NHK TROPHY 2018

Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2410
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#16

Post autor: yenny »

Haley, nie uważam, że Rika dostała za wysoko, absolutnie nie, jak napisałam wyzej, to jest program za 150 punktów i należały się jej takie oceny. Uwazam, że Liza dostała za nisko. Jej program jest taki jaki jest, energetyczny, szybki, a moim zdaniem niestety takie programy często są oceniane niżej w PCS.
Nawet patrząc na sp, tam Rika została oceniona nieco niżej niż Liza, a w fp już wyżej. Czy też tak by ją oceniono jakby fp był mniej udany?
Nie mam problemów z wysokim pcs u Satoko, bo faktycznie jeździ przepięknie, ale niestety obawiam się, że z Riką będzie tak jak z Aliną - przy super programach w warstwie technicznej będzie jej się dodawało nieco do PCS.


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
blue cat
Posty: 761
Rejestracja: 8 lat temu
Kontakt:

#17

Post autor: blue cat »

Uwazam, że Liza dostała za nisko. Jej program jest taki jaki jest, energetyczny, szybki, a moim zdaniem niestety takie programy często są oceniane niżej w PCS.
True! Np. takiej Alinie daje się kosmiczne PCS za programy które pod tym względem nie są, przynajmniej w mojej opinii, wcale lepsze od Lizy. Owszem, Liza może nie jest artystką taką jak np. była kiedyś Mao, zgadzam się że to może się wydawać trochę toporne na tle miękkich, płynnych ruchów np. solistek z Azji, ale jest w tym charakter i dynamika.
Się porobiło w tańcach <szok> Kaitlin i Jean wygrali absolutnie zasłużenie, w poprzednich latach tak trochę mi umykali, a teraz bardzo mi się podobają. Tylko te stroje po prostu okropne, wyglądają w nich- przepraszam, bez urazy- jak w szmatach. Taka para zasługuje na coś lepszego. Lilah i Lewis <zakochany>


kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#18

Post autor: kasik8222 »

Przy całej sympatii i podziwie dla Lizy to zgadzam się z Haley. Ona choreograficznie zatrzymała się w poprzedniej epoce, wszystko na jedno kopyto od lat, te same "znaki firmowe" w warstwie artystycznej sezon w sezon, jak nie idzie jej technicznie to jest to jeszcze bardziej widoczne. Podziwiam dziewczynę za wytrwałość, ale mnie nie wystarczy, że skoczy tego swojego axla i nagle program robi się wow. Jest to energetyczne, zgadza się, ale ja mam z nią problem jak z Brownem. Jason jeździ ładnie, ale technicznie stoi w miejscu. Liza, jak ma dobry sezon, technicznie powala, ale i ona i Brown lubią się powtarzać. Mam wrażenie, że u Lizy to działa na zasadzie, axel, czarna kiecka, "tańcz, tańcz piękny Cyganie" i jedziemy z tym koksem. No niech jej będzie, ważny jest rezultat. Jak utrzyma ten poziom to dostanie się do reprezentacji na ME i MŚ, a o to chodzi. Szkoda tylko, że u niej zawsze forma klika w sezonach ogórkowych.

[ Dodano: 2018-11-11, 11:24 ]
Z/E są na fali wznoszącej i federacja rosyjska zrobi wszystko, by ich jeszcze lepiej wypromować. Może i nudzą, chociaż osobiście uważam, że mniej niż w poprzednim sezonie, ale stają się naprawdę solidnym duetem, a ich pewność siebie będzie rosła z każdym startem. ME mogą być naprawdę ciekawym bratobójczym pojedynkiem. Jak jeszcze Francuzi pojadą na 100% to już nie będę tak narzekać na moją ulubioną konkurencję.


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2410
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#19

Post autor: yenny »

Może i jeździ w jednym stylu, co też nie raz podkreślałam, ale jeździ, ze tak powiem zawsze w temacie. Utwór do którego wykonuje fp jest taki właśnie kanciasty i nieokrzesany. Jakby pojechała do niego baletowe pozy w stylu Alina Zagitowa to by dopiero było dziwne. Mnie osobiście np. utwory Cary Emerald kojarzą się z jazzowymi, zadymionymi knajpkami, pewną niegrzecznością, zadziornością. No i trzeba przyznać, że sukienka w ktorej występuje to nie to samo co jeszcze niedawno - nie ma wiszących nietoperzych rękawów. Tańcząc jazz nie macha się rękami jak łabądek, może się mylę, ale te ruchy są nieco "geometryczne". No i nic nie ujmując nikomu - Liza jeździ dobrze, nie ma problemów z prowadzeniem łyżwy, ma głębokie krawędzie, jej umiejętności potwierdzają niektóre bardzo trudne pozy jechane w szybkim tempie. Jej program jest nieźle rozłożony na lodowisku, cały czas się tam coś dzieje i naprawdę, nie sądziłam, że w ciągu doby można te umiejętności stracić.
Powtarzam - nie ujmuję Rice. Dziwi mnie tylko to różne ocenianie, program z błędami - niże j w pcs, czysty program - dodajemy punkty.
Poza tym jezeli chodzi o powtarzalność, to jest to niestety dziś już norma. Osobowości z inwencją takich jak Piper i Paul jest jak na lekarstwo, większość leci utartym schematem, tym co się sprawdziło.

W parach jak najbardziej zasłużone zwycięstwo Amerykanów. faktycznie w porównaniu do rd i tego czego człowiek by się spodziewał to faktycznie niespodzianki są. Program Tiff i Jona zyskuje, podoba mi się też fp Brytyjczyków. O ile ich rd z tymi dyskotekowymi klimatami mi nie leży, tak tyle tańca w tańcu - uwielbiam. Może to nie będzie program mój ulubiony w tym sezonie, ale <brawo> dla nich - poszli w mniej popularne rytmy, na szczęście nie dostają za to po tyłku.


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
Awatar użytkownika
Haley452
Posty: 655
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#20

Post autor: Haley452 »

Yenny, ale przecież nie od dziś wiadomo, że tak to właśnie w łyżwiarstwie funkcjonuje: super elementy techniczne = wyższe PCS, program z błędami = niższe PCS.

A tak ogólnie to nie porównywałabym Riki do Aliny, bo Rika w odróżnieniu od niej czuję muzykę i potrafi ją interpretować, a nie tylko odtwarzać wyuczone baletowe ruchy. Z tym, że Alina dostaje PCS z kosmosu oczywiście zgadzam się w 100%, zresztą podobnie jak Żenia.

A wystrzał Brytyjczyków tylko niestety utwierdza mnie w przekonaniu, że jeśli Natalia i Maks nie popracują z jakimiś trenerami z zagranicy, niestety czeka ich to, co ich trenerkę - zabetonowanie w okolicach 10. miejsca (a może nawet wypad z top 10).

Parę Hawayek/Baker zawsze lubiłam, więc cieszę się, że w końcu zaczynają się liczyć w stawce. Trzymam kciuki, żeby już regularnie załapywali się do reprezentacji USA.


"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
justyna
Posty: 786
Rejestracja: 9 lat temu
Kontakt:

#21

Post autor: justyna »

LiJa tam do Lizy mam po prostu miękkie serduszko, ale faktycznie jej programy w warstwie artystycznej są pustawe, nie jest giętka, kompletnie nad tym nie pracuje.
Rika czuje muzykę i to widać za równo w SP jak i w FS. A jeśli chodzi o Aline to moim zdaniem ona ma tam tyle rzeczy napakowanych, że brak czasu na porządne wykończenie ruchu i danie czegoś od siebie.
Tańce:
Dla mnie Z/G w FD wydają się trochę nie na miejscu. Okej, mają trudne zadanie bo Blues for the Klook był genialnie zinterpretowany przez S/H a oni tam mają jak dla mnie zbyt dużo chaosu.
Kait i Jean Luc faktycznie mają okropne kostiumy, ale fajnie, że im się udało. Bardzo sie martwiłam o ich przejście do Gadbois.
To disco Lilah i Lewisa jest takie, że nic tylko tańczyć przed monitorem. Super! Gratulacje!
Siergiej Woronow <3

[ Dodano: 2018-11-11, 18:02 ]
Poza tym, jak ja się cieszę że Matte wykorzystał drzwi otwarte przez innych.
Dima :(


kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#22

Post autor: kasik8222 »

Dopiero obejrzałam sobie FP Bell i naprawdę należą się dziewczynie brawa. Może czasami nudzi, ale tu pojechała chyba program życia i podobała mi się o wiele bardziej od takiej lansowanej momentami mocno kanciastej Bradie.


musia
Posty: 46
Rejestracja: 7 lat temu
Kontakt:

#23

Post autor: musia »

Czy ktoś mi może powiedzieć kiedy na Eurosporcie 2 były tańce rytmiczne. Włączyłam nagrywanie całej serii, a tego konkretnie nie mam.

Może ktoś pomóc


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2410
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#24

Post autor: yenny »

Nie było, ja też nagrywałam wszystko jak leci, mam z 5 razy solistów i solistki, ze 3 razy pary a tańce - tylko dowolny najlepszych par i to już po gali nagrane.


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
musia
Posty: 46
Rejestracja: 7 lat temu
Kontakt:

#25

Post autor: musia »

Dziękuję, tak myślałam, choć miałam chwilę z brakiem prądu i może w tym momencie mogło się trafić


Awatar użytkownika
Svietka
Posty: 627
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#26

Post autor: Svietka »

H/B super, lubię ich bardzo i może w końcu pójdą bardziej do przodu. Bardzo ładny FD, RD zresztą też. I tak, stroje mogłyby być ciekawsze.

Fear/Gibson - też bardzo cdobrze, energetycznie, z werwą, faktycznie sam się człowiek podrywa.

Parson/Parson - FD do tej muzyki już zawsze kojarzyć mi się będzie z Papadakis/Cizerone ale dali radę.

Z/G - chyba faktycznie to nie był ich dzień, ale program ma potencjał.


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2410
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#27

Post autor: yenny »

Haley452 pisze:Yenny, ale przecież nie od dziś wiadomo, że tak to właśnie w łyżwiarstwie funkcjonuje: super elementy techniczne = wyższe PCS, program z błędami = niższe PCS.
I to niestety wypacza po części łyżwiarstwo - na plus dla trudnych ewolucji - przykład Aliny, albo kiedyś Karolina i Patrick - przy wywrotkach pcs było naciągane jak guma byleby dać im zwycięstwo.
Tu jest nieco inna sytuacja, Rika akurat zasługuje na wysokie oceny, niemniej nie jest do końca sprawiedliwe to, że ktoś skoczy skok taki WOW i od razu ma nieco więcej dodane w innej ocenie niż techniczna. Coś jeszcze miałam napisać o programach do szybkiej muzyki, ale zapomniałam... <uoee>

A wystrzał Brytyjczyków tylko niestety utwierdza mnie w przekonaniu, że jeśli Natalia i Maks nie popracują z jakimiś trenerami z zagranicy, niestety czeka ich to, co ich trenerkę - zabetonowanie w okolicach 10. miejsca (a może nawet wypad z top 10).
Raczej wypad z 10, choć odeszły 3 pary z czołowej dychy,to niestety już w tej chwili wyprzedzają ich Lilah i Lewis, Marie-Jade i Romain, doszli Sinsitina i Katsałapow, których nie było na ostatnich ME, a obecnie pokazują wysoką formę, niech się (odpukać) na ME jakiś błąd przydarzy i koniec z marzeniami o dziesiątce.

[ Dodano: 2018-11-12, 18:18 ]
Przypomniałam sobie co miałam o szybkich programach napisać - tzn. takich do szybkich rytmów. Tych programów jest o wiele mniej, z kilku przyczyn - bo bardziej "w cenie" są programy z gatunku "wytwornych", bo szybki program jest trudniejszy i bardziej wymagający w kwestii kondycji.
I może to nie jest reguła, ale jest premiowane.Często jest tak, że zawodnicy/zawodniczki/pary układają program tak, ze przyspieszenia muzyki przypadają na piruet czy sekwencję, ew. akcent muzyczny podkreślają skokiem, natomiast najazdy, podnoszenia i trudniejsze ewolucje wykonują wtedy gdy muzyka zwalnia. No bo lepiej wygląda, jak muzyka "płynie" i zawodnik sobie robi najazd do skoku. Gorzej, jak muzyka "pędzi", a zawodnik jedzie, jedzie, jedzie. Owszem, jest to logiczne, ale i jest pewnym ułatwieniem. Jak się program układa do muzyki szybszej, bardziej energetycznej, to przez większość utworu się też w jakiś sposób "biegnie". Mniej jest czasu na dokładne wykończenia ruchu, na wytworne gesty, na pewnego typu "omdlewanie". Z reguły tak jest, że bardziej nas wzrusza to co spokojne, melodyjne i wytworne - balladowe, ew. poważne czy monumentalne. Po porgramach do takiej muzyki z reguły klaszczemy na stojąco, do rocka klaszczemy w trakcie i czujemy się trochę jak na pokazach. Jest w tym coś, bo wystarczy prześledzić to co się dzieje, mamy w kółko omdlewające łabędzie, zakochane i zranione upiory, Julie i Romeów itd. Z ostrzejszej muzyki to z reguły tango :)
Mało muzyki popularnej, a nawet jak to w spokojniejszej wersji, bluesy, ballady itd Trochę to się zmienia, czasem pokazuje się PinkFloyd czy Queen, ale to nadal kropla w morzu przespokojnych porgramów do muzyki poważnej. Dlatego fajnie jest jak ktoś weźmie coś innego na warsztat, nie zawsze to się udaje, ale jak nikt nie będzie probował, to będzie wiecznie niekończącasięJulia. Niestety, to jest mniej w cenie, więc koło w jakiś sposób się zamyka.

A tak na serio, chyba jedynie rock'n'roll Griszczuk/Płatow był programem szybkim i energetycznym, bez krzty muzyki poważnej/spokojnej, nagrodzonym złotym medalem olimpijskim. Bo ja innego nie kojarzę <mysli>
Dlatego lubiłam zawsze u Tessy i Scotta, że nie bali się podnoszeń, trudnych i wymagających - w chwilach, gdy muzaka przyśpieszała. I dlatego też cenię Lizę i nie zgadzam się, że jest mało giętka w swoich programach. Bo jest giętka. Zgadzam się natomiast, że od lat jedzie dość jednostajnie, nie eksperymentuje ze stylem - a szkoda.
W przypadku niektórych zawodniczek się to opłaca, u innych - mniej. Ale i tak trzymam za nią kciuki. <spoko>


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
Awatar użytkownika
holloko
Posty: 431
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Londyn
Kontakt:

#28

Post autor: holloko »

Ja się tak tylko na szybko wetnę w kwestii Lizy i szybkich programów (na urlopie jestem, z internetem kiepsko)
Ja się ogólnie TAK BARDZO zgadzam z tym, że szybkie rozrywkowe programy są niedoceniane w warstwie artystycznej mimo, że wymagają większej kontroli łyżwy i kondycji niż wytworne wyrafinowane ballady. Chociażby reputacja Javiera jako takiego rozrywkowego chłopca, który nie zasługuje na punktację taką jak "prawdziwy artyści"... albo - nie zabijcie mnie :p - Caro Kostner uważana za najwięksiejszą artystkę wszech czasów, kiedy zwyczajnie nie dała by rady ruszyć się nieco szybciej albo nieco inaczej ;) (nie chodzi mi o to, że Carolina nie zasługuje na podziw, to co robi robi siebie, ale nie da się ukryć że ma dość mocno ograniczone pole interpretacji, ale jeździ do wyrafinowanej klasyki więc z definicji Wielką Artystką Jest).
Szybkie programy obnażają wszelkie braki, że tak wspomnę chociażby zeszłoroczną łacinę w tańcach albo candymany ;) nierozrywkowe szybkie programy ma Alina ;) Ale tu jakości też nie mną, moim skromnym zdaniem przynajmniej...

Ale jeśli chodzi o Lizę, jakim cudem Liza i szybkość znajdują się w jednym zdaniu??? Przecież to jest jedna z wolniejszych zawodniczek, bym powiedziała nawet że wolniejsza od Sotskowej... Liza totalnie reprezentuje te problemy łyżwiarstwa o których powyżej. Jedyny "szybki" moment jej programów to ostatnie 30 sekund dowolnego, gdzie macha ręką w cantileverze a potem wykonuje dwa piruety (słabe zresztą...). Poza tym, macha rękami w akcentach muzycznych i robi sexy miny. Nogi stoją w miejscu. (Konia zrzedę temu, kto znajdzie u niej coś poza crossoverami i okazjonalnym 3 turnem, albo jakiś najazd lub wyjazd ze skoku, cokolwiek...) Gdyby nie 3A i fakt, że pozostałe Rosjanki się sypią, jej PCS byłoby z 5-10 punktów niższe, jak w poprzednich sezonach. A podium NHK byłoby japońskie (swoją drogą współczuję Mai strasznie).
I to nie jest tak, że ja Lizy nie lubię, wręcz przeciwnie uważam że ma wielki potencjał, ale niestety zmarnowany - od juniorek nie zrobiła żadnych postępów, od lat mieli jeden i ten sam program (nie tylko styl, ale te same elementy, ruchy, tempo, a nawet sukienki i makijaż), a jej pomysłem na karierę jest szczyt formy w sezonach poolimpijskich, gdy reszta konkurencji odpoczywa, zmienia technikę lub się leczy. Wielka szkoda, bo gdyby zmieniła podejście i/lub trenera, byłaby w stanie wiele dokonać.

Riką jestem absolutnie oczarowana. Śledzę ją już od paru lat, ale to jakie ta dziewczyna robi postępy jest absolutnie niewiarygodne. Dawno nie widziałam zawodniczki z takim potencjałem na łyżwiarkę kompletną. Wszystko jest na swoim miejscu, niemalże książkowa technika skoków, trudne i kompletne programy, i ta masa detali pomiędzy elementami. Przyznam, że gdy ostatnio młody grzybek debiutant zrobił na mnie takie wrażenie, to byłoby to już dobrych parę lat temu i był to Hanyu... także tego, większości zawodów jeszcze nie nadrobiłam, ale Rikę obejrzałam już z dziesięć razy, pokwikując radośnie <buja w oblokach>


Efforts will lie, but will never be in vain.
iselinka
Posty: 36
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#29

Post autor: iselinka »

Holloko dzisiaj akurat przeczytałam ten artykuł, i tak w "polemice" do Twojej wypowiedzi pozwolę sobie go wrzucić :

https://fs-gossips.com/alexei-mishin-th ... _h4Uy07NN0

Ja akurat zgadzam się z Twoją opinią i trochę wypowiedzi Mishina mnie rozbawiły.


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2410
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#30

Post autor: yenny »

Z pierwszą częścią wypowiedzi się zgadzam właściwie całkowicie, z drugą połowicznie. Zresztą, ktoś już to pisał na forum, o oglądaniu Lizy na żywo - jest niesamowicie szybka i ogląda się ją zupełnie inaczej niż na żywo. Mam kilka zastrzeżeń co do programów Lizy, chwilami faktycznie nie robi zbyt skomplikowanych kroków, ale nie zgadzam się, że nic nie robi. A z kolei z tym, że zatrzymała się na jakimś etapie i zrobiła się powtarzalna - zgadzam się w zupełności.

Akurat porównania z Riką i Satoko nie wypada najlepiej, z powodu takiego, że ona mają świetnie skomponowane programy w tym sezonie i świetnie je prezentują, natomiast jest wiele łyżwiarek wcale nie lepszych niż Liza, jeżdżą jednak programy z cyklu "omdlewam" i wali się im w pcs.


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Seria Grand Prix”