Na razie nadrobiłam tylko ostatnią grupę.
Wakaba. To takie frustrujące, kiedy zawodniczka ma absolutnie wszystko aby wygrywać, i krok po kroku torpeduje swoje kolejne szanse. No przykro mi bardzo.
Mam tylko nadzieję, że Japonki wywalczą te trzy miejsca, bo zasługują na to o wiele wiele bardziej niż chociażby Amerykanki.
Carolina - słów brak, to trzeba zobaczyć. Program widziałam dwa razy, z czego ten drugi raz obserwowałam same ręce. Pięknie. Z wrodzonej przekory - mam nadzieję, że Caro zdobędzie medal jadąc dla swojej publiczności w zielonym kostiumie kermita, to by było absolutnie wymarzone zakończenie kariery. Już to widzę. :00:
Alina - zdenerwowana albo niedotrenowana (albo i jedno i drugie). Jazda po Kostner bardzo obnażyła mechaniczność ruchów i brak płynności krawędzi (krawędzi? jakich krawędzi?). Naprawdę mam nadzieję, że w przyszłym sezonie dostanie lepsze programy, bo ten łabonć jest tak generyczny że zęby bolą.
Masza - gratulacje, wszystkie cztery skoki niedokręcone, żaden nie zauważony przez sędziów. Szkoda wielka, że jakość jazdy Maszy jest odwrotnie proporcjonalna do szerokości jej pleców w Rusfedzie. I szkoda, że tyle utalentowanych Rosjanek siedzi w domu, bo liczy się lokalna polityka i tyle. Zresztą Stasi też to spostrzeżenie dotyczy.
Kaetlyn. Kocham ten program i dzięki niemu pokochałam Kaetlyn, ale - wystarczy. Ileż można. Chyba ona sama nie ma już serca do tej Piaf.
Satoko cudowna. To jest ogólnie dość przykre jak bardzo jej słabe skoki rzutują na jej reputację jako łyżwiarki, kiedy właściwie we wszystkich pozaskokowych aspektach jest klasą samą w sobie. Już nawet te róże mnie tak nie drażnią.
Ogólnie to bawi mnie panel techniczny, który przez sześć grup bombardował marchewkami bez znieczulenia, a na ostatniej najwyraźniej poszedł na pizzę
Poza tym jeszcze nie widziałam ale cieszy dobry wynik Loeny i Nicole Schott, a Laurine i Eliska najwyraźniej wykaraskały się z poważnych kłopotów. Kilka awansów z samego ogona bardzo mnie cieszy.
Rajicova, Gjersem i Kuchvalska (kto ją w ogóle tam wysłał? dlaczego nie inwestują w Nikitinę???) dalszy zjazd po równi pochyłej, przewiduję niusy o końcach karier na dniach, niestety.