Grand Prix of Figure Skating Final 2015/16

Jak w temacie. Juniorskie i seniorskie.

Moderatorzy: Hortensja, LittleLotte, Kathiea

Awatar użytkownika
LittleLotte
Posty: 1522
Rejestracja: 10 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#181

Post autor: LittleLotte »

na 200% był to żart. Ale widzę, że antyfani Patricka będą interpretować wszystko na jego niekorzyść. J asie nie dziwię wypowiedziom Patricka. Co, ma teraz mówić, że Yuzuru to bóg, a on jest małym nic nie znaczacym i nie mającym nic do zaoferowania człowieczkiem? Zastanówcie się, czego wy dokładnie od niego oczekujecie? Wiecie, ze Javi przed GPF też mówił, ze będzie walczył o zwycięstwo? I w sumie racja, mają niby wszyscy z góry zakładać, że przegrają? Po co w ogóle brać udział w zawodach, których nie ma zamiaru się walczyć o zwycięstwo? Rzygać mi się chce od wyciągniętych zdań z kontekstu i robienie do tego ideologii. Ogarnijcie się trochę ludzie. Nie ma nic przeciwko wychwalaniu Yuzuru za jego osiągnięcia, należy mu się, ale jeżdżenie po innym zawodniku? Yuzu by się za was wstydził.
Całkowicie się z tym zgadzam. Ma facet niesamowity talent, muzykalność, pięknie się porusza, nerwy czasem (dobra, często) zawodzą, ale mentalności wojownika jakoś nie traci, co idealnie pokazał na sobotnich zawodach. Mógł się wycofać pod jakimkolwiek pretekstem, ale wolał zostać i walczyć do końca.
Bardzo proszę. Było to dość dawno, bo o ile mnie pamięć nie myli, a na Tumblrze trudno teraz odnaleźć, było to po przegranym przez Chana finale GP bezpośrednio przed Igrzyskami. Wtedy to Chan w wywiadzie radośnie i butnie obwieścił, że tym razem pozwolił wygrać Yuzuru i że następnym razem to on będzie górą. Niestety słowa jak wiemy nie dotrzymał.
Ojejejejej, na tych samych zawodach Trankov powiedział, że nawet na najniższym stopniu podium jest wyższy niż Szolkowy, no straszne, szkoda go od razu mu nie zabronili startować w Igrzyskach.
Dobry, owszem. Ale najpierw niech to udowodni tak, by to było raz na zawsze oczywistą oczywistością.
3 razy z rzędu zdobył tytuł mistrza świata, a później dwa srebra olimpijskie. Co ma jeszcze komu udowadniać?

Bez urazy, ale wyżywanie się na zawodniku jest głupie i zupełnie dziecinne. Chan JEST świetnym łyżwiarzem, nikt z nas nie może temu zaprzeczyć, chyba że jest ślepy i głuchy. To, że ma potknięcia - cóż, każdy je ma. Niech się facet stara, będzie ciekawiej, gdyby Hanyu nie miał konkurencji, to zrobiłoby się sennie. Czy sobie przygotuje 4S, czy nie - to się zobaczy. Ja mam nadzieję, że przygotuje i - uwaga, będzie lincz i pomidory - że w Korei przełamie w końcu tę niesławną klątwę kanadyjskich solistów.


Mówimy, jak zawsze, różnymi językami [...]. Ale rzeczy, o których mówimy, nie ulegną od tego zmianie, prawda? (Michaił Bułhakow)
justyna
Posty: 786
Rejestracja: 9 lat temu
Kontakt:

#182

Post autor: justyna »

Jestem ślepa i głucha YOLO dzięki nie powiem miłe to bardzo...Lincz i pomidory? Wyluzuj może trochę co? Dlaczego w Korei ma nie być w swojej najlepszej formie żebyśmy byli świadkami mega rywalizacji i pasjonującej walki o złoto? Nie rusza mnie w żadną stronę. Nie rozumiem zachwytów nad nim, ale życzę Chanowi jak najlepiej, bo na tym zyska on, jego fani a także widowisko. Lotte z całym szacunkiem, ale czemu popadasz ze skrajnosci w skrajność jak ktoś ma zdanie inne niz twoje?


Awatar użytkownika
olcia
Posty: 470
Rejestracja: 11 lat temu

#183

Post autor: olcia »

Przecież nikt mu nie odbiera, że jest dobrym łyżwiarzem. Według mnie o przeciwniku powinno się wypowiadać pozytywnie, albo wcale. Przecież w wywiadach może mówić o sobie. Już pomijając to czy wyrwane z kontekstu czy nie, to przypominam sobie tyle tych wypowiedzi Chana, że coś w tym jednak musi być.
No owszem Lotte 3-krotny mistrz świata, ale te dwa ostatnie tytuły, a szczególnie ostatni to dosyć kontrowersyjne jednak decyzje sędziów, ale już mniejsza z tym. Ja osobiście lubię skromnych sportowców. Pojechał świetny program dowolny, może mówić o tym, albo jak chce go jeszcze udoskonalić, a nie w takiej sytuacji mówić, że Yuzuru takiego programu nigdy nie powtórzy, to trochę śmieszne jednak.


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2403
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#184

Post autor: yenny »

Lotte, ale przecież nikt mu nie odbiera tego i nikt nie twierdzi, ze Trankow i Moir są super bo są butni. Tylko widzisz, różnica taka, że i w tym samym wywiadzie potrafią pogratulować rywalom, a u Patricka tego nie uświadczysz.

Olcia napisała to czego ja nie dopisałam w swojej wypowiedzi, dwa ostatnie tytuły mistrzowskie Patricka były mocno dyskusyjne.
Każdy ma potknięcia, Yuzu też miał potknięcia, ale spiął tyłek i zrobił to co zrobił, mówienie, nawet żartem, że tego nie powtórzy, w chwili gdy facet pokazuje, że ma kolejny skok poczwórny w repertuarze ... wiesz, to zalatuje zazdrością i tak, butą.
Żarty - ok, podoba mi się jak Javi z Yuzu sobie żartują. Może mam inną wrażliwość? :P
Poza tym nikt nie pisze, że Patrick ma przegrywać, starrtuje jak każdy z czołówki po to by być tym NAJ, ale niech pokaże, ze jest NAJ. To, ze BYŁ mistrzem świata to nie znaczy, ze będzie nim nadal-nie dostał tytułu dożywotnio. Świat nie stoi w miejscu, młodzi pokazują coraz więcej, wiec będzie coraz trudniej. Powtarzam - pokaże więcej niż krawędzie, zwrócę honor. Bo na PCS tego samego kalibru co Hanyu liczyć może.

Poza tym zgadzam się, że my się na nim wyżywamy - krytykować każdy może.
Gdy leciały tu hejty na Adelinę, gdy Ty Lotte pisałaś, ze "szczerzy zęby", gdy kilka tygodni temu kilka osób prosiło o większą kulturę wypowiedzi, to byliśmy skrytykowani, że za bardzo chcemy być poprawni, że każdy ma prawo pokrytykować, że mamy wyluzować.
Więc niech to działa w obie strony! :roll: :roll: :roll:


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
Kathiea
Posty: 910
Rejestracja: 9 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#185

Post autor: Kathiea »

No ja uważam, że jak zaczęło się wyciąganie tutaj wszystkich brudów Patricka, to już była przesada lekka. To w końcu temat o zawodach, a nie osobowościach łyżwiarzy. Takie dyskusje chyba powinny się przenieść do ogólnie o łyżwiarstwie.
(ale tak ogólnie to uważam, że mogłoby ich nie być, tak samo jak tych, kto co powiedział z V/T i D/R)


Awatar użytkownika
Svietka
Posty: 627
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#186

Post autor: Svietka »

Oj, może dajmy już spokój Chanowi? ;) Ja staram się nie komentować tego, co powiedział a czego nie, musiałabym w całości na spokojnie przeczytać wywiady, żeby jakoś się do tego odnieść. Według mnie jazdę ma najlepszą ze stawki. Jak dla mnie on i Yuzuru są na równi, Chan w dobrej dyspozycji z quadami na pewno jest w stanie wygrać z Hanyu. Znowu u panów może być ciekawie ;)

A teraz z innej beczki - tańce. Podoba mi się FD W/P, nawet bardzo, ale tak doszłam do wniosku, że jednak takich emocji jak podczas występów Meryl i Charliego ciągle mi brak. Owszem, w zeszłym roku poczułam taką namiastkę podczas FD P/C, ich Mozart wywołał ciary. Nie wiem jak będzie w tym, nie widziałam jeszcze nawet fragmentu ich tańca. Ale generalnie tak jakoś ... letnio narazie. :sad:


Awatar użytkownika
ivi
Posty: 566
Rejestracja: 10 lat temu

#187

Post autor: ivi »

Jeśli chodzi o Chana, to ja kiedyś go nie lubiłam, ale powoli się do niego przekonuję. Jego niektóre wygrane w przeszłości rzeczywiście budziły kontrowersje, ale zastanawiam się czy kiedykolwiek jakiś zawodnik/zawodnicy stwierdzili (nawet gdy wynik był kontrowersyjny), że nie należało im się zwycięstwo. Jeśli tak było, to byłabym wdzięczna za przykłady.
Yuzuru był świetny i cieszę, że wreszcie pokazuje, że potrafi przejechać czysto oba programy. A ten podkład do programu dowolnego to był strzał w 10. Zgadzam się jednakże, że noty za ten program w GPF nie powinny być wyższe niż w NHK.

Tańce mnie nieco rozczarowały. Wciąż uważam, ze tańce za COP są dużo mniej ciekawsze niż kiedyś.
Czy ktoś zaglądał do protokołów i wie czy Chock i Bates zostali ukarani za błąd Madison w twizzlach. Ciągle odnoszę wrażenie, że sędziowie patrzą pobłażliwym okiem na tę parę. Chyba Kanadyjczycy podobali mi się najbardziej, chociaż też nie byli bezbłędni. Jestem ciekawa jak w tym sezonie wypadną na MŚ.

Panie mnie nieco też znudziły. Świetna w programie dowolnym była Ashley. Życzyłabym jej sukcesu na MŚ, ale sądzę, że będzie ciężko. Nie potrafię sobie wyobrazić, że pojedzie świetnie oba programy. Nie jestem w stanie się zachwycać Miedwiediewą, choćby nie wiem jak była dobra. Ja naprawdę zakazałabym tak młodym dziewczynom udziału w zawodach seniorskich.

Na MŚ bardzo ciekawie zapowiadają się występy par sportowych. A podobno Stołbowa i Klimow szykują na MŚ quada.


kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#188

Post autor: kasik8222 »

Ivi, chcesz przykład? Yagudin przegrał z Abtem ME i chyba właśnie przyznał, że niezasłużenie. Fakt, Chanowi dostaje się za niezasłużone medale i zwycięstwa, ale on sobie sam ich nie przyznaje. Polacy zdobyli niezasłużenie medal MŚ i też nie pamiętam, by chcieli oddać brąz Petrovej i Tikhonovovi, a polskie media nawet się nie zająknęły o niesprawiedliwym sędziowaniu wtedy :P


Kathiea
Posty: 910
Rejestracja: 9 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#189

Post autor: Kathiea »

kasik8222 pisze:Ivi, chcesz przykład? Yagudin przegrał z Abtem ME i chyba właśnie przyznał, że niezasłużenie. Fakt, Chanowi dostaje się za niezasłużone medale i zwycięstwa, ale on sobie sam ich nie przyznaje. Polacy zdobyli niezasłużenie medal MŚ i też nie pamiętam, by chcieli oddać brąz Petrovej i Tikhonovovi, a polskie media nawet się nie zająknęły o niesprawiedliwym sędziowaniu wtedy :P
W sensie, że wygrał? :P Jak przyznał, to gratulacje za odwagę, pewnie nie łatwo zawodnikom przyznać, że dostali coś niezasłużenie, zwłaszcza, że przecież pracują na to.

Jak Ksenia z Fedorem dołożą quada i to z sukcesem (czyt: wylądowany z zerowym lub dodatnim GOE), to na pewno będą się liczyć w walce o złoto. Choć moimi faworytami dalej są Sui/Han, którzy mam nadzieję pokażą się na MCC, cali i zdrowi z 4Th Salchowem <3


justyna
Posty: 786
Rejestracja: 9 lat temu
Kontakt:

#190

Post autor: justyna »

ivi pisze: Tańce mnie nieco rozczarowały. Wciąż uważam, ze tańce za COP są dużo mniej ciekawsze niż kiedyś.
Czy ktoś zaglądał do protokołów i wie czy Chock i Bates zostali ukarani za błąd Madison w twizzlach. Ciągle odnoszę wrażenie, że sędziowie patrzą pobłażliwym okiem na tę parę. Chyba Kanadyjczycy podobali mi się najbardziej, chociaż też nie byli bezbłędni. Jestem ciekawa jak w tym sezonie wypadną na MŚ.

.
Ivi ja właśnie specjalnie patrzyłam i dostali poziom trzeci plus bardzo mało ale dodatnie GOE. Aż chciałam zobaczyć dokładnie jakie są markery do twizzli, bo wiem że są cztery i jak się ocenia poziomy, ale nigdzie nie mogę tego znaleźć.

Jeśli chodzi o taniec dowolny P/C to Mistrzostwa Francji zaczynają się w ten weekend. Powinni je wygrać bez problemu. Wrzuciłam w innym temacie materiał na którym jest jego króciutki fragment i robi efekt


Awatar użytkownika
Hortensja
Posty: 685
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Paryż

#191

Post autor: Hortensja »

Ok, wrocilam, popracowalam, rozpakowalam walizki, to zaczynam moje sprawozdanie :)

Najpierw uwagi ogolne.

Podroz mielismy niezwykle udana, pogoda byla wspaniala, w lecie musi byc piekielnie goraco i straszne tlumy, teraz bylo optymalnie. Polecam Hiszpanie w grudniu :)
Atmosfera na hali byla tez goraca i niesamowita. Javi wywolywal spazmy tlumu (o tym pozniej), ale kazdy byl witany z entuzjazmem, wspierany, komentowany, oklaskiwany. Bardzo przyjemnie oglada sie wsrod takiej publicznosci, lyzwiaze tez to musza czuc.
Bylam z moim facetem, ktory na lyzwiarstwie sie nie zna, czasami tylko razem ze mna oglada dla przyjemnosci, ale raczej nie kojarzy za bardzo co i jak. Z ciekawoscia wiec sluchalam czasami jego uwag, zadziwiajaco trafnych czasami (tu i owdzie wtrace, bo fajnie miec takie spojrzenie z zewnatrz).
Szkoda ze pary sportowe skonczyly sie w piatek, myslalam ze zdazymy chociaz na juniorow, ale zmienili program i przyszlismy w polowie synchronow- bylo to ciekawe doswiadczenie. Nie zostana moja ulubiona dyscyplina, ale bardzo sie ciesze, ze mialam okazje obejrzec je na zywo bo robi to wrazenie.
Pierwszy raz widzialam lyzwiarstwo na zywo (poza jakas rewia jak bylam dzieckiem), wiec ciekawie porownac swoje spostrzezenia sprzed ekranu z tymi na zywo. Niektorzy zawodnicy prezentuja sie inaczej, wuwaluja inne wrazenie. A w koncu sedziowie tez oceniaja na zywo! My natomiast przez lata ogladamy ich na ekranach wiekszosc czasu i wyrabiamy sobie zawsze jakas opinie.
Podobnie jest z muzyka- wspomne w kilku przypadkach jak moje odczucia na zywo roznily sie od tych sprzed ekranu, mimo iz wydawaloby sie, ze to ta sama muzyka, w koncu nagranie. A jednak.

To tyle tytulem wstepu, przechodze do poszeczegolnych dyscyplin :)


"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Awatar użytkownika
Hortensja
Posty: 685
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Paryż

#192

Post autor: Hortensja »

TANCE

Po synchronach wjechala pierwsza grupa tancerzy na rozgrzewke. Od razu rzucalo sie w oczy tempo B/S, ktorzy szybko okrazali lodowisko. Shibsy cwiczyli raczej osobno, nie za wiele (teraz juz wiadomo, ze Alex byl chory i pewnie nie mogl za bardzo sie przemeczac).

B/S- no i tu mamy pierwszy przypadek, ze muzyka na zywo robila lepsze wrazenie niz w TV. Wczesniej ich program wydawal mi sie troche nijaki, a muzyka niezapamietywalna i nie robiaca wrazenia. Byc moze jest zbyt delikatna. Ale na zywo, gdy lepiej ja slychac, ma w sobie liryczno- staroswiecki nastroj, momentami dramatyczny, ale nie za bardzo. Jak na Katie i Dime (i jak na Zhulina), to ten program jest naprawde ladny. Rzeczywiscie jezdza bardzo szybko i pokonoja bardzo duzo lodu, ale niestety kosztem sylwetki Bobrowej. Ich twizzle tez bylly jednymi z gorszych moim zdaniem tego wieczoru, mimo braku wyraznego bledu czuc, ze oni nie czuja sie w nich bezpiecznie. Generalnie jednak byl to udany wystep.

H/D- w porownaniu do B/S rzuca sie w oczy ich mniejsza predkosc (tu po raz pierwszy blysnal moj mezczyzna, sam z siebie mi to powiedziawszy ;) ), ale za to wieksza plynnosc jazdy. Twizzle tez byly bardzo dobre. Szkoda tego bledu Zacka, no ale w ich przypadku to i tak dobrze, ze dostali sie do finalu. Program mi sie nie podoba, jest zbytnio pompatyczno -dramatyczny i razem ze strojami (moim zdaniem Madison powinna zmienic te sukienke, bo po prostu zle na niej wyglada) robi wrazenie takiego sprzed 10 lat. A przeciez ni raczej staraja sie probowac pokazac cos nowego za kazdym razem.

Shibsy- to jest ciekawy przypadek. Bardzo podobal mi sie ich FD w SC i NHK. Myslalam, ze na zywo zrobi na mnie gigantyczne wrazenie, a zrobil...tylko bardzo dobre. Pierwszym winnym jest muzyka- wydawaloby sie, ze wspolczesna nowoczesna piosenka to oryginalny i swiezy wybor. Tymczasem na zywo, taka popowa muzyka z glosnikow sprawia, ze troche czujemy sie jak... na jakiejsc imprezie? Na zakupach w centrum handlowym? Troche przez to traci impet. Poza tym Shibsy jada pieknie, plynnie i precyzyjnie, ale troche brakuje im ... moze nawet nie predkosci, bo jada bardzo sprawnie, ale jakby rozmachu. I tej szczypty szalenstwa. OK, Alex byl chory, normalnie pewnie byloby jeszcze lepiej. Nie mowie, ze program nie jest dobry, jest swietny. Ale staram sie zrozumiec, czemu publicznosc widzi ich inaczej niz sedziowie. Bo publicznosci sie podobalo, byla owacja na stojaco. Mimo wszystko jednak wystep byl swietny, a biorac pod uwage stan Alexa (ja nie zwrocilam uwagi, ale moj chlopak juz wtedy mi powiedzial "chyba jest chory, bo jakos sie slania) to chapeau bas, pkt w sumie dostali bardzo dobre, miejmy nadzieje, ze w dalszej czesci sezonu odniosa sukces.

Potem wjechala na lod druga grupa- Andrew byl chyba najbardziej pracowity w czasie rozgrzewki :) Kaitlyn jest bardzo szczuplutka. Madison za to jest diva nawet w czasie rozgrzewki :)

C/L- sukienka Anny blyszczy sie tal bardzo, ze mozna oslepnac! :) Generalnie Wlosi nie wywarli na mnie az takiego dobrego wrazenia na zywo. Anna sprzedaje program w 200%, maja duzo bardzo precyzyjnych elementow (twizzle, podnoszenia), ale uwazam, ze jezdza wolniej i troche mniej plynnie niz pozostale pary. Traca czesto predkosc, np przy podnoszeniach. Program jednak rzeczywiscie wyroznia sie sie tym ze jest inny.

C/B- wkraczamy na teren odwiecznej dyskusji "dlaczego C/B sa nr nad Shibsami". Ok, Madison miala dosc duzy blad w twizzlach (publicznosci wyrwalo sie glebokie "oooooj"), ktory byl bardzo widoczny (bo np blad Andrew mniej rzucal sie w oczy, ja go nie bardzo widzialam, dopiero teraz sprawdzilam na nagraniach- tym bardziej, ze KAitlyn byla z przodu i bardziej przyciagala uwage). Generalnie jednak moge zrozumiec czemu podobaja sie sedziom. Otoz C/B maja rozmach. Jezdza bardzo plynnie i elegancko, dlugimi pociagnieciami lyzew (mam wrazeniem, ze glownym motorem jest wysoki i silny Evan). Maja bardzo sprawnie wykonywane (i robiace wrazenie) podnoszenia. Ogolnie maja to cos co po angielsku okresla sie jako "they skate big".

W/P- w sumie do ich wystepu nie mam za bardzo uwag. Byl bardzo piekny i sama zerwalam sie z krzesla na koniec. Ten program ma w sobie cos hipnotyzujacego, wiec nie ma mowy o jakims klaskaniu itp., po prostu sie podziwia. Kaitlyb i Andrew sa troche sztywni, ale jada bardzo precyzyjnie i bardzo dobrze wczuwaja sie w role i oddaja nastroj. Mam tylko nadzieje, ze wroca do poprzednich strojow, bo te szare, choc piekne, nie bardzo mi pasuja.

C.D.N.


"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
joasia
Posty: 279
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Kraków

#193

Post autor: joasia »

Mi niestety brak czasu nie pozwala na wciągnięcie się w łyżwiarskie starty, ale tak tylko zapytam Was, czy nie wydaje się Wam, że np. gdy chodzi o Maję i Aleksa Szibiutanich, których się chwali za tegoroczne programy- to oni nie przebiją się i tak, bo są po prostu .....za niscy i przez to nie podpadają pod przyjęte kanony? Wiem, że to niesprawiedliwe co piszę, ale myślę, że troszkę tak jest.
C/L- mają ładny program, ale wg mnie najlepszy ich programem była ,,La Strada"- tamten program mi zapadł w pamięć. Tegoroczny program jest dla mnie kolejnym w dobrym stylu, ale już nie tak zapamiętywalnym.
Chock i Bates- baletowy program z pięknymi pozami, tylko czy dzisiaj to wystarczy, żeby położyć wszystkich na kolana? Kilka programów wielkich par w tym stylu już było, ale nie dziwię się temu, że oni są w czołówce.
Kanadyjczycy Kaitlin i Andrew Poje- ten fd mają piękny i gwiazdorski, sami są też żywymi modelami. Dla mnie najpiękniejsi byli w programie Maria de Buenos Aires.
A w ogóle super, że macie możliwość oglądania występów na żywo, bo jest to jednak zupełnie inna perspektywa.


joasia
Awatar użytkownika
ivi
Posty: 566
Rejestracja: 10 lat temu

#194

Post autor: ivi »

Generalnie jednak moge zrozumiec czemu podobaja sie sedziom. Otoz C/B maja rozmach. Jezdza bardzo plynnie i elegancko, dlugimi pociagnieciami lyzew (mam wrazeniem, ze glownym motorem jest wysoki i silny Evan). Maja bardzo sprawnie wykonywane (i robiace wrazenie) podnoszenia. Ogolnie maja to cos co po angielsku okresla sie jako "they skate big".
Ale zatem widzowie oglądający zawody na żywo.też powinni to widzieć. A jednak odnoszę wrażenie, że reakcja widzów jest dość chłodna.

Mi niestety brak czasu nie pozwala na wciągnięcie się w łyżwiarskie starty, ale tak tylko zapytam Was, czy nie wydaje się Wam, że np. gdy chodzi o Maję i Aleksa Szibiutanich, których się chwali za tegoroczne programy- to oni nie przebiją się i tak, bo są po prostu .....za niscy i przez to nie podpadają pod przyjęte kanony? Wiem, że to niesprawiedliwe co piszę, ale myślę, że troszkę tak jest.
Ale przecież oni nie są za niscy! Według wikipedii Alex ma 182 cm.


Kathiea
Posty: 910
Rejestracja: 9 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#195

Post autor: Kathiea »

Tak, a Maja chyba 160 cm. To taka Madison Chock wg ISU biografii jest niższa. Serio., więc argument raczej nietrafiony. Co prawda Evan jest wyższy od Alexa, ale to nie wiem, czy taka duża różnica wzrostu jest na plus w tańcach, raczej nie.

Z biografi ISU:
Maja - 160 cm
Alex - 182 cm
Madison - 157
Evan - 187

Co ciekawe: Meryl Davis ma 160 cm, a Charlie mial tylko 175 cm. I są raczej zdecydowanie najlepszą amerykańską aprą ostatnich lat, więc raczej niski wzrost nie ma kompeltnie nic do rzeczy :P


ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Seria Grand Prix”