość, niesamowita pewność i prędkość. Jestem pod wrażeniem, interpretacja i "czucie muzyki" też bardzo dobre. Szkoda, że im po poziomach polecieli

Dobra, przekonałyście mnie, robię notatki :D

Geon Hyeong AN - Korea. Szału nie ma, upadków też nie ma. Przyzwoite skoki, ale zestaw jak dla solistki, interpretacji muzyki właściwie brak.

Luc MAIERHOFER - Austria. Zmiana muzyki była, ekhem, oryginalna. Ale przynajmniej czuł muzykę, do której jechał. Technika skoków średnia, właściwie to niżej niż średnia, poza tym cały program na ugiętych kolanach. Ale uroczy był, no i starał się nie omijać choreografii.

Alexander MASZLJANKO - Węgry. O matko. Po leciutkim, uroczym Lucu tym bardziej o matko. Ciężki, koszmarna technika skoków i kontrola ciała, bardzo usztywniony tułów, postawa jakby ciężary podnosił (sztywne plecy + ugięte biodra), ręce sztywne w łokciach, wymachiwanie ramionami. I jeszcze Liebestraum

Nurullah SAHAKA - Szwajcaria. Jest nad czym pracować, ale ma chłopak podstawy. Szybko się rozpędza, dobrze pracuje kolanami, stara się nie usztywniać łokci i trzymać postawę. Nie zawsze mu, co prawda, wychodzi, ale i tak nie jest źle. Największym problemem są skoki, miałam wrażenie, że on przy lądowaniu za bardzo pochyla się do przodu i dlatego traci równowagę. Ładne pozycje w piruetach, ale szybko traci szybkość przy wadze, sit spiny cudowne.

Marco KLEPOCH - Słowacja. Nie bardzo patrzyłam, bo i za bardzo nie było na co :P

Jakub KRSNAK - też Słowacja. O ile jego rodak dobrze skakał, o tyle jemu skoki ewidentnie nie wychodziły, ale znacznie lepiej się go oglądało. Całkiem przyzwoita kontrola, starał się nie omijać choreografii. Głowa strasznie pochylona do przodu.

Graham NEWBERRY - GB. Brian Joubert w miniaturce. Widać, że próbuje kopiować nawet jego styl jazdy. Niezła postawa, dobra prędkość, ładne linie, ale moją uwagę odwrócił jakiś debil wyzywający wszystkich po polsku na czacie.

Ivan PAVLOV - Ukraina. Pięknie jechał, świetna postawa, ale byłam bardzo skoncetrowana na zgłaszaniu trolla gdzie potrzeba,

Petr KOTLARIK - Czechy. Miło się go oglądało, ładna postawa, wyprostowana sylwetka, nie najdłuższe najazdy do skoków, świetne pozycje w piruetach, chociaż przydałoby się trochę prędkości. Jego i Ivana adoptujemy do kadry :P

Daniil BERNADINER - Rosja. Bardzo mi się podobał. Świetny kostium :D Trzymał się choreografii, tempo potrafił dopasować do muzyki, nie gonił jej, brawo. Dość pewne lądowania, chociaż bardzo, bardzo siłowy sposób wybicia, trzeba by nad tym aspektem popracować. Świetna praca rąk i górnej części ciała, dobre linie, ekspresyjny chłopczyk

Alessandro FADINI - Włochy. Pięknie, pięknie jeździ, świetna postawa po lądowaniu, pomimo bardzo mocno ugiętych kolan. Bardzo dobre linie, z drugiej strony piruety mogłyby być dużo lepsze - wolne i w relatywnie łatwych pozycjach. Dobrze utrzymuje tempo i wydaje się zaangażowany w program.

Koshiro SHIMADA - Japonia. Dla takich jak on warto oglądać ten sport Wcielone wdzięk i technika, piękne skoki, może jeszcze niezbyt ambitny zestaw, ale on ma 13 lat! Cudowna technika, bardzo płynnie, do tego rewelacyjna interpretacja - mój nowy juniorski faworyt :D

Roman SADOVSKY - Kanada. Wow, cudny program. Jego umiejętności daleeeeko przerastają jego wiek. Nie ma 3A, ale 4S był Cudne wyczucie muzyki, świetne SS, dobra choreografia, ogólnie jestem zachwycona :D

Kevin SHUM - USA. Mówiąc subtelnie, rozminął się z muzyką, ale skoki bardzo ładne, solidna technika. Ogólnie po Romanie jakoś trudno się oglądało.

Denis MARGALIK - Argentyna. Brawo! Świetny przejazd. Artystycznie nie na poziomie Romana, ale skoki są cudowne, no i 3A :D Bardzo konsekwentny, nienerwowy i ekscytująco się go oglądało

Daichi MIYATA - Japonia. O matko, już bardziej męczącej muzyki się nie dało wybrać? Skokowo niestety nie dał za bardzo rady, artystycznie też gorszy od poprzedników. Jeden z niezłych rzemieślników.

Alexander SAMARIN - Rosja. Sasza to zawodnik energiczny i ekspresyjny, ale, borze liściasty, kto mu robił tę choreografię, bo straszna jest. Program o niczym w rytm pięknej muzyki i jeszcze koszula, która wywołuje skojarzenia dość jednoznaczne i nie najsmaczniejsze. Gdyby w końcu dostał normalną choreografię, to mogłoby być cudownie.

Vincent ZHOU - USA. Bardzo ładny program, bardzo utalentowany zawodnik, na pewno przyszła nadzieja USA.

Dzięki za notatki, bo musiałam lecieć akurat przed Alessandro Nieocenione są :D

Tak, nieocenione. Mam nadzieję, że w najbliszych dniach obejrzę choć połowę. Strasznie ciekawa jestem Romana i Vivian.

Lotte odwaliła kawał dobrej roboty Nie wiem czy wszystkie JGP stoją na takim dobrym poziomie, bo oglądam pierwszy raz, ale naprawdę warto było siedzieć i oglądać ^^ Pierwszy medal dla Argentyny w międzynarodowych zawodach to jest coś :00: