Przystań dla miłośników łyżwiarstwa figurowego

Ja zawsze boję się o Flipa Tani. Max ją źle wyrzuca. Salchow solo też często leci krzywo i tylko cudem go ląduje. Często skacze na dwie nogi, ale maskuje to tak umiejętnie jak Simon Ammann swój telemark . Vannessa i Morgan nigdy nie zdobędą medalu ME. Zwyczajnie z każdym rokiem pojawi się ktoś nowy kto ich łyknie. Są dobrymi rzemieślnikami, ale szczęścia trochę brak. Szansę mieli w zeszłym roku tak jak Val i Ondrej. Czasami okazuje się, że to szansa jedyna w karierze.
Bałam się trochę o motywację V/T po tych wszystkich wycofaniach przed ME, ale nikt tak nie motywuje Maxa jak Aljona :P

Tania wyraźnie jest słabszym ogniwem.Jak będzie tak dalej lądować te wyrzucane skoki na pół gwizdka to nie maja szans na zloto na MS. Przy Ksenii albo Chince wypada znacznie słabiej. Jeszcze jak Megan sie zmobilizuje to będa jaja. Alionka mam wrażenie, że robi ponad 3 obroty,ale oni nie maja szans na podium.
U V/T znacznie niższy twist tez mi się rzucił w oczy,szkoda

Wczoraj na rozgrzewce 2 grupy nie mogłam oderwać oczu od Aliony. Bardzo ładnie wyglądała w tej sukience, rozgrzewala się głównie sama. Twist był imponująco wysoki. Zarówno Aliona jak i Tania po zmianie partnerów twisty mają bardzo widowiskowe. Program ok, są nawet zgrani z Bruno no ale wiadomo kto nadaje tej parze charakter przeszkadzała mi postawa Bruno albo się lekko garbił albo taki zbyt sztywny był no coś było nie tak.

A na rozgrzewce 1 grupy nie mogłam oderwać oczu od Tani i Maxa przepraszam innych zawodników ale nie dało się inaczej Tania rozgrzewala się tak energicznie szybko jeżdżąc a Max bardziej tak mentalnie robił wdechy, podnosił ręce. Ogólnie jest naprawdę wysoki. Fryzura - bez komentarza. strój też ale mimo to ciężko było oderwać oczy. Program fajnie pojechali kroki chyba najbardziej się podobały. I nie wylapalam drugiej nogi we flipie absolutnie, w powtorkach też nie :shock: nie ma tego w protokołach? :shock: :shock: sądzę że złoto mają w kieszeni.

Aha i program Kristiny i Alexeia bardzo ale to bardzo mi sie podobał ciekawy pomysł i koncepcja.

Koncepcja nie jest nowa, ale bardzo ciekawie podania. Widziałam już wiele programów w stylu "ożywianie lalki", ale ten jest najlepszy. Tania przez lata była silniejszym ogniwem w parze ze Stasem, a teraz moim zdaniem nie odstaje tylko Max jakoś nie tak ją wyrzuca. Najbardziej boję się o flipa i salchowa solo. Nie wiem czy mają złoto w kieszeni, ale LP Aljony i Bruno nawet pojechany czysto nie robi wrażenia. Nie rozumiem o czym jest ten program. Ciekawe jak zaprezentowaliby się tu Ksenia i Fedor, bo w świetny występ Yuko i Saszy jakoś i tak nie wierzyłam. Aljona i Bruno mają fory u sędziów i spokojnie by ich łyknęli.

Oglądał ktoś LP par, bo coś cicho? Jak Pan Przemek powiedział, że LP Niemców jest ciekawsze od dowolnego V/T to myślałam, że padne Cieszę się, że V/T zdobyli złoto w świetnym stylu, bo na ME często gęsto nie powalali formą. Ciekawe jak na tym tle wyszliby S/K. Dla Bruno taka presja to nowość i nie było wiadomo jak ją zniesie. Pierwsze koty za płoty, ale ich PCS nie rozumiem.

Nisko,jak na V/T K/S zjedliby ich zywcem ,jakby zaprezentowali to co na GPF.

Każdy panel sędziowski jest inny. Fakt, że takich not jak w Sochi mieć nie będą, ale to akurat nie jest dziwne. Może nowy SP jest w koncepcji słabszy niż "Masqerade Walt", ale tu mają flipa i salchowa, a tam był tylko rittberger i toe loop. To trzeba docenić. Stolbova/Klimov mieli świetny GPF, ale umówmy się, że u nich to nie musi być reguła. Wszyscy biorą za pewnik, że Ksenia i Fedor pojechaliby tu na ME czysto. Ja tej pewności nie mam chociaż programy mają super (rosnące w oczach wraz z postępem sezonu).

Uwielbiam V/T nie tylko za ich umiejętności łyżwiarskie, ale też za to jakimi są ludźmi. Zdobyli już wszystko, ale dla mnie brakuje im jednego - programu perełki do którego chciałabym wracać latami. Drakula w ich wykonaniu zapowiadał się bardzo fajnie, ale po dzisiejszym występie stwierdzam, że to program bez polotu. Dziwię się o tyle, że S/K mają świetne programy, a to co wyprawia sama Ksenia na lodowisku to są moje klimaty.
Aliona i Bruno zaskoczyli mnie bardzo pozytywnie, nie wygląda to wcale źle. Emocje były duże, ale ja nie przepadam za płaczącymi panami więc reakcja Bruna nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Zgadzam się jednak z Kasią, że PCS to jakaś kpina. Wracając jeszcze do samej Aliony to dopiero teraz rozumiem jej decyzję, skoro dziewczyna nic nie straciła ze swoich umiejętności i ma nadal motywację do walki o medale, to chyba dobrze, że nadal chce startować i cieszyć nasze oczy swoimi umiejętnościami. I jeszcze na koniec dopiszę, że słyszałam o jej konflikcie z Ingo, ale bardziej doszukiwałam się w tym złośliwych plotek, a tu proszę nowy trener za bandą. Czy ktoś orientuje się o co poszło dokładnie?

Oni nie,ale S/K juz maja noty jak V/T w Sochi(przy czystym przejeździe).Ale z drugiej strony na GPF wszyscy zawodnicy ,czy to pary sportowe, solisci,solistki mieli zawyzone noty.

Rok w plecy u V/T tez sie rzuca w oczy.

Chodziło o kasę. Nie byli w stanie mu płacić, a Ingo nie dostawał pieniędzy od Federacji. Dla mnie "Dracula" jest o niebo lepszy niż "JCS", ale to akurat nie jest trudne. To ich najlepszy występ w sezonie chociaż wiele ich nie było. Rozwala mnie komentarz Tarasovej i to jej "Stoj Taniuszka". Na GS wywiązała się śmieszna dyskusja jakby to było sparować Maxa z Aljoną. Dwie divy na lodzie to o jedną za dużo . Inni się śmieją, że specjalnością V/T jest "stanie na środku lodowiska w połowie programu i nicnierobienie, bo odech trzeba złapać". Morozov leci z nimi tym schematem w LP już 3 rok z rzędu, ale jak się sprawdza to co się czepiać :P Oni już technicznie nie są w stanie pokazać więcej. Nie oczekuję złota MŚ, ale też go nie wykluczam. Inne pary na papierze są może lepsze, ale w praniu wychodzi to różnie. Cieszę się, że im się jeszcze chce.

Aliona z Maxem to byłaby zabójcza mieszanka
Ja bardzo lubię Tatianę, tylko że w tym roku wydaje mi się strasznie przygaszona. Muszę jednak pochwalić jej tegoroczny wizerunek, ma ładną sukienkę w dowolnym i bardzo dobry makijaż. Natomiast ciekawi mnie starcie Aliony z Ksenią, to są obecnie godne siebie rywalki.

Ci, którzy nabijali się z Massota przed startami tej pary powinni się schować, bo gość jest naprawdę świetnym partnerem. Zdarzyły się potknięcia dzisiaj, ale twisty i podnoszenia są mega. Skokowo też jest stabilny. Jak popracują nad programami to wcale się nie zdziwię jak ustrzelą w kolejnych sezonach mistrzostwo i Europy i.. świata
A trenują aż trzy elementy poczwórne.

Rzeczywiście, jedna i druga są motorem napędowym swoich duetów i potrafią zabić wzrokiem :P Ich partnerzy się ich boją. Wystarczy popatrzeć na Bruno. Minę miał jak pies ze schroniska. Astakhova i Rogonov mają bardzo kreatywne oba programy i cieszę się, że dane im było się zaprezentować na ME. Zawsze to powiew nowości. Poza tym ja kocham Artura Dmitrieva i kochać będę :mrgreen:. Val i Ondrej też świetnie sprzedali swój LP chociaż nie jestem zwolenniczką ciachania programu na kilka muzycznych kawałków dobranych od czapy. Dziś mi to jednak nie przeszkadzało. I ta radość Val po programie. Francuzom mogę jedynie współczuć zdolności do zaprzepaszczania szansy i głupawych błędów.

Może przesadziłam z porównaniami Massota do Stasa Morozova, ale brak mu gracji. Kawał chłopa to i elementy parowe super. Są lepsi niż mi się wydawało, ale nadal uważam, że sędziowie dają im prezenty, a w mistrzostwo świata nie wierzę. Życzę jednak powodzenia. Bruno musi się nauczyć radzić sobie z presją. Dla Aljony to chleb powszedni, dla niego to nowość.