Różne inne mistrzostwa krajowe
Śledzi ktoś Mistrzostwa USA? Ja trochę kątem oka, bo mam sporo roboty po świętach, zresztą seniorskie konkurencje dopiero się rozkręcają, ale niespodzianką pachnie u pań, gdzie prowadzi Bradie przed Mirai i Karen. Ashley dopiero piąta, Polina Edmunds trochę wzięła się do kupy. Wszystko się może zdarzyć w dowolnym, ale średnio to wygląda dla Ash.
Ja też bardzo lubię Starr, ona ma w sobie to "coś". Bradie też mi się w tym sezonie podoba, ale nie wydaje mi się żeby robili z niej drugą Gold. Raczej mam wrażenie, że jej trochę nie doceniają, bo też niewiele startuje w tym sezonie (ale jak już, to dobrze jej idzie) i tak jakoś w cieniu jest. Oby pokazała co potrafi. Przypadek Ash mnie boli bo o ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć sytuację, kiedy komuś na mistrzostwach krajowych po prostu powinie się noga, mimo świetnego sezonu i ogólnego całokształtu twórczości, a mimo to jedzie na igrzyska właśnie za ten "całokształt", o tyle Ash ani nie ma dobrego sezonu (i to nie tylko tego, poprzedniego też), ani nie widać po niej, żeby jej się specjalnie chciało. Rozumiem, że Ash miała kontuzję, ale już przed nią dostrzegałam u niej jakiś regres. To chyba kwestia tego, że ona chce tylko dociągnąć do igrzysk, a potem zakończyć karierę. Może się mylę, może niesprawiedliwie ją osądzam (oby), ale czy warto z takim nastawieniem jechać na igrzyska, tylko po to, żeby pojechać? Naprawdę lubiłam ją kiedyś, ale ostatnio zajmuje się głównie zmienianiem kiecek i kombinowaniem, jaki by tu odgrzewany kotlet zaserwować. Coraz mniej oryginalności, energii, technika kuleje. Ech......
Z tego co mówił mi Dave Lease, to Ashley całe przygotowania do sezonu spędziła robiąc jakieś eventy promocyjne i nagrywając reklamy, więc jest po prostu nieprzygotowana, a USFSA jest na nią za to ostro wkurwione
Popatrzcie na jej oceny w PCS za program, który moim zdaniem pojechała najlepiej w sezonie. Kilka setnych wyżej od Bradie...Ktora jest dla mnie bardziej niewyraźna niż Maria Sotskowa...
Propsuję Mirai za wysiłki i 3A, ale wkurza mnie to, że żeby go skoczyć robi najazd przez całe lodowisko nie robiąc nic. Gorzej niż Joubert w swoich najbardziej pustych programach. Panelu techniczny chce mi się z ciebie śmiać.
Popatrzcie na jej oceny w PCS za program, który moim zdaniem pojechała najlepiej w sezonie. Kilka setnych wyżej od Bradie...Ktora jest dla mnie bardziej niewyraźna niż Maria Sotskowa...
Propsuję Mirai za wysiłki i 3A, ale wkurza mnie to, że żeby go skoczyć robi najazd przez całe lodowisko nie robiąc nic. Gorzej niż Joubert w swoich najbardziej pustych programach. Panelu techniczny chce mi się z ciebie śmiać.
Wyniki jakby ktoś chciał sobie odświeżać w długie nocne godziny
Ja przede wszystkim jestem wściekła na Courtney że znowu dała ciała, zaczynam tracić nadzieję że ona kiedykolwiek pojedzie na miarę swoich możliwości :beksa: Mój drim tim na IO to Nagasu-Hicks-Andrews (tak, realistka mi na drugie), już się pogodziłam że szanse ma tylko Mirai i do cholery ciężkiej, denerwują mnie jej wyniki. Federacja udaje, że ona nie istnieje czy coś, a ona mogłaby prowadzić wykłady motywacyjne dla Ashley i Karen, które ostatnio wyglądają jakby ktoś je zmuszał do łyżwiarstwa. Obie te zawodniczki jeszcze nie tak dawno bardzo lubiłam, a teraz jakoś tak bardziej mnie interesuje skąd tam się wzięły Angela Wang i Caroline Zhang, myślałam że one dawno temu zniknęły z łyżwiarstwa?
Ponoć Ashley ma tyle sponsorów i ekspozycji medialnej że nie ma szans, żeby jej nie wysłali na olimpiadę, w końcu cały konkurs olimpijski ułożono pod amerykańskie strefy czasowe i straciliby za dużo $$$ nie wysyłając jedynej gwiazdy w najważniejszej konkurencji (bo co tam jakieś sukcesy w jakichśtam tańcach, cały balonik i tak idzie w solistki :viva: ) W sumie tak myślę że po wykruszeniu się Gracie, na Ashley musi ciążyć niemała presja z tej mniej sportowej strony.
Starr :00: Czuję się tak staro, jak te dzieci szybko dorastają :00:
[ Dodano: 2018-01-04, 15:16 ]
Doczytałam co napisała Justyna o Ashley... a ja dawałam jej kredyt zaufania, że to raczej presja medialna tak źle na nią wpływa. Haha. Cóż. To by wyjaśniało dlaczego tak pompują balonik zwany Bradie
Ja przede wszystkim jestem wściekła na Courtney że znowu dała ciała, zaczynam tracić nadzieję że ona kiedykolwiek pojedzie na miarę swoich możliwości :beksa: Mój drim tim na IO to Nagasu-Hicks-Andrews (tak, realistka mi na drugie), już się pogodziłam że szanse ma tylko Mirai i do cholery ciężkiej, denerwują mnie jej wyniki. Federacja udaje, że ona nie istnieje czy coś, a ona mogłaby prowadzić wykłady motywacyjne dla Ashley i Karen, które ostatnio wyglądają jakby ktoś je zmuszał do łyżwiarstwa. Obie te zawodniczki jeszcze nie tak dawno bardzo lubiłam, a teraz jakoś tak bardziej mnie interesuje skąd tam się wzięły Angela Wang i Caroline Zhang, myślałam że one dawno temu zniknęły z łyżwiarstwa?
Ponoć Ashley ma tyle sponsorów i ekspozycji medialnej że nie ma szans, żeby jej nie wysłali na olimpiadę, w końcu cały konkurs olimpijski ułożono pod amerykańskie strefy czasowe i straciliby za dużo $$$ nie wysyłając jedynej gwiazdy w najważniejszej konkurencji (bo co tam jakieś sukcesy w jakichśtam tańcach, cały balonik i tak idzie w solistki :viva: ) W sumie tak myślę że po wykruszeniu się Gracie, na Ashley musi ciążyć niemała presja z tej mniej sportowej strony.
Starr :00: Czuję się tak staro, jak te dzieci szybko dorastają :00:
[ Dodano: 2018-01-04, 15:16 ]
Doczytałam co napisała Justyna o Ashley... a ja dawałam jej kredyt zaufania, że to raczej presja medialna tak źle na nią wpływa. Haha. Cóż. To by wyjaśniało dlaczego tak pompują balonik zwany Bradie
Z tym łamaniem się pod presją to nie wiem, w końcu ma już 20 lat i poza Skate America furory nie zrobiła. A nierealne oczekiwania już jedną amerykańską księżniczkę zmieliły w ostatnich latach. Ale w sumie nie mają innego wyboru niż Bradie; Karen chyba trochę sodówka uderzyła, Polina wygląda jakby niewiele miała wspólnego z jakimkolwiek sportem, a Mirai przecież nie istnieje.
Z jednej strony to fajne, że promują świeżą krew, dziewczynę która naprawdę zrobiła wielki postęp, zamiast wiecznie ciągnąć za uszy "za zasługi", ale szkoda że w USA nie znają umiaru i pewnie niedługo zaczną jej wieszać złoto olimpijskie na szyi
Z jednej strony to fajne, że promują świeżą krew, dziewczynę która naprawdę zrobiła wielki postęp, zamiast wiecznie ciągnąć za uszy "za zasługi", ale szkoda że w USA nie znają umiaru i pewnie niedługo zaczną jej wieszać złoto olimpijskie na szyi
Ktoś musiał wypełnić pustkę po Gracie :lol: Swoją drogą wiele osób, np. na GS, podkreśla podobieństwo Bradie do Gracie, opierając się właśnie na kryterium blondu i programie dowolnym do "Kopciuszka". Ja akurat nie widzę wielkiego podobieństwa w stylu jazdy pomiędzy Gracie a Bradie, a poza tym ona przecież nie jeździ tylko do "księżniczkowatych" klimatów, a jej program krótki w tym sezonie trudno takim nazwać (Taeguki to chyba film wojenny, poprawcie mnie jeżeli się mylę, bo moja orientacja w kinematografii azjatyckiej jest dość słaba). W ogóle jej dotychczasowe wybory muzyczne nie trącą specjalnie jakąś sztampą czy odgrzewanymi kotletami. A że ma już 20 lat i dotąd świata nie zawojowała? A mało to było nastolatek z gatunku "one hit wonder"- choćby Bajul, Lipinski, w pewnym sensie także Adelina i Julka. Ludzie osiągają szczytową formę w różnym wieku, a jak przychodzi ona po 20, to jest mniejsze ryzyko, że dziewczynę dopadną udręki łyżwiarskiego dojrzewania.Federacja stawia na Bradie i to widać, bo do tej pory ona nie łamie się pod presją i prezentuje najrówniejsze wyniki międzynarodowo. Do tego jest piękną blondynką. No ideał amerykańskiej księżniczki.
No i zawsze miło zobaczyć blondynkę wśród wielu brunetek o azjatyckich korzeniach, które ostatnio ciągną amerykańskie łyżwiarstwo. Różnorodność musi być, bo byłoby nudno :P