Igrzyska Olimpijskie
Igrzyska Olimpijskie
, Wakaba
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Igrzyska Olimpijskie
Primo - tam jest przymrużone oko - niejednokrotnie pisałam, że program nie jest zły, ale w całości odbiór jest taki, że na siłę jakby chcieli być inni, a koniec końców naśladują, bo rozkład elementów bardzo podobny łącznie z końcem programu. To kompilacja dwóch wersji programu Tessy i Scotta.norp pisze: ↑2 lata temu @yenny trochę za ostro a właściwie za surowo odnośnie Diany i Gleba. Muzyka Moulin Rouge to temat oklepany nie tylko w tańcach także czego można było się spodziewać. Swoją drogą nawet Tessa ze Scottem mnie nie zachwycili interpretacją i wykonaniem do tej muzyki wypadając przeciętnie.
Takie jest moje zdanie i przy nim zostanę jeśli pozwolisz bo mnie Kanadyjczycy zachwycili swoją interpretacją
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Igrzyska Olimpijskie
Katia, oj, Katia pewnie będzie kwalifikacja ale...
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Igrzyska Olimpijskie
Ja w sumie nie jestem pewna, kto zawinił. Kamila opowiada teraz o dziadku - i oczywiście możliwe, że Eteri kazała jej wymyślić coś takiego, co zdejmie winę ze sztabu, ale kto wie. Przekonywanie, że trenerzy kontrolują absolutnie wszystko, co młodzi zawodnicy biorą do ust, też jest pewną przesadą.tatianalarina pisze: ↑2 lata temu @EwaMag - Kamiła jest niewinna, zawinili dorośli wokół niej.
Kamiła również nie powinna startować.
Te dwa zdania nie wykluczają się.
Zawiniła m.in. RADA, która (jak informuje WADA) nie oznaczyła próbki Kamiły jako priorytetowej, no bo kogo tam interesują wyniki badań mistrzyni Rosji i pewnej kandydatki na mistrzostwo olimpijskie. Dlatego tak to długo trwało i dlatego Kamiła pojechała na igrzyska, a teraz ISU i MKOL muszą się mierzyć z tą sytuacją. Nawet nie winię bardzo ISU i MKOL, bo one tylko muszą się zmierzyć z wyrokiem CASu, a to salomonowe wyjście, jak to z kompromisami bywa, nie zadowala nikogo.
Jessiki Calalang nie posłano na mistrzostwa świata ze względu na podejrzenie dopingu, z którego po wielu miesiącach ją oczyszczono, więc jak widać w jej przypadku cień podejrzenia był dobrym powodem do dyskwalifikacji. Ale widać federacja amerykańska nie ma w zwyczaju chować próbek reprezentantek kraju na dnie pudełka, aby laboratorium za szybko do nich nie dotarło.
Najprawdopodobniejsze dwa scenariusze: 1. Kamiła jest na dopingu, za rok medale idą do zawodniczek nr 2, 3, 4 Fedexem. 2. Kamiła jest czysta (co biorąc pod uwagę rosyjską kulturę dopingową jest mało prawdopodobne, o czym niżej), medale idą do niej i zawodniczek nr 2 i 3 Fedexem czy tam innym DHLem. (Scenariuszy 3 i 4, w których Kamiła nie wygrywa, na razie nie biorę pod uwagę). Więc w imię tej minimalnej szansy, że Kamiła jak Calalang jednak nie wzięła dopingu (co okaże się po miesiącach ekspertyz) pozbawia się wszystkie inne "czyste" zawodniczki radości stanięcia na podium, a ich rodziny, przyjaciół i kibiców radości zobaczenia ich na tym podium. Nie będą mieli tego zdjęcia do oprawienia w ramki i powieszenia na ścianie. Że o bardziej wymiernych korzyściach typu sponsoring i kontrakty reklamowe nie wspomnę. Zamiast tego za rok, kiedy już cały świat zapomni o tych ZIO, przyślą im medale w paczce i mogą sobie urządzić uroczystość medalową w dużym pokoju u rodziców.
Inne zawodniczki również harują na treningach, a nigdy nie doskoczą (dosłownie i w przenośni) do wyników zawodniczek z Sambo-70. Dopuszczając zawodniczki na dopingu do jednej rywalizacji z zawodniczkami czystymi mamy sytuację, jak gdyby jednonogim paraolimpijczykom kazać ścigać się na zwykłych zawodach.
@blue cat - nawet sytuacja z pijanymi kierowcami nie jest zero-jedynkowa, badanie alkomatem musi być potwierdzone przez badanie krwi. Pamiętam sprzed wielu lat taką historię, że zatrzymano kierowcę do rutynowej kontroli, alkomat wykrył alkohol w wydychanym powietrzu. Facet w szoku, bo był abstynentem, więc zrobiono badanie krwi, które wykazało, ze facet był trzeźwiutki. A wynik z alkomatu był pozytywny, bo facet na chwilę przed zatrzymaniem zjadł batonik typu "Pawełek", w którym alkoholu jest tyle, co kot napłakał, ale mógł zafałszować badanie. Podobnie z dopingiem, też czasem trzeba wielomiesięcznych ekspertyz, np. u Calalang okazało się, że substancja, którą wykryto u niej i która jest produktem rozkładu zakazanego leku, może również być produktem rozkładu pewnych kosmetyków.
Co do rosyjskiego dopingu, niemiecka ARD parę dni temu nadała reportaż o doktorze Szweckim, kiedyś zawieszonym za dopingowanie wioślarzy, obecnie lekarzu rosyjskich łyżwiarzy. Facet wystąpił o patent na użycie ksenonu (!) u sportowców w momencie, kiedy ksenon był już zakazany jako substancja dopingowa. Ale facet bez skrępowania pokazuje się na lodowisku, jest przy każdym trenigu w Pekinie.
https://www.reuters.com/lifestyle/sport ... 022-02-14/
Historyjka o szklance dziadka jest mało prawdopodobna, chociażby dlatego, że TMZ jest na ogół produkowany w osłonkach, aby wchłaniał się w jelitach. Ciekawe, ile razy Kamiła w ogóle miała szansę pojechać do tego mitycznego dziadka do Kazania w szczycie sezonu.
Rant mode over.
Tak, moim zdaniem Kamila nie powinna była jechać na igrzyska, a najlepiej byłoby, gdyby i na ME nie pojechała. Te analizy próbek po prostu powinny być robione sprawniej. Oczywiście gdyby to wyszło w styczniu, to byłaby koszmarna afera o to, że Kamilę wykluczono przed igrzyskami, że to zmowa itd. - ale to by było profesjonalne i sprawiedliwe. NA IGRZYSKA powinni jechać wszyscy czyści. Ktoś tutaj napisał wcześniej, że na wyniki badań krwi czeka się góra tydzień. A w procedury antydopingowe ładuje się kupę kasy, więc to powinno działać jeszcze sprawniej, bo od wyników wiele zależy.
Uważam natomiast, że skoro MOK Kamili nie wykluczył już podczas igrzysk, to nie powinna tego robić rosyjska federacja, bo w ten sposób niejako wyparliby się swojej zawodniczki, a powinni jej bronić, choćby w ten sposób biorąc na siebie odpowiedzialność za to, co się stało. A tutaj pojawiały się głosy, że Rosja powinna ją wycofać. Nie. Komitet olimpijski - być może tak, ale Rosja moim zdaniem na pewno nie powinna.
I owszem, sytuacja zrobiła się trudna i wymaga "salomonowego wyjścia". Nie sądzę, żeby w tym wszystkim inne dziewczyny aż tak się cieszyły na podium, zwłaszcza jeśli to będą inne młode Rosjanki (wokół których gęstnieje atmosfera, bo jeśli doping był systemowy, to czy one są czyste?). W razie czego owszem, dostaną potem medale w pudełku, federacja zorganizuje im jakąś uroczystość z tej okazji i już. Prawdę mówiąc, strasznie mnie irytują lamenty nad tym, że ktoś dostał medal post factum i nie dość oficjalnie. No ojej, czynnik ludzki, życie to suka, co poradzić. Ważne, że się te medale wywalczyło .
Igrzyska Olimpijskie
Ewa, to co napisałaś na końcu to bzdura jakich mało .. serio uważasz, że dla zawodnika, który całe życie poświęcił dla sportu stanięcie na podium to "nic takiego"
Leona, ech
Leona, ech
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Igrzyska Olimpijskie
Myślę, że są ważniejsze rzeczy niż stanięcie na podium - i doceniam takt medalistów konkursu drużynowego, nie tylko rosyjskich, którzy nie płaczą teraz w mediach, że ich ta przyjemność ominęła (chyba że coś przeoczyłam). Jasne, że dobrze byłoby, gdyby nie ominęła - ale są rzeczy ważne i ważniejsze.
Igrzyska Olimpijskie
Leona szkoda ale i tak niezle oceny.
W ogóle mam wrażenie ze wszyscy są strasznie spięci na tych igrzyskach, mało takich występów do których będę wracać. Nie wiem czy to brak publiki i brak tego elementu reakcji ludzi na trybunach, czy może łyżwiarze przez pandemie tak stracili formę i tez już są tym paychicznie zmęczeni, nie wiem, ale nic mi tak nie zapiera dechu.
Kurcze, fajnie by było jakby Trusova wyładowała w dowolnym te piec quadow i dała z siebie wszystko odgrywając Cruelle. Byłby „moment”.
W ogóle mam wrażenie ze wszyscy są strasznie spięci na tych igrzyskach, mało takich występów do których będę wracać. Nie wiem czy to brak publiki i brak tego elementu reakcji ludzi na trybunach, czy może łyżwiarze przez pandemie tak stracili formę i tez już są tym paychicznie zmęczeni, nie wiem, ale nic mi tak nie zapiera dechu.
Kurcze, fajnie by było jakby Trusova wyładowała w dowolnym te piec quadow i dała z siebie wszystko odgrywając Cruelle. Byłby „moment”.
"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Igrzyska Olimpijskie
Dyskusja trochę akademicka, ale ni się wydaje ze akurat dla sportowca podium olimpijskie to najważniejszy moment w życiu. No chyba ze jesteś tenisista albo piłkarzem.EwaMag pisze: ↑2 lata temuMyślę, że są ważniejsze rzeczy niż stanięcie na podium - i doceniam takt medalistów konkursu drużynowego, nie tylko rosyjskich, którzy nie płaczą teraz w mediach, że ich ta przyjemność ominęła (chyba że coś przeoczyłam). Jasne, że dobrze byłoby, gdyby nie ominęła - ale są rzeczy ważne i ważniejsze.
"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
- tatianalarina
- Posty: 604
- Rejestracja: 9 lat temu
- Kontakt:
Igrzyska Olimpijskie
@EwaMag więc się zgadzamy, że próbki powinny być analizowane wcześniej, a Kamiła nie powinna była jechać na igrzyska. Ale jest jak jest, mleko się wylało. I nie, nie zgadzam się z Tobą, że pozbawienie wszystkich zawodniczek i zawodników radości z podium to mała rzecz. Zawodnicy z zawodów drużynowych nie płaczą po mediach, że nie dostali medali, bo w ogóle wszyscy zawodnicy występujący na tych igrzyskach trzymają buzie na kłódkę i możemy się tylko domyślać, dlaczego. Łyżwiarstwo figurowe to sport niszowy, nie trzepie się w nim takiej kasy jak w tenisie czy piłce nożnej, więc satysfakcja z podium to jest niebagatelna część nagrody zawodnika.
Żeby posłużyć się analogią bardziej dostępną zwykłym śmiertelnikom: wymarzyłaś sobie wesele na 150 osób, planowałaś je cały rok, po czym przyszła pandemia i musiałaś wziąć ślub tylko ze świadkami i najbliższą rodziną. Owszem, prawnie ten ślub jest ważny, ale nie mów, że to parze młodej nie robi różnicy.
Sędziowanie na tym SP to pomyłka, PCS znowu dawane według kolejności przejazdu (Wakaba!)
Edit: jednak ktoś z aktywnych zawodników się wypowiedział, Alexia Paganini właśnie zatweetowała krótkie "what", zapewne ze zdziwienia wynikami SP
Żeby posłużyć się analogią bardziej dostępną zwykłym śmiertelnikom: wymarzyłaś sobie wesele na 150 osób, planowałaś je cały rok, po czym przyszła pandemia i musiałaś wziąć ślub tylko ze świadkami i najbliższą rodziną. Owszem, prawnie ten ślub jest ważny, ale nie mów, że to parze młodej nie robi różnicy.
Sędziowanie na tym SP to pomyłka, PCS znowu dawane według kolejności przejazdu (Wakaba!)
Edit: jednak ktoś z aktywnych zawodników się wypowiedział, Alexia Paganini właśnie zatweetowała krótkie "what", zapewne ze zdziwienia wynikami SP
Igrzyska Olimpijskie
Płacz Kaori pokazał, że miejsce, wynik, a co za tym idzie podium i medal to nie jest "nic", to jest coś po co żyją o trenują.
Szczerze - płakalam z Kaori i chyba tylko z nią. Nie życzę nikomu nieudanych programów, ale jakby Kaori wyszarpała medal - och, byłabym przeszczęśliwa. Oczywiście pięknie też by było jakby Wakaba miała medal, ale jak już wyżej wspomniałyście - dostała PCSy z doopy wzięte i musiałaby nie wiem co pokazać, by przy sprzyjających okolicznościach dobić do podium.
cdn
Rywalizację zaczęła Szabotowa - program słaby, oceniony adekwatnie. Chyba po tym co kiedyś wygadywała o dopingu dziś patrzy się na nią przez pryzmat tamtej afery. Podobała mi się Szwedka, bo była "jakaś", niestety skoki słabiutkie. Z pierwszej grupy w sumie nikt się nie wyróżniał, brawo dla Many, Jenni, Olgi - że startując z tak odległych miejsc dostały się do finału, wyprzedzając min. naszą Katię. Oczywiście, teraz się tradycyjnie "gdyba" , ale tu nie ma co gdybać, po prostu program się nie udał i całe szczęście sporo dziewczyn pojechało słabiej i mamy finał.
Energetycznie jechała Eliska, choć pod koniec pary zabrakło, nieźle Gubanowa, choć strasznie zachowawczo, Mariah z błedem.
Eva Lotte też z błędami, podobnie jak Alexia. Bez szału. Podobnie jak Yelim.
Czy to stres, czy cała ta atmosefera, czy tak to już jest, że błędów było sporo.
Ucieszyłam się jak Wakaba pojechała tak dobry program. Potem niestety Katia zawiodła. Z drugiej strony szkoda, że nie ma "planu b". Jak nie wyjdzie kombinacja, to dlaczego nie wycwiczona inna, by potem skoczyć coś trudniejszego? Nawet Australijka próbowała 2 potrójne rittbergery skoczyć.
Z później skaczących dziewczyn czysto chyba tylko Alisa pojechała, ale mnie nie zachwyciła. Loena, Karen - z błędami.
Ostatnia piątka bez dwóch zdań najlepiej pojechała.
Miałam uczucie dejawu - bo jak 4 lata temu kibicowałam Żeni, tak teraz bardzo trzymałam kciuki za Anię. Jeżeli już jakaś Rosjanka ma zdobyć złoto, to niech to będzie Ania. Szkoda tyko, że ma słaby dowolny. Jak pisałam, marzę o to by cho jeden medal zdobyła nie - Rosjanka.
Szczerze - płakalam z Kaori i chyba tylko z nią. Nie życzę nikomu nieudanych programów, ale jakby Kaori wyszarpała medal - och, byłabym przeszczęśliwa. Oczywiście pięknie też by było jakby Wakaba miała medal, ale jak już wyżej wspomniałyście - dostała PCSy z doopy wzięte i musiałaby nie wiem co pokazać, by przy sprzyjających okolicznościach dobić do podium.
cdn
Rywalizację zaczęła Szabotowa - program słaby, oceniony adekwatnie. Chyba po tym co kiedyś wygadywała o dopingu dziś patrzy się na nią przez pryzmat tamtej afery. Podobała mi się Szwedka, bo była "jakaś", niestety skoki słabiutkie. Z pierwszej grupy w sumie nikt się nie wyróżniał, brawo dla Many, Jenni, Olgi - że startując z tak odległych miejsc dostały się do finału, wyprzedzając min. naszą Katię. Oczywiście, teraz się tradycyjnie "gdyba" , ale tu nie ma co gdybać, po prostu program się nie udał i całe szczęście sporo dziewczyn pojechało słabiej i mamy finał.
Energetycznie jechała Eliska, choć pod koniec pary zabrakło, nieźle Gubanowa, choć strasznie zachowawczo, Mariah z błedem.
Eva Lotte też z błędami, podobnie jak Alexia. Bez szału. Podobnie jak Yelim.
Czy to stres, czy cała ta atmosefera, czy tak to już jest, że błędów było sporo.
Ucieszyłam się jak Wakaba pojechała tak dobry program. Potem niestety Katia zawiodła. Z drugiej strony szkoda, że nie ma "planu b". Jak nie wyjdzie kombinacja, to dlaczego nie wycwiczona inna, by potem skoczyć coś trudniejszego? Nawet Australijka próbowała 2 potrójne rittbergery skoczyć.
Z później skaczących dziewczyn czysto chyba tylko Alisa pojechała, ale mnie nie zachwyciła. Loena, Karen - z błędami.
Ostatnia piątka bez dwóch zdań najlepiej pojechała.
Miałam uczucie dejawu - bo jak 4 lata temu kibicowałam Żeni, tak teraz bardzo trzymałam kciuki za Anię. Jeżeli już jakaś Rosjanka ma zdobyć złoto, to niech to będzie Ania. Szkoda tyko, że ma słaby dowolny. Jak pisałam, marzę o to by cho jeden medal zdobyła nie - Rosjanka.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Igrzyska Olimpijskie
Dawno nie płakałam przy łyżwiarstwie. Chyba od Lillehammer, to też o czymś świadczy. I rzeczywiście jak się porówna występ Nancy Kerrigan i to morze kwiatów na tafli, burzę oklasków, a teraz widzi te puste trybuny nastolatki, które zaraz znikną nam z oczu to smuteczek się robi.
Igrzyska Olimpijskie
Racja Kasiu, strasznie nienaturalne to jest.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Igrzyska Olimpijskie
Aleksandra Trusova jak zawsze ma dobrą pozycję do ataku. Jak skoczy 80% tego co ma zaplanowane to Kaori bye bye medal.
Igrzyska Olimpijskie
Niestety macie rację Ale pomarzyć można
edit
Nie to bym nie życzył dobrze Saszy, bo nie ... po prostu bardziej lubię Kaori
edit
Nie to bym nie życzył dobrze Saszy, bo nie ... po prostu bardziej lubię Kaori
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .